Michal4x4

Dobry wieczór,

Wycinanie wszystkich nacięć w żeberkach zajęło sporo czasu ale potem złożenie skrzydełek poszło dużo szybciej; teraz trzeba zrobić tu i ówdzie pokrycie i połączyć w całość!cdn.

Pzdr,

M

Ps Tomek - dzięki!! Moje miejsce pracy podlega stopniowej atrofii, coraz więcej jakichś różnych "przydasiek" a blatu coraz mniej....:( coś będę musiał wykombinować.

Dobry wieczór,

Znowu czasu dużo upłynęło z tym usterzeniem; ale już wszystko mam nadzieję będzie chodzić; bowdeny poprowadzone przy listwie spływu statecznika i wyprowadzone na spodzie i połączone "zetką" ze sterami kierunku; linki i orczyk chodzą dość lekko - jesli nie zepsuję połączenia drucików na końcu montażu to powinno być ok; większość konstrukcji stat i sterów jest z balsy 0.6 mm; od jutra mam nadzieję zabieram sie za skrzydła;

Cdn.

Pzdr.

M

Dobry wieczór,

Wyrysowałem żeberka skrzydeł a potem zabrałem się za usterzenie; zabrało mi mnóstwo czasu kombinowanie sposobu napędu SK - w końcu chciałem zrobić najbardziej skalowo; ale wymiary stat poz bardzo są małe a w związku z tym mało miejsca na łagodne "zakręty" bowdenów; postanowiłem sprawdzić czy to się uda i zrobiłem konstrukcję st poz, zamontowałem bowdeny (drucik stalowy 0.3mm ) i spędxiłem mnóstwo czasu na ich wyginaniu tak aby mogły napędzać stery; i już teraz wiem że przy tych wymiarach to nie działa - opory są za duże przy wygięciu pozwalającym na połączeniu z SK a jeśli z kolei promień "zakrętu" bowdena lekko powiększyć - tak żeby opory byływ miarę ok- to druciki będą wyginać stery na zewnątrz; czyli kicha; 

Teraz trzeba będzie to przerobić na tzw "plan B" czyli bowden poprowadzony prosto przy kraw spływu stat poz i wychodzący na jego spodzie aby zostać połączonym z dźwignią SK. Mam nadzieję, że to zadziała. Cdn.pzdr,

M

PS Patryk - dzięki za postmodernistyczne podejście do motywacji!:) niestety jestem też fanem tej metody, nie wiem skąd wiesz, że tak jest - ale to działa!:) dalej będzie tylko straszniej i brzydziej...

Dobry wieczór,

No wreszcie się udalo połączyć te gondole z kadłubem!; całkiem sztywno się trzymają na tych zastrzałach mimo ze jeszcze 4ech brakuje; na razie jestem zadowolony - chyba czas na rysowanie skrzydełek.cdn.

Pzdr.

M

Dobry wieczór,

Myślałem, że do niedzieli skończę te gondole ale wyszło jak zwykle... kurcze mnóstwo czasu zeszło na dopasowywaniu tych wyprasek, szpachlowaniu, szlifowaniu etc; potem biedziłem się że sposobem mocowania pokryw silników etc,etc; teraz chciałbym jeszcze max dużo jakichś drobiazgów plastikowych podoklejać  żeby wyglądały mniej gładko i b realistycznie (detali w skali dużo nie widać na zdjęciach a plany są do bani ...) bo potem może już mi wena minąć, a doklejać można bo i tak całość będzie pomalowana na czarno...;) 

Cdn.

Pozdrawiam,

M

Dobry wieczór,

Zrobiłem "kopytko" i parę pierwszych wyprasek- pleksi 1.0 mm trochę cienko wychodzi ale na tył gondoli może ujdzie; zrobiłem próbę z 1.5mm - jest wyraźnie lepiej; teraz muszę okleić gondole i można będzie cz plastikowe pasować.cdn.

Pozdrawiam.m

Ps Jarek - z tą "dysfunkcją" coś było na rzeczy, z tym że Farman (późny) robił też mocno opływowe projekty np.NC 150 - może miał "lucida intervalla" w końcu przebłyski są z natury rzeczy raczej chwilowe!:)

Dobry wieczór,

Jedną gondolę w większości się udało pokryć balsą; teraz oby się udało drugą identyczną zrobić! przymierzyłem silnik i kurcze nie wiem czy z przednim wyważeniem nie przesadziłem;( coś te silniczki jednak ciężkawe, będę musiał poczekać z poszyciem dołu kadłuba aż będę miał wszystkie gł elementy do wyważenia, bo obawiam się niespodzianki:( cdn.

Pozdrawiam,

M

Dobry wieczór,

Trochę pracy było przy wyrysowaniu gondol silnikowych i ich zastrzałów; przy okazji jeszcze jeden błąd w miejscu mocowania zastrzałów w kadłubie wyszedł  ale to da się łatwo poprawić; w każdym razie już konstrukcja struktury gondol prawie skończona i teraz trzeba będzie zrobić kieszonki na zastrzały i można będzie kleić poszycie; cdn.

Pozdrawiam,

M

Fajny!!;) waga bardzo w porządku; widzę oszczędzane było bo jedno serwo do lotek i bowdeny - super!

Pomyślnych lotów!!

Pozdrawiam,m

Dobry wieczór,

Trochę z kadłubem podgoniłem; miejsca na baterię powinno być dość, ale ponieważ ciągle nie wiem jak daleko w dziobie będzie musiała być to ten fragment kadłuba od dołu zostawię na razie otwarty a teraz próbuję złapać równo końcówki boczków. Już nie mogę się doczekać budowy tych gondol silnikowych  - jak dobrze pójdzie to w następnym tygodniu!;)

Cdn 

Pozdrawiam,

M

Dobry wieczór,

Pudełko na baterię z grubsza gotowe; jeszcze trochę muszę pokombinować jak tę baterię mocować; ale zanim to zrobię muszę chyba zamontować w kadłubie serwa żeby zobaczyć ile miejsca mi zostało na manewry przy wyjmowaniu/wkładaniu tej bateryjki;

Cdn 

Pozdrawiam,

M

Matko, to są detale??No, jaki "sajz" taki detal!:) (dobrze, że kot chociaż nieprzeskalowany!:). Podziwiam i zazdraszczam;) 

Pozdrawiam z klubu maluchów,

M

Dobry wieczór,

Przejście do fazy 3d wreszcie nastąpiło!:) tym razem się naprawdę mocno starałem żeby pudło wyszło równo - wszystkie wręgi dokładnie przycinałem na pap milimetrowym, pasowałem boki kadłuba i dłubałem do skutku; podziałało - kadłub prosty jest i mam nadzieję się nie powichruje; na boczkach jeszcze wkleiłem kilka wzmocnień bo balsa 0.6 się tam trochę uginała; teraz muszę zrobić w dziobie miejsce na baterię - musi być znowu precyzyjnie bo miejsca wbrew pozorom dużo nie ma a chciałbym mieć możliwość jej umocowania max w przodzie gdyby tył kadłuba wyszedł ciężki ;( (będą 2 stery kier).cdn.

Pozdrawiam,

M

Dobry wieczór,

Oba boczki uzbrojone - cały weekend zszedł na mierzeniu tych wszystkich otworków, klejeniu wzmocnień i zaznaczaniu przebiegu wręg; tym razem, inaczej niż wcześniej, postanowiłem wszystkie te otworki wymierzyć i nawiercić na samych boczkach przed ich połączeniem- ma to ułatwić symetryczne ich spasowanie- ale jak to wyjdzie to się zobaczy; miejsce na baterię w dziobie wykleiłem depronem żeby było do czego dokleić ścianki górną i dolną; przy oknie pilotów wykroiłem kanty żeby móc potem przykleić oszklenie kabiny; to tyle na razie - chyba już jest gotów  do połączenia w pudło.cdn.

Pozdrawiam,

M

Dobry wieczór,

Oba boczki wyrównane. Teraz trzeba je jeszcze "uzbroić" w miejscach gdzie będą mocowane rurki w których mocowane będą zastrzały gondoli silnikowych i można będzie już przejść do fazy 3 wymiarów wreszcie! cdn.

Pozdrawiam,

M

Dzień dobry,

"Nadludzkim wysiłkiem" udało się plan kadłuba zmieścić na moim upstrzonym wszystkim blaciku i rozpocząć budowę. Mam nadzieję, że pójdzie dość szybko bo to tylko "puszka" i już żadnego pasowania podłużnic nie będzie!:) ciekawe jak to sztywne wyjdzie na takiej długości - no, się zobaczy! cdn.

Pozdrawiam,

M

Dobry wieczór,

Trochę znowu czasu zajęło zanim się końcówki pływaków udało przykleić i wszystko razem jakoś wygładzić. Rurki mocujące rozporek pływaków wklejałem klejem soudal który chyba skutecznie wypełnił otwory w balsie i rureczki trzymają się sztywno tak, że po włożeniu rozpórek pływaki same się poziomują(+-). Wszystko polakierowane i gotowe do malowania i dodania detali zewnętrznych - żeby nie wyglądały na "plastikowe ". No i blat warsztaciku zwolniony - będę mógł się zabrać za Farmana. Cdn.

Pozdrawiam,

M

Dzięki za życzenia i zainteresowanie. 

No to rysuję dalej... Konstrukcja kadłuba niby prosta ale te zaokrąglenia pudła mnie czasu kosztowały bo chciałbym uniknąć stosowania grubych listewek na krawędziach (zrobię jakiś laminacik); kabinę chyba będę wykrawał z folii bo szyby są proste; nos będzie termoformowany z przeźroczystej pleksi; skrzydełka chciałbym zrobić możliwie lekkie a sztywne - zrobię pokrycie góry dość szerokim pasem balsy od kraw natarcia, oraz osobnym paskiem od kraw spływu;

Środkowa część płata będzie kryta papierem i aby nie było widać żeberek zastosuję profil "kanciasty" (jak na rys na dole)  - mam nadzieję że to własności aerodynamicznych bardzo nie popsuje, a powinno wyglądać ok - widziałem to w necie w kilku modelach.

Wszystko to niestety b duże jak na moje warunki, ale mam nadzieję zmieści się na blacie warsztaciku. Jak dobrze pójdzie to w tyg zabieram się do cięcia listewek i do dzieła!!:) cdn.

Pozdrawiam,

M

Dobry wieczór,

Ostatnie chwile przed nowym rokiem  - nie wiem czy to dobry czas, ale ostatnia szansa żeby zacząć nowy temat o którym myślałem już od paru miesięcy.

Tym razem będzie to model samolotu, który ponoć jako pierwszy w czasie ii wś zbombardował Berlin (polecam lekurę netu o tym rajdzie, ciekawe bardzo bo lot był b długi - z Bordeaux dalej głównie nad morzem az po Danię i Berlin; moim ulubionym fragmentem jest rzut butem ....)

Samolocik ma mieć prawie metr (ca 95 cm) - czyli "gigant"; będzie napędzany 2ma silniczkami 10g;

W zasadzie ko strukcja powinna być prosta, tylko planów dobrych brak - te rzuty z netu są bardzo słabe, będę musiał niestety trochę posiedzieć nad rysunkami; na razie z grubsza rozminiłem gondole silnikowe; będę musiał pokombinować z konstrukcją podwójnego SK bo w tej skali (ok 1:32) stery będą b cienkie i mechanizmy trzeba będxie jakoś pochować.

Tam gdzie się da wykorzystam doświadczenia z budowy Żubra i mam nadzieję że jakoś to poleci bo sylwetkę ma jak napompowany szybowiec. To tyle na razie sygnałowo  w nowym roku biorę się do roboty!!;)

I właśnie, wszystkiego możliwie najzdrowszego wszystkim forumowiczom oraz gościom życzę przde wszystkim w roku 2022!!

Cdn.

Pzdr.

M

Dobry wieczór,

Dziś rzutem na taśmę skończyłem już oklejanie pływaków i w końcu zrobiłem mocowania i wzmocnienia do plastikowych dziobów - myślałem, że uda się też zamontować końcówki ale niestety, to już w nowym roku!  Cdn.

Pzdr,

M

Dobry wieczór,

Ostatnio słabo z pracą bo były święta a poza tym tak się  w piwnicy zimno zrobiło, że mało miałem ochoty na warsztacik:(

Ale coś tam porobiłem; zacząłem oklejać płaty i lotki i ruszyłem z wykańczaniem pływaków; jeden jest już (prawie) w całości pokryty papierem i polakierowany; dziś zrobiłem w końcu wypraski dziobu i końcówki pływaczka - wyszło raczej ok, bo użyłem pleksi stestowanej wcześniej na kołpaku - termoformowanie bez większych niespodzianek. Cdn.

Pzdr 

M

Chciałem tu bardzo podziękować koledze z forum - Modevil - za bardzo fajne 2 silniczki Eflite'a i komplet 4 baterii turnigy - przekazane i przysłane zupełnie gratis!!! 

Będą b przydatne w realizacji (mam nadzieję!) moich planów budowy mikro-gigantów w przyszłym roku i sprawiły mi wielką radość!!!

Dzięki raz jeszcze 

Pozdr,

M

Kurcze, żeście chłopaki dali czadu!:) ja się nie dam sprowokować i nie będę odpowiadał ogniem rakietowym na ostrzał artyleryjski!!!  Wezmę się w karby i spróbuję zachować spokój:) z duszeniem to nie wiedziałem, że mam takie skłonności, ale może je skrywałem nieumiejętnie i teraz mleko się rozlało... będę bardziej pracował nad sobą...

Wczoraj i dziś zabrałem się za "uzbrojenie" modelu - w końcu wykombinowałem jak wyciąć otwory na śmigło w kołpaku i zamontować to wszystko tak żeby dawało się go łatwo zdejmować a zarazem żeby szczelina między nim a kadłubem była tylko "techniczna". 

Zamontowałem też w końcu serwo skrzydłowe, wyciąłem orczyki i parę jeszcze wzmocnień w lotkach i skrzydłach dokleiłem. Teraz muszę wysnuć jak tu kabelki poprowadzić żeby się w oczy nie rzucały a dały jakoś w końcu zamontować. cdn.

Pozdrawiam,

M

Dobry wieczór,

Jeszcze przed płatami dodałem trochę małych detali na masce silnika żeby nie była taka "łysa". No i teraz już kadłub właściwie gotowy - muszę pokombinować jaki odcień szarości miała farba "cerrux grey" którą ponoć malowano el metalowe kadłubów samolotów FAA w latach 30tych (a które często błędnie przedstawiane są jako polerowane aluminium). cdn.

Pozdrawiam,

M