Skocz do zawartości

kszczech

Modelarz
  • Postów

    541
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    15

Ostatnia wygrana kszczech w dniu 4 Grudnia 2023

Użytkownicy przyznają kszczech punkty reputacji!

Reputacja

459 Excellent

O kszczech

  • Urodziny 11.01.1964

Informacje o profilu

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Skąd
    Parczew
  • Imię
    Krzych

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

  1. To znowu ja. Samolot lata. Ale Zbyszek zwrócił uwagę aby zrobić test zapinki linek do orczyka. Nie testowałem do tej pory a trochę mnie zaniepokoił. No to zrobiłem. Skrzydła w Elipsie są zdejmowane i potrzebuję szybkiej, wygodnej i wytrzymałej zapinki linek do orczyka. Zapinkę zrobiłem ze stalowego drutu. Trochę się głowiłem jak to połączyć z linką. I wyszło coś takiego jak na początku filmu.? Doszedłem do naciągu 23 kg. Pewnie jeszcze by wytrzymało więcej ale już śruby z mocowania uchwytu w drewnianych drzwiach zaczęły trzeszczeć. A i nagrywanie jedną ręką a drugą naciąganie wagi ograniczyło dalszy pomiar. ? Sądzę, że 23 kg na jedną linkę to wystarczająca wytrzymałość. Hej
  2. kszczech

    Symulator lotu na uwięzi

    Paweł, bo trzeba by może tę naukę rozłożyć na dwa etapy. W pierwszym nauka odruchów (pamięć mięśniowa) tym symulatorem. A w drugim etapie błędnik. Ja za młodego stawałem na środku pokoju z wyciągniętą ręką i kręciłem się w kółko przez parę minut. Wzbudzając szczery ubaw u domowników. ?
  3. Dzisiaj Elipsa miała swój dziewiczy lot. Kurde, gdyby nie uszy to moje usta by się połączyły z tylu głowy z uśmiechu radości. Niby wymiary, długość dźwigni, wychylenia itp. są identyczne to jednak samoloty jakby z innej bajki. Czerwony na tę chwilę idzie w odstawkę ? Wyposażenie prawie identyczne. Czyli tajmer od Igora, regiel Jeti Spin66, silnik BadAss 3515-710 (Robert bardzo dziękuję). W czerwonym silnik AXI. AXI po locie jest gorący mimo dobrego chłodzenia. BadAss po locie zimny !!! W czerwonym nie wiedzieć czemu pętle zewnętrzne są ciaśniejsze niż zewnętrzne. Jest trudniejszy w lataniu. W białym samolot idzie jak po sznurku. Spróbuję poświęcić trochę czasu na rozkminkę dlaczego jest taka różnica. Ale jak na razie biorę się za latanie. Dogadałem się z wójtem gminy Siemień i dał mi klucze do stadionu (7 km od domu). Cisza, spokój, nikt nie przeszkadza. Zaproponował nawet abym otworzył i prowadził modelarnię dla dzieci. Może coś z tego wyjdzie. A może jakieś zawody byśmy zorganizowali? Miejsce naprawdę ładne. W tle widać jedne z największych stawów hodowlanych w Polsce. Tuż za tymi drzewami podczas wojny rozbił się polski wodnosamolot Cant Z 506B. Warto o tym poczytać. Ciekawa historia. Nie daleko dolina rzeki Tyśmienica - rezerwat przyrodniczy. A tak wygląda moje nowe lotnisko treningowe. A oto moja flota. Akumulatory się ładują bo wieczorkiem dalszy ciąg latania i prób ustawienia. Hej PS. Dla mniej wtajemniczonych przygotowałem wizualizację programu i podstawy F2B. Może się przyda. Strona jeszcze będzie poprawiana ale sądzę, że może się już przydać - sil-polska.pl/program-f2b/
  4. To znowu ja. Trochę mnie złapał tzw "leń modelarski" i totalnie odechciało mi się prac modelarskich. Ale już wszystko wróciło do normy. CD... Przed oklejaniem przygotowałem jeszcze wiatrołapy z przodu kadłuba do chłodzenia silnika. Na rurze (stara świetlówka) o średnicy 24 mm wygiąłem na mokro paski balsy 1,5 mm. Po wyschnięciu od środka zalaminowałem i przyłożyłem do rury ale podkładając papier do pieczenia. Nie zrobiłem zdjęć ale to jasne i proste. Po wyschnięciu pół godziny zabawy z dopasowaniem do kadłuba i przykleiłem na cyjaka. W kadłubie wcześniej wyrezałem otwory w balsie. W sklejce już były przygotowane na etapie cięcia formatek. Z tyłu kadłuba wyciąłem też otworki od dołu. Widać to na poniższym zdjęciu. Dzięki tym otworkom polepsza się znacznie chłodzenie no i kabinka nie zostanie wyrwana w locie. Takie rzeczy przydarzały mi się w samolotach rc więc "dmucham na zimne". Otwory w tylnej części kadłuba eliminowały ten problem. Sprzęt napędowy już zamówiony. W połowie maja powinien być u mnie. I wtedy dam znać o wrażeniach z oblotów. A i jeszcze waga. W tym stanie a więc tylko napędu brakuje model waży 950 gramów. Z ciekawości jeszcze wspomnę, że zakupiłem śmigło trzy łopatowe Falcon. No i cztery łopatowe dla Marka R. Śmigło waży 8 gramów !!! Polatałem na nowym śmigle. Żaden ze mnie pilot ale śmiało mogę powiedzieć, że różnica jest niesamowita. Z Markiem nie rozmawiałem ale z tego co słyszałem też jest pod wrażeniem. Śmigło zamówiłem u Jacka Szczepaniaka - https://jpsrc.pl/ Tak jak wspominałem chciałem aby oklejanie było jak najprostsze a jednocześnie dość atrakcyjne. Co Wy na to? CDN...
  5. Kuba, Gdzie się da to latamy. Ja trenuję u siebie w Parczewie na stadionie. Często latamy w Gręzówce pod Łukowem. Zdarza się też, ze latam w Radawcu. Tobie chyba najwygodniej do Radawca. Dam Ci zać jak tam będę. Arek, w zeszłym roku byłem w Cigacicach. Postaram sie i w tym roku tam zawitać.
  6. Arek, ale ja właśnie zaprojektowałem ten model jako treningowy. Spróbuj uwięzi, to naprawdę zarąbiasta sprawa. Nie wchodź w mniejsze samoloty bo się zniechęcisz moim zdaniem. Sądzę, że 25FX spokojnie da radę. Jednak ten projekt jest pod silnik elektryczny. Do spaliny musiałbym trochę to przeprojektować. Ja również w miarę dobrze sobie radzę z lataniem 3d w RC. Ale jak już wspominałem wcześniej na tym forum: Różnica w lataniu RC i CL jest taka jak seks przez telefon i seks tradycyjny ? Hej
  7. Leszek, wymiary będą takie jak na poniższym obrazku. Może w przyszłym tygodniu zacznę relację ze składania. Bo Marcin ze Stasiem teraz składają prototyp i wychwytują błędy.
  8. Może asekuracyjnie to na początek powiększ tylko ten otwór trochu? I obserwuj co się dzieje. Dawaj znać czy wychylenia coś poprawiły i czy łinglety coś pomagają.
  9. Mam nadzieję, że wszystko będzie pasować. Dawaj znać jak coś sknociłem. ? Hej
  10. CD... Z części już nic nie zostało więc niechybnie zbliżam się do końca. Wkleiłem rurki węglowe do stabilizacji skrzydeł. Doszło podwozie z Aliexpres. Więc dokręciłem kółka. Całe podwozie z kółkami wyszło 49 gramów. W międzyczasie wyażurowałem statecznik. Marcin w czasie kiedy mi to wycinał nie dysponował lekką balsą. Ale na keson statecznika to już chyba ostatki poszły bo to było twarde jak sklejka. Więc ażuracja jak najbardziej była wskazana. Wstępnie doszlifowałem pokrycie silnika. Takie bardzo lekkie zapięcie znalazłem w Modelemax i takie zastosowałem. No i jeszcze wraz z tym zapięciem zamówiłem nakrętki mosiężne 2 mm oraz śruby w mm do mocowania kabinki. Tak to wymyśliłem. No i finalnie po oszlifowaniu wyszło coś takiego. Powyżej po prawej widać wycięty otwór na ciężarek dociążający prawe skrzydło. Planowałem robić klapkę na śrubkę aby mieć możliwość dodawać/odejmować ciężaru. Ale doszedłem do wniosku, że to bez sensu. Bo zaklejony otwór kawałkiem folii będzie mniej widoczne niż ta cała klapka. A folię w razie czego będzie można odkleić i po zmianie ciężarków zakleić. No i całość ze wszystkimi śrubkami, obciążeniem skrzydła, linkami i podwoziem wyszło 817 gramów. Ciekawy jestem co powie Robert ? Powoli opracowuję w głowie oklejanie. Chcę aby było proste a jednocześnie w miarę atrakcyjne. CDN...
  11. CD... Otwór prowadzący śrubę mocowania skrzydła doszlifowany. Chyba jeszcze tego nie wstawiałem. Przód kadłuba wzmacniam listwami balsianymi jak poniżej. I przygotowuję stelaż do dolnej pokrywy silinka. Trzeba przygotować z sklejki 3 mm taką pomoc. Można teraz odciąć laminatowy element, który pomagał ustawiać kadłub na płaszczyźnie stołu. Elementy garbika. Pokrycie przodu kadłuba spróbowałem zrobić z jednego elementu. Zrobiłem z balsy 2 mm. Gdybym robił to jeszcze raz to zrobiłbym to raczej z 3 mm bo mało "mięsa" zostaje aby ładnie wyprofilować przód. Po oszlifowaniu garbika z tyłu można wklejać ster kierunku. To chyba ostatni moment gdzie wspomagam się poziomicą laserową. Coś mi się wydaje, że nie sfotografowałem przyklejania pokrycia tylnego garbika ale to nie problem. Z balsy 1,5 mm. Teraz takie zakończenie kadłuba trzeba przygotować i przykleić. No i z klocków balsianych przygotowuję takie elementy. Od wewnątrz wybieram balsę ile się tylko da. No i po oszlifowaniu wygląda to tak. Tak jak wspominałem z przodu pokrycie zrobiłem z 2 mm balsy i teraz okazało się, że trzeba wspomóc się laminowaniem. No i wzmocnienie pierwszej wręgi o które upominał się Konrad. Jeszcze Marcin dociął mi elementy kabinki. I zrobiłem takie coś. Powyżej widać już wklejony kawałek pręta węglowego. Wchodzi w rurkę węglową w kadłubie. Poniżej widać też jak walczę z pokryciem komory silnika oraz wstępne dopasowywanie kabinki.. Ale o tym później. CDN...
  12. Wybiorę się w łikend do Konrada popodziwiać tego giganta ?
  13. Bedzie wzmocniona ale to jeszcze nie ten etap.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.