laminat

Witam, miałem pytać czy ktoś nie ma tych czasopism bo interesował mnie krasnal Pana Burego z SIM z 51 roku - opcja szukaj zawsze pomocna - dzięki wielkie za założenie tematu - popieram pomysł! dużo dobrej starej modelarskiej szkoły:)

tego typu samoloty to są strzałki 4 krotnie mniejsze z pełnej kartki papieru co by miały mase wiekszą i faktycznie składa im się skrzydełka w dół (przynajmniej ja tak robiłem) W serii Red Bull Paper Wings w budynku C-13 Politechniki Wrocławskiej przy suficie około 3m wysokości zrobiłem dystans 40m(2. miejsce). To w sumie prosta sprawa nie ma w tym nic skomplikowanego.

tego typu samoloty to są strzałki 4 krotnie mniejsze z pełnej kartki papieru co by miały mase wiekszą i faktycznie składa im się skrzydełka w dół (przynajmniej ja tak robiłem) W serii Red Bull Paper Wings w budynku C-13 Politechniki Wrocławskiej przy suficie około 3m wysokości zrobiłem dystans 40m(2. miejsce). To w sumie prosta sprawa nie ma w tym nic skomplikowanego.

przejrzałem cały temat. Wszyscy macie racje. To wręcz niebywałe w Polsce. Jednak ja diagnoze Polsce i nam postawię prostą. Polska ciągle jest biednym krajem gdzie często górę nad rozsądkiem, honorem, poszanowaniem prawa ma chęć dorobienia się. To gubi nas wszystkich. W bogatym kraju nie ma zjawisk społecznych typu Samoobrona RP, w których ludzie nieodpowiedni i nieodpowiedzialni stanowią prawo dla całego narodu. Zamożniejsze społeczeństwa korzystają z wykształconych kadr, które sprawdziły się do tej pory. W strukturach władzy nie ma tak dużych pieniędzy jak w innych zawodach. To sprawia że władzą zajmują sie tylko ludzie, którzy mają taką potrzebę. Wyobraź sobie że zarabiasz 10 tys. złotych miesięcznie. Czy opłacało by Ci się kandydowanie do Sejmu z uposażeniem 12 tysięcy złotych i brakiem gwarancji na reelekcję? Nie wydaje mi się. To też jest nasz problem, że często nasz własny interes wygrywa z odpowiedzialnością. Dodatkowo na społeczeństwie biednym dużo mocniej widać kryminogenność, jedna osoba oszukała drugą - ta druga chcąc nie chcąc żeby przeżyć musi oszukać kogoś innego w sposób pośredni lub nie. Zaniżając płacę pracownikowi, uchylając się od płacenia Vatu, zatrudniając na czarno. Niestety dopóki Polska się nie wzbogaci nie ma co marzyć o normalności. To jest moja teza którą powyżej podparłem odpowiednimi argumentami.

Ja uprzejmie prosze z uwagi na robienie kursu prawa jazdy kat. A o to aby nie wnioskować o śnieg we Wrocławiu przynajmniej do czasu mojego egzaminu mam nadzieje że przed świętami się to jeszcze uda.

Ja nadal polecam jako film lotniczy Hell's Angels 1930 - takiego kina nikt dziś juz nie tworzy!

Tak z lotnicza to: Oblatywanie jest to badanie poprawności działania aparatu powietrznego w locie. Krótka definicja zawierajaca w sobie wszystko.

przepraszam opracowałeś super maszynę do zmniejszania przedmiotów? po szczękę idę 6 pieter w dół bo opadła z wrażenia.....

choc sam zaczynałem od spaliny (bo silniki szczotkowe to jakies nieporozumienie a tylko takie były) to uważam że w dzisiejszym świecie bezsensem jest zaczynać od spaliny. Powód jest prozaicznie prosty - czas odpowiedzi silnika elektrycznego a spalinowego - silniki elektryczne maja wprost niezauważalne opóźnienia czego nie można powiedzieć o silniku spalinowym. Kiedy pilot ma juz choćby elementarne pojęcie przestaje to grać rolę ponieważ potrafi przewidzieć w minimalnym stopniu reakcje samolotu o tyle pilot początkujący ma z tym problem i dlatego tak ważne jest aby moc silnika była dostępna od zaraz. To jedyny moim zdaniem istotny powód jeśli chodzi o silnik spalinowy vs elektryczny na początek. Oczywiście są drobne inne różnice ale one tak specjalnie nie wpływają tak mocno jak ta powyższa. Dlatego moja rada najpierw coś elektrycznego jednak a potem już możesz hulać spaliną do woli. tylko tak napomkne że ostatnio spotykam się z bojaźnią w stosunku do spaliny - ludzie kreca ładnie akrobacje elektrykiem naprawde ładnie a boją się zwykłego trenerka spalinowego - przyznam szczerze nie rozumiem tego - fakt spalina hałasuje, potrafi się w wilgotne dni rozregulować kopci pluje czasem olejem nie od razu jest moc dostępna ale silnik spalinowy to także wspaniały napęd ktory jak sie mu palca w śmigło nie włoży to nie ugryzie:)

czy to nie jest model f3a klub? jak dla mnie nie odpowiedni model na ten poziom zaawansowania - koledzy dobrze radzą jakiś dobry trenerek (jako że nie jestem fanem pianek) powiem że wspaniałym trenerkiem jest znana tutaj konstrukcja MICHAŚ RC - widziałem bardzo mi sie podoba! Konstrukcja balsowo - sklejkowa lubie takie konstrukcje a jako że to samo lata naprawde trzeba sie postarac zeby to rozbic.

Kolego też w twoim wieku byłem i nadal jestem zafascynowany laminatami. Bardzo mi się podobają piękne nierozwijalne kształty prawdziwych szybowców, żaglówek sportowych samochodów, rowerów łodzi wiosłowych(zawodniczych) rowerów szosowych itp. itd. Koledzy bardzo słusznie przestrzegają Cię przed wyborem złej w tej chwili drogi - nie masz pojęcia o wielu aspektach wytwarzania elementów z laminatów. Dlatego w tej chwili najistotniejsze jest dla Ciebie uzupełnienie tej wiedzy. Kiedy to Ci się uda zrób choćby osłony do serw lub maskę silnika - zobaczysz ile to pracy a dodatkowo zdobędziesz minimalne doświadczenie.

Na allegro czasem użytkownik LDUR sprzedawał śliczne kadłuby - sam mam jeden taki i bardzo mi dobrze służy. Jest to ktoś ze Szczecinka ale wiecej nie wiem.

No to teraz rozmawiamy na poziomie:) o to chodziło i dziękuję

Ja w wątku chciałbym napisać tyle - jako student wydziału mechanicznego mam troche kontaktów z przemysłem najróżniejszym - cena jaka tu padła czyli te 500 tys. dolarów jest normalną ceną - przykładowo koszt pracy frezarki do form z operatorem to około 100euro za godzinę w niemczech i to nie jest czas od wióra do wióra tylko ze wszystkim łacznie z wyczyszczeniem i konserwacją maszyny - jesli ktoś zainteresowany mogę dać namiary. A to ze w Polsce oszczędzamy na wlasnym zarobku powoduje że sami sobie strzelamy w kolano - nie powinno nikogo dziwić i powinno być to normalne i powszechnie akceptowalne że do wykonanej pracy średnio dolicza się 30% jako zarobek (nie mówię tu o dziale usług bo tam jest troszkę inaczej) a my jesteśmy przyzwyczajeni ze ktoś to zrobi za frajer. Kolejna sprawa Ktoś się tu porządnie rozmija z prawdą i to nie w pierwszym wątku - panowie piszmy rzeczy ktore wiemy a nie się domyślamy jak mogło by być. Tak samo jak stwierdzenie z tym SR-71 Blackbird - z kąd wiesz że on technologicznie tak bardzo poszedł na przód może tylko fantastycznie wyglądał i robił wrażenie - udowodnij swoją racje i nie twierdze że jej nie masz tylko narazie mnie nie przekonałeś - wymień jakie innowacyjne technologie zastosowano, co zmieniono co poprawiono z czego zrezygnowano. przepraszam z OFF TOP Co do modelu - jest to wg mnie modelarstwo profesjonalne - to robiono nie na zasadzie zbudowania modelu a opracowania projektu samolotu zdalnie sterowanego - o czym mówie i gdzie leży różnica - modelarstwo wg mnie zakłada powielanie schematów, opieranie się na doświaczeniu itp. Natomiast w tym modelu znamienne jest to że został on opracowany jako konstrukcja o zadanej bryle i ta konstrukcja była analizowana empirycznie. To moim zdaniem jest największa wartość tego projektu.

Dlatego uważam że ten kraj nigdy nie zginie(USA) bo opiera się o pasjonatów - Wielka praca i niesamowite osiągnięcie.

Gratuluje takiego sprzetu, bardzo mi się podoba zarówno maszyna (kable to nie problem), dokładność oraz cena. Do tej pory nie rozważałem budowy takiej maszyny ponieważ koszty wydawały mi się za wysokie szczególnie sterownika i elektroniki jednak Twoja propozycja jest bardzo ciekawa. O ile nie ma dla mnie niewiadomych co do mechanicznej strony tego urządzenia o tyle nie mam zielonego pojęcia jeśli chodzi o elektronikę. Zasilacz komputerowy wiem co to jest i z kąd wziąć ale reszta nie mam bladego pojęcia i czy mógłbyś pokazać krok po kroku co trzeba kupić i jak połączyć aby działało - jaką starą stacjonarke w domu też mam ewentualnie laptopa. Myślę że wielu użytkownikom to pomoże kiedy łopatologicznie bedzie napisane z kąd jaki element jak i gdzie go podłączyć itp. Bo nawet nie mogłem na tej podanej przez Ciebie stronie znaleźć silników krokowych i nie wiem jak z silników wyjść na sterownik a potem jeszcze do komputera a z komputera na oprogramowanie.

Rura mogła by być ale nie gięta na giętarce bo to bzdura Tak jak kolega wyżej napisał prostej wklejanej pod kątem pomiędzy stopy dźwigara. Jednak ja bym proponował jako dzwigary własnie sklejkę ale zwmocnioną tkaniną szklaną choćby 2x110g - dlaczego tak otóż drewno ma bardzo małą wytrzymałość na naciski Hertza czyli naciski stykowe liniowe i punktowe a dołożenie tkaniny rozprowadzi obciążenie i nie będzie takiej koncentracji. Druga sprawa - dźwigar to nie wszystko - bardzo istotne jest pewne przeniesienie obciążeń ze skrzydła na dźwigar - bardzo często słyszę opinię że dźwigar nie wytrzymał a widzę że dźwigar nie jest złamany - nie wytrzymało skojarzenie dźwigara z skrzydłem. Na to zwracam szczególną uwagę. Co do modelu 2.5m i silnika 25ccm z chęcią popatrzę bo sam mam taki silnik a nie wiem jaki duży model można by było zrobić. Przy tak dużym modelu myślę że warto by poszukać jakiegoś choćby prostego programu do statyki który Ci uzmysłowi gdzie i jakie masz momenty gnące, siły normalne, tnące, ściskające szczególnie w układzie z zastrzałem - 2 darmowe ktore znam to SOLDIS - polski można powiedzieć że jak na darmowy program jest bardzo dobrze następny to niemiecki STAB2D - program prosty i niezawodny również darmowy. Wszystkie te programy to niestety pikuś i nie są to jakieś nie wiadomo jak dobre programy bo pomiędzy nimi a standardowymi narzędziami do analizy wytrzymałościowej jak Abaqus,Catia,Nastran,Ideas czy Unigraphix czy choćby moduł Inventora jest gigantyczna przepaść.

Witam Jestem na etapie konstrukcji dwupłata. Powiedzcie mi z czego wynika to że jedno skrzydło jest zaklinowane wzgledem drugiego pod takim a nie innym kątem, dlaczego górne skrzydło jest zazwyczaj wysunięte do przodu, jak powinien być zaklinowany i dlaczego układ skrzydeł względem statecznika - nigdzie nie znalazłem odpowiedzi dlaczego tak a nie inaczej. Może jakaś literaturka?

z moich obserwacji depronowe spaliniaki brzmi conajmniej jak gotowane lody. Doświadczenie uczy, że depron nie nadaje się z jednego prostego powodu pod wpływem drgań silnika spalinowego - ktore mają większą moc ulega on szybko rozpadowi zmęczeniowemu - staje się miękki traci swoją zdolność do utrzymywania kształtu itp. Pomysł odradzam.

ja z kolei odradzam klej polimerowy polecam klej poliuretanowy (soudal b4) dlaczego: - klej polimerowy długo schnie w porównaniu do poliuretanowego -klej polimerowy nie wnika w piankę i drewno tak jak poliuretanowy z czego dużo słabiej klei - klej polimerowy po roku spoina traci mocno na własnościach poliuretanowej nie ruszysz - w pewnych wypadkach korzystna cechą jest to ze pieni się wypełniając i penetrując sklejane materiały -klej całkowicie wodoodporny (poliuretan) -lekka spoina (waga) Wady poliuretanu: pieni się i to czasem mocno (zarówno wada jak i zaleta) źle się szlifuje klej po wyschnięciu jak ubrudzi to cieżko doczyscic - o spraniu ze spodni tudzież innej czesci garderoby zapomnij brak lub nieznany mi rozpuszczalnik sztywna spoina (polimer jest elastyczny poliuretan nie- tak samo jak epidian)

Moim zdaniem problem polega na przepadnięciu. Pierwszy start to klasyczny przykład. W drugiej próbie pomimo wyrównania model leciał w przeciągnięciu. Skończyło się jak wszyscy widzieli (mniej więcej o to samo chodzi co w przypadku katastrofy su-27 w radomiu w 2009 roku) - płatowiec pomimo że idzie płasko po prostu tonie zamiast lecieć - co ma silnik przy tak małych prędkościach i jego KV tego nie wiem i nie doszukiwał bym się przyczyn ewentualnie inny moment od silnika (większy - jeżeli ta sama moc a obroty mniejsze to i moment większy) ale jeśli da się wykłony to luzik. Co do masy modelu to w Polsce powinny zostać rozegrane zawody z cyklu SAE AeroDesign i udowodnić co niektórym że modele ciężkie też latają bo co niektórzy mają spore watpliwości. (inaczej bo szybciej inaczej pokonują zakręty ale nie powiem że gorzej bo napewno realistyczniej)

są takie dni termiczne że 300 km docelowo powrotny (czyli 150 w jedna i 150 pod wiatr) zrobie piratem bez problemu - może akurat dzień mu się fartnał popuścił wodze fantazji i postanowił zrobić właśnie przelot. Jeśli latasz to wiesz że są możliwe sytuacje kiedy np. juniorem idziesz pod szlakiem 300m pod podstawą 150 km/h a na wario zero. - takie rzeczy często się zdarzają.Wtedy robisz 2.5km/minute:) Niestety dużo częściej człowiek kręci mizerną połówkę

jestem ciekaw jego spowiedzi przed szefem wyszkolenia - chłopak ma fantazje ale czy jest się czym podniecać 300km w szybowcu to nie jest aż tak dużo. Narobił hałasu, dał w pole, dodatkowo albo się zgubił albo celowo złamał przepisy bo pilotowi bez licencji nie wolno absolutnie zmieniać założonych zadan bez konsultacji z instruktorem, a jeśli sie zgubił to nie potrafił skrzystać z busoli, położenia słońca obserwacji terenu itp. słowem nie ma czym się podniecac - incydent jak incydent chłopakowi napewno się nie opłaci - przynajmniej w moim aeroklubie stracił by to czego nie da się kupić a bez czego się nie da - zaufanie i poważanie. Jedyna fajna rzecz że bedzie mógł opowiedzieć przy piwie interesującą historię bez fantazjowania - wydarzyła się naprawde:P

wg mnie żeby kadłub laminatowy wyszedł dobrze to musi być forma gładka - z piankowca nie zdejmiesz gładkiej formy wydaje mi się że należało by zrobić tak- masą papierowa pokryć elementy ściągnąc negatyw, odlać gipsowy pozytyw i obrobić go na gładko wosk rozdzielacz i żelkot i kopyto gotowe - sam jeszcze tak nie robiłem ale będe tak robił w wakacje więc napewno opisze Ja mam taką masę http://allegro.pl/masa-papierowa-400g-i1645867796.html

flater można pokonać na 2 sposoby - zwiększyć sztywność - np. wewnątrz pasma rowingu węglowego oraz zmienić rozkład mas - na topie statecznika pionowego umieścic masę która zmieni charakterystykę drgań własnych statecznika - to tyle teoria a praktyka zobaczymy jaka wyjdzie