Iqibiza

Zerkałem już na tą stronę. Chciałem dać to komuś na miejscu, z nadzieją, że będzie w miarę szybko zrobione,ponieważ frsky odmówił posłuszeństwa. Na szczęście 2 miesiące przed upływem gwarancji!

A typowy elektronik by tego nieogarnął? Kilka lat temu, złapałem kontakt do kolegi z Grudziądza który to naprawił mi tą aparaturę. Niestety znowu się coś knoci z zasięgiem.

Pisałem na messengera, ale to by było za łatwe, bo nie odzywa się.

Koledzy, czy w Bydgoszczy zajmuje się ktoś naprawą aparatur?

Kolega nie brał pod uwagę Radiomastera, ale napomknę mu przy okazji. Z tego co wiem to chciałby taką apkę jak moja czyli frsky tandem, ale trochę inna półka cenowa.

Już się przymierza do nowej?

Pytanko, jakie polecacie podwozie chowane do P40 w wersji xl?

Wcześniej nie czytałem, ale teraz jest już przeczytane. Dziwi mnie tylko, dlaczego te serwa, ten i nie tylko odbiornik,ten i nie tylko nadajnik, zwracając uwagę na antenki, próbując teoretycznie wszystkich sposobów, dziwnie się przycinały. Ruch drążkiem był płynny, a ruch serw przerywany. Z tamtego postu wywnioskowałem, że to nie odbiornik. Po podłączeniu mojego frsky-a wszystko chodziło jak po masełku.

Nie wiem jaki jest PWM(Gdzie to sprawdzić?) podłączaliśmy już inne odbiorniki i nadajniki(te same modele flysky) i cały czas to samo. Najlepiej jak zmiksowałem pierwszy kanał z piątym, żeby nie stosować rozdzielacza Y, to dopiero były cyrki!

A więc tak, wszystko jeszcze raz sprawdzone, na radiu właściciela modelu. Ciągle to samo. Na próbę wziąłem swojego Frsky i po podłączeniu cisza, wszystko gładko chodzi! Wymieniliśmy serwa z fms na Tower-y bo jedno odmówiło posłuszeństwa i git. Tak więc wracamy do radia właściciela i co? znowu to samo! Parkinson! Ręce mi opadły. Koledze już pieniądze przelatywały przed oczyma na myśl o zakupie nowego radia. Zdenerwowany poskładał model do kupy, sprawdził jeszcze jak to działa i okazało się, że już nie ma parkinsona! Ogólnie nie działa tak płynnie jak na moim radiu, ale nie ma już efektu trzęsiawki i zacinania. O co chodzi? Nie wiem i pewnie się niedowiem, byle już problem nie powracał!

Nie doczytałem wcześniej Flysky FS-I6x, odbiornik dedykowany 6ch Chyba bym się zastrzelił! Bo chciałem podłączyć odbiornik FRSKY tandem 10ch,od mojego radia. Póki co piszę w imieniu kolegi, o czym nie wspomniałem na początku postu.

Radio działa bez problemu na modelu obok, drugie takie samo radio też. Obydwa od początku działają poprawnie. Czyli cztery baterie AA połączone szeregowo w koszyku podłączyć do odbiornika w skrajne piny trzeciej wtyczki? Czarny/brąz minus, biały/żółty plus?

Rozumiem. Ale ciekawe jest, że całą resztę innego wyposażenia podłączałem poza modelem, to znaczy na modelu i bez zmian. Może sam model jest jakoś napromieniowany? Jestem w stanie przyjąć każdą tezę, po tym jak mój model miał zakłócenia podczas lotu, wylądował na łące w zasięgu wzroku, dobiegając do miejsca lądowania nie było nic. Model rozpłynął się w powietrzu. Cztery dni poszukiwań w promieniu kilometra! i nic. Przyjąłem do własnej świadomości, że kosmici go porwali do celów badawczych. ? Jak podłączyć odbiornik z pakietu? VID_20231009_165346.mp4 Na filmiku zbytnio nie widać, ale np ten przeskok to właśnie takie "dziwne ruchy serw"

Próbowałem odpinać kolejno serwa, po wymianie serw również kolejno odłączałem serwa. Odbiornik podłączony jest do regulatora oryginalnym kablem,i regulator podłączony do pakietu. Taką samą konfigurację zastosowałem na innym odbiorniku i regulatorze,bez zmian. Napięcia nie sprawdzałem.

Witam. Mam problem z elektroniką. Model odkupiony od poprzedniego właściciela. Nie sprawdzany na miejscu. Problem polega na tym, że po podłączeniu całości serwa dostają parkinsona! Zamiast płynnie działać, wibrują , i "przeskakują" podczas płynnego ruszania drążkiem, przeskakują w sensie jakby sygnał z nadajnika był przerywany. Do odkupionego zestawu podłączyłem nowe serwa, bez zmian. Podłączyłem inny regulator, bez zmian. Podłączyłem inny odbiornik, bez zmian. Podłączyłem inne radio, taki sam drugi nadajnik, bez zmian. Wymieniłem praktycznie całą elektronikę, a serwa (stare/nowe) nadal wibrują i się zacinają. Co ciekawe, podłączając obydwa radia do innego modelu nie ma tego problemu! Brak mi już pomysłów, pomóżcie proszę.