Skocz do zawartości

wessel

Modelarz
  • Postów

    26
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez wessel

  1. Nie mogłem znaleźć. Dzięki za poprawkę A to sobie wydrukuję i powieszę nad biurkiem "Ogólnie realizacja tego modelu, po przyjęciu generalnej koncepcji, polega na dużej ilości improwizacji, albo lepiej powiedzieć- szukaniu rozwiązań na bieżąco"
  2. Ja jestem starszy człowiek i nie lubię szybko latających modeli
  3. Biorę się za budowę półmakiety Bleriota XI - samolotu który pierwszy dokonał przelotu nad kanałem La Manche ( lub Kanałem Angielskim - zależy z której strony patrzeć ). Dla czego połmakiety? Ano bo oryginał wymaga sporo zmian żeby toto chciało latać i dało się sterować . Muszę dodać lotki- oryginał miał ruchome skrzydła. Muszę zmienić prawdopodobnie cięgła sterujące sterem wysokości i kierunku. Muszę zrobić ster wysokości bo budowa całego ruchomego płata ogonowego mi się nie uśmiecha. Rozpiętość 2 metry, waga startowa <= 4 kg, napęd elektryczny. Profile oryginalne. Model będzie w wersji z silnikiem rotacyjnym ( dummy) Gnome-Rhone. Oryginał miał trzycylindrowy silnik Anzani. Nie mogłem nigdzie znaleźć informacji o modelu RC tego samolotu zbudowanym w Polsce. Czyżby premiera?
  4. Szczegóły zmodyfikowanego podwozia głównego : przegub kulowy ( są takie cztery ) i piasta. A to film pokazujący pracę elementów podwozia. Nic się nie wygina, nie wyłamuje i pracuje w całym zakresie skoku amortyzatora. IMG_3700.MOV
  5. Silnik BL 4120/6 ( zalecany przez p.Leszka kupiony zresztą razem z modelem) i aku 4s 4000-5000 mAh
  6. Dziś mija dokładnie miesiąc odkąd odebrałem przesyłkę z modelem od p. Jury. Strzeliłem sobie pamiątkową fotkę. Tak jak obiecywałem obfotografuje i opiszę modyfikacje podwozia za jakąś chwilkę. Model ma płaszczyzny nośne pokryte Koverallem Poniżej widać zasadnicze zmiany konstrukcji podwozia - przeguby kulowe od strony kadłuba - pokazywałem wyżej z tym że potężnie wyglądające śruby M 3 zastąpiłem kołkami rozprężnymi fi 3. Ciemna fotka dlatego zaszumiona, ale będą lepsze
  7. Zamierzam zamienić śruby M 3 z nakrętka samokontrującą na kawałek drutu 3 mm rozklepanego na końcach albo kołki rozprężne- bo te śruby nieproporcjonalnie wyglądają.
  8. Dolne elementy podwozia głównego mojego modelu ( drut stalowy wchodzący w bukowy klocek) zostały zastąpione przez przeguby kulowe. Pozostawiłem oryginalna średnicę drutu podwozia czyli 3 mm. Niedługo pokażę całość po zmontowaniu. Elementy znalazłem na Alli a śruby nierdzewne w szufladzie. Te przeguby to ten element.
  9. Ćwiczyłem z największym aku jaki tu jest przewidziany czyli 4s 5000 mAh i wchodzi swobodnie. Próby wyważenia na razie nie bardzo mają sens bo brakuje jeszcze wielu elementów konstrukcji przodu, bowdenów itp.
  10. Ok. Teraz kumam. Jak zrobię to swoje to pokażę rozwiązania kolegów i dla porównania to co jak wymyśliłem. A pakiet główny jest wkładany z góry, poprzez otwór w centropłacie do komory nisko nad podłogą i opiera się o wręgę firewalla. Ma swoja "kołyskę" i jest blokowany taśmą przed przesuwaniem się. Nie mam jak w tej chwili zrobić fotki tego ale jak skończę detal to wrzucę.
  11. Przepraszam nie rozumiem " Szkoda, ze te zdjęcia nie pojawiły się na forum skoro ma ono służyć wymianie doświadczeń" - no przecież właśnie publikuję? I to " Jak będziesz wkładał i mocował pakiet silnika?" rozumiem że chodzi o baterie główną zasilającą silnik?
  12. Mija nie cały miesiąc a ja mam budowę modelu całkiem nieźle zaawansowaną. Montaż wg. opisu na elementach - bajka. Niektóre detale wymagają przemyślenia ale to w końcu modelarstwo a nie klocki L. Wprowadziłem kilka kosmetycznych zmian: - dodałem półkę na osobne serwo do sterowania kółkiem ogonowym a co za tym idzie jeden dodatkowy bowden. - zmieniłem ( wzmocniłem) mocowanie kółka ogonowego zastępując przy okazji drewnowkręty mocujące śrubami M3/12 mm i nitonakrętkami M3 wklejonymi w klocek balsowy. Mocowanie na gwintowane śrubki wydaje mi się pewniejsze i bardziej trwałe. - wydrukowałem i zainstalowałem gniazda i na skrzydłowe światła nawigacyjne ( duże diody LED średnicy 10 mm - klosz i lampa w jednym). Model nie ma ambicji bycia pełną makietą więc takie uproszczenie nie wydaje mi się wielką profanacją. - czekam na PowerBox by rozmieścić i wykonać tudzież wkleić szufladki na dwie baterie 3S do redundancji zasilania serwomechanizmów. - wybrałem malowanie - oryginalne srebrno- czerwone SP-AJU z tym, że tylne okna kabiny będą zabudowane tak jak w oryginale podczas skoku przez Atlantyk. - zmodyfikowałem konstrukcję podwozia - jest w trakcie realizacji. Sęk w tym, że konstrukcja modelu p. Leszka ewaluowała przez lata i w zasadzie każde zdjęcie które otrzymałem od kolegów ( bardzo wszystkim jeszcze raz dziękuję!!! ) dotyczyło innego rozwiązania i innego kształu piasty. Mam już pomysł jak to zrobić - czekam na komponenty. Zmieniłem to rozwiązanie oryginalne ( druty wchodzące w klocek bukowy) - na wahliwe zawieszenie na przegubach kulowych. Stan aktualny - model złożony prowizorycznie na potrzeby fotki. Dodatkowa półka na serwo kółka ogonowego - poniżej półki z serwami sterów kierunku i wysokości Detal - wklejone gniazdo na diodę LED 10 mm
  13. wessel

    RWD-5 KIT ELJOT 1/4

    W zestawie od p. Leszka są pokrywy do serwa firmy Kavan typ 50.9052. Serwo leży na płask we wnęce skrzydła. Stateczniki poziomy i pionowy są płaskimi konstrukcjami kratownicowymi krytymi balsą 1.5 mm.
  14. Tak, zbudowałem model wg. planów p. Schiera wiele lat temu. Też fajnie latał. Tamta konstrukcja była generalnie o wiele bardziej delikatna już chociażby ze względu na proponowany silnik MVVS i jego wydajność. Do modelu wg. projektu p. Leszka mam kilka zastrzeżeń, ale one dotyczą raczej detali konstrukcji niż ogólnej koncepcji. Ponieważ w opinii kilku osób tu na forum model jest bardzo "lotny" i proponowany silnik jest nieco na wyrost nie sądzę aby problemem było wyważenie , nawet jeśli będzie się to wiązało z dołożeniem ołowiu w nos modelu. Nie jestem nowicjuszem, mam swoje lata i doświadczenie. Moje pytanie dotyczy wyłącznie rozwiązania piasty koła bo czegoś mi tam brakuje - chyba otworów na druty podwozia o których wspominał p. Leszek. Jeśli ktoś ma zdjęcie takiej piasty zmontowanej z oryginalnych elementów z zestawu to bardzo by mi pomogło.
  15. Wszystkie wręgi- do ostatniej pod statecznikiem poziomym - są ażurowe. Tych modeli lata sporo i nie zauważyłem żeby ktoś narzekał na wyważenie.
  16. Jeszcze bardziej? Wszystkie SĄ ażurowe Przepraszam, dopiero teraz zauważyłem że popełniłem ten post w dziale szybowce i motoszybowce. Poproszę admina o przeniesienie do właściwego działu!
  17. Buduję model RWD-5 z zestawu p. Leszka i ku mojemu zdziwieniu ( nie bardzo w to wierzyłem) instrukcja jest faktycznie zbędna. Kilka szczegółów p. Leszek wyjaśnił mi telefonicznie i jest ok. Prawie... bo potknąłem się o istotny szczegół a że nie chcę schrzanić to zwracam się do Was o pomoc. Czy ktoś kto ma ten model i wykonał podwozie zgodnie z pierwotnym projektem mógłby wrzucić fotkę piasty podwozia głównego? Jakoś mi nie pasuje geometria i w ogóle brak jakiegokolwiek rysunku tego detalu - pomimo iż - jak powiedział pan Leszek- jestem szczęściarzem bo miał jeszcze jeden wydrukowany komplet planów modelu. Z góry dziękuję za pomoc ! Maciek
  18. wessel

    RWD-5 KIT ELJOT 1/4

    Schowane pod klapką Kavana - jest w zestawie
  19. Ja byłem dzisiaj w Chobocie. Pole skoszone. Przed południem przy zachodnim wietrze i Słońcu za plecami fajnie się latało. Na parkflyera był ciut za silny wiatr ale trainerem dało się.
  20. Dobra wyjaśniło się. Po prostu określenie "żyroskop" do tego rodzaju urządzeń jest nieporozumieniem. Ten "żyroskop" nie ma żadnej płaszczyzny/położenia odniesienia ani w pierwszym momencie włączenia ani w żadnym innym. Po prostu wyłącznie reaguje na zmiany położenia modelu czasie lotu i im przeciwdziała. Położenie w jakim jest włączany ( wbrew instrukcji) nie ma znaczenia.
  21. W pokrowcu na nadajnik pod gąbką
  22. Takie pytanko - żyro chce się kalibrować przy każdej zmianie baterii, no ale czy to tak musi być? Mam baterię wkładaną od spodu modelu i za każdym razem to jest niezła gimnastyka. Jak sobie z tym poradzić? Proszę o ewentualny kontakt w tej sprawie na priva
  23. No i o mi chodziło. Wiesz Adam ja jestem z analogowego pokolenia , kiedy aparatury budowało się samodzielnie i choć całe życie pracowałem w cyfrze to jednak współczesne nadajniki modelarskie nieco się różnią od topowych w '78 roku aparatur Graupnera Dziękuje za odpowiedź, w zasadzie to wystarcza ale moja dociekliwa natura każe mi zapytać o detal: czy to jest tak że każdy odbiornik posiada unikalny numer ( taki MAC adres) i nadajnik pamięta to połączenie? Przy okazji: moja rodzinka pochodzi z Grodziska Mieszkaliśmy na Harcerskiej
  24. Czy jeśli mam kilka modeli ( w niedalekiej perspektywie) i w każdym z nich zabudowany odbiornik to za każdym razem przechodząc do zabawy innym modelem czeka mnie bindowanie systemu? Pytanie o tyle ważne, że bindowanie wymaga dostępu do złączy odbiornika a to nie zawsze jest takie proste.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.