Skocz do zawartości

Krzyś63

Modelarz
  • Postów

    256
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Krzyś63

  1. Witam

    Mimo wielu prób nie mogę ulotnić swoją Pandę. Jest dobrze wyważona, pakiet nie przesuwa się, geometria dobra i mimo tego model po wyrzucie po kilku metrach skręca w lewo ( patrząc od tyłu) a następnie wali w dół. Obecnie latam SKy surferem, którego zbudowałem z wersji KIT. Został przeze mnie wyregulowani i lata jak po sznurku, a z Pandą nie mogę sobie poradzić. Pomóżcie

    Pozdrawiam

  2. Witam

    Polatałem pandą, a raczej usiłowałem latać. Zacznę od początku. Jestem totalnym amatorem (latałem Pionieerem, a teraz Sky syrferem), dlatego moja wiedza na temat oblatywania modeli jest żadna, ale postanowiłem swoje „trzy grosze” do temat Pandy dorzucić. Po pierwsze nie jest to model dla początkującego trzeba mieć już jakieś doświadczenie. Wynika to z jego nerwowości, ( co może być też jego zaletą w ostrzejszym lataniu) i jak już było napisane wcześniej ma tendencje to przepadania przy zbyt małej prędkości (prędkość ta jest odpowiednia np. dla beto- podobnych). Po drugie wydaje mi się, że potrzebny jest mocniejszy silnik ( C2822/27 1200 KV 135 W) i większe śmigło niż w zestawie ( przykład Motylastego) -miałem problemy z osiągnięciem większego pułapu. Trzeba przyznać, że podstawowe figury kręci z gracją, ale wymaga dużej uwagi. Używał zwykła aparaturę bez komputera ( może to problem), zamontowałem lotki, zaliczyłem dwa krety ( już naprawiłem kadłub metodą gotowania). W trakcie kreta wygiął się dźwigar przy łączeniu obu połówek wyprostowałem, ale nie jestem pewien jego sztywności. Może któryś z kolegów ma jakiś pomysł jak go usztywnić ( mam już jakieś przemyślenia, ale jestem ciekaw waszych pomysłów)

    To tyle moich „trzy grosze” i bardzo proszę o uwagi, będę bardzo wdzięczny.

    Pozdrawiam

  3. Witam

    Też wróciłem do modelarstwa po wielu latach. Miałem podobne dylematy. Na równi lubię budować jak i latać. I tutaj jest problem. Ja zacząłem od pianki modelu Betopodobnego ( latam do dziś). ( pchające śmigło), oczywiście elektryka ( wydaje się,że na początek łatwiejszy w eksploatacji). Modele te wybaczają błędy w pilotażu, a ewentualne krety łatwo naprawić. Wyobraź sobie pięknego balsowego Wicherka zbudowanego z mozołem jak robi kreta – nic tylko płakać. Podsumowując

    1.Piankowiec z pchającym śmigłem,

    2.Silnik elektryczny naprawdę bardzo prosty w obsłudze z zachowaniem kilku zasad ( znajdziesz je na forum),

    3.Aparatura którą zaproponowałeś za tą cenę najlepsza, a w tzw. międzyczasie budowa np. Wicherka ( ja osobiście wolę motoszybowce – łatwiej z lotniskiem)

    Pozdrawiam

    PS. Nie zapomnij o symulatorze

  4. Witam

    Wybór jest bardzo duży i informacji na forach jeszcze więcej – poszukaj. Na początek proponuję Pionieera 1400, Sky Surfera, Bikstera itp. w wersji KIT. Na forum znajdziesz bardzo dużo informacji na ich tematy, również w kwestii „gratów”. Osobiście proponuję Sky Surfera – dobra cena, bardzo dobre wykonanie i przemyślana konstrukcja w porównaniu np. z Pionieerem 1400.

    Pozdrawiam

  5. Witam

    Tak jak w temacie poszukuję modelarzy lotniczych okolic (dalszych i bliższych) Kłodzka. W planie nawiązanie kontaktów i może wymiana doświadczeń. Może tez jakiś klub modelarski, którego działalność można wspomóc projektem „unijnym” ( mam doświadczenie w pisaniu takowych).

    Pozdrawiam i czekam na kontakty

  6. Witam

    Mój Pionier zakończył żywot. Zaliczył konkretnego kreta – złamana belka ogonowa, wyłamane mocowanie skrzydeł, totalnie rozkwaszony nos. Na szczęście uratowana elektronika, którą można wykorzystać w innym modelu. W związku z tym mam kilka pytań:

    - dotyczące lotu - od pewnego czasu model w locie szybowcowym miał tendencje do dużego pompowania i przepadania. Właściwie w locie szybowcowym ( bez silnika) nie można było nim wylądować. Gwałtownie zadzierał nosa, a następnie przepadał. Druga sprawa w kwestii lotu model miał tendencje do skręcania w lewo i mimo regulacji wykłonu silnika oraz trymowania lotek i steru kierunku nie udało się to do końca tzn. do katastrofy wyregulować. Latałem tym modelem od dwóch lat i wydawało mi się, że już mam go opanowanego. Jednak modelarstwo uczy pokory

    - drugie pytanie dotyczy gratów z pioniera – był to model kupiony, jako gotowy do lotu. W związku z tym mam pytanie czy silnik, serwa, rygiel można użyć w modelu SkySurfer 1400mm  Posiadam taki w wersji KIT.

     

    Pozdrawiam

  7. Witam

    Przekopałem forum i nigdzie nie znalazłem sposobu wykonania żeberek w skrzydle z rożna szerokością płata. Chodzi mi o sposób ustalenia grubości przekładek (dystansów) między szlifowanymi żeberkami. Pozdrawiam

  8. Witam

    Miałem podobne dylematy "co wybrać?" – sam zbudować czy gotowiec i to jeszcze piankowy. Dawno dawno temu budowałem pierwsze modele z użyciem balsy ( lata 70 i 80 XX wieku)- szybowce trochę uwięzi( RC w tym czasie nieosiągalne). Po dłuższej przerwie, prawie 30-letniej wróciłem do pasji. Początkowo planowałem budowę i oblot własnego modelu ( mogę powiedzieć, że mam doże doświadczenie i umiejętności w budowie) ale po licznych wizytach na forach przekonałem się, że dla mojej kieszeni lepiej przyjąć zasadę – bardzo dużo symulatora RC oraz piankowiec z pchającym śmigłem, a później budowa i oblot własnego modelu. Teraz nie żałuję tej decyzji i tobie też tak radzę. Pozdrawiam

  9. Witam

    Gdzieś na forum był wielokrotnie omawiany problem skłonu i wykłonu ( sam z tego korzystałem). Trudno na „oko” ocenić skłon ( linia przechodząca przez oś silnika powinna przecinać się w SC modelu). Mam rozumieć,że to gotowy model nie KIT. W tym przypadku należy rozumieć, że wykłon silnika został dobrany dobrze. Ja w swoim PIONIERZE miałem zerowy wykłon ale po pierwszych lotach wprowadziłem 2-3 stopnie wykłonu w takim samym kierunku jak na zdjęciu. Na „oko” wydaje się , że on u ciebie jest większy, ale to kwestia regulacji .

    Pozdrawiam

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.