



-
Postów
895 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Treść opublikowana przez rafalgruszka
-
a miałeś jakikolwiek z tych modeli?latałeś nimi?? znasz ich budowę? założę się że bez głowic tylko ramy nie odróżniłbyś Aligna od HK a głowice to tylko po napisach byś poznał oczywiście że jest dobry... mam takiego i jak i Aligna i HK...Sfrustrowany, malkontent :crazy: polecać można align 450 pro za jakieś 2500zl z full wypasem... tylko czy to ma sens czytaj to forum a będziesz helikiem grilla rozpalał
-
HK 450 PRO belt drive 3x serwo silnik regulator żyro serwo na ogon aparatura pakiety $152 licząc $ po 4pln masz 608zł przesyłka około $20 a będziesz bardziej zadowolony niż z esky można by jeszcze tanie ale czy to będzie bezpieczne?? dodam dla malkontentów że to jest tani podstawowy zestaw... taki do nauki latania nie do 3D rafal
-
dozbieraj te 150 zł i się odezwij poskładamy razem... rafal
-
to nie jest dla niego hobby albo ma dobre ubezpieczenie za 800 złożę hk 450 razem z radiem bezpiecznego na najbliższe 4-6 miesięcy bezpiecznego latania 150 zł warto ryzykować?? rafal
-
fakt jest mało wymowny...koleś z dziurą w nodze po heliku chodzi o to że sprzęt e sky jest nie pewny nie wiesz kiedy coś doprowadzi do kreta sekunda i masz to samo... większość ludzi którzy nie mieli styczności z heli nie ma pojęcia jaka energia kinetyczna drzemie w wirniku rozpędzonym do 2800-3200 obr/min więc tłumaczę sprzęt byle jaki za małe pieniądze tzw RTF High Risk For Injury sprzęt za niewiele większe pieniądze złożony przez siebie samego zgodznie z wiedzą i sztuką budowania modeli odp sobie sam podam Ci jeszcze historię kolegi z forum heli w skrócie: Ćwiczył zawisy,kretował, naprawiał,oszczędzał na łopatach ,kupił chińskie pianki ze źle wklejonym prętem ołowianym na krawędzi natarcia i dostał nim prosto w oko, oka już nie ma, po 2 tyg został kaleką i już się nie bawi modelami tłumaczyć Ci jeszcze? rafal
-
latałeś nim?przeglądałeś jego konstrukcje? rozwiązania? budowę? porównywałeś z 450'tka? rafal
-
nie polecaj takiego badziewia bo kolega się zniechęci do heli po pierwszym dniuSfrustrowany, kolego wypisujesz takie farmazony że to się w głowie nie mieści :crazy: nie wzoruj się filmami z yt że Belt czy king dobrze latają w wersji RTF... jeżeli kolega chce 6ch to 450'tka hk czy copterx czy align ale nie e-sky sam kombinezon nie uratuje Ci życia jak będziesz jechał motorem ("e-sky" złożonym przez małe chińskie rączki) 200km/h i odpadnie Ci np kołopewny będziesz na motorze który sam poskładasz (np copterx) jeżeli nie będziesz, nie jeździ (czytaj nie lataj) ku przestrodze żebyś wiedział jaką odpowiedzialność bierzesz na siebie http-~~-//www.youtube.com/watch?v=VdIlUYiVmnc rafal
-
nie polecaj takiego badziewia bo kolega się zniechęci do heli po pierwszym dniuSfrustrowany, kolego wypisujesz takie farmazony że to się w głowie nie mieści :crazy: nie wzoruj się filmami z yt że Belt czy king dobrze latają w wersji RTF... jeżeli kolega chce 6ch to 450'tka hk czy copterx czy align ale nie e-sky rafal
-
co to za zabawka??
-
znudzi Ci się po tygodniu... a po lamie heli klasy 450... rafal
-
ciekawe eksponaty widzę też jestem ciekaw...
-
wszystkiego dobrego w Święta Bożego Narodzenia...
-
i nic innego do nauki latania nie jest potrzebne rzucasz się z motyką na słońcenie nauczysz się w jeden miesiąc latać helikiem... to nie jest takie proste na jakie wygląda w rzeczywistości to długie wieczory przy symku i mozolne treningi jeżeli chcesz latać z kamerą na odległość to długa droga przed Tobą najpierw lamą jak koledzy pisali naucz się wisieć w czterech kierunkach tyłem do siebie, bokami do siebie i przodem do siebie jak już tego się nauczysz to możesz małe ósemki po pokoju lamą robić jak już opanujesz to do perfekcji i będziesz już tym rzygał to się odezwij przewiduje kwiecień maj... tymczasem miłych treningów uwierz naprawdę nie nauczysz się tak latać w miesiąc rafal
-
robertus, pewnie że tak ale mając tyle różnych samochodów z rożnymi silnikami... dorastając, poważniejąc doszedłem do wniosku że teraz najbardziej mi leży Diesel... z moją ciężką nogą C4 po mieście pali 6.6l/100 a Peugeot 206 1.4 benzyna około 9l/100 za kilka lat może znowu mnie napadnie na turbo benzynowe auta... rafal
-
hehenie nie jak tylko gwarancja się skończy to od razu pozbywam się auta... czy zostawię u dilera czy sprzedam prywatnie to nie istotne... ale zaraz biorę innego nowego z salonu... rafal
-
witam ja też wtrącę swoje trzy grosze na temat LPG ropy i petrol'u... Pierwsze auto jakie miałem to Citroen ZX 1.4 na gaźniku którego dostałem od ojca w stanie idealnym... nie całkiem... okazało się że ojciec zrobił nim 15k km na 1,5l oleju w silniku i co? i nic po dolaniu 2,5l jeździł dalej, pomijam filtry paski itp itd... ale po mojej interwencji służył mi jeszcze 3 lata po czym dałem go bratu który o motoryzacji nie miał za wiele pojęcia no i poszedł w ślady ojca ale Cytryna dała radę... Następna była Daewoo Nubira hachback 2.0 16V... Mega auto... Poważnie na takie katowanie, tak ciężką nogę nie ma lepszego auta... Kupiłem je jako nówka z salonu... 2.0 ze 136KM 9.0 do setki to było coś... Później było mało więc odstawiałem go regularnie do profesjonalnych warsztatów... to inna głowica, a to inne wałki, kute tłoki bla bla bla nie wspomnę o tłumiku pierdzi basie i sportowym stożku... efekt 199KM i ponad 250Nm... była przygotowywana pod Turbo ale skończyła żywot na Hondzie Civic Nawet z tak wypiłowanym silnikiem nie miałem problemów... padały tuleje gumowo metalowe wahaczy, paliły się klocki i krzywiły tarcze... ale kto by się dziwił kiedy potrafiłem przez całe miasto wieczorem z końca na koniec w 16 min dojechać nie schodząc z obrotów poniżej 4000rpm... naprawdę na takie katowanie super auto... padała elektronika wnętrza... ale co z tego że szyb nie mogłem otworzyć jak dawało mi mega frajdę z jazdy... Następny był Ford Mondeo 1.8 LPG- automat... Parownik nie był nigdy wymieniony bo po co skoro działał prawidłowo... to auto już jeździło spokojnie przez prawie 7 lat bez większych usterek... jakieś bzdety się psuły... sprzedałem go kiedy automat dysponował już tylko jednym biegiem i to czwartym... kolega który go kupił przerobił go na manuala i jeździ nim do dzisiaj... w między czasie miałem dwa auta do poszalenia Subaru WRX STI impreza import z Japonii z większym turbo... to była moc szybko mnie znudziła... Za to SKYLINE R34 zostanie w mojej pamięci na zawsze... 3.6 R6 Twin turbo w zależności od ustawień około 700- 900KM i 800-1100Nm... przy dobrym starcie 2.9 do setki przy czym przy zmianie biegu z 1 na 2 plecy odbijały się od siedzenie wyciskając resztkę powietrza z płuc... oj to był dopiero ogień... teraz jak dorosłem mam Espace 2.0 16V które pali od 12-15 na 100 służy mi za transportera... i Citroena C4 1.6HDI... no i już wiem że nigdy więcej auta na benzynę nie kupie... Uwielbiam kulturę pracy tego silnika... 1300-1500rpm gaz do dechy na 4 biegu i auto rwie jak oszalałe... mając tak różne auta już wiem że diesel to jest to... rafal
-
czesc posłuchajcie do końca :rotfl:
-
czesc rafal
-
Luzy są zawsze... nie da rady ich wyeliminować nawet oryginalny Align ma luzy...nie staraj się ich pozbywać bo dopiero heli będzie się telepać... siła odśrodkowa wirnika i tak wszystko odpowiednio naciągnie... o ile masz wszystko proste to luzami (małymi) się nie przejmuj rafal
-
Proszę o pomoc w sprawie doboru komputera.
rafalgruszka odpowiedział(a) na Podem89 temat w Hyde Park
pamiętaj ze powyżej 3GB RAM'u musisz mieć "winde" 64Bit i jakoś nie mam przekonania do procków AMD zawsze miałem INTEL PENTIUM i nigdy nie narzekałem rafal -
witam rafal
-
ALLELUJA... Dokładnie to... rafal
-
a nie myślałeś żeby wykorzystać ciepło od tych marnych prądożernych halogenów do poruszania śmigłem? rafal
-
ptk 4 poprzez sumowanie prędkości poruszających się w przeciwnym kierunku energia kinetyczna jest 2x większa a to już nie taka mała masa więc energia też jest ogromna... chyba to autor miał na myśli... rafal