Skocz do zawartości

mayster8405

Modelarz
  • Postów

    997
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    12

Odpowiedzi opublikowane przez mayster8405

  1. To ja się już pochwałę nabytkami od Józefa /Bob roy/ który mi wydrukował na mikołaja:P

    Są małe poręczne i praktyczne. Nożyki do cięcia balsy jak i struga bez problemu można kupić w OBI czy Castoramie.

    Wyważarkę miałem w "palcach", teraz mam profeskę./ zdjęcia wykonane w trakcie montażu/.

    100_2160.JPG

    100_2158.JPG

    100_2156.JPG

    100_2154.JPG

    100_2157.JPG

  2. Muszę przyznać, że coroplast jest wdzięcznym materiałem i jego struktura a także  nie duża waga. Mam rozrysowane plany na 1.2m rozpiętości. Napisz jaką grubość stosujesz na płaty i kadłub oraz czy masz już jakiś klej do klejenia tego tworzywa.

    Ciekawa konstrukcja kadłuba i ta piękna kobieca "mordka",Prosi się troszkę szersze ogumienie,ale  to takie moje odczucie?

    Ciekaw jestem całości , ale na razie śledzę postępy:)?

    P.S.

    Szkoda że w moim sklepie jest coroplast, ale wymiary są duże 2x3m bez możliwości kupienia mniejszego kawałka lub docinania na miejscu.

     

  3. Możesz wykorzystać tą przestrzeń / 10cm/ na położenie podstawy ze sklejki lotniczej 3-5m/m. Dennik to nic innego jak część dolna wręgi powiedzmy do skosu/ burty/.3 sztuki oddalone od siebie co 3cm, a ich wysokość aby była równa i przylegała do denników.Całą podstawę ładnie wpasować aby i ładnie pasowała do dna.W osi podstawy mają być wycięte dwa rowki aby wpuścić łoże silnika.Podstawa może być lekko ażurowana i wklejona do denników  i dna na żywicę epoksydową.Pozostaję usytuowanie łoża silnika względem wału śruby i umocowanie na żywicę w wyciętych rowkach. Aby oś wału i silnika współgrało wykonywałem tulejkę pasującą na wał i oś silnika na czas regulacji i dopiero zastępowałem tulejkę właściwym sprzęgłem.

    Oczywiście te rowki są dla łoża które przedstawił Krzysztof / mają wpusty/. Jeśli wszystko jest ustawione osiowo z podanym sprzęgłem można pominąć poduszki.Oczywiście wysokość podstawy z łożem musi być  tak dopasowana, aby byla umożliwiona regulacja z osią wału.

    Podobnie ustawienia silnika, skrzyni - reduktora i wału napędowego  w łodzi służbowej SMK 75 gdzie łącznikiem był  kardan  z wkładką parcianą i tak były wyczuwalne wibracje kadłuba, a po dokladnym ustawieniu skrzyni i wału , zastąpieniu wkładki nylonowo- gumowej były praktycznie nie udczuwalne. Poprostu poprawiłem fabrykę.-_-

    W modelach jest mniejsza masa elementów wirujących ale obroty robią swoje!?

    Taka jest moja wizja takiego zamocowania napędu i jest do przemyślenia.

    100_2147.JPG

  4. Marek , ja był zastosował takie właśnie łoże. Stworzyłbym podstawę ze sklejki pod to łoże na 2-wu lub 3-ech dennikach .Powierzchnia mocowania łoża z podstawą będzie wystarczająca aby wytrzymać siły silnika.Ja dałbym obowiązkowo sprzęgło , żadne sztywne !?. Taki zestaw będzie łatwo wycentrować z wałem bo przy takich obrotach silnika nie ma zlituj ,  bo się wszystko rozleci.

    Coś w tym rodzaju

    https://pl.aliexpress.com/item/32875281411.html?spm=a2g0o.productlist.0.0.78014e7eRHKRpc&algo_pvid=b8a0ddac-ff29-4466-8a84-e46f1dab9dda&algo_exp_id=b8a0ddac-ff29-4466-8a84-e46f1dab9dda-51&pdp_ext_f={"sku_id"%3A"66545278964"}&pdp_npi=2%40dis!PLN!11.72!8.19!!!4.12!!%402100bde316674700122452161eb398!66545278964!sea&curPageLogUid=ha9z7YB1kFFH

    To jest tylko moja opinia.

  5. Krzysztof stronę znalazłem co dopiero i żeby to wszystko pooglądać trzeba czasu.Ale już na wstępie gdy się  wpisze np frazę  "RC planes",  cnc, itp -wtenczas pokarze się mnóstwo ciekawych rzeczy. Nie rozgryzałem tego dokładnie i ile tego jest ale jak będziesz miał czas to może się odkryje jeszcze więcej.

    To co widzę możesz drukować zawiaski, dzwignie, całe modele, małe strugi do balsy, różnego rodzaju mocowania, chowane podwozia, śmigła , nawet EDF-y ,wyważarki,ect

    Nie mam drukarki, więc się nie zagłębiam w ten temat a chciałoby się-_-.

  6. Krzysztof, a może mały mieczyk, coś 2x3cm umieszczony w  przedniej części kadłuba w osi stęki, w miejscu gdzie dno jeszcze dotyka wody w pełnej prędkości. W razie czego możesz go docinać w miarę jego efektywności.

    Podobnie zrobilem w zbudowanym  prawdziwym skuterze wodnym z silnikiem zaburtowym, gdzie skuter przy średniej prędkości zachowywał sie właściwie, ale jak dałem full gaz, skuter zacząl niebezpiecznie wężykować. Zamontowałem mieczyk z narty wodnej umieszczony jak podałem wyżej od razu wyeliminował to zachowanie.

    Przy kursie modelu aby go utrzymać na wprost jeden hydrofil starcza , ale w miarę  położenia się modelu na burtę dodatkowe hydrofile jeszcze bardziej są skuteczne przy wykonywaniu manewru skrętu.Przy płaskim dnie jednakowej długości hydrofile przy malej prędkości nie przeszkodzą, ale w ślizgu  już tak utrudniając manewry.

    Ciekaw jestem prac przy projekcie Mirka, to co mi pokazał na priv idzie w dobrym kierunku.Nie mogę odżałować form jego pierwowzoru i chyba już przepadły przez niedbalstwo kolegi który je gdzieś zawieruszył.

     

    100_2136.JPG

  7. Model bardzo podobny do łodzi " Boesch", obie łodzie cechują  perfekcyjne ekskluzywne wykonanie. Mialem przyjemność pływania "Boeschem"  z PZM iNW.Ciekawostką była metoda budowy łodzi mianowicie; wszystkie elementy gięte ,klejonki, były wykonywane na wzornikach- kopytach, tak że przy montażu jakiekolwiek naprężenia nie istniały.Wydech oczywiście chłodzony wodą począwszy od kolektora wydechowego. " Boesch"  miał nad wylotem rury wydechowej coś w rodzaju kapturka , natomiast na  dole pawęży coś w rodzaju " klamerki" wystającej nieco poniżej dna gdzie woda w trakcie płynięcia dostawała się pod " kapturek " łagodząc prędkość wylotu spalin.

    To tylko ciekawostka?

     

     

  8. Krzysiu sprawę wyjaśniłeś  dokladnie!? Sama śruba powinna wytrzymać.Ja miałem tę możliwość że mogłem wykonać końcówki i docinać wylot/ sterownicy zmniejszając lub zwiększając przepływ strumienia /. Regulator był nie chłodzony a silnik tylko "spiralą " z rurki miedzianej.

    Mirku w moim mniemanie tak usytuowana płyta rufowa nic nie da / w dużych motorówkach jest stosowana/, chodzi o usytuowanie jaj na samym dole, czyli przedłużając dno , aby miała możliwość zmiany położenia w małym kącie z  0 do - ... /w miarę potrzeby/.

    Ciekaw jestem rezultatu?:rolleyes:, może twoja koncepcja jest trafna.

    100_2130.JPG

    • Lubię to 1
  9. Mirku ,ładna robota, ale ja bym cofnął  śrubę od pawęży tak 3-4 cm i z kątem wału nie większym jak 13 stopni. Chodzi o to, żeby śruba pracowała całkowicie w środowisku wodnym i nie zabierała powietrza./ kawitowała/. Nie piszę o wyczynowych napędach i śrubach w łódkach. Może się zdażyć, że będziesz musiał dać płytę pawężową aby przedłużyć dno. Myślałeś kiedyś  o stosowaniu giętkich  wałów  napędowych?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.