możesz,tylko uważaj co by zwarcia nie zrobić przypadkiem
a i jeszcze jedno,do baterii zawsze lutuj typ żeński złącza ,tak samo na wyjściu z regla,nigdy odwrotnie
łożyska nie wolno wbijać!!.wciśnij je choćby w imadle przez odpowiednie tulejki .Tuleje muszą być tak dobrane żeby podczas wciskanie nie tworzyć naprężenia na kulkach
przy tej średnicy łożyska tolerancja jest ok 0.02 mm ( plus minus,nie mam tabeli ).O ile dobrze zmierzyłęś średnicę gniazda to nie masz szans wcisnąć tam ósemki
Takie zachowanie na wietrze to norma,nie skręcaj samymi lotkami tylko dodatkowo pomóż mu SK albo domiksuj go do lotek.A co do lądowania w trawie ja w swojej piance nakleiłem na spód kadłuba i krawędzie natarcia skrzydeł zwykłą taśmę klejącą,taką przeźroczystą i sie sprawdza,
No to wozisz trochę krzemu :D .Ale z tym wychodzeniem z opresji to nie jestem pewien ,Ty sobie poradzisz,ale Michaś to trenerek,ma z załozenia uczyć latania..a co będzie jak pakiecik się skończy i nie będzie możliwości "wyciągnięcia"? .
Czy Ty czytasz odpowiedzi? Kolega wyżej napisał jasno ,że serwa nie podłącza się do regulatora tylko wpina bezpośrednio do odbiornika.Regulator steruje silnikiem .
Z tego co widzę na zdjęciach to miałeś silnik szczotkowy,więc czeka Cię również wymiana regla,ten co masz nie nadaje się do silników podanych wyżej przez Dzinksu
Edit
Silniki są jak najbardziej Ok
Być może masz rację,ale zauważ co napisałem..naczynie nie było wąskie.50 lub 60g żywicy a wchodził pędzel 60 mm.Może jednak faktycznie winę miał przemarzniety utwardzacz ,nie znam się,nie będę teorytezował zostawiam to mądrzejszym
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.