-
Postów
554 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Ostatnia wygrana koszkin w dniu 22 Listopada 2012
Użytkownicy przyznają koszkin punkty reputacji!
Reputacja
2 NeutralO koszkin
- Urodziny 01.03.1985
Kontakt
-
WWW
http://www.klos-airsoft.pl
Informacje o profilu
-
Płeć
Mężczyzna
-
Skąd
Biała Podlaska
-
Wielkie dzięki za podpowiedź, Na pewno skorzystam z twoich rad Pozdrawiam
-
Tego właśnie szukałem. Pytanie: gdzie można dostać taką końcówkę, pasującą do wiertarki np. Celmy. Tak, ostatnie zdjęcie to konik z kłem
-
Dokładnie, to przystawka do toczenia. Pytanie brzmi: Jaka to przystawka? Celma to to nie jest. Obie przystawki mają identyczne przyłącze do przeniesienia napędu.
-
Nigdzie nie mogę znaleźć, takiej przystawki Celmy ... na początku też tak myślałem... ale to chyba nie jest to. Wrzucam więcej zdjęć frezarki + tokarki do drewna z identycznym przeniesieniem napędu.
-
Witam, Jakiś czas temu, stałem się posiadaczem leciwego sprzętu warsztatowego. Mam w swoim posiadaniu, dziwną przystawkę "frezarkę". Zdjęcie poglądowe załączam poniżej Czy ktoś z was potrafi zidentyfikować ten sprzęt? Na początku myślałem, że to jakaś przystawka do Celmy. Jednak z tego co zauważyłem nie da się tam podłączyć wiertarki (standardowy łącznik jest całkiem inny) Dodam, że w swoim posiadaniu mam jeszcze frezarkę do drewna z identycznym mocowaniem. Byłbym wdzięczny za identyfikację. Pozdrawiam
-
Jeszcze raz dzięki za pomoc panowie
-
1. Zmienię końcówki z rurki na okręgi 2. Dokładnie zaznaczę punkty na skrzydłach i tam będę zawsze podpierał Także problem powinien zostać wg. mnie rozwiązany.
-
W takim razie zgłupiałem, ni cholery nie ma u mnie powtarzalności wyważenia. Pokombinuje ze zwiększenie tej powierzchni styku, powinno pomóc Dzięki informację chłopaki
-
Końcówka linijki jest stała, jednak przy wyważaniu nie opiera o krawędź (robię jakieś 2-3 mm różnicy) mgr napisz mi ile mniej więcej mierzą u ciebie "końcówki wyważarki" możesz wrzucić jakiś link do tego ustrojstwa ?
-
sorry, nie doczytałem Panowie podpowiedzcie mi z tą wyważarką , mniej więcej jakie powierzchnie styku są w oryginałach ?
-
Cały czas wyważam na plecach, w momencie podparcia o dolną część płata nie jestem w stanie tego zrobić na tym ustrojstwie. Podwozia niestety nie mam chowanego, także jestem zmuszony robić wyważenie na stałym czyt. otwartym. W tym momencie powierzchnia styku wyważarki ze skrzydłem ma 10 mm (rurka widoczna na ostatnim zdjęciu, zamontowana w poprzek) Czy jeżeli ją wywalę i wstawię coś większego będzie OK? chodzi mi o powierzchnię styku? Z tego co widzę problem chyba tkwi właśnie w tym elemencie. Niech mnie ktoś poprawi , jeżeli źle rozumuje.
-
Witam wszystkich po dłuższej przerwie. Otóż panowie, po prawie 3 latach postanowiłem powrócić do czynnego modelarstwa RC. Dawno temu kupiłem sobie model Multiplexa, dokładnie chodzi o Tucana. Jako, że wracam do gry postanowiłem go złożyć. Wszystko szło ładnie i pięknie do czasu wyważenia. Kilka dni temu zrobiłem sobie nawet specjalną wyważarkę (własnej konstrukcji) Do sedna... Ustawiam model na wyważarce, na miarkach mam po 90 mm (liczone od krawędzi natarcia zgodnie z instrukcją) Reguluję środek ciężkości pakietem, wszystko ładnie, model pięknie leży na podporach. Zdejmuje go z wyważarki, kładę po raz kolejny...w tym momencie wychodzi"zonk" (model wydaje się być nie wyważony) i tak w kóło, co wyważę, zdedjmę, zawsze robi się kiła. Reasumując, za każdym razem kładąc go na wyważarce muszę powtarzać czynność regulacji położenia pakietu. Dodam, że całe wyposażenie modelu jest dobrze rozlokowane w kadłubie, serwa są takie same itd. itd. Nie uważam się za totalnego laika, trochę się już latało, trochę modeli rozbiło Także aż głupio zwracać się do was z takim problemem. Dodam, że nigdy wcześniej nie miałem w rękach żadnej profesjonalnej wyważarki... może rurki które mają styczność ze skrzydłem są po prostu za wąskie, i byle mm odstępstwa psuje pierwotne wyważanie... sam nie wiem. Zawsze czynność wyważania wykonywałem na palcach i wszystko było ok (teraz postanowiłem zbudować do tego dokładny przyrząd i nie potrafię wyważyć modelu) Kilka zdjęć mojego ustrojstwa znajduje się poniżej P.S Byłbym wdzięczny za pomoc, co zrobiłem nie tak
-
Mam taki piecyk katalityczny w pracy. Posiada on dwa stopnie grzania. Przy tym mniejszym, duża butla starcza na jakieś ~ 2 tyg grzania po 8h dziennie. Co do efektów ubocznych spalania takiego ustrojstwa, na pewno nie jest to do końca zdrowe, jednak do tej pory nic mi się nie stało Grunt to od czasu do czasu przewietrzyć pomieszczenie w którym znajduje się piecyk. Dodam jeszcze, że ogrzewane pomieszczenie w moim przypadku to jakieś 20m2.
-
Ja również nigdy nie miałem problemu z zakupem. Kontakt wzorowy, doradztwo też na wysokim poziomie.
-
Zaraz co niektórzy wyskoczą z przekonaniem, że to też jest zfałszowane