Kicior

Tak rzeczywiście wygląda. Ale z której katastrofy, to niestety nie wiem. ------------------- P.S. Temat nieaktualny !

"Świetna rada, Wuju"

---------

Wszystko jasne, dzięki serdeczne!!

Dobra robota!!! A PVA nie oczekuje Ci podczas nakładania na wosk? Czy gładzisz do momentu, aż alkohol odparuje?

Ja mam tę: Nie jest super tania, ale bardzo wydajna, lekka, dobrze się szlifuje, nie wysycha w pojemniku nawet przy długim przetrzymywaniu. Kolor biały lub brązowy Dostępna w kilku sklepach

Ja posiadam opalarkę z regulacją temperatury co 10 stopni, więc można powoli zwiększać temperaturę bez ryzyka, że coś się stopi. Dobra suszarka też da radę.

Miałem problem ze zdarciem starej folii, choć z modelu balsowego. Tzn sama folia się zdzierała, tylko ....bardzo dużo farby zostawało wraz z balsą. Rozwiązanie: delikatnie podgrzać folię opalarką (w Twoim przypadku na tyle, żeby nie spalić styro) i folia wraz z klejem będzie ładnie odchodziła. Jeśli chodzi o miejsca, gdzie już została sama farba - naklej kawałek nowej folii (żelazkiem), potem znów zastosuj opalarkę - nowa folia odejdzie wraz z pozostałościami farby. Pzdr!

Napisałem już do kolegi w sprawie tego Plettenberga Trochę trudno odnaleźć w sieci dokładne info nt. tego silnika... szukam...

Może rzeczywiście może to niezbyt odpowiednia nazwa ... chodziło mi o takie latanie: https://www.youtube.com/watch?v=ziNnQpUpfj0 Dzięki też za linka! Silnik wydaje się super, tylko obawiam się o swój budżet domowy...

Zamierzałem używać silnika tylko do wyciągania modelu do góry, niemniej jak zrozumiałem nie jest to najlepszy możliwy wybór... :)

Nie chcę zakładać nowego wątku, więc piszę w tym. Czy moglibyście polecić silnik do hotlinera: waga do lotu: ok 1900g Ilość cel Lipo: 4 max średnica przy wrędze: 38mm Posiadam już regulator 60A oraz 80A, więc któryś z nich powinien być OK. Myślałem o tym silniku: GliderDrive SK3 3858-4.6 840kv Ale niestety nie ma go w magazynie HK Ale może macie jakieś inne propozycje silników, które będą przyzwoite. A może ktoś ma coś fajnego do sprzedania. Z góry dzięki !

Dam znać co wyjdzie... dzięki!

Rozumiem. Kupiłem kilogram tego żelkotu, więc chciałem go ju zużyć, tym bardziej, że pierwsza maska wyszła całkiem przyzwoicie. 1. Foremnik 2. Wosk pod PVA - 1 warstwa 3. Polerka po 2h 4. PVA - 1 warstwa 5. Wosk rozdzielczy - 2 warstwy 6. Polerka po 3h 7. Żelkot cieniutka warstwa 8. Schnięcie (I wersja - 30 minut - II wersja 1h) 9. Druga warstwa żelkotu Żelkot nakładany pędzlem