



-
Postów
108 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Reputacja
1 NeutralO tom-ek
- Urodziny 04.04.1977
Informacje o profilu
-
Płeć
Mężczyzna
-
Skąd
Marsylia
-
Imię
Tomek
-
Zrobił się temat rzeka, a konkretnych propozycji w sumie brak. Może ja zacznę: 1. Modelarstwo to (jednak) nie religia, a stara gwardia nie kapłani. Prosimy zejść z piedestału i przychylniej spojrzeć na "młodych". Pokazać że modelarstwo to fajna zabawa dostępna dla wszystkich. Albo udzielić życzliwej odpowiedzi na zadane - nawet głupie - pytanie, albo ugryźć się w język i nic nie pisać, temat sam umrze. Negatywne posty nie wnoszą niczego, dokładnie tak samo jak zadawane po tysiąckroć te same, tak was irytujące pytania... A moderatorzy - ciąć rowno z trawą każdą próbę rozruby. Wycinać młodych, ale też i zaslużonych - nie bać się ! 2. Jeśli język świerzbi - dodać temat do ignorowanych, powinno pomóc. 3. Czas zaoszczędzony dzięki punktom 1. i 2. przeznaczyć na relacje z własnego składania modeli. Najlepiej od zera i z dużą ilością zdjęć. Jakby każdy bogaty stażem modelarz zrobił przynajmniej jedną porządną relację z budowy na rok, to poziom forum zaraz by się podniósł, mielibyśmy i wędki i ryby. 4. Denerwują was tematy zakładane jedynie by zadać jedno, banalne pytanie. Ok, wywalić dział "Powitalnia" który w sumie niczemu nie służy i założyć dział "Szybkie pytanie - szybka odpowiedź". Sprzątać ten dział regularnie kasując tematy gdy pytający otrzyma odpowiedź na swoje pytanie. I bez spinki, nawet jeśli co tydzień będzie się pojawiać to samo pytanie - patrz punkty 1. i 2. Jeśli ktoś bardzo chce się przedstawić to zrobi to w otwartym przez siebie ciekawym temacie, najlepiej relacji z budowy. 5. Moderatorzy - przeglądać regularnie obumarłe i/lub nic nie wnoszące tematy i ciąć, ciąć, ciąć. Można by zaznaczać taki temat na czerwono i wysyłać wiadomość w stylu "Temat uznany za zbędny przez moderatora .... z powodu ...... W razie braku umotywowanej reakcji braci modelarskiej w obronie tematu, temat zostanie skasowany po 72 godzinach od pojawienia się tego komunikatu." Każdy zainteresowany mógłby obronić temat lub przynajmniej skopiować sobie interesujące go informacje. Wiem, mnóstwo pracy dla moderatorów, ale czy życie moderatora musi być łatwe ? 6. Martwi was że konkurs wakacyjny nie chwyta. Ale konkursy wakacyjne są skierowane głównie do młodzieży szkolnej, a tą, jak sami stwierdziliście, trzeba dopiero zachęcić, wychować. Starsi w lecie albo latają, albo wypoczywają z rodziną z dala od deski montażowej. Proponuję więc doroczny konkurs, trwający od września do czerwca, w ktorym będą mogli wziać udział wszyscy, a szczególnie starsi i doświadczeni modelarze chcący podciągnąć trochę poziom tego forum. Można by też pomyśleć o jakimś dorocznym zjeździe w okolicach przełomu czerwca/lipca z prezentacją i oficjalnym oblotem konkursowych latadeł z danego roku. No to tyle na razie. Proponuję zaczać od posprzątania tego tematu, przestać zrzędzić i zastanowić się nad jakimiś konstruktywnymi poczynaniami.
-
Przekornie dorzucę od siebie, że wasze emocje są zupełnie zbędne gdyż tak naprawdę wszyscy macie rację Z logicznego punktu widzenia, każda implikacja opierająca sie o fałszywą hipotezę jest prawdziwa, niezależnie od tego jaką konkluzję rozważymy. Ponieważ założenie, że "taśmociąg jest tak skonstruowany, że idealnie dopasowuje się do prędkości kół samolotu" jest fałszywe (co widać choćby na filmie robertusa z modelem na bieżni elektrycznej), to każda odpwiedż na pytanie "Czy samolot poleci" jest logicznie prawdziwa. Jeśli taśmociąg jest tak skonstruowany, że idealnie dopasowuje się do prędkości kół samolotu, to samolot nie poleci - prawda. Jeśli taśmociąg jest tak skonstruowany, że idealnie dopasowuje się do prędkości kół samolotu, to samolot poleci - też prawda. Lepszym pytaniem byłoby : Czy można tak skonstruować taśmociąg, aby unieruchomił on startujący po nim samolot ? No ale tu też nie będzie zgody, bo łożyska, bo prędkość światła, itp, itd. Miłego łikendu wszystkim.
-
Szybowiec 3m, własny projekt, proszę o porady
tom-ek odpowiedział(a) na Volkodav temat w Motoszybowce
Skoro już o tym mowa, to które z profili AG nadają się do konstrukcyjnego płata z lotkami? Jak powinna być dobrana cięciwa lotki w stosunku do cięciwy płata przy tych profilach? -
Skoro masz kadłub od Jantara to może fajnie byłoby zrobić coś "jantaropodobnego". Nie mam planów Jantara, ale może mogłbyś się wzorować na czeskim VSO-10, którego plany w rozpiętości 3m są dostępne na przykład tutaj: http://www.glidernet.com/Plan.htm Ewentualnie z innej beczki, mniej sylwetkowo, moze zainteresuje cię następujący ptaszek (ale płat nie jest konstrukcyjny niestety): http://www.jivaro-models.org/entoucas/page_entoucas.html Żaden co prawda nie jest moto, ale jak się uprzesz to chyba można im motorek w nos dać.
-
No i super, całkiem fajna baza zboczowych modelików powstaje. Co prawda podobnych konstrukcji jest na pewno sporo, ale możliwość znalezienia linków w jednym temacie może kiedyś się komuś przydać.
-
Szkoda ze cala dyskusja toczy sie przez priv : "podaj maila to ci wysle", "zajrzyj na PW, dostales odpowiedz", "sprawdz PW, odpowiedzialem na twoja odpowiedz", itp, itd. W takim razie to nawet tematu nie ma co zakladac, bo i tak nikt na tym nie skorzysta. Nawet nie wiadomo o jakim szybowcu rozmawiacie... Z mojej strony moge zaproponowac konstrukcje Minitoons, ktorej plany dostepne sa do sciagniecia (po zalozeniu konta i zalogowaniu) tutaj: http://eppconcept.fr...r/MiniToons.php No ale moze nie wnosze niczego nowego, bo juz te mozliwosc omowiliscie przez PW Pozdrawiam, Tomek
-
Może tutaj: http://web.mit.edu/drela/Public/air/glider/ Tomek
-
Tutaj: http://aeromaniacs.free.fr/forum/viewtopic.php?t=964 znajdziesz relacje z budowy i linki do planow szybowca Azurea2000. Rozpietosc 2m50, skrzydlo trojdzielne, usterzenie V i lotki. Moze po pomniejszeniu do 2m bylby ok? Powodzenia w poszukiwaniach, daj znac jak sie na cos zdecydujesz.
-
To ze jacys bandyci z Niemiec byli zaproszeni przez innych bandytow z Polski nie swiadczy o tym ze kraj nie jest gotow na demokracje. Przeciez nie Tusk ani Kaczynski ich oficjalnie zaprosil. Nawet skandalista Palikot raczej nie. Mam nadzieje ze przynajmniej ci ktorych wylapa milo pobytu u nas w kraju wspominac nie beda. Ponadto wydaje mi sie ze mozna w naszym kraju Zyda nazwac Zydem, tylko po co? Czy wiara jest wyznacznikiem wartosci czlowieka? Raczej nie. Podobnie mozesz kogos nazwac Chrzescijaninem i nikt cie po sadach za to ciagac nie bedzie. Brudasa brudasem tez nazwac mozesz. Ale czy jak sie umyje to bedzie innym czlowiekiem? Moze nie ma wody bierzacej w domu, ba, moze nawet domu nie ma? A tak na powazniej. Zwiazek polityki z kosciolem w Polsce jest naturalna konsekwencja kilkudziesieciu lat po wojnie, gdy to koscioly byly jedynym miejscem gdzie mozna bylo poczuc troche wolnosci (taki paradoks), wyrazic swe poglady polityczne, poczuc jednosc z innymi ludzmi. Wielu ludzi odczuwalo to samo i nie sadze aby bylo to zawsze zwiazane z gleboka wiara katolicka. Po prostu byla to mala oaza wolnosci i tego kosciolowi nie mozna odmowic. Problem w tym, ze po zakonczeniu "eksperymentu socjaliostycznego" w naszym panstwie, ani politycy nie potrafili odejsc od kosciola, ani kosciol od polityki. Ale wierze ze to sie stanie, moze trzeba przeczekac jedno pokolenie, moze dwa. I nie zapominajmy w tym wszystkim ze ten tak zwany "islamski terroryzm" niewiele ma wspolnego z przecietnym Muzulmaninem. Sa to najzwyczajniej mafijne akcje majace na celu przejecie wladzy w niektorych rejonach swiata, sa przykrywka dla wielkich pieniedzy z narkotykow czy handlu bronia. Wszyscy ci "swieci mezowie" gdzies maja Allaha i innych bogow, kochaja wladze i tylko wladze. A to akurat cecha niezalezna od wyznania. I trzeba pamietac ze z powodu ich dzialan najbardziej cierpia wlasnie spoleczenstwa krajow arabskich, gdzie zamachy sa na porzadku dziennym. To co dzieje sie w Europie czy w Stanach to tak tylko od swieta, zeby w telwizji pokazali. Prawdziwy, codzienny terroryzm ma miejsce gdzie indziej. No i to nie muzulmanie zdewastowali Warszawe w piatek, lecz nasi swojscy, dzielni, patriotyczni kibice, ktorzy o Dmowskim nigdy w zyciu nie slyszeli, a tabele wynikow B-klasy znaja na pamiec na 5 lat wstecz.
-
No coz, metoda niewatpliwie skuteczna. Na dodatek, gdybysmy ja zaczeli wprowadzac w zycie, moze nawet Ahmadinedzad by nam rope taniej sprzedal? Kto wie...
-
Problem w tym ze "sowieci" nie tylko z kibolami w ten sposob sobie radza. Czytajac reportaze z Rosji mozna sie dowiedziec ze nikogo Rosjanin (zwlaszcza ten uczciwy) sie tak nie boi jak wlasnego milicjanta. My tez mielismy bardzo efektywnie dzialajace formacje ZOMO, ale kto by chcial ich powrotu na nasze ulice? Co do kar cielesnych w miejscach publicznych, to rzeczywiscie nic tak nie boli jak ponizenie. Ale tez nic tak nie wyzwala checi odwetu. I kolko sie zamyka. Chyba nie tedy droga. Tylko ktoredy?
-
Mysle ze twoje wnioski o dorastaniu do demokracji ida troche za daleko. Podobne zadymy masz po niemalze kazdym meczu pilkarskim, i tu juz bez zbednej ideologii. Po prostu jest w tym kraju (jak w kazdym innym) grupa ludzi dla ktorych sensem zycia jest pokazanie wlasnej sily fizycznej. Do tego potrzebuja tlumu, aby inni im podobni mogli na nich patrzec i ich podziwiac. Inaczej nie mieliby z tego przyjemnosci. A czy okazja jest mecz, czy demonstracja, czy inny festyn lub dozynki, to nie ma wcale znaczenia. Oczywiscie mozna snuc spiskowe teorie, jak to jedna lub druga frakcja polityczna oplaca im bilety na dojazd do stolicy aby zrobili zadyme, zdyskredytowali jednych, dali pole do popisu drugim. Ale wydaje mi sie to troche na wyrost (pomijajac moze jakies skrajne frakcje, ktore i tak z demokracja nie maja nic wspolnego). A ze ludzie ci wykrzykuja przy okzaji hasla narodowe, to calkiem naturalne. Caly proces nauczania historii opiera sie na kulcie narodu, jego sile zbrojnej i konfliktach z blizszymi lub dalszymi sasiadami. Bog, Honor, Ojczyzna. Taki uproszczony przekaz, trafiajac do niektorych uproszczonych umyslow daje takie a nie inne uproszczone reakcje. Po prostu.
-
Na pewno chodzilo o tego P11 na drugim planie. Armia zawsze czujna :wink: Tomek
-
No wiec przyjrzalem sie planom szybowca Aegea 2m Marka Dreli, ktory z zalozenia jest szybowcem termicznym z lotkami (o rozpietosci 2m jak nazwa wskazuje). Skrzydlo ma podwojny wznios, 2,9 stopnia na centroplacie i 7,5 stopnia na uchu, co daje sredni wznios EDA=6 stopni. Interesujace mnie wspolczynniki statecznosci wygladaja nastepujaco: podluzna Vh = 0,44, kierunkowa Vv = 0,029 (czyli u Niestoja 0,058), poprzeczna = 3,95. Dobierajac podobny wznios dla mojego modelu (3 stopnie centro, 8 stopni ucho, EDA=6), dostaje podluzna Vh = 0,54, kierunkowa Vv = 0,02, poprzeczna = 3,43. Pelikan z oryginalnym wzniosem (bez przewidzianych lotek) posiada wspolczynnik statecznosci poprzecznej o wartosci 5. Tak wiec nie jest zle. Zastanawiam sie nad: 1. Lekkim zredukowaniem Vh poprzez zmniejszenie statecznika poziomego. 2. Zwieszeniem Vv i co za tym idzie statecznosci poprzecznej przez przesuniecie statecznika pionowego lekko w tyl. Przy okazji mam dodatkowe pytanie z nieco innej beczki : jakie powinny byc proporcje powierzchni sterow do powierzchni calego statecznika (pion i poziom) w szybowcu z lotkami jak i uszatku bez lotek? Zdaje sobie oczywiscie sprawe ze efektywnosc sterow zalezy np od dlugosci ogona, ale czy mozna podac jekies przyblizone granice tych wartosci?
-
Czytajac niektore tematy na forum i nie majac w tym wzgledzie zadnego doswiadczenia, zakodowalem sobie ze lotki i podwojny wznios sie wzajemnie wykluczaja. Jak widac bylem w duzym bledzie, gdyz umiarkowany podwojny wznios powinien dawac wspolczynnik statecznosci poprzecznej niezbyt wygorowany, co oznaczaloby na moj rozum wystarczajaca efektywnosc lotek. Wieczorem z ciekawosci przelicze ten wspolczynnik dla konstrukcji Dreli. Z tego co zauwazylem na szybko w planach, ustala on sredni wznios (Equivalent Diherdral Angle - EDA) na okolo 6 stopni - troche mniej na centroplacie, troche wiecej na koncowce. Jak na razie porownalem wzory na wspolczynniki statecznosci z ksiazki Niestoja i z Sailplanecalc. Z ulga przyjalem do wiadomosci ze sa one identyczne (z mala poprawka przy statecznosci kierunkowej): Vh = statecznosc podluzna u Niestoja Vv = 0,5*(statecznosc kierunkowa u Niestoja) Przy obliczaniu obu powyzszych wspolczynnikow powierzchnia plata mierzona jest bez uwzgledniania wzniosu. Wzoru na statecznosc poprzeczna jeszcze nie rozpracowalem, ale rzeczywiscie jest on widoczny w arkuszu kalkulatora. Wieczorem pobawie sie troche podwojnym wzniosem i zobaczymy jakie wartosci uda mi sie uzyskac dla mojego Pelikana. Pozdrawiam, Tomek