Skocz do zawartości

Darek Kuras

Modelarz
  • Postów

    42
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Ostatnia wygrana Darek Kuras w dniu 15 Marca

Użytkownicy przyznają Darek Kuras punkty reputacji!

Reputacja

54 Excellent

Kontakt

  • WWW
    http://www.f2wierzawice.pl

Informacje o profilu

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Skąd
    Wierzawice
  • Zainteresowania
    po pierwsze wiadomo, po drugie i kolejne to: spawalnictwo, urządzenia CNC, giełda ..
  • Imię
    Darek

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

  1. Generalnie proste. Ster wysokości jest dźwignią. Cięgno z drutu mocujemy w osi tej dźwigni ( w środku grubości steru wysokości), ramię tej dźwigni to odległość zamocowania cięgna od osi obrotu czyli osi zawiasów ( np 15mm). Ster kierunku przy poziomo ustawionym sterze wysokości powinien być lekko wychylony na zewnątrz tak jak do normalnego lotu poziomego z "normalnym" naciągiem linek. Każda zmiana na sterze wysokości czyli jego obrót wzg. Osi zawiasów powoduje że punkt zamocowania cięgna na zadanym ramieniu przemieszcza się po półkolu w górę lub w dół i zawsze ciągnie cięgno, powodując odchylenie steru kierunku zawsze w prawo. Wartość odchylenia zależy od dźwigni zamocowania na sterze wysokości i kierunku. Inaczej nie umiem wytłumaczyć, a na telefonie trudno mi coś naszkicować.
  2. Jak takie coś jak Wojtek, zrobiłem w mały juniorskim modelu, gdzie spadek naciągu był szczególnie uciążliwy,
  3. Ares - coś w tym jest, a mianowicie może być związne z procesją żyroskopową powodująca tendencję do skręcania w prawo, w "normalnym" napędzie. Ale nie jestem ekspertem w tym temcie. Kiedyś wpadł mi ten temat jak przeglądałam brazylijskie forum F2B i jeden z artykułów się o tym rozpisywał, a plany jednego z modeli pokazywały mechanizm anty-precesyjny.
  4. Kto lepiej się czuje na kontrze to lata na kontrze. Igor B na kontrze nie latał, a MŚ został.
  5. Zaintrygowałeś mnie takim ustawieniem śmigieł. Muszę przetestować. Też zakładamy Carbon Light 11x6 ale na +/- 90stopni. Teoretycznie bliskie ułożenie łopat nie powinno działać dobrze, bo "druga" wpada w pustkę po pierwszym ale przy obrotach do 10k może tak nie jest. Dla przykładu, w F2A przy ponad 40k Rpm, maja tylko jedną łopatkę bo druga nie miał sensu, raz nie ciągła, dwa robiła opór.
  6. Bez problemu znajdziesz w sieci jakiś darmowy program do otwierania dwg. Ja mam nawet taki w telefonie ( DWG Fastview). Poniżej zrzut ekranu z otwartym plikiem. Również profesjonalne programy można w pełni funkcjonalnie testować przez 14 a nawet 30 dni. Przy okazji uczniowie i studenci kierunków technicznych, dostają po rejestracji, od znanych firm, pełne wersje do korzystania w trakcie nauki.
  7. W pliku Dwg są opisane i rozdzielone wszystkie pozycje, tj wzg materiału i grubości. Częściowo zrobiony nesting dla desek szerokość 100mm. Pozycje są ponumerowane ale w zespołach tzn. np statecznik poziomy to zespół 16 i wszystkie elementy o numerze 16 wchodzą w jego skład ( różne grubości balsy, sklejka wzmacniająca). Przy okazji: okleina statecznika poziomego, pionowego, sterów wysokości, klap, ma grawerkę z jednej strony - po to aby od razu na niej kleić wewnętrzne elementy konstrukcyjne. Materiały. W zasadzie jest to balsa i sklejka. Elementy z duralu to orczyk, dźwignie i podwozie. Popychacz z rurki węglowej i sprych rowerowych (fi 2,2mm) + dwa snapy regulowane - jeden na popychaczu przy dźwigni klap od strony orczyka, drugi przy dźwigni steru wysokości. Taki układ pozwala dokładnie wyregulować układ sterowania. Kółka fi 45-50 piankowe. Pozdrawiam Darek
  8. Na bazie czterech wcześniejszych wersji w tym dwóch spalinowych, został zaprojektowany przez nasz Klub, juniorski model akrobacyjny F2B z eliptycznymi skrzydłami i statecznikiem poziomym. Wielu zapewne widziało ten model na zawodach w sezonie 2024. Ze względu na sporo pytań i próśb o udostępnienie, wklejam temat. Parametry techniczne: Rozpiętość: 1112mm Długość: 830 Waga RTF: 920g Silnik: Dualsky 2820 Eco 1120 KV Regulator: Dualsky XC4015BA - 40A ( koniecznie z DGM -Dualsky Governor Mode) Zasilanie: Dualsku LiPo 3S 2200-2700 Timer pasywny ( by I.Burger) Profil skrzydła: NACA0018 modyfikowany Linki: 16m Poszczególne elementy zostały wycięte na ploterze laserowym, dzięki temu komplet części można było po wcześniejszym przygotowaniu programów, wyciąć w kilka godzin. Ze względu na ograniczenia pola roboczego plotera, niektóre dłuższe elementy ( np. dźwigar) zostały podzielone, a następnie połączone (na jaskółczy ogon). Skrzynia baterii i regulatora, ze sklejki. Dźwigar ze względu na swój kształt, również został wycięty ze sklejki. Okleina kadłuba to sklejka i balsa w części ogonowej. Podwozie z płaskownika duralowego, mocowane na kadłubie, z możliwością demontażu np. do transportu. Podobnie kółko ogonowe, jest demontowane ( nie jest to rozrysowane na planie). W załączeniu pliki dwg, pdf, jpg. Dla ułatwienia zrozumienia konstrukcji, wklejam kilka screenów z modelu 3D. Szczegóły rozwiązań. Pokrycie folią termokurczliwą. Elementy zdobienia, z tej samej foli wycięte na ploterze laserowym. Model bez problemu i z łatwością wykonuje program akrobacji juniorskiej ale również pełny program. Ze względu na długość linek czas dla pełnego programu: 4:30 + 0:30 min. Do tego sportowa sylwetka, która ładnie prezentuje się zarówno w locie jak i na pasie startowym. Pilot na tym modelu zdobył w sezonie 2024 Mistrzostwo Polski Juniorów. 😄 W styczniu 2025 została wprowadzona modyfikacja, wprowadzająca zmienne wychylenie steru kierunku. Pierwsze loty testowe konstruktora modelu, przy łagodnym wietrze były bardzo pozytywne. Model zdecydowanie lepiej zachowywał się w ósemkach pionowych, klepsydrze i ósemkach pod pułapem. Wcześniej zdarzały się utraty naciągu. Możliwe, że spowodowane precesją powodującą tendencję do skręcania, lub innymi błędami konstrukcyjno-wykonawczymi ale pewności nie mam. Zachęcam do budowy i latania. Małe zestawienie wersji "rozwojowych modelu" 1.0 - niebieski, 1.2 - pomarańczowy, 1.4 - zielony ( pierwszy elektryczny), 1.5 - żółto-czarny AVIA_2022Elipse_v1.5_final.pdf AVIA_2022Elipse_v1.5_final.dwg
  9. Z czasem u mnie słabo zwłaszcza że naście pomysłów w głowie czeka na zrealizowanie, ale dało by radę coś załatwić. Musiałbym tylko oszacować koszt takiego zestawu. A propos: oblataliśmy niedawno Tajfuna Elektro w wer.2.2 - lata fajnie. Jak to z nowym modelem, potrzeba jeszcze kilka lotów kontrolno-ustawczych i będzie lux.
  10. Tak jak napisałem na początku tego postu, pomysł zaczerpnięty z jakiegoś forum, tylko nie pamiętam jakiego. Jak znajdę to dorzucę linka. Co do kupna takiej elektronicznej, to tez byliśmy blisko, tylko cena była trochę za wysoka. Nie chce przesadzić, ale coś ok 500 - mogę się mylić, ale na pewno nie było to 60zł. Dlatego powyższe rozwiązanie jest proste, praktyczne, tanie, wielorakiego zastosowania, a wagi używamy jeszcze do rozrabiania żywicy 🙂 Jak widać, pomysł nie jest super powszechny, dlatego co jakiś czas warto go odświeżać i pokazywać w innych odsłonach. Mam jeszcze "kiwadło" do wyważania ale jest ono, przynajmniej dla mnie, mniej praktyczne - choć pewnie jeszcze tańsze niż wagi.
  11. Czekam na wasze opinie po wykonaniu własnych pomiarów na waszych modelach. Pierwszy pomiar kontrolny, zrobiłem na listewce z plasteliną na jednym końcu. Wynik weryfikowałem na szpilce - potwierdził się co do 0,1mm
  12. Temat wyodrębniony z tematu Model na uwięzi TAJFUN. Częściowo skopiowana treść jednego z postów Jeszcze co do ogólnej konstrukcji modeli - orczyk ustawiam tak, aby teoretyczny ( wyliczany) środek ciężkości był w połowie pierwszego ( od silnika) ramienia. Po wykonaniu sprawdzam faktyczne położenie, czy jest w tym miejscu w którym założyłem. Do tego używam prostego przyrządu i tabelki excela ( w załączeniu plik CoG). Znalazłem pomysł kiedyś na jakimś forum. Trzeba mieć dwie wagi elektroniczne np. każda do co najmniej 1kg ale w rozdzielczości min 1g, oraz dwie podpory pod model. Ja mam zakupione na znanym portalu aukcyjnym za 20 PLN/szt, max 3000g, dokładność 0,1g. Jedna podpora przy natarciu, dosunięta do początku skrzydeł, aby łatwo odmierzyć od tej podpory później, odległość do środka ciężkości, a druga przy spływie lub dalej ( to juz nie jest tak istotne). Ważna jest odległość między podporami (dokładna), ponieważ obliczenia bazują na zasadzie równoważenia się momentów, a punkt zerowy jest środkiem ciężkości. W tabeli wpisujemy tą odległość i odczyt z przedniej i tylnej wagi. Wynik to odległość od osi pierwszej /przedniej podpory do środka ciężkości. Dodatkowo otrzymujemy wagę całkowitą modelu. Ważne: wagi z podporami trzeba wytarować przed położeniem modelu. Generalnie proste i ma zastosowanie do większości modeli w tym RCki, szybowce i inne wynalazki. Postaram sie pyknąć do tego zdjęcia dla łatwiejszego zorientowania sie w temacie. W pliku jest przepis jak jest to wyliczane. Ewentualne przesuwanie przód/ tył CoG, po pierwszych lotach. Najczęściej to jakieś 4-5 lotów ustawczych takiego małego. Większe, nazwijmy starszo-juniorskie lub seniorskie modele, potrzebują z reguły więcej kalibracji w rożnych warunkach. Wagi i podpory, ustawione w zadanej odległości. Drut pomaga utrzymać odległość, ale jest zamontowany obustronnie przegubowo, wiec nie ma wpływu na odczyty wagi z modelu. Taki układ jest zerowany na wagach. Ustawiamy model. Te podpory są dedykowane do innego modelu, dlatego wygląda nie do końca prawidłowo. Chciałem na szybko przybliżyć ideę. Model tez ma nie taka baterię co trzeba (pierwsza z torby) dlatego odczyty tez nie są takie jakie powinny być. Robimy odczyty, przedniej i tylnej wagi. Wynik zapisujemy w tabelce i otrzymujemy wynik, w postaci odległości osi przedniej podpory od środka ciężkości i wagi całkowitej. Plik Excela w zał. Odmierzamy położenie CoG i porównujemy z położeniem teoretycznym. Do pierwszego lotu warto mieć CoG bardziej z przodu, co zmniejsza czułość modelu. W kolejnych lotach można go przesuwać bardziej do tyłu i zwiększać "czułość". Ta metoda pozwala mi określać przede wszystkim gdzie jestem przed pierwszym lotem, oraz po zmianach i kraksach, w odniesieniu do położenia teoretycznego. Całkowity koszt takiego przyrządu to ok 55-60zł 🙂 dodam jeszcze, że można tym sprawdzić położenie poprzeczne CoG - aczkolwiek nie sprawdzałem jeszcze. Jedynie trzebaby chyba na wewnętrznym skrzydle położyć jedną linkę. Muszę to zbadać. CoG.xlsx
  13. Obiecane zdjęcia floty Tajfunów. Rożne etapy produkcji elektryków i spalin: Nawet "dziadek" Tajfun z pierwszego postu, jeszcze żyje. Co prawda miał kilka przeróbek w trakcie swojego życia i nadal jest sprawny. Ale jest już na emeryturze i końca swoich dni doczeka na tej ścianie. Chyba że zginie jeszcze śmiercią naturalną, wkomponowany w asfalt lub trawę 🙂 Boję się go tylko ważyć.
  14. Corel, gdzieś mi dzwoniło ale że w nim nie działam to nie poznałem od razu. Fusion to już cięższe działo. Ja głównie Acad, a w zasadzie GStarcad. Praktycznie identyczny. To jeśli idzie o 2D. W 3D to Inventor z którego przesiadłem się ostatnio na Ironcada. Trochę inne podejście do 3D ale coraz bardziej się mi podoba. Laser programuje w Lightburn, a 4 osiowa wycinankę drutową do styro i pochodnych, we francuskim Gmfc. Ploter frezujący w jakimś linuxowym programie ale nazwy nie pamiętam.
  15. Fajny ten Muchor. Przy tej rozpiętości nie zakładał bym mniejszego silnika niż 3,5ccm czyli fora f2b - 200g. Ewentualnie os max 25 LA - 259g ( FX już zacieżki bo 313g). Przy os max'ach trzeba tylko zmienić gaźnik i igłę pod c/l i pracują wtedy pięknie a zwłaszcza równo. Krzychu, przy okazji, w czym rysujesz?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.