




DJ Danielus
Modelarz-
Postów
140 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez DJ Danielus
-
Dość prosty wolnolot do nauki latania
DJ Danielus odpowiedział(a) na DJ Danielus temat w Od czego zacząć??
Faktycznie troszkę się wygłupiłem z tym własnym projektem. No ale koniec już Na razie faktycznie skupię się nad Piperami. Co do tego ze zdjęć to mam pytanie odnośnie wznosu i obciążenia pow. nośnej. Wznios zrobiłem na 3 stopnie. Skrzydło bez lotek. Gdzieś na forum było opisane co i jak i o ile się nie mylę to troszkę mało. (temat zgubiłem i nie mam danych) Druga rzecz to obciążenie pow. nośnej. W trenerkach i innych prostych maszynach wartość ta oscyluje w granicach 30 g/dm^2, u mnie jest to aż ok. 45 g/dm^2. Siła nośna wg. wyliczeń powinna unieść ten samolot, ale informacje na temat wpływu obciążenia są raczej ubogie... I nie wiem jak duży będzie to miało wpływ. -
Dość prosty wolnolot do nauki latania
DJ Danielus odpowiedział(a) na DJ Danielus temat w Od czego zacząć??
Żeby nikt mi nie zarzucił kłamstwa/oszustwa wrzucam zdjęcia. Dodam, że jest jeszcze nie ukończony. Plany "pierwsze lepsze z googli". Oczywiście przerysowane na kartkę w skali 1:1 modelu i troszkę uproszczone. No i już sam samolot: Usterzenie Wyposażenie Widok z góry Jakoś to wyszło. Osobiście jestem zadowolony, chociaż możliwe, że nie uda mi się polatać Dlatego szukam alternatywy, by w wakacje nie zostać z niczym. Kolejny dużo lżejszy Piper też powoli się tworzy, ale myślałem nad innymi jeszcze projektami stąd ten wątek. Tak nawiasem mówiąc chciałem zbudować coś w tym stylu: http://modele.sklep.pl/product_info.php?products_id=4318 Martwi mnie masa - wyjdzie tak gdzieś 750-800g. Samolot nie ma lotek i wznios skrzydeł 3 stopnie to chyba trochę mało? Powierzchnia nośna to ok. 17dm^2, więc obciążenie pow. nośnej wyniesie ~45g/dm^2. Patrząc na inne modele to troszkę dużo i nie wiem jaki to będzie miało wpływ. PS. Przypomina choć trochę Pipera? -
Dość prosty wolnolot do nauki latania
DJ Danielus odpowiedział(a) na DJ Danielus temat w Od czego zacząć??
Dobra, no więc tak. Model własnej konstrukcji zostawię sobie na wakacje i wtedy się troszkę pobawię. Na chwilę obecną trwają prace nad Piper Cub'em. Plany "pierwsze lepsze" z googli. Poprosiłbym tu o mały pilotaż i drobne sugestie. Podstawowe informacje: - rozpiętość 114 cm - długość 68 cm - cięciwa 165 mm - sterowany poprzez ster kierunku i wysokości Model miał być podobny do tego z Cyber-Fly z EPP. Składa się właściwie z 2 el. styropianowych - kadłuba i skrzydeł oraz depronowego usterzenia. Więcej jutro. @ laminat Dopiero teraz spostrzegłem twój post. Dzięki wielkie za informacje i dane. Postaram się je wykorzystać przy próbach projektowania nowych samolotów. Na chwilę obecną, jak wspomniałem, odłożę projekty na później i zajmę się dokończeniem starszego modelu, który jest już prawie gotowy. Czy poleci i jak będzie latał? Nie wiem... Co do obliczeń to przy jego budowie skupiłem się głównie na sile nośnej. Ponad to starałem się go wykonać jak najbliżej oryginalnym planom. Co do informacji podanych przez Ciebie: - piszesz o książkach. Poszperałem trochę po forum i znalazłem kilka starych, niestety prawie niedostępnych pozycji. Znasz może jakiś "świeży" i co najważniejsze dostępny szerzej tytuł? - 8 m/s jak na model do nauki to nie za dużo? Osobiście zastanawiałem się nad szybkością do 4 m/s. -
Dość prosty wolnolot do nauki latania
DJ Danielus odpowiedział(a) na DJ Danielus temat w Od czego zacząć??
Powiem tak. Przejrzałem modele TOTA, RWD i parę innych. Zapewne mógłbym je zrobić i nawet jako tako by mi to wyszło, ale jest jedno ale... Te modele trzeba wykonać dokładnie z planami i użyć głównie tych samych elementów co projektant/autor. W moim przypadku jest to dość trudne do uzyskania, gł. przez kwestię finansową, jak również nie zawsze pewne wyposażenie sklepu modelarskiego. Dlatego też staram się nie ograniczać przez konkretne plany, etc. i wprowadzam kilka "usprawnień" tak by móc wykonać ten model. Tak właśnie powstaje inny model - Piper. Z tego co zauważyłem to projekt kadłuba ma właściwie pomijalne znaczenie - ważne jest przede wszystkim dobre rozmieszczenie elementów, tak by środek ciężkości znalazł się w odpowiednim miejscu. Co do wyliczeń to stosuję gł. te na siłę nośną. Z podanych przez laminata informacji nie bardzo rozumiem: Ze wzorów, które zostały podane wynika, że długość skrzydła i cięciwa (zakładając stałą powierzchnię) mają wpływ wyłącznie na opór... Opór ten ma wpływ (z tego co mi się wydaje) na szybkość modelu, więc miałby chyba pożądany wpływ (zakładając, że samolot ma być jak najwolniejszy). Co do profilu to NACA faktycznie będzie miał większy opór, aczkolwiek jest trudniejszy do wykonania, jeżeli chodzi o styropian. Powiem tak, wszystkie potrzebne el. albo mam, albo kupię za grosze, więc nawet jeśli nie poleci, to i tak wiele nie stracę. No może oprócz czasu. Dodatkowo miałbym pytanie na temat projektu (planów) jakiegoś modelu, w którym mógłbym wykorzystać depron 3mm - wszystkie które znajduje są pod 6mm. Mam jeszcze styropian 10mm, 20mm i 30mm do dyspozycji. Ale to tak dodatkowo, poza tematem. -
Witam! Swoją przygodę modelarstwem na poważnie zacząłem ponad rok temu i... właściwie do dziś nie latałem Mustang, którego kupiłem i próbowałem oblatać został zniszczony, a Piper, którego buduję od roku jest już na ukończeniu, ale trochę żal by mi było go rozwalić na początek. Wpadłem więc na pomysł budowy kilku tanich, prostych i szybkich w produkcji konstrukcji przeznaczonych do nauki, a więc wolnych i "nie zniszczalnych" oraz dość dużych - adekwatnych do mojego wyposażenia (czyt. dużego i ciężkiego), którego wymienić nie chcę/nie mogę. Pomysł padł na kilka modeli. Teraz przedstawię jeden z nich. No w teorii, bo jeszcze nie gotowy - przyda mi się kilka porad. A więc zamierzam zrobić model duży o dość dużej sile nośnej. Model ma być wykonany na wzór Yard Stik'a http://modele.sklep.pl/product_info.php?products_id=4318 Wg. wstępnych planów: - rozpiętość ~1200mm - profil CLARK Y - cięciwa ~400mm - masa 600-750g Model wg. moich planów (później wrzucę) ma wyglądać mniej więcej tak: - skrzydła ze styropianu + wzmocnienia z listewek pokryte taśmą pakową + papier śniadaniowy na wikol; profil CLARK Y o cięciwie ok. 400mm i wzniosie 5-7 stopni; bez lotek; - usterzenie zrobione z depronu 3mm klejone w 6mm - kadłub wykonany ze sklejki 4mm + wręgi 6mm - usterzenie mocowane na pręcie drewnianym 10-15mm (dł. ok. 600-800mm) Wyposażenie: - silnik Turningy 2830 - regulator Turningy 25A - serwa Turningy 9g (ale nie pamiętam jakie dokładnie) - odbiornik E-Fly 100C 35Mhz - pakiet Flightmax 2200MAh 2S/3S Póki co plany są skrzętnie tworzone. W piątek jadę po materiały. Pytanie mam odnośnie umieszczenia steru wysokości. W samolocie, do którego link podałem znajduje się na linii skrzydeł. Pytanie, czy jest to prawidłowe rozwiązanie i czy sprawdzi się w moim dość podobnym modelu. PS. Model ma latać jak najwolniej dlatego ma tak ogromne skrzydła Gdybym miał inne wyposażenie, może byłby mniejszy ;P Chyba tyle, jak zacznę coś dalej robić to opiszę i wrzucę obrazki. A i jeszcze jedno. Nie piszcie, że model bez sensu, a wiele lepszych planów jest tu na forum. Może i są, np. TOTO. Model ten może kiedyś i zbuduję, ale na razie chcę trochę własnej inwencji twórczej użyć i zbudować kilka własnych konstrukcji.
-
Znaczy się nie było dobrego styku? Zapodaj trochę informacji jak możesz.
-
Witam! Jakiś czas temu kupiłem sobie model Mustanga. Model niestety jest zbyt szybki i trochę mało stabilny. Skręcanie odbywa się za pomocą lotek. Dla początkującego się nie nadaje, ale i tak go kupiłem. Teraz troszkę żałuję, ale cóż stało się... I tak na szczęście kończę model trenerka, ale Mustanga chciałbym przynajmniej przywrócić do stanu, w którym byłby w stanie przelecieć kilka metrów i nie rozbić się. oto bohater.... Zacznę od początku. Model kupiłem w tamtym roku i tylko 6 razy wyszedłem nim polatać (dlaczego? o tym za chwilę...) w tym tylko raz wzbił się w powietrze na około minutę. Wszystkie inne zakończyły się katastrofą. Pierwszy wypadek był wynikiem mojej głupoty, bo nie sprawdziłem rewersów steru wysokości i... gaz na max + max wychylenia sterów... Właściwie nic się takiego nie stało, ale wał aluminiowy od przekładni się wygiął... to dzieje się właściwie po każdym locie oczywiście przekładnia niestandardowa i nigdzie nie ma do niej części.... Po próbach przywrócenia go do normalnej postaci (oczywiście graniczyło to z cudem) po przygotowaniu się do lotu model poleciał i latał.... przez minutę. Potem kret ze znacznej wysokości i po wale aluminiowym, łożyskach i paru innych. Od tej pory kombinowałem ze stalowymi, ale te po każdym uderzeniu w ziemię (które zdarza się zaraz po każdym wyrzucie...) się wyginają. Ot takie jednorazówki... z tego robię wały do przekładni Niestety zaczyna brakować części :| Ponadto zauważyłem, że mam problem z wyrzutem dolnopłata, albo zahaczam ręką o skrzydło, albo to znów za bardzo w dół go puszczam. Dorobiłem Mustangowi podwozie, ale tu znów pojawił się kolejny problem - nie jest w stanie wzbić się w powietrze... Wygląda jakby mu mocy brakowało lub byłby za ciężki, a przecież pakiet naładowany, a kółka wiele nie ważą.... Może to wina moich wałów do przekładni? Z braku prętów musiałem użyć zwykłych śrub... podwozie wyszło całkiem OK, niestety po katastrofie wyrwało małą dziurę, ale to nie problem wał robiony na zwykłej śrubie, niestety jest trochę za krótki i śmigło odleciało... Na tę chwilę mam zamiar wymienić silnik szczotkowy z przekładnią na bezszczotkowy bezpośredni. Przede wszystkim wytrzymalszy Niestety zanim to nastąpi to chciałbym rozwiązać parę kwestii: 1. Z tego co widzę to silnik montowany oryginalnie do plastikowej wręgi ma ujemny skłon, o wykłonie nawet nie wspominam... Nie wiem, czy tak ma być, ale prawdopodobnie jest to wina wypadków Chciałbym to jakoś naprawić, ale wręgi usunąć ani poprawić nie mam za bardzo jak, ew. podkładki pod nową wręgę, ale różnica kątów jest dość duża (próbowałem dać kilka pod przekładnię i uzyskałem ledwie poziom 0 stopni...). wręga pod nowy silnik stara wręga - plastikowa i jak wydać nie do ruszenia.... 2. Zanim zakupię nowy silnik (klasy 2822 lub coś podobnego - wystarczy?) chciałbym polatać jeszcze na tym co mam (długi czas oczekiwania na przypływ gotówki i towaru). Zakupiłem pręt stalowy (z nierdzewki - niezniszczalny ) na 3mm, ale nie ma szans go nagwintować, a koło zębate z niego schodzi... Śmigło można by chyba montować na jakimś prop saverze lub jakieś samoróbce, ale nie chcę by koło zębate odleciało :/ Co sądzicie o wykonaniu w pręcie jakiegoś rowku i zalaniu go klejem epoksydowym? Wytrzyma? 3. Chciałbym poćwiczyć na symulatorze. Aparatura ma specjalne wyjście i kabel połączeniowy z komputerem typu jack-jack, ale po uruchomieniu FMSa nic się nie dzieje. Rejestrator dźwięku nie reaguje na wychylenia drążków. Próbowałem nawet jakieś sterowniki wgrywać i programy (np. ppjov, vjoy) i nic. Znając moje szczęście to aparatura ma uszkodzone wyjście sygnałowe i nic z tego nie będzie, ale może ktoś się z czymś takim spotkał? Aparatura: ART-TECH EFLY-100B.
-
Witam! Mam problem z zabawą na symulatorze z tą aparaturą. Zainstalowałem programy: PPJoy i Smart Propo Plus. Aparatura podłączana jest przez złącze mikrofonowe jack-jack. Karta wykrywa urządzenie, ale niestety na tym się kończy. Brak sygnału na wyjściu. Aparaturę podłączałem wyłączoną, włączoną i niestety nic.... Czy coś pominąłem? Da się coś z tym zrobić? Pozdrawiam. Daniel