yarun

ostatnio co weekend to wyjazd jak nie na zawody to kolegów odwiedzam więc robota idzie średnio szybko maszyny głównie stoją a jutro jeszcze czeka mnie tygodniowa delegacja więc cokolwiek dopiero będę mógł działać w weekend jednak czas wyjazdów był owocny dorwałem ORYGINAŁ felgiebla wykonany w latach 30stych przez samego autora i konstruktora tegoż silnika.  więc co do wizyty w katowicach jak najbardziej na plus nie dość że widziałem silnika na żywo to jeszcze załapałem się na jazdę parowozem  i herbatę  z samowaru  

co do samych działań warsztatowch to przyszedł czas  na zrobienie porządku w plikach i efektem jest 100 % ogarnięcie pojemności 4ccm oraz 7,5ccm z pietnachą jeszcze walczę bo była traktowana po macoszemu jednak chcę mieć wszystko uporządkowane najbardziej jak się da. w międzyczasie na cnc robią się części do silników novarossi itp stosowanych w łodziach fsr  oraz inne części do łódek które zostały u mnie zamówione  

więc dziwajta chopy co żech widzioł na śląsku ? 

co tu dużo gadać Grzesiek wraz z Ryśkiem (koledzy z Jawora) byli w piątek na kontroli i zdemaskowali mnie  więc czas ujawnić co działo się w długi weekend w warsztacie . niestety prace nie ida tak szybko jak bym chciał lub jak by sie wielu z was wydawało na każdym etapie są jakieś problemy raz większe raz mniejsze przykładem może być wiercenie tłoków pod sworzeń niby proste a jednak trudne aby obydwa otwory były w jednej linii jednak 4 tłoki poszły do przetopu ale lekcja odrobiona i w kajecie zanotowane jak ma to być robione  

wiec do rzeczy walka była dokładnie z tłokami a efekt jest taki że w ciągu 3 dni są gotowe wszystkie tłoki jakie mam do silników 15ccm oraz 7,5ccm natomiast pora o której to piszę to godzina mojego wyjścia z warsztatu wiec chcąc coś naskrobać nie po frezowane mam tylko kanały w tłoku silnika 4ccm jednak pewnie jutro to zrobię i wszystkie tłoki idą do pudełeczka czekać na resztę części. co jeszcze? w wolnych chwilach pomiędzy przekładaniem odlewów w maszynie cnc wziąłem się za tulejki w korbowodach nie są one jeszcze obrobione wewnątrz bo korby czeka jeszcze jedna obróbka ale o tym później  

jestem trochę zmęczony staniem przy maszynach ale było warto  odlewy powoli się kończą więc muszę brać sie na poważnie za skończenie nowej wersji pieca odlewniczego i zacząć myśleć nad wykonaniem kolejnych odlewów do celu jakim miało być po 15 szt każdego z silników a jest co przetapiać uzbierało mi sie prawie całe wiadro 50l  wiór i nie tylko ( niestety niektóre z odlewów były po prostu brzydkie) 

miłego oglądania fotek koledzy

Grzesiek jak rozmawialiśmy w temacie korby możemy coś pomyśleć jednak nie na szybko bo jeszcze wrzeciono niskoobrotowe czeka na zainstalowanie w maszynie a tym czasem na przekór pewnym ludziom SZCZAWIK w weekend znów pracę nad silnikiem podgonił  tym razem powstały 3 kartery do pojemności 7,5ccm (tyle się ostało z 15 odlewów) oraz kilka tłoków to pojemności 15ccm. w karterach pozostanie tylko nawiercić otwory pod gwinty które zostały zaznaczone przez maszynę i karter gotów. kolejnym etapem będzie tuleja łożyskująca wał wykonać chcę ją z brązu. 

w międzyczasie maszyna zdążyła sie "zepsuć" a dokładniej czujnik wysokości narzędzia niestety to jest to jak sprzedawca chce mieć własny program sterujący maszyną a jeszcze nie skończył go pisać jednak panowie w piątek problem rozwiązali połowicznie natomiast dziś ostatecznie i będzie można działać nadal na 100%  

oczywiście przed osiągnięciem takiego efektu jak na fotkach musiałem wykonać stosowne przyrządy pierwszy do wiercenia otworów w łapkach i kolejny pozwalający na obróbkę karteru z jednego mocowania od strony cylindra oraz od strony  skrzyni korbowej 

to tyle na teraz idę działać dalej  w następnym etapie pewnie pokarzę obrobione tłoki kartery z tulejką oraz to co zdołam zaprogramować na maszynę  

Paweł wspomniał o stanie kolekcjonerskim silniczka mi udało się kiedyś dorwać całkowicie za free silnik w takim stanie 

jest on w ORYGINALNEJ folii tak jak był sprzedawany nówka nigdy nie chodzona  

chyba czas ujawnić co sie zdarzyło przez ostatni weekend w warsztacie

więc wałkuję nadal temat korbowodów i został dopracowany do perfekcji powstał nowy przyrząd gdzie nie ma czegoś takiego jak przesunięcia względem stron prawej i lewej a eksperymenty prowadziłem na korbowodzie od silnika osmax 46ax przez co powstało 10 szt korbowodów na sprzedaż 

a o to efekty 

po lewej stronie oddalony troszkę leży pęknięty oryginał 

P.S.

w temacie felgieblana cnc powstają korbowody do pojemności 7,5ccm natomiast na tokarce wykonuję części karteru czyli tuleje łożyskujące wał oraz resztę podtoczeń np pod przerywacz zapłonowy w kolejnym kroku planuje obrobić gwinty oraz już z wykorzystaniem frezarki cnc rozfrezowania pod korbowód i cylinder 

jak wspominałem wczoraj tak też się stało pierwsza seria korbowodów już jest gotowa 

na początek wykonałem uchwyt obróbkowy a następnie każdy z korbowodów został w nim zaciśnięty i wykończony oczywiście bez kłopotów początkującego frezera cnc sie nie obyło jednak efekt jest zgodny z zamierzeniami  na fotce są korbowody 3 szt gdzie oś otworów sie nie zgrała oczywiście one nie zostana zamontowane w silnikach 

teraz czas na przeciwwagi wału a może i dokończenie karteru? okaże się co będzie łatwiej zaprogramować  

ja jestem akurat na etapie wykonywania korbowodów do feldgibla więc przy okazji mógł bym wykonać i do osmaxsa  

czas nieubłaganie gna do przodu a ja chciał bym już uruchomić pierwsze sztuki silnika mam na myśli tutaj 3 różne pojemności jednak na razie pełne moce produkcyjne idą w  kierunku silnika 15ccm i tak o to dziś dzień przyniósł parę kolejnych elementów a dokładnie korbowody. w planie mam wykonać po 15 szt każdego z silników jednak obsługa cnc idzie mi jak po grudzie bo maszyna przyjechała wczoraj a dziś już na niej robię korbowody więc to i tak duży sukces

na razie są to wstępnie obrobione połówki korbowodów otwory mieszczą sie w tolerancji H7 a wymiary ogólne +- 0,01mm ciąg dalszy wykonam w specjalnie przygotowanym uchwycie tak aby można było obrobić druga stronę  korbowodu i temat gotów  

działam dalej i nie poddaję się materii bo SZCZAWIK też zdobył i nadal zdobywa wiedzę a sinik czy to się komu podoba czy nie i tak powstanie  

P.S.

nie wiem czy mój silnik nie powstanie szybciej niż kolegów Pawła i Mariusza ? 

witajcie po długiej przerwie 

na warsztacie się trochę dzieje w temacie silnika jednak przez "zimę" ogarniałem inne tematy i nie było czasu na silnik 

więc tak powoli zacząłem frezować kartery oraz wytaczać ich środki efekty  są na fotkach 

mimo wszystko zaskoczył mnie stopień krzywości odlewów piaskowych. połapać punkty bazowe na niektórych z nich było niemal że nie wykonalne jednak coś z tego wszystkiego się urodziło ponad to powstał przyrząd do frezowania karteru do wymiarów z dokumentacji. również w tym przyrządzie będę frezował wybranie pod korbowód oraz toczył podebranie w które ma wchodzić cylinder. odlew który jako pierwszy przefrezowałem jest jedynym wyglądającym jak sitko reszta jest zdrowa. 

prócz samego silnika chciał bym go sprzedawać z osprzętem czyli do zestawu dołączać będę śmigło. próbowałem takie śmigło wykonać jednak piłowanie ręczne mija sie z celem za dużo pracy trzeba w to włożyć jednak da radę to wykonać. przy śmigle kluczem jest dla mnie to aby jedna z warstw była kolorowa czy to barwiona co mam już opanowane czy to z drewna egzotycznego nie ma to większego znaczenia na chwilę obecną. w późniejszym czasie wpłynie to pewnie na koszty takiego śmigła 

miłego czytania  Kamil 

Witajcie koledzy

Ostatnio nie mam zbyt dużo czasu na działania w temacie silnika jednak udało mi się wykonać niemal że wszystkie odlewy aluminiowe brakuje jedynie głowic oraz obrobić je termicznie aby miały większą wytrzymałość również wziąłem się za toczenie tylnych denek do silnika 7.5ccm a efekty widać na fotkach

Kolejnym tematem są korbowody udaje się je odlac w piasku a po obrobieniu termicznym maja wytrzymałość na rozciąganie około 300mpa więc jak na moje oko więcej nie potrzeba a na dowód np korbowody w silnikach jena również były odlewane

C. D. N

Kamil

witajcie koledzy

mam trochę ciekawostek jak czytaliście wcześniej dostałem pracę w odlewni aluminium a że odlewnia znajduje się na teranie dawnego pzl hydral we wrocławiu to i wykonuje detale dla przemysłu lotniczego więc temat jak najbardziej idealny aby go tutaj poruszyć

dziś po pracy przeszedłem sie po hali i z tak zwanej podpierduchy wykonałem parę fotek bo lejemy części do tłokowego silnika gwiazdowego ASz-62IR-16 o mocy 1000hp wraz z turbosprężarką. są to odlewy kokilowe grawitacyjne zaraz po wyjęciu z kokili silnik montowany jest w samolotach takich jak an2 czy dromader a część to dokładnie głowica cylindra wraz z gniazdami zaworowymi 

w miarę możliwości zrobie więcej fotek a może uda mi się dorwać plany konstrukcyjne silnika. osobiście interesuje mnie jak został rozwiązany rozrząd silnika natomiast kolega Piotr jak usłyszał o tym silniku planach i całej otoczce coś wspomniał o wykonaniu miniatury latającej w modelach jednak to są TYLKO plany i fantazje 

w temacie retro silników odlewy właśnie poszły do obróbki cieplnej która ma na celu utwardzenie ich dla lepszego obrabiania detali na maszynach po tym procesie aluminium nie klei sie do noża czy freza a skrawa sie jak się należy  w wolnym czasie wypadało by się wziąć za dokończenie cylindrów oraz zacząć robić wały korbowe 

C.D.N 

Kamil

o jakiej elektronice mowa? jeśli masz na myśli zapłon to będzie identyko jak w oryginalnych planach z książki P Felgiebla żadnych nowoczesności 

co do wydechu lepiej boczny ze wzglęgdu na równoważenie momentu obrotowego założenie jest takie aby silnik miał niższe obroty a wyższy moment więc łódka nie może pływać na burcie więc co tylko sie da trzeba pakować na stronę przeciwną do obrotów silnika 

co do chromu Paweł spotkamy sie we wrocławiu w modelarni u Pana Janka czy to u mnie w warsztacie będzie i okazja o chromie porozmawiać jednak chcę być nie zależny w temacie produkcji silników więc odpowiedź sama sie nasuwa 

koledzy plany są konkretne zaczynamy od pojemności 3,5ccm do klasy fsr v 3,5 STD natomiast po rozmowie z kolegą Piotrem następnym będzie pojemność 4ccm do air combat a kto wie czy 2,5 ccm również nie powstanie jednak moim zjajęciem w ekipie są felgieble pojemności 3,9ccm 7,5ccm oraz 15ccm silniki zawodnicze to  działka kolego Piotra więc jak będę wiedział coś więcej to wtedy ujawnie tajemnicę ;p

co do chromu na chwile obecna nie jestem upoważniony o tym mówić coś w końcu musi pozostać "tajemnicą" firmy Wolarberg Automatics ;p mimo iż jestem jej właścicielem 

na chwile obecną ostro walczę z odlewami chcę mieć odlane komplety po 15 szt do każdego z silników czyli tłok karter tylne denko oraz głowicę na chwilę obecną mam gotowy komplet do pojemności 7,5ccm  tak się składa że oficjalnie dostalem pracę w zaprzyjaźnionej odlewni alu niedaleko mojego warsztatu więc kolejnym krokiem po wykonaniu odlewów i rozmowach z właścicielem będzie obróbka termiczna odlewów aby zwiększyć ich parametry wytrzymałościowe 

Kamil 

wszystkie felgieble będą benzynowe natomiast zawodniczy silnik żarowy 

widzę że temat lekko umarł jednak prace w warsztacie idą do przodu. na chwilę obecną mam odlane 15 szt karterów do silnika pojemności 4 ccm oraz 7,5 ccm natomiast dziś były pierwsze przymiarki do odlania karterów do pietnachy to już jest kawałek silnika

poza karterami przyszedł czas na tłoki i tylne denka. jednak zdecydowałem się odlewać wszystkie części w piasku natomiast korbowody będą frezowane. z ciekawości jeden z dziś odlanych tłoków obtoczyłem do wymiarów pod szlifowanie na specjalnie wykonanym przyrządzie i jak widać zero dziur więc misję uważam za skuteczną ponad to w zaprzyjaźnionej odlewni alu dziś wszystkie kartery były sprawdzane pod rentgenem czy nie mają ukrytych wad co sie okazało wszystko jest super zero dziur   

w międzyczasie śmigła wysłałem do kolegi Pana Kazimierza a on wykonał pierwsze cudo. śmigiełko wygląda super jednak potrzeba przy nim trochę pracy

w temacie silnika zawodniczego również się dużo dzieje powstał model 3d karteru oraz druk na którego podstawie będę musiał wykonać odlewy. niedawno również dostałem model wału 

więc koledzy zapraszam do komentowania oraz pytania jeśli macie jakieś pytania ;P  z chęcią na wszystkie odpowiem w miarę możliwości 

C.D.N.

Kamil

chodzi mi o to iż on zgłosił się na ochotnika że wypiłuje te śmigła ręcznie ;P

nie chciałem odkrywać wszystkich kart od samego początku jednak i nad zawodniczym silnikiem 3,5ccm również trwają prace. silnik ma być specjalnie przeznaczony do klasy fsr v3,5ccm std wraz z silnikiem będzie sprzedawana dedykowana śruba napędowa oraz rura rezonansowa tak bay silnik pracował z możliwie najwyższymi osiągami jednak nad tym pracuje Piotr więc ja mu w paradę wchodzić nie będę jak dostanę pliki 3d wtedy zacznie się coś dziać gdyż cała fabryka silników jest w moim warsztacie 

co do samych dokładności da rade to osiągnąć jednak nie uzyska sie takiej dokładności aby rozebrać np 3 silniki wymieszać części i poskładać znów 3 silniki raczej tu każda część będzie pasowała tylko do jednego z nich 

w temacie felgiebla 

w wolniej chwili aby Pan Kazik się nie nudził wyciąłem śmigła do prezentowanego silnika a że posiadam laser do cięcia nie było to trudne (jak by ktoś potrzebował cięcia części laserem to zapraszam do kontaktu)

śmigła są 3 warstwowe z czego warstwa środkowa jest barwiona 10 szt czerwonych oraz 10 szt brązowych wcześniej trzeba było przygotować deski grubości 5mm z drewna bukowego specjalnie do tego celu zainwestowałem w grubościówkę 

dzisiejszego dnia powstało kilka odlewów karteru dokładnie 6 z czego kilka zostało obrobionych na frezarce do kształtu ostatecznego jedynie pozostaje wymyślić uchwyt aby można było karter roztoczyć w środku w planie miałem odlać 11 sztuk jednak mój piasek odmówił współpracy i się wypalił więc w poniedziałek będę musiał zakupić nowy jdnak nie ma co stać z robotą materiał na wały jest więc jutro pewnie zajmę się toczeniem wałów lub innych części silnika 

odlewy wykonałem w formach piaskowych na podstawie druków 3d jak to było robione dawniej przez Pana Felgiebla

pracę nad silnikiem zacząłem dobry miesiąc temu jak nie dalej wspominałem również o wielu niepowodzeniach które były stratą czasu ale i nauczką na przyszłość nie myślcie koledzy że to wszystko wykonałem w ciągu tygodnia ;P 

witajcie koledzy 

na wstępie cieszę się że ujawnił się jeden z moich idoli w temacie silników modelarskich z drugim jestem w stałym kontakcie telefonicznym czy to fejzbukowym

gdyby ktoś nie wiedział jak wygląda silniczek felgiebel 7,5ccm  oto i on zamontowany w latającym modelu historycznym Pana Kazimierza

więc już spieszę z odpowiedzią dla czego akurat ten silnik? nie koniecznie z racji dostępności oryginalnych rysunków bo posiadam również dwie inne książki o tytułach: MotorBoys_MembersOnly_PlanBook oraz MotorBoys_ModelEngine_PlanBook w których to opisane jest łącznie ponad 30 silników jak dobrze pamiętam wraz z szczegółowymi rysunkami (jest tam dyno 1 którego też chcę produkować) jednak padło na ten silnik bo jest on bardzo poszukiwanym silnikiem w kręgach modelarzy robiących latające modele historyczne a ja jak by nie patrzeć też do nich należę.

więc tak na podstawie modelu całego silnika powstały modele karteru, głowicy, tłoka, korbowodu oraz tylnego denka oczywiście odpowiednio większe aby było z czego zbierać przy dalszej obróbce. jak zwykle za pierwszym razem nie wyszło trzeba było modele kilka razy drukować bo nie przemyślałem wszystkiego. w ostatecznej wersji wszystko jest ok więc plany odlewnicze są następujące 

karter odlew w formie piaskowej

pierwszy druk karteru jak się okazało niewłaściwy 

tylne denko odlew w formie piaskowej

głowica odlew w formie piaskowej / odlew precyzyjny na wosk tracony 

korbowód oraz tłok odlew precyzyjny na wosk tracony

ostateczna wersja druków większych oraz przemyślanych w 100% (niektóre już były na testach przy odlewaniu )

reszta skopanych druków  

w chwili wolnej gdy pracowała drukarka na warsztat wszedł cylinder jak to zwykle bywa nie obyło się bez komplikacji. nacięcie żeber było misją niemal że niewykonalną non stop łamały się płytki w przecinaku a ja coraz bardziej chciałem to wszystko rzucić w kąt... po paru dniach (prawie 2 tygodnie) walki znalazłem odpowiednie płytki i cylindry toczyło się wręcz idealnie powstało ich 11 szt ze stali 38HMJ jest to stal do azotowania. pewnie pojawi się pytanie dlaczego 38HMJ otóż po konsultacjach z hartownią w zielonej górze tak mi doradzono aby zachować dużą stabilność wymiarową przy tak cienkich ściankach a i twardość idzie uzyskać wyższą niż przy samym hartowaniu bo prawie 75 HRC 

P.S.

walczę teraz z odlewami jednak coś jest nie tak z moją masą formierską po 6 odlewach i ponownemu jej nawilżeniu tak jak by jest zbyt wilgotna bo powstają pęcherze na odlewach jak by od parującej wody ;(

zapraszam was również do odwiedzenia strony internetowej mojej firmy www.wolarbergautomatics.pl niebawem pojawią się na niej w dziale sklep detale do łodzi fsr oraz kadłuby i również proste modele z drewna cięte laserem dla początkujących 

C. D. N.

Kamil

Wszyscy się chwalą to i ja wam coś ciekawego pokażę oto jena 2,5ccm w oryginalnej wersji wodnej wraz z kołem zamachowym ????

witajcie koledzy 

po długich namowach kolegów oraz samego Pana Mariusza zdecydowałem się ujawnić co dzieje sie u mnie w warsztacie.

więc zaczęło sie od spotkania trzech kolegów dwóch ze śląska oraz jednego z dolnego śląska na którychś zawodach modeli klasy fsr std jak dobrze pamiętam pewnie w Blachowni. w toku naszych rozmów okazało sie że ja mam dobrze wyposażony warsztat Pan Kazimierz książki i wiedzę oraz Pan Piotr wiedzę i chęć do działania. więc postanowiliśmy zabrać się za felgiebla na początek 7,5ccm natomiast w planach jest wykonanie pojemności 3,5ccm oraz 15ccm. po otrzymaniu oryginałów rysunków zacząłem działać tak powstał model 3d całego silnika a w następnym kroku modele do druku czyli karter, głowica, tłok, korbowód oraz tylne denko. 

C. D. N.

Kamil 

nie wiem czy to wypada jednak wiem że Pan Mariusz będzie z  tego zadowolony

odkryłem rąbka tajemnicy co dzieje sie u mnie na warsztacie w temacie starych silników więc jeśli są chętni to zapraszam do lektury bo dzieje się dużo a nie wszystko jeszcze zostało opisane 

Kamil

moja pewność birze sie z tond że nawet na dotyk po odparowaniu metanolu palec jest niemal że suchy a przy standardowej ilości oleju rzędu 18-20% takie zjawisko nie występuje poza tym fioletowe łożyska mówią za siebie a nie stało by się tak gdyby miały dostateczne smarowanie oraz chłodzenie jakie zapewnia olej rycynowy. poza tym wszystkim producent silników cmb pisze wyraźnie jaki olej ma być stosowany jest to castrol w którego składzie jest rycyna bo żaden syntetyk powyżej 10 tys obr/min nie smaruje silnika dostatecznie

idąc dalej znam kolegów którzy mówią wprost i rzeczony diler dolewa do fabrycznego paliwa oleju rycynowego

Ale,że w silniczku było grzebane bez pomyślunku, że nie wiadomo jak długo te łożyska pracowały, że silnik nie był myty, ani konserwowany, bo ten koleżka sam się do tego przyznał, to nie jest ważne...  Na moje pytanie czy mył ten silnik po startach i konserwował , padła odpowiedź- pytanie: A TRZEBA? (rozmowa w realu i przy świadkach)

No ,cholera - nie trzeba...

proszę podać świadków którzy słyszeli jak bym mówił że silnika myć nie trzeba bo z tego co ja wiem to szanowny Pan Janek sam przekazał mi wiedzę o tym że trzeba silnik myć i nawet powiedział czym go myć żeby nie rdzewiał a rycyna go nie zaklejała  więc proszę sobie przypomnieć z kim taka rozmowa była odnośnie GRZEBANIA I MYCIA  bo na pewno nie ze mną a z tego co wiem to fałszywe oskarżenia też są karalne

kolejna sprawa łożyska- czy ja mam być mądrzejszy od producenta w tym temacie? producent wedle własnej wiedzy większej niż piszący wyżej koleżka (bo ja się nie uważam za kolegę w stosunku do tej osoby) prezentuje wie co należy zamontować w silniku bo jeśli nie producent to kto ma wiedzieć lepiej koleżka? 

poza tym wszyscy ze środowiska fsr trąbią wszem i wobec że to paliwo ma za mało oleju nie wiadomo jakiego. jeden z kolegów próbował się tego dowiedzieć i nawet naukowcy z politechniki wrocławskiej nie byli w stanie stwierdzić co za syf jest tam lany. dlaczego wszyscy producenci podają skład procentowy paliwa a ten nie? niech się nie 200 litrów przeleje a nawet 1000000 litrów ale po tym co mi się stało chcę ochronić moich kolegów których może spotkać ten sam los

posty nie są napastliwe tylko ostrzegające żeby nikt więcej nie popełnił tego błędu bo lepiej jest się uczyć na cudzych błędach niż na własnych

była mowa o cudownym paliwie mecamo które jest totalnym SYFEM z resztą sami oceńcie na prośbę jednego z kolegów wstawiam fotki silnika który pływał na tym SYFIE niecałe 15 min a na tak zwanej zupie nic mu się nie działo

nauczony tym doświadczeniem oraz wcześniejszym przypadkiem zniszczenia silnika lotniczego dokładnie osmax 46ax2 który nie kosztuje 5 zł NIGDY WIĘCEJ NIE UŻYJĘ KUPNEGO SYFIASTEGO PALIWA

koledzy mieszajcie paliwo sami bo czeka was coś takiego czyli fioletowe łożyska zatarta tuleja i tym podobne historie a diler i importer jest z tego bardzo zadowolony bo nie tylko zarabia na paliwie a również i na silnikach

witam serdecznie

Piotrze widzę że rośnie konkurencja w temacie STD muszę się wziąć za swój model

I informacja dla poszukujących wały, łoża, stery, sprzęgła, kolektory wydechowe, tłoki czy tuleje do MVVS 3,5ccm a nawet KADŁUBY SALAMANDRA (popularny orion) NIE TYLKO P. Ciechanski ma wyłączność na produkcję detali do tych łódeczek zapraszam również do mnie na zakupy gwarantuje niższe ceny niż u A.C.

pozdrawiam K.J.

P.S.

niebawem będzie dostępny na sprzedaż laminatowy model ślizgu AJAKS