Milko

Może być ciężko z pogodą.

Pozdrowiłem i zwracam pozdrowienia , dzięki za informacje i postaram się dotrzeć jak wyszykuję coś do lotu .

Jak na dzień dzisiejszy wygląda możliwość latania na Czyżynach? jest to teren otwarty?, można jakoś podjechać bliżej samochodem? Jak by znalazła się jakaś mapka i porada co do dojazdu byłbym wdzięczny .Próbowałem doszukać się informacji w wątku ale przy takiej ilości postów nie udało się .

Dość proste a zabawa jest http://footy.rcsailing.net/plans.php

Tomkowi chyba chodziło o dwa "HS-311" na których widać ślady zapewne "Piper'owej" farby Z ukrycia kibicuję i mam nadzieję że, jak już tu wspomniano, jak nie na wiosnę, to w lecie zobaczymy go w powietrzu

Znam bardzo dobrze tą relację z wersji bis jednak jest to nieco inna konstrukcja i proporcje. Stateczniki wydają się być odpowiednie ale i tak przekonamy się po wstępnych testach na pasie.

Sporo czasu minęło, studia i obowiązki nie pomagały ale kontynuujemy projekt Skrzydła prawie skończone, kadłub także więc jest już bliżej niż dalej Na dzień dzisiejszy całość waży 350g

Dla cierpliwych wrzucam film , oczywiście najlepiej oglądać na HQ, 720P

Niestety na film będzie trzeba jeszcze zaczekać :| , dziś dopiero pozgrywałem materiał. Coś na nim widać ale szału nie ma :wink: ,musze jeszcze to pokroić i wtedy wrzucę. Na YT jest cała masa filmów tego modelu i lata dokładnie tak samo a filmy ładniejsze.

No niestety ostatnimi czasy nie było kiedy dokończyć prac przy Fox'ie ale za niedługo nadrobię zaległości :wink:. Zdążyłem tylko wykonać próbny lot Guppy'm dla sprawdzenia systemu 2.4-wszystko ok. więc można instalować. Gratuluje udanego lotu i czekam na jakiś filmik Edit. Dziś udało mi się podłączyć wszystko. Silnik ma sporą moc, ale pokręciłem go z dwie minuty na różnych obrotach i wraz z regulatorem jest dość ciepły czyli tak że utrzymać palców na nim nie idzie a w rejonie wału to można zapomnieć . I teraz pytanie czy tak być powinno?, nigdy nie miałem napędu tych rozmiarów, zazwyczaj kończyło się na małych motorkach o ciągu ok.500g i tam takich temperatur nie spotykałem :wink: . Edit.2 Motorek sprawdzony wszystko ok. po locie temperatura w normie więc pewnie była to wina kręcenia "na sucho". Więc nastał ten dzień i Fox poleciał . Nogi z waty ale jakoś poszło. Po wyrzucie już czułem że będzie dobrze, stabilne wznoszenie i świetna sterowność . Z nerwów nie wiele pamiętam ale Slawomir był więc może coś powie . Nie było czasu żeby testować wszystkie fazy lotu bo komary nas zjadały i każdy skakał, odganiał a mając aparaturę w dłoniach łatwo nie było . Niskie przeloty z tym charakterystycznym gwizdem to coś pięknego . Film w drodze na razie parę fotek . Z modelu jestem bardzo zadowolony, trzeba fabrykę nieco poprawić ale po tych zabiegach model jest naprawdę wart swego.

Poprzez diody.... a mogę prosić bardziej łopatologicznie :wink: . Przy regulatorze wolał bym nic nie kombinować ale przy tym pakiecie można coś podziałać

Witam. Czy mogę podpiąć do typowego odbiornika oprócz zasilania z BEC'a regulatora np. mały pakiecik 4.8V, który byłby zabezpieczeniem gdyby regulator odmówił posłuszeństwa? Z góry dzięki za pomoc

Piękna wiedza... , jeśli tak dokładnie zagłębiłeś się w analizę mojego tematu to wyczytał byś że serwo na ogonie waży 9g, ale mniejsza o serwo. Nie będę się tu wykłócał i tłumaczył kolejny raz. Pewnie gdybyś przeczytał temat na spokojnie, nie tylko dlatego by znaleźć cokolwiek do wytknięcia, parę kwestii które w ostatnim poście błędnie opisałeś okazały by się oczywiste. Nie będę się jednak za to brał... bo nie warto zaśmiecać wątku kolejnymi wywodami czym to nie jest epp, kto go wymyślił, a gdzie i kto kupi sobie rzutkę. Marku tobie też nie radzę, swoje wiemy ale czasem się tak trafi :wink: Twierdzę iż wykorzystując słowo "przerobiłem" chodziło o posiadanie, latanie, zbieranie doświadczeń z danym modelem ale tego w słowniku tak nie zinterpretują. Widać złego słowa użyłeś Marek. Trzeba będzie kupić komplet słowników by pisać relację dot. modelu 8) . Oczywiście kwestia jednego czy dwóch błędów ort. jest oczywista tylko czy jest sens się tak o to wykłócać...Niestety na forach wymiana zdań często w tej formie jest standardem ale mimo wszystko żeby było jasne do nikogo pretensji nie mam :wink: . Zajmijmy się robieniem modeli :!:

Pięknie powiedziane... ale dokładnie jest tak jak powtarzasz. Producent zaleca pakiet 2200 3s bądź inne. Ale przy takim właśnie 2200 (masa pakietu masie nie równa) model jest nieco za ciężki na przód, tym bardziej jeśli chcemy sobie coś na nim wozić np. aparat. Więc warto przenieść serwo na tył wiele g nie zyskamy ale zawsze i przyszłościowo pogłębić sobie miejsce na pakiet dokładnie w stronę ogona :!: Nie wiem co w tym trudnego do zrozumienia ale cóż... ps. Do tej pianki styropianowi daleko.

Jeszcze nie ale opieram się na doświadczeniach modelarzy z RC Groups kilka tych fox'ów przerobili. Trzeba było pogłębić to miejsce na pakiet w kadłubie w stronę ogona aby dobrze wyważyć. Zobaczymy jak będzie w rzeczywistości.

Co do akrobacji to z tego co słyszałem nie jest tak pięknie bo bardziej zachowuje się jak typowy szybowiec ale to będę musiał zweryfikować :wink:

Będąc na Dwernickiego w modelarnia.pl oglądnąłem właśnie tego Pelikanowego. Co do oblotu jeszcze się nie udało z jednej strony ze względu na wszystkie rekrutacje na studia a z drugiej pogoda na to nie pozwala. Co do Steru kierunku to wszyscy którzy mieli z tym modelem styczność na to narzekają moim zdaniem jedynym rozsądnym rozwiązaniem jest zrobienie tego tak jak pokazałem czyli przenosząc serwo na tył. Widziałem jeszcze że zamiast przenosić serwo "wyciągano" bowden z kadłuba w bok, na zewnątrz i pod sporym kątem. Mocuje się go standardowo do dźwigni steru którą trzeba sobie wtedy wykonać i wkleić. Czytając również o wyważeniu radzili by te parę gram wziąć na tył.

Dziś na tapetę poszło przerobienie nadajnika na 2.4-działa , oraz wstęp do kół. Felga wycięta z balsy 5mm, najeżona szpilkami. Materiału na oponkę długo szukałem, pan Henryk z pfmrc opisywał wykonywanie takich kół z gumy perforowanej jednak nigdzie takiej znaleźć nie mogłem (w odpowiednim wymiarze). Jednak wujek przyniósł mi z pracy jakąś piankę w której przychodzą instrumenty pomiarowe do sklepu i okazała się strzałem w 10 (tak myślę). Pocięta w paski naciągnięta na felgę i szlifowana na wiertarce. Potem jeszcze trochę kleju i mamy koło z oponką . Do zrobienia jeszcze te stożki i pokrycie felg folią. W końcu model mógł stanąć na kołach . Edit: Koła skończone. Żeby zrobić stożek z toczonej balsy było by sporo klejenia bo takiego klocka nie miałem i zabawy z szlifowaniem. Zrobiłem go wiec ze sklejki 0.8 dogiętej i sklejonej przy krawędzi. Żeby jakoś to wyglądało zrobiłem łączenie na blachę i nity a co, będą jedyne w swoim rodzaju Świetnie nie jest bo minimalne bicie występuje na obu kołach ale na moje potrzeby wystarczy

Już przed cięciem elementów kadłuba były te wszystkie kwestie obmyślone . Dostęp do wszystkich osprzętów poza włącznikiem regulatora który będzie wyprowadzony na zewnątrz jest od spodu przez odkręcenie centropłata do którego zamocowane jest także podwozie. Może super wygodne to nie jest ale chcąc zrobić dobrze kabinę i ładnie to okleić był to jedyny sposób. Aby przy operacjach nie uszkodzić stateczników czy makiety silnika planuje zrobić małą podstawkę w której będzie można na ten czas osadzić bezpiecznie kadłub do góry nogami. Oprócz dostępu od strony centro ramka "klapki" została wklejona przed oklejaniem w przedniej części od spodu ale jeszcze tego nie dociąłem :wink: . Daje to swobodne operowanie złączami od silnika i regulatora który ma swoje miejsce tuż za firewall'em. Co do pakietu i reszty osprzętu będą rozmieszczone dokładnie pod podłogą kabiny jest tam miejsca sporo bo od pierwszej "odkrytej" wręgi kadłuba do samego firewall'a (zrobię fotkę to najlepiej to pokaże). Chcąc zrobić podłogę kabiny na oryginalnej wysokości nie miał bym miejsca na osprzęt od spodu więc została podniesiona o 2cm. Mam więc całą zakryta część kadłuba na manewry pakietem Problem w tym że z braku planów nie mam pojęcia gdzie ustawić ten ŚC . Są ponoć takie programy do tego, ale na to jeszcze będzie czas :wink: Co do żeberek to balsa 2mm tyle że jest ich 36 +ażurowanie jak złożyłem je w blok do szlifowania to już poszło.

Zamówiłem moduł bez telemetrii odbiornik ten co w linku wyżej i ten mini V8R4 jak dotrą to zobaczymy co to warte. W międzyczasie będę oczekiwał aż Krzysiek powie co i jak z wlutowaniem go do mx-12 EDIT. Na forum hobbykinga znalazłem odpowiedz co do przewodów okazało się że skrajne sa prądowe, a jeden czerwony więc wiadomo co i gdzie Nadajnik przerobiony odbiorniki zbindowane trzeba będzie teraz porobić próby zasięgu a potem do Fox'a . Jedyny problem był z dokręceniem anteny którą osadziłem głęboko i okazało się że kręci się na tym obrotowym gwincie, naciąłem więc od tyłu i mam szczelinę na dociągnięcie.

Sorki że post pod postem ale muszę podbić :wink: Dotarł moduł, powie ktoś gdzie go wlutować do mx-12? zakładając że rezygnuję całkiem z 35 i moduł 35 wyleci.

Skrzydełko daje w kość ale jakoś pierwsza połówka poszła. Przy próbie gięcia wzdłuż dźwigara kamień, ale okazało się że "skrętnie" jest dość wiotkie, pewnie folia swoje zrobi ale powklejam jeszcze kratownice między żebra. Jutro szlifowanie i może druga połówka

Dzięki za miłe słowa :wink: . Postęp w pracach: klatka przeciw-kapotażowa ,zagłówek no i 32 żeberka wszystkie cięte ręcznym "laserem" który na koniec zaczął odmawiać współpracy . Odliczałem do ostatniego ... była zabawa. Elementy skrzydła wstępnie przyszykowane może jutro zaczne składać.W modelarstwie nie można się śpieszyć więc też na czas modelu nie robię ale mam już na szafie jeden kadłub bez reszty i chcę w końcu ukończyć jakiś konstrukcyjny model , puki jest wena trzeba korzystać Zaczynam się godzić z tym że niepowodzenie w locie czy oblocie będzie znacznie bardziej "odczute" z piankami łatwiej to idzie. Jakoś to zaczyna wyglądać

Aj dopiero teraz trafiłem na wątek a też chętnie bym wpadł. Na dniach Skawiny od kilku lat mówiono o takim spotkaniu :wink: No nic czekam na drugą edycję

Centropłat, łącznik i podwozie wykonane Mocowane na małe wkręty bo wolę wyrwać podwozie niż cały płat :wink: