



-
Postów
109 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Princes
-
ok to jesli tak to chętnie wysłucham ..To moze telefonicznie ?
-
No tak ma to sens...Z tym ,że nie będę sie wypowiadał w tym temacie bo z tym układem z wykorzystaniem takiej diody Zenera nie miałem styczności.Mimo wszystko jesli są osoby ,które to mają zainstalowane i wiedzą co i jak podłączyć to chętnie sie zapoznam z takim właśnie ciekawym rozwiązaniem .Ale chyba w modelach sporadycznie spotyka się tego typu połączenia?
-
No i ok właśnie o to mi chodzi ,aby wszystko działało na jednym pakiecie bo i waga też ma znaczenie w modelu!! To już dla mnie bardziej skomplikowane z tymi diodami ...
-
OK.Do tej pory zawsze jakoś nabywałem Regla z Becem dlatego nie było problemu.Tym razem dostał mi się ESC bez wbudowanego BECA i właśnie dopytuję czy robić te dwa podzespoły elektroniczne na jednym pakiecie czy na dwóch z oddzielnym zasilaniem .Chcę zrobić wszystko na jednym zasilaniu z jednego pakietu więc pytanie właśnie dotyczy zasilania ESC i UBECA.
-
Witam Mam takie pytanie czy mogę podpiąć UBEC-a do Regla z tym że chce to wszystko wpiąć w jeden pakiet Li-po. Dodam ,ze esc regl jest bez BEC-a więc ubec musi być ale nie chcę dodawać dodatkowego pakietu tylko do samego UBEC-a.Wyczytałem ,ze różnica po między BEC a UBEC nie jest wielka jest to układ który zmniejsza napięcie do napięcia około 5V-6V (np. 3A) z napięcia np. Pakietu Li-pol 3s.Ale jednak wole sie upewnić czy aby tak jest . W załączeniu mniej więcej taki byłby to schemat elektroniczny.
-
Witam , Mam gorącą prośbę do kolegów ,a mianowicie posiadam regulator foxy 40A z dodanym UBEC-em też foxy 3 A .Zakupiłem sobie do tego celu kartę programowalną FOXY CARD AIR/HELI i juz wydawło się wszystko w porządku do momentu gdzie chciałem ustawić parametry regla za pomocą karty.Myślałem ,ze to banalna sprawa gdyż z kart programowalnych korzystałem nie raz z tym ,ze innych producentów.Problem pojawia się przy podłączeniu regulatora do źródła napięcia i regulator nie pokazuje żadnych parametrów zapala sie na nim tylko czerwona kontrolka ,a wyświetlacz z cyframi "milczy" i nic nie pokazuje przez co nie mogę ustawić regla. Nie wiem w czym problem bo wykonuję wszystko zgodnie z instrukcją obsługi. Może ktoś z was już programował tego typu regulator taką kartą i wie co jest u mnie nie tak z tym podłączeniem ? W załączniku model tej karty programującej.Jeśli ktoś coś wie co jest nie tak to pisać pisać pisać ....Bo nie mogę włączyć hamulca w modelu i latam z obracającym sie jak młynek do kawy śmigłem ...
-
Witam , Należy zakończyć mój wątek dotyczący problemu z modelem ..Jak już pisałem wcześniej problem okazał się w źle określonym SC i to nie przeze mnie tylko przez producenta ,który podawał ,ze w modelu elipsoid (Reicharda) SC ma być 6 do 6,5 cm od natarcia skrzydła co okazało się totalnym nie porozumieniem bo z tym SC model nie latał przez co uszkodziłem skrzydło ( już naprawione) .Tak więc nie wiedziałem o co chodzi skoro producent podawał SC w wyznaczonym punkcie to dlaczego model nie miał tendencji lotnych ? Dlatego właśnie to mnie zastanawiało w czym problem .Dopiero wątek znaleziony na forum z tym samym problemem "otworzył mi oczy" i zrozumiałem ,ze to ,że model opada jest winą źle ustawionego SC.Jak widać z powyższego przykładu nie należy czasami dokładnie i z pełnym zaufaniem podchodzić do wytycznych w instrukcji choć wydawało by się to oczywiste z racji właśnie samego statusu jakim jest instrukcja... No nic najważniejsze ,ze model po przesunięciu SC z 6 cm do 7,5 cm dało rezultaty bardzo mnie cieszące i model pięknie śmiga po niebie ...Dziękuję wszystkim modelarzom za pomoc i porady w moim wątku który uważam za zamknięty w pozytywnym tego znaczeniu słowa !Chwała internetowi i ludziom którzy dzielą się wiedzą!!
-
Racja racja ...Juz wcześniej pisałem ,ze dzieki opisie kolegi z forum Matmax który dokładnie opisał swój SC w tym modelu który mam to faktycznie miałem za bardzo obciązony nos i dlatego model przepadał nie miał tendencji do lotu tylko opadaniu...Juz ustawiłem tak jak ma byc i dociazyłem ogon ...Czekam na warunki pogodowe wówczas się okaze czy to było to o czym piszę..A cięciwa skrzydła to 20 cm,
-
Tak zgadza się to model Reicharda ...Z tego co udało mi się z forum zebrać prawdopodobnie mam żle ustawiony SC ...Zrobiłem ustawienie wg.instrukcji ok 6. cm od natarcia skrzydła natomiast koledzy którzy latali tym modelem ustawienia SC były na poziomie ok 7 lub 8 cm ,a to robi już wielką różnicę ..No nic póki nie sprawdzę tego rozwiązania w locie to póty to tylko teoria...Ale chyba to jest właśnie ten problem ...:-) Szkoda ,ze to nie po naszemu ....:-)
-
OK ciekawa sprawa z tym pomysłem i bardzo to twórcze dzieło :-) Nie jestem takim "Adamem Słodowym" i w sumie brak czasu na wykonanie takiego kontomierza...Ale bardzo dziekuję za info. No właśnie ja w pierwszym momencie miałem takie samo skojarzenie bo zawsze raczej robiło się odwrotnie :-)
-
OK thanks...A moze masz gdzies jakies namiary na programy kalkulatory do SC i Kątów zaklinowania ??
-
Ok a jak zmierzyc wyliczyc te katy zaklinowania mowie tu o statwczniku poziomym.
-
No tak najtrudniej jest opisać dziwne zachowania modelu ktore zdazaja sie rzadko. Sory ze nie precyzyjnie moze sie przekulem w slowa .Model nie jest stateczny zamiast leciec w locie bez napedu to tak jak by go "dusilo" wciska go w ziemię. Niby chce leciec ale nie moze.Zrobilem teraz chyba majstersztyk slowno gramatyczny ????????.Kiedys dawno temu przypominam sobie podobna sytuacje i rozwiazalem to podkladka pod tylny statecznik z tym ze to byl model robiony a tu jest fabryczny wiec zalozylem ze producent tak wyprofilowal tylny statecznik pionowy na ktorym nalozony jest poziomy ze nie trzeba tego korygować. Mam drugi model od tego samego producenta i tam wszystko jest ok poleciał od reki z pierwszym lotem bez zadnego problemu. A z tym cos jest nie tak ???? Dodam, że na moje "oko"model ma tendencje do opadania ciążenia od środka w dół . Nie wiem tylko czemu tak sie dzieje skoro wszystko zostało zribione precyzyjnie i dokladnie. Przez ponad 10 lat toche modeli juz sie przewinęło a tu taka niespodzianka ????
-
Witam , Mam taki problem .Nie mogę poradzić sobie z ustawieniem poprawnego lotu modelu...Do tej pory zawsze udawało sie z nowymi modelami i nie wiem co jest nie tak z tym modelem ...Elektro szybowiec SC ustawiony zgodnie z instrukcją ok 6 cm od krawędzi natarcia skrzydła (szer.skrzydła 20 cm przy nasadzie)i po wypuszczeniu modelu z ręki model ma tendęcję do nie lotu tzn po części trochę pompuje a po części zadziera nos do tyłu i efekt jest taki jak gdyby "tajemna "siłą areodynamiczna ciągnęła go od srodka w dół przez co model jest nie stabilny i nie daje się wytrymować .Próbowałem eksperymentować ze środkiem ciężkosci ale nie przyniosło to za bardzo rezultatu...Moim przypuszczeniem i podejrzeniem błędu jest chyba zły kąt zaklinowania tylnego statecznika ..Dodam ,że skrzydła są osadzane na bagnetach więc tu raczej nie ma błędu z zaklinowaniem ...Usterzenie jest typu T ...Przez całą tę historię uszkodziłem skrzydło...Nie wiem jak zabrać sie za ten temat ...Moze ktoś z was miał podobne historie to proszę o jakąś radę bo szukając po forum nic szczególnego nie udało mi się znaleźć. W załaczniku tylny statecznik z ustawieniami fabrycznymi tzn bez żadnej podkładki .
-
Witam , Mam gorącą prośbę do kolegów ,a mianowicie posiadam regulator foxy 40A z dodanym UBEC-em też foxy 3 A .Zakupiłem sobie do tego celu kartę programowalną FOXY CARD AIR/HELI i juz wydawło się wszystko w porządku do momentu gdzie chciałem ustawić parametry regla za pomocą karty.Myślałem ,ze to banalna sprawa gdyż z kart programowalnych korzystałem nie raz z tym ,ze innych producentów.Problem pojawia się przy podłączeniu regulatora do źródła napięcia i regulator nie pokazuje żadnych parametrów zapala sie na nim tylko czerwona kontrolka ,a wyświetlacz z cyframi "milczy" i nic nie pokazuje przez co nie mogę ustawić regla. Nie wiem w czym problem bo wykonuję wszystko zgodnie z instrukcją obsługi. Może ktoś z was już programował tego typu regulator taką kartą i wie co jest u mnie nie tak z tym podłączeniem ?
-
Witam Tak sie składa ,ze mam w każdym modelu zrobione łącze SPC ..Ale zapraszam na szersze zapoznanie sie z tym samym tematem tylko ,ze wstawiłem temat na inny dział pt."OGÓLNE" Tam w temacie "Problem z kontrolą nad modelem " jest 53 odpowiedzi co do mojego zdarzenia ..tam też szczegółowo ja opisałem jak i inni forumowicze co i jak mogło pójść nie tak ..
-
Witam .Dzięki za tę słuszną uwagę i powiem Ci ,ze masz ku temu rację....Ponieważ kiedyś zdazyło mi się coś takiego ,ale po wylądowaniu nagle model przestał reagować ...Nie przejąłem sie tym wtedy zbytnio i to był właśnie błąd...Pakiet który był za bardzo rozładowany i miał juz kilkadzietowaćsiąt cykli ładowania podpiąłem i znowu latałem az do momentu kiedy w powietrzu po daniu gazu i wyłączeniu go model przestał reagować na drążki ...Spadł ale tak ze trafił na wielką trawę i udało się go uratować.Pomyślałem wtedy ,ze to wina pakietu i to była dobra droga...Wywaliłem go ,ale w między czasie zmieniłem apke z optica na aurorę i odbiornik z optimy 7 na optimę 9 .Poleciałem tym samym modelem który dwa razy uratowałem ...Nagle zasięg sie zgubił mimo to ,ze miałem inny pakiet ..Model nie przetrwał 3 -cia kraksa okazała sie jego ostatnią...Wtedy pomyślałem ,ze to zawaliła aparatura i nadajnik ..Wymieniłem aurorę na nowy a odbiornik został ten sam w innym modelu....Po 3-4 miesiącach latania na tym odbiorniku i tym samym reglu sytuacja sie powtórzyła ..Model stracił sygnał i runął na drzewo gdzie uszkodziłem (na szczęście) lewe skrzydło...Błąd zrobiłem zakładając stary pakiet który był spuchnięty o miał z ok 50 cykli ładowania!!!!Wiem ,ze nie należy zakładać starych i juz wyeksploatowanych pakietów Li-Po bo jak słusznie zauważyłeś tracą napięcie .Teraz naprawiam skrzydło wymieniłem regiel i odbiornik oraz mam juz nowe pakiety.Mam listę i wpisuję sobie ile razy je ładuje .Po ok 30 cyklach pakiet wywalam mimo ,ze napięcie w nim jest ...Wolę już nie ryzykować bo starty jakie poniosłem idą już w kilka setek ponad 2 tys!!...Ale modelarstwo i koledzy z forum są właśnie po to aby wspólnie pomagać sobie i wyciągać wspólne wnioski !
-
Oczywiscie, że mam sparowane w trybie Normal. Zazwyczaj zawsze ustawiam w takim trybie odbiirnik z nadajnikiem.
-
Żeby sprawdzić program odbiornika potrzebny będzie mi programator jakiś...Może ktoś coś poleci ??
-
Dokladnie zgadzam sie z powyższym! Tak jak myślałem od poczatku niemozliwoscią było by zanknięcie sygnału z powodu ESC.Ten oodbiornik był kupiony z drugiej ręki w raz z nadajnikiem, ktory to omen nomen też szwankował. W końcu po pierwszej kraksie z powodu braku zasięgu postanowilem wymienić aurore na nową. Odbiirnik zostawiłem w modelu myśląc że kłopoty były spowodowane za sprawą nadajnika. Okazauje się, że było odwrotnie. Widocznie trafiłam na tę wadliwą partię. Ale z tej konwersacj płynie wniosek, że jeśli chodzi o elektronikę to najlepiej kupować nowe, a jeśli już używane to od sprawdzonej osobyp.W modelarstwie nie jestem nowicjuszem zajmuję się tym już od ponad 10 lat więc jakieś pojęcie człowiek ma na temat modelarstwa dlatego dziwił mnie fakt problemu braku zasięgu gdzie jest to nie mówię, że nie spotykany temat, ale rzadki i dotyczy określonej sytuacji i splotu różnych zdarzeń które to mają wpływ na zaistnialą sytuację z zasiegiem. Zastanawia mnie tylko fakt dlaczego latając tym modelem z feralnym odbiornikiem wykonałem ok 40 lotów statystycznie każdy miał ok. 20 min lotu na przestrzeni ok 5 miesięcy dopiero po tym czasie odbiornik się zawiesił? ?Straty z powodu tego problemu to ok 2 tyś zł dodając do tego kokejny wcześniejszy model plus druga aparatura. ...wolę już tego nie liczyć Jak widać z powyższego inwestujmy w elektronikę fabrycznie nową i sprawdzoną jeszcze poprzez fora poczytać zainteresować się bo to od niej tak na prawdę wszystko zależy.
-
Bardzo dziekuje Witku za bardzo jasny i czytelny obraz jaki dales temu problemowi. Po rozmowie z Tobą wszystko prawidłowo zrozumiales a co najwazniejsze nazwales i ujaleś to bardzo zgrabnie i tak jak bym to chciał przekazac. Myślę ,że teraz jeszcze bardziej istotny i jasny, a przede wszystkim przejrzysty obraz całej tej sytuacji jaka sie przydarzyła.
-
Nie no spoko. W praktyce nigdy tak nie latam aby az tak nisko rozładować pakiet. Mam ustawiony alarm w apce i wlancza sie przy ok 20 %stanu aku.To co pisalem wczesniej to byla próba jak reaguje regiel przy tak niskim mapieciu, ale wyszlo ze wszystko ok
-
Bartek ja tylko podaje przykład, że nie wchodziło połączenie z apki na odbiornik. Nie chodzi mi o kolejność włączenia bo to oczywista sprawa.
-
No chyba nie do konca sie rozumiemy. Włączając zasilanie odbiornka po utracie zasiegu i włączając apke powinien sie zaladowac program i nawiazac polaczenie, a tak sie nie stalo. Dopiero po resetowaniu tego napiecia tzn wypiecia pakietu z gniazda w modelu. Moim zdaniem gdyby to regiel odcial zasilanie i gdy model lezal na drzewie a ja prowadzilem "akcje ratownicza "spinajac sie z drabina na drzewo i popychajac model 2 metrowym wysiegnikem aby spadł nizej to slyszalem jak serwa w modelu pracuja. Zrobilem eksperyment włączając midel i apke następnie wylanczam apke i wowczas slychac prace serw. Kazdy z was moze sam to sorawdzic. Jednak gdy wlanczasz apke to nawiązujemy polaczenie z modelem natomiast m moim przypadku tak nie było. No wlasnie to zamierzam zrobic. Dobrze ze mam jeszcze czym latać ????
-
Wnioski z poorzedniej kraksy są takie ze został ten sam regiel i odbiirnik Wszysko inne zostalo wymienione. Poorzednia kraksa byla mniej dramatyczna bo model stracił kontrol przy samym juz lądowaniu. Jednak nie reaktywowalem go juz ponownie poszedl na czesci zamienne. Podejrzenie pada na odbiornik dlatego ze model leciał lotem slizgowym wiec ESC nie pobrał pradu na silnik a mimo to zasieg zanikl. Pisze teraz o tej pierwszej kraksie.