sokol07

Nie chcę się kłócić, być może da się zdobyć i jakiś CA, którym da się chwycić gładką powierzchnię. Jedno mogę powiedzieć z doświadczenia: biżuteria z dość gładkich, metalowych elementów sklejonych tymi bardziej powszechnymi modelami klejów CA rozpada się przy byle nacisku. Dlatego przy gładkich elementach wolę zostać przy czymś innym...

Że drut na drucie to zauważyłem. Dratwę mam pierwszorzędną, bo robię z niej owijki na strzały i cięciwę łuku, więc to nie byla nitka.. ;-) Drut 1mm już nawet leży przygotowany. Chodzi mi tylko o sam klej. CA nie chwyci chyba takiego klejenia i jest ryzyko, że się popychacz wyślizgnie. CA klei porowate materiały, a ani drut aniwókno węglowe raczej porowate nie są... Tu potrzeba czegoś mocno adhetycznego i tak się właśnie zastanawiałem... Soudal FixAll? Poxipol? Uhu nie mogę u siebie nigdzie żadnego znaleźć w mieście.

A ja pomarudzę w innej kwestii... ;-) W temacie użytkownika @Vesla znalazłem zdjęcia (http://pfmrc.eu/uploads/monthly_07_2014/post-4161-0-86986500-1405719919.jpg) patentu na popychacze. Jak rozumiem to drut na pręcie z włókna węglowego? Czym jest przymocowany? Widzę cienką dratwę w stylu Ariadny Tytan 60E. Tylko cóż to za klej?

Gdzieś w sieci (nie mogę w tej chwili tego znaleźć) trafiłem na informację, że V912 ma tendencję do szybkiego zajeżdżania tego fabrycznego szczotkowego silnika. Dlatego sporo ludzi przerabia go na brushlessa. Ale jakby coś to tak ogólnie uprzedzam, że gdzieś coś czytałem o słabym punkcie w silniku głównym. Przepraszam, że się tak bezczelnie podpinam pod temat, ale w sumie pasuje do nurtu dyskusji: czy ktoś coś wie o tym, jak sprawdza się Syma F1 z dołożonym 4. kanałem? (fabrycznie ma 3 i jest "gotowa" do zamontowania 4.)

A może nie luz tylko wręcz przeciwnie? Coś skrzywione, zbyt mocno dokręcone, dociśnięte, zatarte i gdzieś coś trze? Sprawdziłbym wał, łożyska, pierścień mocujący wał. Jeśli rozwaliłeś silnik ogonowy, to zgaduję, że w coś walnąłeś. Może gdzieś coś jeszcze ucierpiało.

Jesteś w stanie określić ile to mniej więcej waży? I czym kleisz?

Ok, części znalezione, będę powoli je kompletował. Muszę dorobić Wildze jakąś wręgę na silnik i półeczki na serwa. Ewentualnie jakiś montaż na resztę elektroniki. I tu następuje moje pytanie: z czego najlepiej wykonać te elementy: sklejka, balsa czy PLA z drukarki 3d? (mam dostęp do printroomu)

Na allegro jest jeden inrunner, a cenowo wychodzi chyba drożej niż zza oceanu... Giełdę śledzę, miałem nadzieję na jakieś konkretne namiary na sprawdzony sklep.

Ok, wielkie dzięki za informacje W takim razie zaczynam powoli kompletować sprzęt i będę się dzielił postępami pracy. To jeszcze przy okazji o jedno zapytam: czy gdzieś u nas da się dostać jakiś zgrabny silniczek bezszczotkowy mikro? czy jestem skazany na ściąganie go zza Wielkiej Wody?

Ok, dziękuję za rozwianie moich wątpliwości. Czyli serwa. Z czego najprościej zrobić popychacze? Mam gdzieś co prawda drut z brązu na popychacze, ale chyba nie starczy na dwa... :<

Do podobnych wniosków doszedłem wczoraj w nocy... Na chwilę obecną wytypowałem zestaw: silnik 5-gramowy hextronik z HK Lipo 2s 180mAh nano-tech regulator HK 6A odbiornik być może uda się zdobyć razem z aparaturą 5-gramowy. a jak się nie uda, to będzie odbiornik od TG9X wyjęty z plastiku. SW i SK mam ambicję zrobić na cewkach, żeby było lżej, ale może i skuszę się na jakieś malutkie serwa. Skończyć matury i do roboty... :-D

Mam zalegającą na regale taką wilgę: http://hobby-model.pl/wilga.html Balsa + depron, całość waży 35g. I tak mnie naszła myśl: czy nie dałoby się do niej założyć elektroniki? Albo inaczej: czy to ma w ogóle sens...? Ster wysokości i kierunku na cewkach silnik bezszczotkowy, np. turnigy 1220 (8.4g) regulator HK YEP 7A (0.7g bez kabli) lipo 1s 150mAh (np turnigy nanotech (5.2g)) Problem jest z odbiornikiem, bo jestem szczęśliwym posiadaczem Turnigy 9x, do której ciężko zdobyć jakikolwiek mikro receiver bez kupna alternatywnego modułu nadawczego. Nigdzie nie mogę też znaleźć żadnego odbiornika, który dałoby się zasilać pakietem 1s, wszystkie wymagają min 4,5V, dopiero OrangeRX ma 3,7, natomiast musiałbym dokupić do Turnigy pasujący moduł... Nie jestem oczywiście uparty na 2,4GHz, może być i któraś z "kwarcowych" częstotliwości i wtedy mógłbym kupić aparaturę razem z odbiornikiem, o ile będzie on w stanie działać na napięciu 3,7V. Myślę, że wciąż dałoby się zdobyć komplet taniej niż moduł OrangeRX do Turnigy za 30 euro... Ktoś coś poradzi, podpowie? Ewentualnie powie, że cały projekt o kant stołu potłuc...? Poza tym, mając taki zestaw, kiedy już Wilga by mi się znudziła, możnaby go przełożyć do jakiejś innej ultralekkiej konstrukcji... EDIT: Ok, zrozumiałem swoje zagubienie i zapomnienie o układach BEC i step-up. Krótko mówiąc... Mogę podłączyć przecież układ: "aku 1s -> regulator (bez BEC) -> BEC step-up -> receiver" lub "aku 1s -> regulator (z BEC) -> receiver"?

http://manuals.hobbico.com/gpm/gpma0162-manual.pdf czy to nie wystarczy...? Jak dla mnie instrukcja jest wystarczajaca.

Ok, Wasze podejrzenia się sprawdziły, lipole dawały 2,8V... Więc muszę znaleźć nowe... Czy ktoś ma może namiary na sklep, gdzie mieliby te aku dostępne? Bo w moim zaufanym sklepie niestety widzę, że "chwilowy brak"... Ewentualnie... Czy podwozie i akumulatory od Colibri v4 pasują do v4.5? Albo czy akumulatory od Solo Pro 260 są zgodne z kolibrem?

Pojemność jest 120mAh, czyli 35 omów licząc w ten sposób. To daje opornik 36 omów, 0,5W.