



-
Postów
440 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez jaciomp
-
Raczej weekendy, bliżej wieczora, na deser Nie ma reguł. Jak jest kilku ochotników to zawsze można po podpuszczać kolegów. Co do filmów to jakoś nikt nigdy nie nagrywa
-
To jeszcze full contact unlimited czyli skrzydełka z napędem rakietowym trzeba zrobić
-
Postaram się być we wrześniu na warszawskiej imprezie
-
Faktycznie, większe expo na wysokości sporo pomogło i jest nieźle jak nie przegnę z drągiem Zobaczymy jeszcze jak w Iljuszynie to sie sprawdzi. Generalnie straszny muł z niego i chyba mocniejszy napęd mu potrzebny.
-
No to trzeba przejść na nanotechy lub zippy compact i może zostanę przy chinolu ładując dużym prądem. Może tak być, że sekretem na długowieczność jest własnie dobra ładowarka z dokładnym balanserem jak Twoja. Zawsze używasz balansera? No i czy akumulator samochodowy nie pada po całym dniu ładowania? Widziałem ,że niektórzy mają drugie aku w bagażniku i z niego ssają
-
No wiesz, chinolami tez możesz ładować 4-5C takie małe pakiety w kilkanaście minut, pytanie tylko ile taki nanotech wytrzyma. Mnie na lotnisku kazdy przestrzega przed takimi prądami, ale być może mało kto jeszcze korzysta z tych pakietów i ludzie mają jakieś przykre doswiadczenia, ale jak widzę Ty sobie chwalisz takie użytkowanie. Jakim cudem zużywasz tylko połowę pakietu 1300 w walce jak mniemam ESA w której się lata na maksa? ICharger ma faktycznie bardzo dobre opinie, nawet ten model 106B by mi wystarczył a jest droższy tylko dwukrotnie od chinola kupionego w Polsce. Vat pewnie i cło jeszcze doliczą skosy :/
-
Ten Icharger to dobry sprawdzony sprzęt? Drogawy to prawda, ciekawe jaka różnica jest w praktyce.
-
To ja nie wiem jak Wam tak się szybko ładują. Pakiet Zippy 1300 własnie skończył po 72min a ma kilkanaście ładowań i to standard u mnie. Czy prąd 2C znacznie obniża żywotność aku?
-
Zaczyna mnie denerwować długi proces balansowania ogniw. Samo balansowanie trwa czasem 30-50min na co nie mogę sobie pozwolić na lotnisku i ładuję bez. Czy są jakieś szybsze ładowarki, które przeprowadzą cały proces ładowanie/balansowanie po Bożemu w około 60min przy 1C? Zauważyłem sporą rozbieżność w czasie całego ładowania, i dla pakietu 2200 rekord to 180min! masakra! Może to spowodowane jest tym, ze na lotnisku nie uzywam balansera i ładuję 2C ale szukam czegoś szybszego.
-
Lata się w tyle osób ile się uzbiera, w naszych realiach i przypadkowych spotkaniach to 3-5 modeli, dlatego fajnie by było coś zorganizować. No i lata każdy kto i czym chce. Ostatnio było polowanie na szybowca z przypięta tasiemką
-
Tez mi się wydaje, ze powinniśmy stworzyć oficjalne zawody, bo to chyba najbardziej widowiskowe walki i póki co, brak regulaminu i są tylko podstawowe zasady. Obawiam się jednak, że dyscyplina ta może być bardziej oblegana od esa ze względu chociażby na mniejsze koszta przy większym funie
-
Ok dzięki za porady No to jeszcze się upokorzę do końca i proszę o poradę jak ustawić model, aby beczki kręcił tak samo szybko w prawo jak lewo? Latam na zerowych kątach silnika w FW190 i po Bożemu kąty mam w Ił2. W obu przypadkach jest różnica. Jedyne co mi przychodzi do głowy to dostosować wychylenie lotek do wolniejszej strony, ale oczywiście jak to młody narwaniec wolę szybsze beczki bo czasem latam sam i powygłupiać się lubię. Proszę nie pisać, że do tego są inne modele
-
No i z premedytacją zmniejszasz mi średnicę mojej pętli do 1m, żeby wyszło, ze jednak przeginam ;P Lubię latać agresywnie i takie ograniczenia mnie drażnią, Wierzę, że po tuningu będzie lepiej i wtedy się wypowiem, czy ta dyskusja miała sens. Każdy ma swój styl latania, ale jak się nie uda to oczywiście zmienię nawyki.
-
Oooo dobry patent Kolega rozumie potrzeby agresywnego latania
-
Nie rozumiem...Dla Ciebie taka pętla jest za ciasna i niemożliwa do wykonania prawidłowo w tak małym modelu? Starasz się latać realistycznie modelami esa? Nie sądzę. Po co porównywać samoloty z modelami i to nie redukcyjnymi, to nie ma sensu i nie o to chodzi... Rozwiązanie problemu, na podstawie doświadczenia zapodał sebamor i powinno być dobrze.
-
Z tym rozcięciem to chodziło mi o głębokie nacięcie, aby wkleić bowden, który musi przecież stykać się w okolicy serwa z drugim bowdenem, ale jak się uda nawiercić to ok. Co do wyważenia to model lata pięknie więc jest git a niestety esa musi mieć duże wychylenia więc trzeba temu zaradzić jakoś bo na oko 2m pętla nie powinna być wyczynem.
-
No to dziś wypróbuję ten patent bo innego wyjścia nie widzę. Ewentualnie wbicie drugiego alu "U" od krawędzi spływu, ale to nie pewne i nieestetyczne. Swoją droga to nie sądzę by wszyscy narzekali na krzywe pętle (co dziwne) a z tego co widać mało kto stosuje podwójny popychacz więc nie wiem o co chodzi. Albo ludziom to nie przeszkadza albo jakimś cudem nie używają steru wysokości bo jak mniemam każdy model ma tą przypadłość
-
No to chyba wszystko jasne. Dziękować!
-
Dzięki, nie wiedziałem, że duże regle nie mają BECa, myślałem że stosuje się to przezornie aby odciążyć BEC regulatora czy coś i nie spalić odbiornika. A jak dobrać moc BECa? Planuję polecany do Funjeta napęd http://www.hobbyking.com/hobbyking/store/__8485__Turnigy_3648_Brushless_Motor_1450kv.
-
Cześć, od zawsze latam na standardowych regulatorach z wbudowanymi BECami. Czy ktoś mógłby wytłumaczyć w jakich przypadkach stosujemy zewnętrzne BECi? Dodam iż latam tylko samolotami aczkolwiek o małych mocach (100-300W), ale mam coraz większą chęć na bicie rekordów prędkości i silniki powyżej 1500W i pakiety 4-6S, regle 100 A no i tam zawsze stosują dodatkowe układy tylko nie wiem dokładnie po co i jak je dobrać.
-
I udało Ci się trafić z jednego końca na drugi tam gdzie chciałeś?
-
Tylko żeby poprowadzić drugi popychacz to trzeba rozciąć tylną część kadłuba niemal na pół, by potem go skleić bo przewiercanie chyba nie wchodzi w grę? No i nie wiem czy serwo hxt poradzi sobie z dodatkowym oporem?
-
Cześć. Jakiś czas temu zrobiłem model Ił2m3 Marka i od początku miał problem z krzywa pętlą. No ale ok, duże powierzchnie sterowe i pojedynczy orczyk i widocznie niewystarczająco sztywny pręt alu w sterze, aczkolwiek konstruktor powinien to przewidzieć. Ostatnio oblatałem FW190 i problem ten sam Mimo iż powierzchnie sterowe dużo mniejsze i sztywniejsze a pręt alu jest na całej szerokości steru wiec sztywniej sie nie da. Dodam tylko, że krzywa pętla wychodzi tylko przy mocnym zaciągnięciu drąga, ale mdel w walce jest nieprzewidywalny po takiej pętli leci w drugą stronę. Czy Wy tez macie z tym problemy? Czy w tak lekkim modelu działają tak duże siły na powierzchnie, że sie wychylają asymetrycznie?
-
Gdzie umiesciłeś serwo dla steru wysokości? Bo zwykle jest tam gdzie kabinka