



-
Postów
42 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Reputacja
18 GoodO spYchu
- Urodziny 15.01.1996
Informacje o profilu
-
Płeć
Mężczyzna
-
Skąd
Nekla
-
Zainteresowania
Modelarstwo, motoryzacja.
-
Imię
Marcin
Ostatnie wizyty
Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.
-
Poleciał. Całkiem przyjemny w pilotażu, zwrotny i łatwy do opanowania, w sam raz na pierwszy lot po długiej przerwie. Esiakowy setup to trochę za mało jak dla mnie, ciąg jest jak najbardziej w porządku - nawet na rozładowanym do połowy akumulatorze leci pionowo w górę, ale z prędkością jest już słabo. Kolejny lot prawdopodobnie po malowaniu. PS Wybaczcie jakość nagrania, telefon zgubił ostrość i dzwonił przez co lądowanie się nie nagrało
-
Nie miał okazji, od czasu nieudanego oblotu Messerschmitta niewiele się działo u mnie w temacie modeli. Dostosowałem go pod druk z PLA-LW, dodam zdjęcia jak będzie wydrukowany. Edit: Model już wydrukowany i złożony, białe elementy to PLA-LW, czerwone PLA+. Malowanie dopiero po oblocie, bo nie wiem co z tego będzie ?. Do lotu na esiakowym setupie z akumulatorem 3s 1500mah waży 540g.
-
Cześć, od tamtej pory Messerschmitt stoi w miejscu. Prędzej chyba będzie oblot Ki-84 jak tylko będzie czas.
-
Dziękuję za radę, wcześniej liczyłem zapas stateczności z (NP-CG)/MAC*100%. Obliczyłem tak jak napisałeś i kiedy wziąłem 2 punkty w miejscu gdzie krzywa jest najbardziej pochyła wyszło mi 9,5% (dla CL około 0), a w miejscu gdzie jest najmniej pochyła (dla CL około 1,1) 4,5%. Sprawdziłem wszystkie wymiary w XFLR5 i są zgodne z modelem.
-
Położenie SC wziąłem z XFLR5, sprawdzę jeszcze czy czegoś nie pomyliłem i zobaczę jak będzie wyglądał wykres zależności momentu pochylającego od kąta natarcia kiedy ustawię, że środek ciężkości był wyżej. Pod koniec faktycznie mocno zwolniłem ale dlatego, że chciałem go sprowadzić na ziemię, ostatniego przewrotu na skrzydło juz nie zdążyłem skontrować.
-
Wczoraj wziąłem Messerschmitta na oblot, niestety nieudany. Model przekręca się na lewo i prawo, chociaż częściej na lewo. Obstawiam, że to przez wysoko położony środek ciężkości. Półka akumulatora jest na równi ze spodem silnika, przesunę ją w dół, wydrukuję kolejny model i zobaczymy czy to pomoże. Załączam filmik:
-
Około kilograma to bardzo dobry wynik jak na drukowankę z dwoma silnikami, zwłaszcza że pakiet li-ion waży pewnie ciut powyżej 200gram. Wszystko na dyszy 0,4mm?
-
Nie planuję, oryginalnie były już dość duże.
-
-
Nie, żadne Jaki, od Jaka jest juz Marek . Ki-84 też w skali 1/12, kiedy będę przy komputerze to dodam screena jak na razie wygląda.
-
Wierzcie lub nie ale jeszcze nie miałem okazji nim polecieć. Brak czasu albo wietrzna pogoda, a na koniec samochód odmówił posłuszeństwa. Nie siedziałem bezczynnie kiedy BF stał na szafce i zacząłem rysować kolejny model.
-
Tak jak piszesz, zastrzał drukowany osobno i przyklejany, nie ma na celu usztywnienia steru, choć pewnie troszkę pomoże. Bardziej chodziło mi o to żeby wyglądał podobnie do oryginału. Sterów na razie nie zamierzam powiększać, w moim wcześniejszym Ki-61 były jeszcze mniejsze i dawały radę, nawet musiałem zmniejszać wychylenia, bo był zbyt agresywny jak dla mnie. W każdym razie dziękuję za radę. Wydrukowałem poprawiony kadłub:
-
Dodałem kilka detali np. zastrzały statecznika poziomego, poprawiłem linie podziału w sposób jaki opisał wyżej Przemek. W wolnym czasie zabiorę się za malowanie wcześniej wydrukowanego modelu i puszczę na drukarce zmieniony kadłub. Aktualnie model na renderze wygląda tak:
-
Wczoraj wydrukowałem na próbę przedni segment kadłuba z liniami o głębokości 0,1mm i jest dokładnie tak jak piszesz, są ledwo widoczne. Nity mają średnicę 1mm i myślę, że wyglądają odpowiednio do modelu tej wielkości, ale w razie czego łatwo będzie to zmienić - wszystkie nity są kopią jednego nitu. Nie spodziewałem się że trzeba robić aż tak głębokie linie, jeśli miałyby byc drukowane równolegle do stołu (prostopadle do kadłuba) to kolejne warstwy przy dyszy 0,4mm nie spotkałyby sie ze sobą gdyby były przesunięte o te 0,6mm. Stosujesz w tym miejscu fazy, zaokrąglenia żeby przejść płynnie na głębokość 0,6mm?
-
Na pewno wzmocnienia z prętów węglowych pomogą go usztywnić. W Messerschmicie mam w podobnych miejscach otwory na pręty węglowe (dźwigar główny 2szt, pomocniczy 1szt), jednak nie wpadłem na to żeby umieścić je też na natarciu. W weekend przetestowałem zespół napędowy - Silnik 2217 1100kV, pakiet 4S 1350mAh na 2 śmigłach: 8x4 oraz 8x6. Pobór prądu na pierwszym to 15,7A, na drugim 24A, a moc kolejno 232W i 342W. Ze specyfikacji prąd maksymalny dla tego silnika to 18A więc zostanę przy śmigle 8x4. Zacząłem rysować linie podziału blach: