RomanC

Dzięki za namiar na stronę. Nie znałem jej. Jutro postaram się ją przestudiować. W Foam works utknąłem chyba na tym że nie mogłem skonfigurować portu LPT, więc teraz już wiadomo dlaczego. Popróbuje wygenerować z niego G-kod i zobaczę czy mi się coś uda.

Dzięki za odpowiedź. Próbowałem zmusić jedicut do pracy ale niestety nie udało mi się. To chyba sprawa płyty głównej. podobnie Foam Works. Moja płytka używa pinu 1 lpt do sterowania osią X, którego nie mogę użyć w tych programach. Być może udało by się to oszukać na kablu równoległym, ale i tak Jedicut nie wysterował mi silników. Chyba chodzi o jakiś zewnętrzy sygnał zegarowy. Natomiast w Machu bez problemu mogę użyć pinu 1 i wszystko działa. Tylko to przygotowanie G-kodu mnie trzyma. Ja odwrotnie niż Ty mam ruchomą prawa bramę, kilka otworów na zielonej podstawie, tak by zbliżyć bramy do siebie.

W działaniu

Witam. Od dłuższego czasu zmagam się z budową własnego styroplotera. Prace posuwają się bardzo wolno gdyż mam czas tylko w soboty i to nie każde. Z początku miałem zamiar oprzeć się na konstrukcji drewnianej lecz zmieniłem plany i zdecydowałem się na konstrukcję stalową. Ogólny zarys maszyny przedstawia się następująco: Pole robocze to około 70x70x40cm. Napęd stanowią niewielkie silniczki z Alegro: 1,7V;0,8A. Momentu w niutonach niestety nie znam. Elektronikę oparłem na zestawach do samodzielnego montażu AVT (zasilacz i płytka główna) natomiast sterowniki silników to popularne stepsticki na układzie A4988 które umieściłem na własnoręcznie wykonanej płytce PCB. Transformator zasilający 12V 100W Do tej pory powstała jedna połowa maszyny, która została już sprawdzona pod względem działania, filmik zamieszczę troszkę później. Oto kilka zdjęć obrazujących budowę maszyny. O ile mechaniczna i elektroniczna część maszyny nie sprawiła mi jakiś większych kłopotów, o tyle obawiam się że będę miał problem z programem. Chciałbym użyć do sterowania maszyna programu Mach3, natomiast do rysowania przekrojów programu Corel. I tu miałbym prośbę do znawców tematu. Jakiego pośredniego programu użyć do wygenerowania G-kodu na 4 osie z możliwością wpisania wymiarów maszyny, długości drutu itd. Długo szukałem jak to zrobić i nie mogę znaleźć konkretnej odpowiedzi. Bardzo proszę o pomoc w temacie.

Dzięki za odpowiedź. Mój mail to rcr@op.pl

Witaj. Tez przymierzam się do zbudowania styroplotera. Jestem dopiero na etapie kompletowania materiałów i obmyślania konstrukcji. Ale staram, się również szukać informacji o oprogramowaniu i elektronice sterującej. Napisałeś że instalowałeś Jedicuta na laptopie. Czy ten laptop ma port równoległy czy tez wyprowadziłęś sterowanie przez USB. Jesli przez USB to jakiej elektroniki uzyłeś do plotera. Czy mógłbyś przybliżyć troszkę konstrukcję maszyny, jakieś zdjęcia

Bardzo mi się spodobały plany tytułowego modelu, zamieszczone w ostatnich dwóch numerach Modelarza. Postanowiłem go sobie zbudować. Kadłub powstał w ciągu poprzedniego miesiąca, statecznik zrobiłem w ten weekend, jest jeszcze nie wykończony. Wstępnie planuję wyposażyć go w silnik Emax 2822, ESC 20A, LiPo 2S 1300mAh. Zrobiłem kilka odstępstw od planów, między innymi więcej ukośnych rozpórek w kadłubie, większe koła.

tak, 2s 1200 mAh, śmigło 8x6

I ja zrobiłem swojego Funbata. Bardzo fajnie to lata.

Dziękuję, wiem już jak bindować. Jeszcze dla pewności chciałbym zapytać, czy po zbindowaniu odbiornik ma tak przypisane kanały jak i inne, czyli pierwszy to lotki, drugi to wysokość, trzeci to regler (gaz) a czwarty zostaje wolny?

Kupiłem najmniejszy z tych odbiorników - HK-GT2R. Jesli zworkę do bindowania włożę do kanału 3, to czy do tego wyżej, mogę podpiąć przewód BEC od reglera z podpiętym do niego pakietem czy jakieś inne źródło prądu stałego? I drugie pytanie czy ten odbiornik binduje się jak oryginalny FLY SKY czyli przyciskiem w module nadawczym, czy za pomocą dołączonego patyczka plastikowego przyciskiem w odbiorniku?

I obiecany link do filmu:

Budowa modelu dobiegła końca. Napęd sterów kierunku i wysokości: Umiejscowienie odbiornika, regulatora i baterii: Pokrywa luku baterii: Widok ogólny: Po wstępnych oblotach ustaliłem lekki skłon w dół i wykłon w prawo: Waga modelu przekroczyła założenia i wyniosła 375 gram, jeszcze bez pilota. Razem z pilotem jest coś koło 390 gram. Na pokrywie znalazło się miejsce na fotel i pilota, a właściwie pilotkę: Od teraz samolot otrzymał imię SMERFOLOT Jeszcze dziś postaram się zamieścić film z oblotu. Samolot lata w miarę poprawnie. Jest jednak bardzo czuły na podmuchy wiatru, pewnie z racji małej wagi. Lata bardzo wolno.

Złapałem troszkę czasu, więc prawie w całości okleiłem kadłub balsą i sklejką, oraz zmontowałem statecznik poziomy.

Korzystając z wekendu zrobiłem częściowo kadłub samolotu.

Z tego co zrozumiałem to skrzydła są przykręcone do bagnetu na stałe. Odpukać ale co będzie gdy zahaczysz skrzydłem np podczas lądowania. Prawdopodobnie coś się urwie. Ja okleiłem miejsca wsunięcia skrzydeł w kadłub tąśmą papierową tak by ciasno wchodziły. Jeszcze mi się nie zdarzyło by się w locie wysunęły. Natomiast przy lądowaniach bywa ze jedno się troszkę wysunie, co zabezpiecza przed urwaniem.

Dzięki, też mi się statecznik coś mały widział. Córka ma 11 lat. Dopiero teraz zauważyłem że jest dział szybowce motoszybowce piankowe, jeśli to byłoby lepsze miejsce dla tego tematu to prosił bym o przeniesienie.

Witam. Rozpocząłem budowę lekkiego motoszybowca. Coś podobnego widziałem w symulatorze FMS. Mam już prawie gotowe skrzydło styropianowe i belkę kadłuba z balsy. Niestety zdjęcia następnym razem. Na rysunku przedstawiam główne założenia konstrukcyjne. Chciałbym doradzić się czy te proporcje będą OK. Nie mam też pewności czy skłon silnika ma być w tym układzie w dół. W FMS był wyraźnie w górę, ale to chyba nie przesądza o niczym. Profil skrzydła to SD7037, kąt natarcia 1,5, wznios uszu 100 milimetrów. Napęd cf 2205, prop 7x3, esc 20A, aku 1200 2S. sterowanie wysokość, kierunek Mam nadzieję zmieścić się w 300 gramach.

He, he, mi sie wydawało zwłaszcza przy pierwszym locie że jest bardzo szybki, prawie mi brakło boiska. Poprzednie moje deproniaki były jakby wolniejsze. Z biegiem czasu udało mi sie Pioniera nawet kilka razy złapać do reki. Ale fajnie by było wypróbować działanie klap w modelu. Świetne są te Twoje zimowe loty.

Dzieki za odpowiedź. Pierwsze dwa punkty bardzo mnie ucieszyły. Co do trzeciego to spróbuję zrobić klapolotki bo model bardzo szybko podchodzi do lądowania. Popróbuję też ustawienia EXpo

Witam. Niedawno stałem się szczęśliwym (mam nadzieję) posiadaczem aparatury jak w temacie. Dotychczas używałem prostych czterokanałowych aparatur bez żadnych ustawień. W związku z tym mam kilka pytań do kolegów mających większe doświadczenie. 1. Czy to jest to samo co analogiczna aparatura Turnigy, czy trzeba się liczyć z jakims ograniczeniem 2. Na filmach reklamowych tej aparatury zauważyłem że antena 2,4 GHz jest wbudowana jakby oryginalnie wewnątrz nadajnika, u mnie jest moduł wpinany z tyłu, a oryginalny otwór jest zaślepiony gumowym korkiem. Czy to źle, czy może jest to jakaś wersja rozwojowa. 3. Obecnie latam kupnym modelem Pioneer 1400 sterowanym prostą aparatura czterokanałową Radiolink. Co mógłbym wykorzystac tak na początek z nowej aparatury gdybym przezbroił model właśnie na FLY Sky. Byłbym wdzięczny za odpowiedzi na dowolne z trzech pytań. Przepraszam że zacząłem nowy temat, ale nie chciałem się podpinać pod wątki dotyczące aparatur Turnigy.

Laminat na łączeniu skrzydła to dałem w zasadzie zamiast sklejki. Od góry żeby się guma nie wrzynała w styropian, a od dołu żeby ostre krawędzie kadłuba nie niszczyły skrzydła. A przy okazji trochę wzmocniło się łączenie płatów.

Troszkę buja, ale to pomoże w opanowaniu trudniejszych modeli Zdecydowałem się na proste skrzydła ponieważ dźwigary, krawędź natarcia i spływu są w jednym kawałku co wzmacnia skrzydło. Poza tym trudniej jest je zwichrować przy montażu jak skrzydło ze wzniosem.

Ośka wygląda na długą, dlatego że piasta propsavera jest przykręcona na samym jej końcu, by oś nie blokowała składania śmigła przy lądowaniu na brzuchu. Można by ją było skrócić ale znowu śmigło nie składało by się zahaczając o osłonę silnika. Tak źle i tak niedobrze Już po pierwszym oblocie. Postaram się jeszcze dziś zamieścić film. I obiecany filmik.

Nareszcie koniec budowy. Waga z podwoziem wyniosła 630g, bez podwozia 570g. Jutro jak pogoda pozwoli oblot.