mateusz_mateusz

Chodzi o markę, pojemność, czy o jeszcze cos innego??

Oczywiście że nie na pewno, niektóre tłumiki są tak wykonane, ze wyciągają jeszcze spaliny z silnika, pewnie tworzą jakieś zawirowania powietrza czy coś??

A jaką rozpiętość RWD polecalibyście do silnika ASP .75?? Jest w ogóle sens taki silnik wkładać??

Brdzo Ci dziękuję, trochę mi głupio że nie mogłem sobie tego znależć.

Witam. Spotkał sie ktoś z podzielonymi planami jak w temacie na kartki A4 gotowe do wydruku na zwyklej drukarce?? PS. Czy mógłby ktoś to zrobić??

A po co ci tłumik w takim silniku. Jest to tylko niepotrzebna masa, a poza tym zawsze zyskasz jeszcze na mocy.

Wiertła do drewna się nie nadają do rozwiercania otworów, ze względu na ich kształt ostrza (mają taki mały dziobek, który bedzie błądził, nie zada się idealnie w otwór) Wiertła do metalu mają stożkowe ostrze, więc idealnie się do tego nadają. Co do dużej prędkości wiertła to nie wiem, ale jeśli chodzi o docisk to jak najbardziej, najlepiej to zrobić wiertarka ręczną i pozwolić wiertłu, żeby samo szło, przy docisku mozna zmienić kierunek i krzywo wywwiercić dziurę.

Witam. Posiadając kilka maszyn stoiarskich możliwe jest zamówienie u mnie dowolnych elementów wyciętych czy tez wyfrezowanych z drewna (listewki, profile, kołki, sklejki, klejonka) Mogę wykonać na zamówienie dowolne wymiary listewek z drewna lipowego, sosnowego, świerkowego, sklejki czy też z twardego drewna np. bukowego. Mam możliwość także zrobienia dowolnego profilu z drewna (listewka wyfrezowane w dowolny kształt np. litery T, L,E,C,H i inne) Posiadam także sklejkę brzozową w dowolnych grubościach i wymiarach. Jest także możliwość zamówienia dowolnie grubego klejonego kawalka drewna. Posiadam także przycięte deski o szerokości do 200mm i grubości od 0.5mm. Bardzo zachęcam do kupna, w atrakcyjnych cenach a także do pytań o interesująca cię rzecz wykonaną z drewna. Pozdrawiam.

Jak jesteś zainteresowany dalej tym kawałkiem lipy to daj znac, moze cos wykombinujemy .

Ok dzięki. Wstępnie przymierzyłem wyposażenie do modelu i na razie SC jest idealnie w 1/3 długości płata. Nie wiem tylko co się stanie jeśli obkleję ten garb, zrobię jakieś przejscie kadłuba w statecznik i zaloze kołko ogonowe, mogą być dość duże problemy. Statecznik waży teraz 70g, ponieważ jeszcze go trochę wyazurowałem, ogólnie zały bok kadłuba zeszlifowałem na szlifierce do 2mm. Pomimo tego kadłub nadal jest bardzo sztywny. A co do kesonów to muszę robić je pełne, czy tylko naklejkę paski balsy na żeberka i dźwigary??

Ok dzięki za poomoc, szkoda ze wczesniej nie spytałem się was o radę. Ale teraz już trudno, trzeba przerabiać. Jeszcze prośba do pana Sławka, alebo kogoś kto wie o co chodzi.Jak wygląda mocowanie skrzydła w tym modelu? Z tyło na śrubach, a z przodu??

Ja nawet nie zamierzam myśleć o wiszeniu, ani innych akrobacjach. To moj pierwszy tego typu model, przedtym same trenaerki mialem. Do spokojnego latania moze ten silnik wystarczy, tylko nie wiem jak model bedzie sie zachowywał w powietrzu jeśli bedzie wazył np. 1600g.

Ok to dam te corony, Stateczniki wykonane z sosny wejmutki gęstosć tego drzewa to okolo 350kg 1m3 . Stateczniki mają 4mm grubości, przez co ich waga to 100g. Być moze będzie za cięzko, nie dlugo sie to okaże.

Model 10cm mniejszy i proszę: http://www.hobbyking.com/hobbyking/store/__24738__Hobbyking_Edge_540_V3_Red_White_3D_1200mm_ARF_USA_Warehouse_.html Ten model może jakoś ważyć 1500g, serwa wcale nie polecają 20g, silnik też jest 35mm, a takj w ogóle co ty piszesz że gotowy model tej wielkości powinien ważyć. Z moich obliczeń wynika że wyposażenie, o którym piszesz waży: silnik 180g, serwa 80g, regulator 60g, pakiet 4S 300g, trochę popychacy, przedlizaczy, ponad 1m2 folii ważą razem 150g. Jka widać całość wyposażenia waży ponad 750g, a ty mi tu piszesz że model ma gotowy do lotu tyle ważyć, jeżeli ktoś potrafi zrobic pusty model w 100g to podziwiam. Wcale nie sądze, że serwa są dobre, ale prosze nie pisać głupot

Mam przecież serwo Corona.

Wiem, ale sklejki brzozowej mam dostatek w domu, więc z niej zrobiłem, a co do wyposażenia to może byc?? Serwa hxt nie beda za słabe??

Witam. Chciałbym pokazać edga, którego od kilku tygodni w wolnym czasie kleiłem. Jest samolot narysowany pzez uzytkownika Slawekmod. Samolot został jednak przeskalowany do rozpiętości jak w temacie. W samolocie zmienione zostało także usterzenie poziome, a dokladniej ster wysokości został poszerzony i wydłużony o 3cm oraz zmieniony został jego kształt. Proszę bardzo o wszystkie uwagi dotyczące tego samolotu. Aha, niepokoi mnie tylko jego waga, to co na zdj waży 850g. Czy to za dużo?? Waga wzięła się stąd, że samolot zrobione jest głownie ze sklejki brzozowej 3mm, stateczniki z sosny, a dżwigary z lipy. Wyposażenie: http://www.hobbyking...5g_0_14sec.html http://www.hobbyking...less_Motor.html http://www.hobbyking...Warehouse_.html http://www.hobbyking...ck_50A_ESC.html

Zeberka w skrzydle mają grubość 1,5mm i zrobione są z sosny. Z tego względu, że Piper ma prosye skrzydło, wyciąłem takiego grube zeberko może na 15c, i pocięłem go na plasterki. Wczęsniej zostały jeszcze porobione odpowiednie rowki na dżwigary. Silnik został wytłumiony na gumach, które właśniue znajdowały się w pile, są to takie walce o srednicy 2,5cm i wysokości 4. Przez te gumy przechodzą śroby, przeciągnięte dodatkowo przez gumowy weżyk. Amortyzatory z jakiejś zabawki, ale trzeba powiedzić ze spisują sie rewelacyjnie. o i najważniejsze. Oblot się niestety nie odbył. W szkole jest jakiś projekt realizowany i codziennie przyjeżdżam do domu o gdzinie 20, a potem juz nie ma chęci.

Samolot zbudowałem głównie ze sklejki, skrzydła tylko są zrobione w całości z sosny. W skrzydle dałem 6 dźwigarów, przez co skrzydło się niemal nie ugina. Końcówki skrzydeł są zrobione ze styropianu, który obrobiłem na ploterze. Pierwszym moim zamiarem było luźne umocowanie tych styropianów, aby w czasie zwalenia sie na skrzydło przy lądowaniu, czy tez nieudanym starcie urwało styropian, a nie poszło skrzydło. Plan jednak nie zastosowałem, może źle zrobiłem, to dopiero się okaże Boki kadłuba zrobione są z 4mm sklejki olchowej. Cały bok wykonany jest z jednego kawałku. Wręgi są natomiast zrobione z 3mm sklejki bukowej. Wręgi firewall ma 6mm i przynitowana jest do kadłuba przez dwie blachy aluminiowe. Garb kadłuba też zrobiłem ze styropianu. Stateczniki wykonane są ze sklejki. Niemałym problemem było odizolowanie kadłuba od drgań, które wywoływał silnik. Przy pierwszych próbach silnika wyleciały od drgań sztyfty ze zawiasów w sterze kierunku. Jednak silnik udało sie idealnie wytłumić. Podwozie jest trochę bardziej w przodzie niż w oryginalnym samolocie ze względu na to, aby jak na najmniejszym ramieniu znajdował się silnik, przy oryginalnym umiejscowieniu podwozia wydaje mi się, że przy lądowaniu samolot zrobiłby fikołka. Podwozie jest w pełni amortyzowane, za pomocą dwóch resorów i sprężyny przeciągniętej pod goleniami. Śmigło założyłem 18x10, nie wiem czy nie za duże, ale nie mam tachometru. Na początku w etapie testowania zrobiłem zapłon elektroniczny do tego silnika, męczyłem sie z tym może miesiąc, i silnik kręcił się tylko na wolnych obrotach, nie reagował na gaz. O dziwo zakładam oryginalny zapłon silnik chodzi normalnie. Pytałem sie o ten problem tu na forum, ale nikt nie potrafił odpowiedzieć na moje pytanie. Postanowiłem więc pozostać na tym oryginalnym zapłonie. Gdy poskładałem samolot chcę go odpalić, a tu silnik ze śmigłem kręci sie tylko na wolnych obrotach, nie wiedziałem co się dzieje, gdy ściągnęłem śmigło znów chodzi normalnie. Problemem okazało sie powietrze ze śmigła, które wpadało do gażnika i zaburzało pracę pompki paliwa. Po zrobionieniu filterka, wszystko powróciło do normy. Tak więc okazało się, że zapłon był dobry, a tylko zmarnowałem miesiąc roboty i daremnego odpalania. W samolocie jest jeszcze do zrobienia odpowiedni tłumik, zastrzały, które już prawie mam i skrętne tylne podwozie. Oblot miał sie odbyć dzis, ale tydzień choroby na to nie pozwolił. Trochę się rozpisałem, ale myślę, że Piotrek ie będzie miał tego za złe.

Samolot zbudowałem głównie ze sklejki, skrzydła tylko są zrobione w całości z sosny. W skrzydle dałem 6 dźwigarów, przez co skrzydło się niemal nie ugina. Końcówki skrzydeł są zrobione ze styropianu, który obrobiłem na ploterze. Pierwszym moim zamiarem było luźne umocowanie tych styropianów, aby w czasie zwalenia sie na skrzydło przy lądowaniu, czy tez nieudanym starcie urwało styropian, a nie poszło skrzydło. Plan jednak nie zastosowałem, może źle zrobiłem, to dopiero się okaże Boki kadłuba zrobione są z 4mm sklejki olchowej. Cały bok wykonany jest z jednego kawałku. Wręgi są natomiast zrobione z 3mm sklejki bukowej. Wręgi firewall ma 6mm i przynitowana jest do kadłuba przez dwie blachy aluminiowe. Garb kadłuba też zrobiłem ze styropianu. Stateczniki wykonane są ze sklejki. Niemałym problemem było odizolowanie kadłuba od drgań, które wywoływał silnik. Przy pierwszych próbach silnika wyleciały od drgań sztyfty ze zawiasów w sterze kierunku. Jednak silnik udało sie idealnie wytłumić. Podwozie jest trochę bardziej w przodzie niż w oryginalnym samolocie ze względu na to, aby jak na najmniejszym ramieniu znajdował się silnik, przy oryginalnym umiejscowieniu podwozia wydaje mi się, że przy lądowaniu samolot zrobiłby fikołka. Podwozie jest w pełni amortyzowane, za pomocą dwóch resorów i sprężyny przeciągniętej pod goleniami. Śmigło założyłem 18x10, nie wiem czy nie za duże, ale nie mam tachometru. Na początku w etapie testowania zrobiłem zapłon elektroniczny do tego silnika, męczyłem sie z tym może miesiąc, i silnik kręcił się tylko na wolnych obrotach, nie reagował na gaz. O dziwo zakładam oryginalny zapłon silnik chodzi normalnie. Pytałem sie o ten problem tu na forum, ale nikt nie potrafił odpowiedzieć na moje pytanie. Postanowiłem więc pozostać na tym oryginalnym zapłonie. Gdy poskładałem samolot chcę go odpalić, a tu silnik ze śmigłem kręci sie tylko na wolnych obrotach, nie wiedziałem co się dzieje, gdy ściągnęłem śmigło znów chodzi normalnie. Problemem okazało sie powietrze ze śmigła, które wpadało do gażnika i zaburzało pracę pompki paliwa. Po zrobionieniu filterka, wszystko powróciło do normy. Tak więc okazało się, że zapłon był dobry, a tylko zmarnowałem miesiąc roboty i daremnego odpalania. W samolocie jest jeszcze do zrobienia odpowiedni tłumik, zastrzały, które już prawie mam i skrętne tylne podwozie. Oblot miał sie odbyć dzis, ale tydzień choroby na to nie pozwolił. Trochę się rozpisałem, ale myślę, że Piotrek ie będzie miał tego za złe.

Waga do lotu wynosi 5800g z 0.4l paliwa. Silnik udało się zrobić dość lekko, po odchudzeniu jego waga to 1,2kg, ma zaplon oryginalny z magnetem. Piper nie ma jeszcze zastrzałów, ale to jest temat do skończenia.

Waga do lotu wynosi 5800g z 0.4l paliwa. Silnik udało się zrobić dość lekko, po odchudzeniu jego waga to 1,2kg, ma zaplon oryginalny z magnetem. Piper nie ma jeszcze zastrzałów, ale to jest temat do skończenia.

Tak, znalazłem je, dzięki za pomoc.

Tak, znalazłem je, dzięki za pomoc.

Witam. Tak jak w temacie. Myślałem, że będzie łatwiej ze znalezieniem takich planów, ale jednak się myliłem. Może ktoś widział plany edge, katany czy extry w rozmiarze okolo 1m. Wiem, że autorów planów dużo czasu kosztowało stworzenie takich formatek, ale będę wdzięczny jeśli się za mną podzielą. PS. Czy ktoś wie co się dzieje z użytkownikiem sławekmod??? Tak aktywny user, a nie ma go już od miesiąca. Pozdrawiam