Adrian_S

Hmm wlaśnie wydaję mi się że pan Drela w swojej Suprze zastosował styrodur jako środnik aaale mogę się mylić, aaale na pewno w watku przedstawiającym budowę Supry na rcgroups (który swoją drogą był dla mnie źródłem wiedzy dotyczącej laminowania ) środnik był wykonany ze styroduru. A w modelu Aegea II rzeczywiście użyta była balsa, co do pokrycia to zobacz ile mam tkany pięćdziesiątki bo mam jej też dość sporo bo używałem jej do budowy modelu dlg , aa użycie takiej tkaniny na pewno zmniejszy mase , ale to muszę zerknąć na ułożenie warstw w Aegei. Zdjęcia wrzucę dzisiaj jak wrócę do pokoju .

Noo niestety moje skrzydła wyjdą pewnie trochę cięższe niż 350g , alee mam nadzieję że mniej niż 580g , muszę jeszcze przemyśleć rozłożenie tkanin na pokryciu, ma ktoś może jakieś rady w tej kwestii? Co do dźwigara to skoro styrodur sprawdza się jako środnik w modelu klasy f3j to czemu miałby być zły w czymś tak małym. A wracając do skrzydła, domyślam się że jest spowodowana trochę zbyt masywnym dźwigarem, ale i jego kiepskim dopasowaniem do reszty skrzydła co zmusiło mnie do użycia sporej ilości szpachli co zwiększyło masę skrzydła.

No przyznam że takie dźwigary jakie są w tym modelu są lekkim przewymiarowaniem jak na motoszybowiec aale co tam przynajmniej nie będę się bał że się połamie w locie . Nie sądze żeby dźwigary były zbędnym balastem, przy dość gwałtownym lataniu przeciążenia działające na skrzydła są dość duże, ja się na wytrzymałości materiałów za bardzo nie znam bo dopiero się uczę, aale wydaję mi się że styrodur powinien być wystarczający jako środnik dźwigara, wstawianie tam np. balsy pomijając że utrudniłoby trochę konstrukcje to na pewno zwiększyłoby masę dźwigarów.

Hmm powiem tak budowa mojego modelu jest inspirowana pełnowymiarową suprą F3J 3.4m , do której budowy się przymierzam, aale żeby przetestować różne rozwiązania itd. postanowiłem najpierw zrobić trochę mniejszy model. Zakładam że rozwiązania które sprawdzają się w tamtym modelu, zadziałają i u mnie, przestrzeń między dźwigarami to jest po prostu styrodur, postaram się niedługo porobić kilka zdjęć by przybliżyć jak to zrobiłem, dźwigar centropłata dodatkowo powędrował w rękaw węglowy, a dźwigary uszu zostały owinięte tkaniną szklaną, plus owijka aramidowa w newralgicznych punktach, skrzydła będą posiadały odłączane uszy wstępnie jest to na bagnecie z rurki węglowej 6/4mm . Na obecnym etapie skrzydła ważą 260g, a zostały względy estetyczne, zamknięcie lotki i zalaminowanie, wydaje mi się trochę za dużo, ale może spróbuję jakoś zaoszczędzić na pokryciu. Dziękuję za różne uwagi

Noo dźwigary już są wklejone więc raczej tego nie zmienie

No coś mi się nie wydaję że 2m skrzydła pokryte tkanina szklana 80g/m^2 bez dźwigarow były by sztywne.

Tak skrzydła będę laminował próżniowo, niestety pompa znajduje się na modelarni więc na chwilę obecną nie mam jak zrobić jej zdjęcia.

Witam ponownie niestety przez szkołę musiałem przerwać na trochę prace nad modelem aale już od jakiegoś tygodnia wróciłem do pracy, na chwilę obecną wkleiłem dźwigary w rdzenie, w dźwigarach znalazły się już kieszenie na bagnety, obecnie zajmuje się szpachlowaniem skrzydła. Jeżeli ktoś jest zainteresowany mam jakieś zdjęcia z procesu budowy.

No to projekt z rysunków na komputerze zaczął przenosić się do naszego świata . Rdzenie wyciął mi forumowicz "hornet20", zamówienie z Havel composites też doszło więc nic tylko zaczynać pracę . Rolki od Havla, tkanina szklana 80g/m2 przez pomyłkę o splocie 2/2 nie wiem czy będzie to miało jakiś wpływ , rowing węglowy tex 800, oraz kawałek tkaniny węglowej 160g/m2 Komplet rdzeni Prawe skrzydło A to kadłub który zamierzam wykorzystać do tego modelu I pierwsze wylaminowane płaskowniki na dźwigar centropłatu, 9mm szerokie, góra grubość 2,5mm ->1,5mm , dół grubość 2mm -> 1,2-1,3mm . No i masa rdzeni to 122g a płaskowniki na centropłat jak narazie ważą całkiem sporo bo 40g. Postaram się w miare na bieżąco relacjonować budowę, no i wszelkie rady mile widziane .

Więc po zbudowaniu modelu dlg kusi mnie stworzenie czegoś większego z silniczkiem dla wygody . Tak więc rozmiary trochę podyktował kadłub który mam na stanie i chcę go wykorzystać, a jest to kadłub od modelu DUO od pana Blejzyka. Po przegrzebaniu odrobiny internetu postanowiłem że skrzydła będą wzorowane na mini Suprze Marka Dreli. Będzie ono posiadało pełną mechanizacje, czyli klapy a raczej klapolotki oraz lotki. Skrzydło będzie dzielone na 3 części ( metrowy centropłat i pół metrowe uszy) i wykonane tą samą metodą co model dlg czyli rdzenie styrodurowe laminowane tkaniną szklaną, zamierzam użyć 80g/m2 na całej powierzchni skrzydła plus dodatkowe warstwy w newralgicznych punktach. Dźwigar będzie z płaskowników węglowych szerokości 9mm, nad ich grubością muszę się jeszcze zastanowić . zawias znajduję się w 70% profilu. A tak według założenia mniej więcej ma wyglądać skrzydło . Stateczniki jeszcze nie są narysowane alee już nadeszła ich kolej więc niedługo powstaną . Wyposażenie planuje zakupić w hobbykingu, i tak o to planuje użyć tego silnika http://www.hobbyking...earch=ntm%20283 zasilanego pakietem 3s + jakieś śmigło składane znalezione na wcześniej wymienionej stronie, jeżeli macie jakieś inne propozycje co do napędu chętni posłucham , maksymalna średnica silnika to 28mm a planowana masa modelu to ok 1kg. Muszę jeszcze dobrać jakieś serwa te: http://www.hobbyking..._15sec_22g.html wydają się dość dobre ale czy 22g to trochę nie za dużo dla modelu tych rozmiarów. Do kadłuba powędrują te serwa: http://www.hobbyking...trSearch=corona Bo już w nim były supra2m.pdf Załączam plan mini-Supry tak orientacyjnie , moje skrzydło ma trochę większą powierzchnie, no i stateczniki będą musiały być większe bo mój kadłub jest sporo krótszy. Pozdrawiam .

No też taka walka z masą nie zawsze ma sens, to ok 300g jest dla mnie ok bo nawet jak trochę zawieje co dzieje się często model daję sobie radę . Kadłub jest od modelu "Pulsar" pana Adama Siamy .

No no zobaczymy może coś się uda nagrać . Tak skrzydło laminuje jako całość jednocześnie dól i górę .

A więc tak , po przygotowaniu rdzeni ( czyli sklejeni części razem, nadanie kształtu końcówki) laminuje najpierw krawędź natarcie paskiem tkaniny szklanej ok 2 cm szerokiej, tak aby zachodziła po 1cm na wierzch i spód rdzenia. później wklejam dźwigar i laminuje całe skrzydło, docinam mylar tak aby po jego przyłożeniu pozostał kawałek krawędzi natarcia nie laminowany (ok 0.5 cm) ponieważ właśnie sztywność mylaru nie pozwala na to żeby zagiął on się na całej krawędzi natarcia. Przez co uzyskujemy zachodzące na siebie warstwy tkaniny szklanej, i po zalaminowaniu wystarczy to trochę przeszlifować. Widać to na niektórych zdjęciach skrzydła że sama krawędź natarcia nie jest pomalowana bo tam mylar nie sięgał. A tak z innej strony model już skończony . Dziś nawet odbył się oblot, latało się całkiem przyjemnie, w końcu słoneczko zaczyna przygrzewać . muszę chyba tylko zmienić trochę wyważenie modelu . A to cały model na wadze 307.4g. I zdjęcie całego modelu

No i tak jak obiecałem oto druga połówka skrzydła . Na wadze, 65g . Góra. Dół Całe skrzydło od góry. Całe skrzydło od dołu. Całe skrzydło na wadze 127g No i pozostało odciąć lotkę, wkleić serwa, złączyć połówki i latać . Serwa o metalowych trybach z przedłużonymi przewodami ważą niecałe 20g . A tak dla porównania poprzednie skrzydło zrobione przeze mnie ważyło 150g z wklejonym kołkiem, tak więc jest postęp .

Na pewno da się go użyć kilka razy ale tak jak ja maluje mylar to może być kiepsko bo trochę tego lakieru jednak na nim zostaje, chociaż mamy do dyspozycji jeszcze drugą stronę , ja często używam ich drugi raz ale już do innych elementów, do robienia skrzydła jakoś wole mieć nowy kawałek . Czy celofan by się nadał od biedy da się ale nie uzyskamy takiej powierzchni i trzeba uważać bo na skrzydle może się odcisnąć faktura ręcznika papierowego . No ja na razie idę dość budżetowo więc zakupy w r&g raczej odpadają, ale mam nadzieję że na następny sezon dorobię się normalnej pompy . Jeżeli drugie skrzydło wyjdzie tak samo to będzie dobrze w sam raz żeby się trochę czasami zrelaksować latając dlg .

A dziękuje , mylar kupuje od firmy selmex przez sklep internetowy. No raczej tak, na upartego może i dało by się użyć go ponownie, ale jakoś tego nie praktykuje . Ja go nie robiłem jest to gotowy worek na ubrania kupiony w Pepco .

No no bardzo ładny kadłubik , jak dla mnie luks . Jakiej tkaniny szklanej użyłeś z przodu ?

Noo to do worka poszła druga połówka skrzydła . Niestety przez pośpiech druga warstwa tkaniny będąca wzmocnieniem pod kołek znalazła się tylko na górnej części skrzydła, mam nadzieję że nie spowoduje to tego że kołek zostanie mi kiedyś w ręku . Zamierzam również pokazać w kilku krokach jak laminuje skrzydło , wszelkie uwagi mile widziane . Na początek druga połówka przed laminowaniem na wadze 31.3g . I zaczynamy przygotowania do laminowania, więc na początek pastuje mylar, zwykłą bezbarwną pastą do butów. Później maluje mylary farbą w sprayu. A tutaj schną sobie mylary na drugą połówkę. W międzyczasie wycinam tkaninę szklaną, oczywiście włókna pod kątem 45 stopni. Do laminowania używam żywicy l-285 i welurowego wałeczka. Po wymieszaniu żywicy( na jedną stronę skrzydła zużywam ok 15ml) zaczynam od "pomalowania" mylaru żywicą. Później przykładam na mylar tkaninę szklaną i dokładnie ją przesączam Później odcinam naddatek tkaniny i odsączam nadmiar żywicy przy użyciu ręczników papierowych. Następnie "maluję" żywicą cały rdzeń skrzydła. I przykładam mylar z tkaniną szklaną na rdzeń i powtarzam cały proces na drugiej stronie. A oto wspominany wcześniej worek . I na koniec okładam skrzydło ręcznikami papierowymi i ląduje ono w worku. Skrzydełko ląduje również między negatywami i pod dociskiem . Jutro wstawię fotki tego co wyszło .

Ja używam cienkiego mylaru dokładniej mówiąc 0.125mm grubości.

A dziękuje , trochę się pomęczyłem zanim nauczyłem się tego całego laminowania żeby zrobić takie skrzydełko . Dokładnie odsysa się powietrze tylko raz po włożeniu skrzydła. Ja jeszcze po odessaniu wkładam to wszystko między negatywy i dociskam i wychodzi jak wychodzi .

Witam, zawsze lubiłem przeglądać różne tematy z budowy modeli, teraz postanowiłem stworzyć swój z budowy nowych skrzydełek do mojego DLG. Obecnie buduje nowe skrzydła do mojego modelu, są to skrzydła robione całkiem standardowo czyli styrodurowy rdzeń kryty tkaniną szklaną (dokładniej mówiąc 48g/m2). Profile do tych skrzydeł wygrzebałem gdzieś na ażngielskim forum a noszą one nazwę Zone V2 60-20. Taką ciekawostką co do procesu wykonania skrzydła jest to że nie używam do tego pompy próżniowej a zwykłego odkurzacza i próżniowych worków na ubrania . Dźwigary do tego skrzydła wylaminowałem z dwóch warstw węgla jednokierunkowego 125g/m2 i posiadają wymiary 9->5mm górny i 7->5mm dolny. Po docięciu i przeszlifowaniu ważyły one ok 9g . A tak co do wagi to suche rdzenie na całe skrzydło ważyły niecałe 48g . A to kilka zdjęć z budowy skrzydeł . Końcówka w trakcie szlifowania;). Rdzenie z oszlifowanymi już końcówkami jeszcze oddzielnie. Wgniatanie rowka pod dźwigar, na zdjęciu widać narzędzia zbrodni . Rdzeń z zalaminowaną krawędzią natarcia i wklejonym dźwigarem. A to on na wadze 31.1 . Docinanie mylaru. IIi pierwsza polówka gotowa już zalaminowana i oszlifowana . Skrzydełko wyszło całkiem fajnie, nawet się świeci . I na koniec pierwsza polówka na wadze , 62g. Ogólnie Jest to już moje drugie skrzydło robione tą metodą ii to wyszło znacznie lepiej, jestem zadowolony z efektów mojej pracy , i mam nadzieje że będzie się świetnie sprawować . Niedługo skończę drugą połówkę i pokażę efekty .

Tak się chciałem zapytać czy luki w gładkiej powierzchni na laminacie w których widać fakturę tkaniny są spowodowane pęcherzykami powietrza? Jeżeli tak to czy jest jakiś sposób na pozbycie się ich nie licząc metody vb?

Witam wszystkich mieszkam w Kutnie, uczę się w Dęblinie. Dość długo latam modelami swobodnie latającymi (F1H, F1A) i zaczynam przygodę z RC.