Witam!
Właśnie planuję rozpocząć przygodę z modelami latającymi. Wiele lat pałałem się samolotami "półkowymi" i Warhammerem, więc niejako wychowałem się w oparach kleju, farb i otoczeniu ostrych narzędzi. Mam nadzieję, że nowe wyzwanie, które sobie postawiłem, będzie zabawą na długi czas, a współpraca z Wami, Koledzy, będzie bardzo owocna.
Wybaczcie ten egzaltowany ton, ale aż mnie rozsadza, żeby włożyć w coś ręce.
Pozdrawiam,
Andrzej.