Skocz do zawartości

krzyś707

Modelarz
  • Postów

    112
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

0 Neutral
  1. Pożyjemy zobaczymy. Rynek bezlitośnie zweryfikuje. Życzę jak najwyższych obrotów (w kasie)
  2. Pozdrawiam Pękła mi ośka w silniku http://abc-rc.pl/p/0/527/silnik-c2830-09-kv1300-280w-silverblue.html Serfowałem w internecie i nic. Szukałem jakichkolwiek byle 3,175mm i długość 40 mm. Tam gdzie kupiłem powiedzieli że być może za miesiąc??????? MOŻE KTOŚ Z WAS MA DO SPRZEDANIA LUB WIE GDZIE KUPIĆ? Wymiary orginalnego wału średnica 3,175mm długość wału schowanego w silniku-31,6 mm(wytoczenie o średnicy 3mm na "zimerka"-blaszka blokująca) długość wału wystającego z silnika -12,5 mm Długość calkowita walu - 44,1 mm Może być także wał nieorginalny byle długości min 40mm Może komuś zbywa, albo wie gdzie nabyć.Może jakiś sklep modelarski się odezwie. Krzyś707
  3. Popieram sprawę z nawinięciem (przezwojeniem silnika) . Zrób rzecz starannie izolacja statora,stojan , podłączanie czy nie ma przebicia podczas przezwajania itd. Jest na form jak przezwajać. Ja w ten sposób odzyskałem z 8 silników emax i dzwonków tower pro . Nawalił kupowałem nowy . Nazbierało się a tak miałem "regenerowane"i więcej zapasowych. Niekiedy wymieniałem łożyska (szybkoobrotowe).Silnik się grzał na starych zbyt mocno wyeksploatowanych palił się(lakier na uzwojeniu). Pozdrawiam
  4. >Notatka zmojego pierwszego przezwajania Moja pierwsza przygoda z przezwajaniem Emaxa 2812 i Emaxa gf 2210/20 Zaczeło się w sobotę od 15.00. Po przeczytaniu opisu zbudowałem stojak na stojan + stator silnika. Użyłem 3mm kawałka żywicy zbrojonej jakąś tkaniną(elektrycy używają takich płyt do montażu deski rozdzielczej na przełączniki) wysokość jakieś 5 cm . Użyłem także śrubki m3 długość jakieś 3cm , podkładki i nakrętki. Stojak do pochwytu w imadło. Zamieszczam fotki ze stojakiem. Zacząłem przewijanie . Przygotowałem trzy wiązki drutu nawojowego 0,22 po około 140cm długości. Każda wiązka 3x 140cm. UWAGA! Nie warto oszczędzać na 10cm drutu . Lepiej niech zostanie po nawinięciu fazy niż ma zabraknąć do pełnego nawoju+ kawałek wiązki do przylutowania golda. Nawiałem w trójkąt według schematu czerwony+zielony= 1 faza (wyjście do regulatora) czerwony+niebieski=2faza(wyjście do regulatora) zielony+niebieski= 3faza(wyjście do regulatora) Zmieściłem po 12 zwojów na ząb. Emax 2812 nawinąłem bez większych problemów. Pomny rady aby sprawdzać czy nie ma przebicia ze statora na stojan sprawdzałem podczas nawijania i przy każdym nawoju widziałem czy jest czy nie ma przebicia ze statora na stojan. Jeżeli amperomierz wskazywał napięcie V przebicie(żle) Jeżeli amperomierz wskazywał 0 V prak przebicia (dobrze). Fotki ze stojakiem: Uploaded with ImageShack.us Uploaded with ImageShack.us Uploaded with ImageShack.us Uploaded with ImageShack.us >Notatka z forum o- Czym odizolować stator Stator musisz koniecznie zaizolować od drutu. I to bardzo dobrze.Jeśli tego nie zrobisz, albo pomalujesz go tylko farba, bedziesz 100% miał przebicia. Dodatkowo, musisz nasycić po nawinięciu uzwojenia lakierem (np. cellonem, caponem)., bo też uzwojenia szybko dostaną przebicia do masy. Najlepiej, z łatwo dostepnych specyfików zrobisz to Distalem (białym, nie Rapid). Trzeba pokryć Distalem, przy pomocy pędzelka, całą powierzchnię statora. Wiem, jest to upierdliwa robota, ale nic innego tak dobrze nie spełni swojej roli. Chyba, że masz dostep do tego zielonego czegoś, czym pokrywają fabryki. Po wyschnieciu, sprawdzasz pod lupą krawędzie blach i poprawiasz, gdzie trzeba Distalem jeszcze raz, ale tylko na krawędziach (najlepiej wszystkich). Przy drugim silniku idzie to już szybko i sprawnie. Próbowałem różnych żywic, Distal jest naj. Choćbyś nie wiem jak delikatnie nawijał (madraian nie ma racji, sorry), jak nie zrobisz dobrze izolacji, przebicia będziesz miał zawsze! Przy dużych silnikach, o wadze pow. 250G, mozna stosować kształki izolacyjne z tworzyw, papieru. Przy małych, zajmą zbyt wiele powierzchni okna. Powodzenia w nawijaniu, też kiedyś borykałem się z tym samym problemem. Często próbowałem przewinąć silnik bez poprawy warstwy izolacyjnej statora. Najlepiej, gdy są nieuszkodzone plastikowe wkładki izolujące - to w samoróbkach, np z CD, albo nieuszkodzona oryginalna warstwa 'zielona" :wink: Gorzej, gdy przewijamy coś "ugotowanego", a najgorzej ze statorami rozbieranymi przez wypalenie uzwojenia (np z wiertarek 220V). Malowanie statora byle-czym nie ma większego sensu, warstwa izolacyjna musi być twarda i "chcieć" trzymać się krawędzi (zwykle po malowaniu krawędzie są prawie gołe), trzeba poprawiać, a cierpliwości raczej brak :evil: Chyba najlepszy efekt dawał mi lakier "piecowy" jak go nazwał gość od przewijania silników, od którego go kupiłem. Była to substancja o wyglądzie i konsystencji Soudala DB4 (gęsty miód). Myślę, że Epidian też byłby ok. A tak w ogóle, to w każdym przypadku przy nawijaniu pomaga omomierz (podłączenie do statora i początku uzwojenia). Jak jest zwarcie i piszczy (taka funkcja w najtańszym multimetrze) - możemy sobie darować dalsze nawijanie tego uzwojenia. Używam Distalu, bo tylko on jest doskonale widoczny na krawędziach, trwały, twardy i nie wykrusza się, jak inne żywice na ostrych krawędziach blaszek, nawet po kilkukrotnym nawijaniu (gdy np. osiągnięte parametry nie sprawiają satysfakcji i zmieniamy ilość zwojów). Jednocześnie ładnie i grubo trzyma się na krawędziach. Od czasu uzywania Distalu, jeszcze nie miałem zwarć. Gdy robię nowe silniki, np. z kilku statorów, czasem krawędzie zaokrąglam. Przy przewijaniu silnika, pod lupą sprawdzam, gdzie zielony "oryginał" jest wykruszony (np. podczas usuwania uzwojeń) i miejscowo smaruje Distalem. Trzyma wybornie. Nie trzeba wówczas malować całości. pozdr. Doradzam żeby oprócz kopii w pamięci komputera wydrukować sobie iściągi dla przypomnienia tych czy innych przydatnych informacji. W internecie może już nie być a i zaoszczędzamy czas przy szukaniu. Przyjemnego plątania!!!
  5. Powiem Żeby tylko nie padało i za bardzo nie dmuchało (w sobotę). W niedzielę nie mogę.
  6. Na esa modelach używałem wielu prop sewer. Te firmowe lepsze ale miałem problem z każdym (firmowy czy chiński)ponieważ śmigło odlatywało z propsewerem co jakiś czas. Dlatego teraz: oprócz przykręcenia śrubkami przyklejam prop sewer cyjanoakrylem jokerem średnim. Jeszcze nie zgubiłem śmigła i prop sewera . Jeżeli chcę ściągnąć prop sewer podgrzewam zapalniczką i odkręcam. Wszystko. Pozdrawiam
  7. Sieradzka eskadra zrobi wszystko aby tam być. Pewnie że zrobi . Oj będą się pióra z szalonych..... sypały. Ja myślę że trema mnie nie zje. i utrzymam strefę. ???? To będzie pierwszy start jak patron modelarzy pozwoli... . Właśnie -czy modelarze mają jakiegoś patrona, świętego? Do widzenia
  8. Wiesz Weż regulator i sprawdż czy z nim wszystko dobrze. Myślę że nie używasz regulatora do silników szczotkowych?? Potem przewiń silnik zwracając uwagę czy niema przebicia ze statora na stojan itp.Jest na forum jak przezwajać emaxa 2812, 2822. Bo jeżeli chodzi o baterię 1700mA i napięcie 7,4V nic nie powinno się dziać. Przecież ten silnik jest przystosowany do napięcia 11,1V a pojemność jaką chcesz możesz mieć np 2200. 2500mah. Większa pojemność dłużej polatasz ale ciężar akumulatora większy. Pisałeś że nie wchodzi na obroty może napięcie w akumulatorze twoim 7,4 V jest za niskie . Bo wiesz . Możesz mieć największy amperaż ale kiedy niskie napięcie nie będzie kręcił z takim impetem jak byś chciał. Powodem tego że nie kręci może być to że prąd jaki dostaje silnik jest za mały. Kiedy zaczynałem z elektrykami i używałem szczotkowych speed 400 a nie miałem dużo pojęcia o wielu sprawach. Np.Kupiłem zwykłe akumulatorki Nh napięcie jednego 1.2V pojemność 2500mah . 6 sztuk w szeregu i niestety. kręcił silnik ale słabo. Byłem przekonany że taka pojemność . Kolega wytłumaczył mi że prąd do silnika za słaby. Nabyłem 6 sztuk akumulatorków typowo modelarskich KAN 1,2V 1050mah i spedd 400 szalał jak złoto. No powodzenia
  9. Proponuję przezwoić silnik. Kiedyś miałem problem ponieważ spaliłem emaxa 2822. http://pfmrc.eu/index.php?/topic/28538-przewijanie-emax-2822/page__fromsearch__1 są też inne porady na forum -poszukaj. Na obroty nie wchodzi - za małe napięcie, regulator(ustawienia), uszkodzenie w silniku (możliwe że obroty są marne ponieważ przegrzałeś część magnesów naodymowych. Wydaje mi się że bez operacji (obejrzenie silnika od wewnątrz) nie obejdzie się. Powodem dla którego silnik się grzeje jest także uszkodzone łożysko. Podgięta ośka . Musisz Przebadać!
  10. Gdzieś czytałem że modelarz trzyma pakiety w ceramicznej doniczce umieszczone dodatkowo w trocinach drewnianych. Wszystko razem w lodówce(nie zamrażarce). Ceramiczna doniczka - zabezpieczenie w razie zapalenia lipoli Trociny-pochłaniają nadmiar wilgoci ,służą za poduszkę, tylko jak się zapali to będą się hajcować Cześć
  11. Panowie modelarze ale jedno jest pewne . Młody adept modelarstwa jest stremowany , podatny na emocje itd. Wszystko to powoduje że nauka pilotażu to częste rozbijanie i uszkadzanie modelu. Dlatego ważne żeby kandydat na modelarza wydał na naukę jak najmniej. Tak silniki Tower pro -dzwonek jak i Emax cf 2822 są tanie i części zamienne do nich tanie. Nauka kosztuje stosunkowo niewiele. Zresztą "wnętrzności" silnik, regiel. odbiornik , lipol generalnie zawsze nadają się do powtórnego użycia. Oby pasjonatowi starczyło także chęci do odbudowywania lub budowania następnego modelu. To ważne. Na modelarni widziałem zapaleńców ??? Pan zrobi to polatam. Ręce opadały. Pozdro
  12. TOMEK CAKALA jeżeli wybrałeś emax 2822 zrobiłeś moim zdaniem lepiej. Konkretnie Towr pro Emax Moc mniejsza większa ciężar większy mniejszy wal gwintowany gładki ( podatniejszy na gięcie) łożyska delikatniejsze solidniejsze przewody do regla lepsze gorsze itd Generalnie silniki są podobne ale dzwonek typu Emax lepszy i spokojnie wystarczają do trenerków około 1kg. Sa tanie i łatwe w naprawach. Łożyska można kupić np na allegro za niewielkie pieniądze(pamiętać wysokoobrotowe) Wały także nie za drogie np w ABC RC.PL. Łatwo je przezwoić w razie spalenia (było o tym na forum). Podsumowując -silniki dobre dla niezbyt zasobnych portfeli . Kiedy nawali Serce po nim nie krwawi (tylko +- 30zł). Warto też zwrócić uwagę http://abc-rc.pl/p/163/1582/silnik-emax-gf2210-30-kv1200-170w--silniki-firmy-emax-silniki-elektryczne.html http://abc-rc.pl/p/163/1581/silnik-emax-gf2210-20-kv1534-170w--silniki-firmy-emax-silniki-elektryczne.html Nowsze Emaxy kiedy ich używam mam wrażenie że są mocniejsze od swojego starszego brata. łożyska te same . Wał praktycznie ten sam . Tylko ten uchwyt (do pierwszego pęknięcia) Ale uchwyt od starszego Emaxa pasuje i jest ok. Tak montuję nowsze dzwonki emaxa. Pozdro
  13. andrzej351 napisał że używa pakietów z HK do modeli dobrze wyposażonych(drogich). Wspomniał -odpowiednia eksploatacja lipoli a będą wtedy służyć pewnie i długo. Zgadzam się z andrzej351 szczególnie jeżeli chodzi o eksploatację . Jeżeli będą prawidłowo eksploatowane posłużą długo. Jeżeli chodzi o własne doświadczenia to przytoczę historię tych które wybierałem do modeli ESA. Tanich i w miarę dobrych. W hk kupiłem Rhino- 1350mA 11,1V 25-50C Turnigy-1300mA 11,1V 25-35C Nano-tech-1300mA 11,1V 25-50C Turnigy poległ pierwszy, potem przegrał Rhino, przetarg wygrał nano-tech. W modelach ESA nano-tech najlepiej sie sprawował. Prąd, napięcie itd. Kupiłem więcej. Pewnie jest dużo markowych , lepszych. Ale uważam że za cenę około 30zł za sztukę (tanie) sprawdzają się dobrze.
  14. Cześć! Witaj ! Rozbijesz jeszcze nie jeden! No , czas świąteczny więc życzę zdr,szczę, itd Jako modelarz życzę: rozbijaj tylko "skórę" w modelach, a niech elektroniczne organy będą zawsze całe (bo drogie). Pozdro Krzysiek
  15. Ponieważ LeszekJ słusznie zauważył że C to nie to samo co S zamieszczam wersję poprawioną. Pośpiech i podświadomość i człowiek strzela błąd. PRZEPRASZAM!!!.( Wersja poprawiona na końcu tego postu) Jeżeli chodzi o przewody to jakiś bajer ponieważ(jeden czarny z dwóch) jest chyba po to aby wtyczka do balancera ładowarki była ośmio przewodowa. Nie jest podłączony w adapterze. (przewód jest ale przylutowany na pokaz do wtyczek w płycie adaptera nie spełnia żadnej funkcji). Podejrzewam że chodzi o to żeby kupować tylko wyposażenie do ładowarki z firmy która ją wyprodukowała. Jeżeli chodzi o oszczędzanie i podobne rozładowanie racja akuski muszą być podobnie rozładowane (myślę że miałeś na myśli możliwość balancera ładowarki. Jeżeli różnice w naładowaniu poszczególnych cel będą za duże wyrównywanie napięć między celami nie będzie możliwe) Chejka No Panowie i Panie(wiem że są dziewczyny modelarz -t zn chyba "modelarki") Zdrowia Przede Wszystkim a reszta jak kto chce!!!! Jeżeli chodzi o ładowanie dwóch pakietów 3S lub trzech 2S zakupiłem takie ustroistwo http://abc-rc.pl/p/1...-i-osprzet.html Miałem trochę pietra ponieważ moja ładowarka ma wejście do balancera na osiem przewodów, a ustroistwo ma wtyczkę na siedem przewodów. Dlatego musiałem zastosować (według porad bardziej doświadczonych) . 1. Do balancera ładowarki adapter orginalny na osiem przewodów.(ten który służy do ładowania jednego pakietu) 2. Znajduję wejście w adapterz do ładowania pakietu 6S (siedem wtyków) i podłączam ustroistwo z linku 3. Podłączam najpierw wtyczki prądowe od pakietów a dopiero potem wtyczki od balancera . Wszystko ładnie ładuje i balansuje . Oczywiście pakiety tej samej firmy,pojemności, prąd rozładowania itd- IDENTYCZNE. Żadnych zwarć. Chejka Oszczędzam połowę czasu na ładowanie lipoli. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.