Skocz do zawartości

daan

Modelarz
  • Postów

    229
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez daan

  1. ogólnie sterowce są bardzo wolne i bardzo stateczne(: tylko, że majtają się przy wietrze
  2. Będę śledził temacik. Ładnie to wychodzi, trochę jest szlifowania ale już widać, że będzie dobrze wyprofilowany. Kiedyś robiłem z balsy lotki z trójkątnego profila i wiem ile trzeba siły włożyć w szlifowanie, a kadłub robiony w taki sposób to juz jest wyczyn nie byle jaki(: Dobrze że umieściłeś linka, to jest ogólnie bardzo ciekawa konstrukcja no i ten zdublowany napęd. Powodzenia, pzdr.
  3. A nie zauważyliście takiej zależnoci, że im bardziej wartościowy model tam na górze tym bardziej przemyślane ewolucje, bardziej rozsądne no i oczywiście przygotowania do lotu też bardziej przemyślane, wybór pogody dużo lepszej, a na lądowanie podchodzenie pod wiatr po kilka razy? Przy kraksie zawsze jest jakaś przyczyna czy to warunki pogodowe, czy też na przykład odcięcie prądu przez regulator w trakcie zawisu i głównie to modelarz ze względu na to że nie przewidział ponosi konsekwencje rozbijając modelik. Czasami faktycznie robią celowo tak modelarze, którzy chcą się pozbyć niechcianego modelu albo mieć dużą oglądalność na youtube ale to są sporadyczne przypadki, chociaż bardzo widowiskowe(:
  4. W sumie to tylko dlatego, że szybciej wiąże taki właśnie klej ale ja nie odradzam klejenia konstrukcji klejami emulsyjnymi, wcale nie. Możesz odnieść takie wrażenie gdyż w poście powyżej akurat odradziłem, każdy ma swoje metody i akurat dla mnie jest trochę lepiej jeśli jakieś powiedzmy sobie elementy krańcowe skleję w miarę szybko CA i geometria będzie zachowana (Nie jest to technologia najlepsza, a być może nawet jedna z gorszych ale dająca jakiś efekt przynajmniej dla tych początkujących, sam sklejłem i ulotniłem konstrukcję drewnianą) ogólnie emulsyjnymi klejami też się klei całkiem przyzwoicie tylko te czasy wiązania i schnięcia(: ale sam komfort pracy przy emulsjach jest już dużo lepszy, brak oparów.
  5. Nie klej konstrukcji klejami emulsyjnymi, chyba że jakieś wykończenia tam gdzie bardzo wymagana jest czystość klejonych spoin i wypływający klej można zbierać wilgotną ściereczką . Przygotuj jakieś miejsce gdzie jest przewiew i klej cyjanoakrylami z przyspieszaczem. Możesz sobie poeksperymentowć z różnymi gęstościami, sam do konstrukcji drewnianych wybieram rzadki. Wentyluj pomieszczenie jakimś dodatkowym wiatrakiem przy CA bo opary powodują pieczenie oczu najlepiej na stole ustaw jakiś wiatraczek. Pzdr.
  6. Pojedź sobie na jakieś pokazy modelarskie to zmienisz zdanie. A najlepiej zobacz relacje mistrzostw świata na przykład makiet latających. Pzdr.
  7. daan

    Piłka włosowa do drewna

    Nie, od producenta ich nie zamawiam. Swoje kupowałem w modele sklep i tam najprawdopodobniej je dostaniesz. Wysyłkowo chyba też je sprzedają w tymże sklepie. Pzdr.
  8. daan

    Piłka włosowa do drewna

    bardzo polecam brzeszczoty okrągłe w opisie sklepu są oznaczone skrutem okr. jedne z lepszych którymi ciąłem to są te z linku poniżej http://www.pichrt.com/ tnie się nimi rewelacyjnie chociaż najcieńsze szybko pękają albo ja próbuję za szybko ciąć(: także do pierwszego cięcia proponuję te najgrubsze. Pzdr.
  9. Nie będę namawiał nikogo do jakichkolwiek technik zobacz sobie linka: http://pfmrc.eu/viewtopic.php?p=395743#395743 i zapytaj się kogoś na forum odnośnie tworzyw "pseudomodelarskich" typu pianki. Nie będę z nikim polemizował na tematy materiałów bo nic nie wniosę do tematu skoro ma być makieta to najlepiej na początku drewniana, chodzi mi o to żebyś ulotnił na początku samolot piankowy gdyż jest łatwiejszy do napraw. A najlepiej jak byś znalazł jakąś modelarnię w pobliżu ponieważ taki samolocik już zbudowany, to wartościowy jest, a możliwości jego rozbicia są bardzo duże. W modelarni na pewno ktoś doradzi może nawet wykona oblot, powie jak się zachowuje modelik. Jak będę miał troszkę czasu to może przerobię jakąś ESA'ę "na sznurki" chociaż musiałbym dorobić jakieś podwozie, nie obiecuję ale postaram się. Pzdr.
  10. Też chcę w przyszłości budować makiety. Jeśli nigdy nie latałeś w realu, to owszem budować makietę latającą jest niesamowitą frajdą, nawet czasami większą od samego latania, ale do nauki latania zbudowałbym jakiś prostszy model albo na początku tego jaczka ale jako sylwetkowo-latający , nawet z depronu albo z tych pianek z tworzyw sztucznych dzwigary porobione z jakichś rurek i parę prętów i koszty ograniczyłbyś do minimum bo sklejka to już trochę kosztuje, a płyty z tych supernowych materiałów to grosze kosztują. Sam projekt jest bardzo dobry, chociaż planów to akurat nie znam. Powodzenia.
  11. mam takie pytanko bo tak czy inaczej to elektronika z jednej strony dobrze że jest ukryta, obfite opady oraz twarde lądowania sprzyjają większej ochronie takiej właśnie wersji, z drugiej strony chłodzenie jednak lepsze jest z częściami umieszczonymi na zewnątrz. Oczywiście estetyka mówi, że lepiej jest pochować, a tym bardziej, że konstrukcyjnie też można skierować jakieś tam strumienie powietrza, które będą chłodziły lepiej poszczególne elementy elektroniki. Czy na konkursach Aircobatu bierze się bardzo walory estetyczne?
  12. To czy profil może osiągnąć siłę nośną, czy nie, jest uzależnione nie tylko od geometrii samego profilu ale także od jego usytuowania względem całej konstrukcji, a także względem ruchu obiektu latającego(: i czegoś tam jeszcze pisząc w bardzo dużym uproszczeniu(: . Jeśli sam profil jest po pewnym kątem, to może (tutaj potrzebne są także inne warunki, których jest dosyć sporo) wytworzyć siłę nośną, ponieważ będzie różnica ciśnień, dokładnie inna droga powietrza pod jak i nad płatem, można bez większego wysiłku coś sobie takiego wyobrazić. pzdr.
  13. nie wiem czym czyścić ale może warto się zastanowić czy nie powlec te aplikatory czymś od wnętrza jakimś takim rozdzielaczem, takim jak się powleka formy do odlewów żywicznych może zrobię eksperyment, posiadam takie aplikatory do farbek ale wypróbuję je na cyjanoakrylu. Chociaż nie wiem czy jest sens wszak zasycha zawsze sama końcówka a tą można ucinać po prostu
  14. jeśli silniczek nowiuśki to przyczyny chyba tylko dwie: albo za duże śmigiełko albo za wysokie obroty (ewentualnie za gęste powietrze:) chociaż tak na prawdę to może być ich dużo, więcej .Slniki czasami kręcą się i wracają takie tyk tyk i to w jedną to w drugą stronę jeśli jeden kabelek jest urwany
  15. daan

    ki-94 Tachikawa

    Dzisiaj przy bezwietrznej pogodzie oblatałem i wyregulowałem modelik i ustawiłem wykłon równoważąc moment i tendencję do zakręcania. Trochę faktycznie za małe mam akumulatorki. Te które mam 900mAh są w sam raz na oblot i regulację ale na latanie to przydałyby się większe myślę że kupię 1300 z pięć sześć sztuk chociaż jak bym miał 1800 to może właśnie takie. Tutaj pytanie, bo nie mam możliwości sprawdzenia, czy eksperyment polegający na dodatkowej masie dołożonej do akumulatora 900 mAh byłby adekwatny do sprawdzenia jak by się zachowywał przy cięższym akku np 1800 mAh, wiem że pojemnościowo większe akku trochę więcej prądu oddaje ale te które posiadam 2200 to już trochę na pewno za ciężkie są jak na taki mały samolocik. Z tych lekkich serw to chyba nie zrezygnuję bo dzisiaj nic się nie działo, pomimo dość rześkiego latania. Filmik postaram się wkrótce umieścić. Pzdr.
  16. daan

    KI 61

    Nie mam nowych pakietów, mają one po około 20 ładawań, jeden 350 mAh 30 C też tyle samo i przy pierwszych lotach sprawdzam ręką ciepłotę wszystkich grzejących się elementów i nic się nie działo z pakietem, chociaż mam je chłodzone, gdyż są na zewnątrz, nawet nie wiem czy regulamin na zawodach zezwala na coś takiego:)
  17. daan

    KI 61

    To nie o to chodzi czy za mało i czy na minutę wystarczy czy na połowę. Chodzi o to, że przy oblocie jest potrzeba wyczucia modelu. Znając ,,dokładnie'' środek ciężkości możemy dokładnie tam umieszczać akku o różnej wadze. Lżejsze akku przy oblocie mniejsze straty przy ewentualnej kraksie, analogicznie im lżejszy pojazd tym droga hamowania krótsza, a ewentualne strefy zgniotu mniej naruszone(: . Jak chcesz to kolejne modele oblatuj z pakietem docelowym ale chodzilo mi o samo ujarzmienie latadła. I jeszcze jedno im ciężej tym większa musi być prędkość aby latać. Pzdr.
  18. daan

    KI 61

    Proponuję oblatywać modele tego typu przy najmniejszych pakiecikach, swoją ESA'ę oblatywałem na 350 mAh a dopiero później dałem 900 mAh. Będzie wolniejsza i łatwiejsza do opanowania. Pierwsze próby były z 300 dwucelową ale mocy było za mało, chociaż ostatnio udało mi się latać z pakietem dwucelowym 1500 mAh ale w bezwietrzną pogodę i już po jako takim opanowaniu modelu, chociaż do przyjemnych lotów na pewno się one nie nadają. Pzdr.
  19. daan

    ki-94 Tachikawa

    Tak to jest chyba właśnie EPP do złudzenia przypominające zwykły styropian, mniej kruchy jest na pewno. Serwa wstawię większe. Oczywiście elektronikę pozakrywam dokładnie. Najchętniej całość pokryłbym fornirem 0,6 mm trochę ująłbym samego EPP po to aby wierniej przypominał prawdziwy samolot, w sumie sam aircombat nie interesuje mnie tak bardzo bardzo, co sama możliwość robienia wiernych kopii samolotów niekoniecznie militarnych, a nawet raczej nie wojskowych
  20. daan

    ki-94 Tachikawa

    Witam! Ostatnio ulotniłem styropianowy samolocik. Nie wiedziałem, że coś tak małego może tak ładnie latać. Niebawem pomaluję w całości na pomarańczowy kolorek z czerwonymi kółkami na skrzydełkach i coś tam jeszcze dodam w postaci innych kolorków. Wiem, że serwa 2 gramowe trochę są za delikatne i wkrótce z całą pewnością na ster wysokości pójdzie 9 gramowe, pewnie jakiś standard tp. podczas wiatru jedno z serw na lotce stopiło mi się, chyba się przegrzało ale podczas dzisiejszego latania nic się nie działo. Jeśli pozmniejszałbym wychyły to chyba nie byłoby takiej możliwości przegrzania się serwa? pozostałe elementy: regiel TURNIGY Plush 10amp 9gram Speed Controller motorek 2108 TURNIGY 28-22-A 1600Kv Outrunner (Eq:2204) śmigiełko GWS 8040 (trochę duży moment przy wysokich obrotach skręca w lewą stronę) akku 900 mAh i serwa HK-282A
  21. daan

    Jaki aerograf się opłaca

    jeśli nigdy nie malowałeś natryskowo to kup najtańszy (możesz dokładnie ten który pokazałeś) aerograf jednofunkcyjny. Jeśli malujesz modele w podziałkach 1:32 i mniejsze to przyda Ci się dwufunkcyjny ale możesz też pozostać przy jednofunkcyjnym i drobne detale malować pędzlem, a później jak się "rozkręcisz" to kupisz albo zaprojektujesz sobie sprzęcik z prawdziwego zdarzenia.
  22. ręcznie bardzo trudno usunąć dobrze przyprasowane resztki folii termozgrzewalnej, jest to możliwe ale chyba tylko bardzo ostrym narzędziem typu skalpel (mozolne i długotrwałe:) odchudzić można chyba tylko z nadmiaru kleju, który trochę powyciekał, cała reszta wygląda na lekką, obudowę najlepiej chyba wytłoczyć, chociaż lekko zrobiony laminacik byłby możliwy
  23. Świetna fotorelacja, zdjęcia wklejone chyba w najlepszy możliwy sposób, modelik fantastyczny(:Pzdr.
  24. Bardzo staranne wykonanie, a wręgi faktycznie troszkę pancerne ale może to lepiej(: przecież to spalina.
  25. Zobacz na symulatorku w jakim mode będzie Ci się lepiej latało, jeśli masz możliwość pożyczyć z innym mode, bo to na co teraz się zdecydujesz, później tak będziesz latał.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.