idfx

10x4.7 używaj bardzo ostrożnie. Doskonałe śmigło do akrobata, ale na pełny gwizdek lata się kilka sekund a potem model bardzo ładnie potrafi wolno latać by znowu mu przygrzać. To jest śmigło dla 2822 ale dla pakietu 2S !! Na 3S zaraz ugotujesz silnik. Druga rzecz - producent podaje zawsze, że na max. prądzie (a na 10x4.7 go przekraczasz) silnik może pracować max. 60 sekund. W Twoim przypadku na pełnym gazie i 30 sekund będzie za dużo. 9x4.7 też piłuje silniczek i daje porządny ciąg, też trzeba z wyczuciem.

Zapoznaj się z tym :

http://pfmrc.eu/index.php?/topic/39017-cf2822-10x47/?hl=cf2822

Wysoka temperatura uszkadza magnesy.

Wysłane z mojego ST17i przy użyciu Tapatalka

Bartku możesz to rozwinąć ? Slyszalem, ze od temp potrafią się odkleic, ale uszkodzić ?

Jakoś Czechom się opłaciło odkupić kopalnie od nas i nieźle na tym wychodzą, nam się nie opłacało utrzymywać .. dlaczego ? Bo nie mają tyle prezesów, gryzipiórków i całej reszty do opłacenia. My najpierw dbamy o stołki a potem o obywateli ...

a może odbiorniku ... ?

ech ... Straciłem morale ;-) i jak mamy teraz razem polatac, jak widzę takie cudo to kompleksów dostaje .. a tak z innej beczki, taki model aż prosi się o spaline, fachowca masz pod nosem ;-)

heh sprawa buczenia to temat rzeka i "ten typ tak ma" (bez poprawek), ale właśnie sobie uzmysłowiłem, że u mnie przestało buczeć całkowicie a absolutnie nic z tym nie robiłem ...

No dobra, to ostatecznie co robimy ? usuwamy Y/F-22 i aktywujemy ClearSky czy usuwamy CS i wracasz do Y/F ... ?

Witamy !

 

Nie wiem czy to się tak nazywa - starałem sie opisac precyzyjnie, jak mogłem.

 

 

Słuchaj Andrzeja, dobrze prawi To taka cicha woda, ale kompendium wiedzy z akrobacji i kombatów !! W zeszłym roku zrobił mi ekspresowy wykład z figur akrobacyjnych na mistrzostwach akrobacji w Piastowie i byłem pod ogromnym wrażeniem wiedzy i fachowości

ciężki = szybki, chyba że zadbasz o odpowiednią rozpiętość. Tu jest za dużo zależności jednego od drugiego, żeby tak jednoznacznie się wstrzelić

Witamy !

Witamy !

Witamy !

Dziwne i to bardzo bo w pierwszym przypadku z tego co pamiętam była włączona telemetria i nic nie zagadało, że jest nie halo.

A co do zakłóceń to niewierze w takie czary. Jeśli mielibyśmy zwalać winę na zakłócenia to moim zdaniem to radio jest do bani i niewarte uwagi, skoro jest takie podatne na zakłócenia. Nie tędy droga.

Bardzo się mylisz i wkrótce poza pustkowiem na wioskach nie bedzie gdzie latać bo prywatne sieci mnożą się jak grzyby po deszczu .. :-( o przepisach i tym bardziej modelarzach nikt nie myśli bo nie chronią nas żadne przepisy ani normy ..

zakłócenia ;-)

No comment ... tez jestem z wyksztalcenia i bylego zawodu elektronikiem, ale manual producenta to rzec swieta zanim sie zacznie marudzic ..

"ad5 i 6 . Nie za bardzo rozumiem o jakie skalibrowanie chodzi. Nadajnik miał zasilanie, ponadto po przyniesieniu obu modeli i podłączeniu jeszcze raz elektroniki wszystko działało bez najmniejszych problemów. Pakiety w modelach miały odpowiedni poziom naładowania, regulatory w obu modelach był inne i ustawione na (high) czyli 3,6V."

Instrukcja się kłania (również dostępna w języku polskim).....  Szczególnie jej początek. Kalibrowanie wskazania napięcia.

Dla mnie nic to wciąż nie wnosi do tematu Taranisa .. 

Inna sprawa .. czy w modelach były różne pakiety czy ten sam ? Rozbiłem 3 razy ten sam model i 2 razy naprawiany (bo w pierwszej próbie był nowy) i nic. Wciąż start, 2 min lotu i kret. Zganiałem na wszystko, na początku na T9X. Potem na wiatr, potem na swoje umiejętności co było mi ciężko przyznać. Wszystkie loty były na tym samym pakiecie KingMax o czym już kiedyś pisałem. Okazało się ostatecznie, że pakiet był wadliwy. Jak to w elektronice / elektryce ... przu dużym poborze prądu na większym gazie pakiet dostawał przerwy na jednej celi i za chwilę na drugiej. Model tracił kontrolę i w korku wbijał się się w glebę ... 

Wciąż ponaglam do sprawdzenia przyczyny ...

heh ... a ja się morduję od godziny z GPSem na smart porcie. Po załączeniu dioda miga badzo szybko, potem połowę wolniej i na tym koniec. W aparaturze mi pokazuje tylko prędkość (skacze od 20 do 170, mimo że leży w miejscu) a wciąż brak wskazań o koordynatach Nie mam pomysłów.

Czy coś wiadomo czy w PZU można wykupić takie ubezpieczenie ? Jutro będę próbował i nawet do końca nie wiem o co pytać i na co zwracać uwagę by mnie nie omotali

1. Nadajniki jako aparatury czy jako moduły nadawcze ?

2. Zakłócenia (które na 2.4 trafiają się i będą coraz częściej) ?

3. Jakie umiejętności pilota ? Rozbiłem nie raz model i na początek też zganiałem na aparaturę ...

4. Ustawienia / pogubienie się w przełączniczkach / rewersach ? 

5. Nie skalibrowane wskazanie poziomu baterii (pierwsza rzecz, którą należy zrobić).

6. Nie naładowana bateria ?

itd..

Jak widzisz zmiennych może być tak wiele, że czasem warto pomyśleć i przeanalizować na spokojne zanim się jednoznacznie obwinia. Taranis nie jest radiem do wyjęcia z pudełka i polatania. Wymaga sporo nauki i prób na ziemi by zrozumieć czym to się je ..

Teraz tak ogólnie .. co właściwie się stało ? Czy krzyczał coś o RSSI itp. czy modele poleciały w siną dal i spadły ? Aparatura zgasła / zawiesiła się ? Nic konkretnego nie napisałeś i bez urazy, ale Twoja informacja wygląda jak celowy a jednak z ukrycia, nóż w plecy

http://pfmrc.eu/index.php?/topic/32311-dlaczego-nie-moge-pisac-postow/

Witamy !

Witamy !

Witamy !

Jak juz nie bedziesz miał opcji to mogę zamówić z Cromwella. Najmniejszy jednak maja 13 mm i kosztuje sporo .. 180 zł w przeliczeniu. W razie czego daj znać.