idfx

Domyslam sie, nasiona ogorkow sa do kupienia chocby w UK i takie g.....no rosnie, ze jesc sie nie da musze zamawiac z Polski. Tak samo moze byc z takimi cudami, odmian tyle co krajow a ta co mam jest jednak oryginalna, widzialem jak jeszcze to roslo zanim zostalo zerwane i przysuszone na nasiona

oryginalna nazwa to Mướp hương a jest to znane u nas jako Trukwa egipska. Jedno ze zdjec zostalo blednie odnalezione przez google a ja je wkleilem, ale to nie to. Owoce sa podluzne i smukle a nie chropowate jak na tamtym zdjeciu.

a nie zaraz sie przesiade na kompa i napisze hehe

ok, dzieki za podpowiedz co do czujnika. Bedzie sie testowac i zobaczymy, na pewno bedzie lepiej niz z dht11 bo ten to sie pewnie ukisi w 2 tygodnie

Ok, podesle Ci nasiona Cos jak ogorek / patison / cukinia. Rosnie jak winogrona wiec potrzebujesz zrobic solidne rusztowanie. W smaku lekko mdle i slodkie, ale moze Ci przypadnie do gustu, ja jakos tego zbytnio nie lubie. wiem, nie wymydli sie jak to moj dziadek powiadal, ale nie o tej mowimy

Wpialem, dziala pieknie, ale nurtuje mnie ta dziurka mala, piekna, ale czy czasem nie bedzie za mokra ? Poznym wieczorem i z rana krzaki obciekaja woda tak samo jak scianki szklarki. Nawet jak odwroce czujnik do dolu to zastanawiam sie czy w tej dziurce moze sie zrobic kropla, ktora spieprzy caly pomiar wilgotnosci ? Ale co tam, zalalem wszysto lacznie z lutowaniem przewodow zywica, zostala jedynie ta nieszczesna dziurka i zobaczymy jak sie to bedzie sprawowac.

Dokladnie to samo pomyslalem, stanu wyjatkowego sie wystrzegaja, ale wszystko chca robic jakby juz byl i otwierac sobie kolejne furtki. Najbardziej mnie razi ten zapis : "Nowe przepisy tarczy antykryzysowej pozwolą jej też zarabiać na ich rozpowszechnianiu" ...

No to odchodzac od polityki, teraz moze cos zwiazanego z naszym hobby https://www.money.pl/gospodarka/rzad-pozbawi-praw-majatkowych-by-drony-mogly-pomoc-walczyc-z-epidemia-6498811230587009a.html

Edit .. dobra, usunalem. Nie chce wtracac polityki znowu, szczegolnie w te i tak trudne w tym roku swieta.

dotarl wlasnie, zaraz sie wpinam

Mysle, ze z patisonami tez tak mozesz zrobic. Wrzuc nasiona do letniej wody i zostaw na 3-4 godziny co jakis czas je przytapiajac. Po wyjeciu z wody zawin w nasaczony woda reczniczek papierowy, ale lekko odcisniety by sie nie lala z niego woda. Nasiono zawiniete w reczniku zawiaz w woreczku sniadaniowym i zostaw w cieplym miejscu na 48 godzin. Po tym czasie nasiono powinno juz wypuscic solidny kielek. Potem juz do ziemi i za kolejne 2 dni powinno wyrastac i wyksztalcac pierwsze liscie.

heh duzo pisania ... dla okresu wegetacyjnego stosuje sie jedno widmo i 24h naswietlania, dla kwitniecia inne widmo i nasladuje sie pore roku, czyli z czasomierza np. 10 godzin swiatla, 14 ciemni, co sie koryguje z czasem by przyspieszyc proces. Jednak takie warzywa jak pak choi, dynia itp. nie sa zbyt wymagajace i potrzebuja byle swiatla (wazne by mocnego) by kielkowac szybko i sie piac bez wybujania. wiecej dowiesz sie tutaj: https://neoled.com.pl/warunki_oswietlania_roslin_diodami_swiecacymi.html a tak przy okazji zapytam .. sa tu pasjonaci uprawy dyn gigantow ? Z checia podpowiem jak je wykielkowac w 4-5 dni gotowe do wegetacji zamiast czekac 4-6 tygodni

Konopie przy takim swietle ?! nie ma szans ..

Inkubator, kaloryfer blisko i za dwa dni samo wykielkuje ja jeszcze doswietlam 24h, ale to ze wzgledu na dynie dopoki pojawi sie drugie pietro lisci.

oo super, widze ze tez I2C. Nie bede musial nic majstrowac z przewodami i moge sie wpiac pod DS’a

a to chyba chodzi o „mam tom” ... gorszego smrodu nie doswiadczylem .. durian to przy tym jak roze jednego dnia dalem to kotu do powachania i mial silny odruch wymiotny

a co sie sprawdzi do wilgotnosci ? Ten niby dziala, ale dlugo nie pozyje w takich warunkach

dokladnie fish sauce, mam tom i inne wynalazki ze zgnilych krewetek ..... ale jak to sie mowi, co najbardziej smierdzi, najlepiej smakuje .... ja sie jeszcze nie przekonalem, ale cos w tym jest

heh wiem o czy mowisz, ale to i tak 10% tego co zjesz w Wietnamie. Na wszelkich rynkach jest masówa dla turystow, ale jak juz zjem u tesciowej, czy ciotki jednej drugiej to juz doslownie dupe urywa !!

super, wysle Ci to i tamto Nie pytaj mnie nawet co widzialem i jadlem tam akurat tak sie sklada, ze moja zona jest z Viet Tri, gdzie jest glowny region jedzenia psow, ale nigdy nie zjadlem i od slubu zona tez przyzeka, ze nie zje. Kosztowalo mnie to wiele godzin tlumaczenia, pokazywania filmow niczym pijanym kierowcom po wypadkach, ale zadzialalo ..... przykre, ale co kultura to kultura. My tez swiete swinie jemy W krajach muzulmanskich jednak nie je sie ich nie dlatego jak nam sie wmawia a dlatego, ze ich pot smierdzi i sa skazone ... znam to z pierwszej reki, sasiada jednego, drugiego To tak jak mi smierdzi jagniecina hehe

To pak choi tez masz ? uprawiales wczesniej ? ja dopiero pierwszy raz, jem codziennie tak jak i ryz i mi juz uszami wychodzi, ale co swoje to swoje w zeszlym roku perille piekna mialem. Mam tez sekretne nasiona z Vietnamu, ktore wpol legalnie udalo mi sie do EU przywiesc, jak masz ochote na uprawe egzotykow to z checia sie podziele

Haha .. pak choi juz kielkuje, w niedziele posiane, za tydzien idzie do szklarki po lewej troche kalarepy. Dynie giganty tez sie szykuja