Znajdź zawartość

Z uwagi na ,,srogą'' zimę tego roku postanowiłem kupić jakiś model do polatania w wolnym czasie. Wybór padł na model ze stajni firmy Graupner. Samolot to bardzo dobrze znany każdemu dolnopłat P-51 Mustang w malowaniu Dago Red. Specyfikacja modelu Rozpiętość- 910 mm Długość. 780 mm Powierzchnia nośna skrzydeł 14.12 dm² Powierzchnia nośna kadłuba 2.56 dm² Całkowita powierzchnia nośna 16.68 dm² Model zakupiłem od kolegi z forum i tak prezentował się przed zakupem A tak prezentował się po długiej drodze przez Polskę Pierwszą rzeczą jaką zrobiłem to wziąłem się za naprawę ogonka Wyjąłem obydwa stateczniki, usunąłem resztki kleju, naprawiłem zawiasy i wkleiłem spowrotem do kadłuba Następną rzeczą jaką zrobiłem to naprawiłem servo lotek i ich cały napęd bo był rozklekotany i źle wklejony Servo miało odklejone dno Przykleiłem także odklejoną po całej długości górną część kadłuba wykonaną z cienkiego i łamliwego laminatu. Przyszedł czas na napęd, zamontowany silnik 890kV 112W nadawał się w tym modelu to robienia kółek po pokoju... Zamówiłem już silnik 350W 900kV o ciągu 1.1 kG co daje proporcję ciąg:masa modelu 2:1 Przewidziany regulator to ABC-Power 40A oraz pakiet Li-Po 3S 1600mAh 25C W modelu są zastosowane serva słabej jakości, i jak nie będą dawały sobie rady w powietrzu to zostaną wymienione. Kółka w tym modelu zostały natychmiast wymontowane, mocowanie ich w skrzydle nie zapewniało żadnego oparcia. Czekam na dostawę części (silnika, śmigieł) i niedługo nagram oblot modelu. Podsumowywując Graupner robi dobre aparatury ale modelu dobrze zrobić nie potrafi... Laminat jest cieniutki i słabo wzmocniony a reszta modelu to trochę cienkiej pianki i troszeczkę balsy... Jedynie domek silnika wykonany ze sklejki.