Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'SkaZoo' .
-
Witam wszystkich, Po udanych pierwszych lotach E-Pliszki, nastał czas na budowę drugiego, poważniejszego modelu. Wybór padł na RWD-5 według planów Skazoo. Część projektu nieco zmodyfikowałem. Przede wszystkim wykonałem skrzydło z lotkami bez wzniosu. Zamiast mocowania skrzydła za pomocą gumy, zastosowałem mocowanie skrzydła za pomocą 3 poliamidowych śrub. Kadłub wzmocniłem dodatkowymi listewkami. Szczególnie ułożenie listewek w części dziobowej wydawało mi się dość kiepskie. Kadłub, skrzydło i wszystkie stateczniki okleiłem papierem śniadaniowym na wikol. Dzięki temu całość wyraźnie się wzmocniła. Zwłaszcza skrzydło niesamowicie zyskało na sztywności. Jeżeli ktoś zamierza wykonać model z tych planów to zdecydowanie polecam wzmocnienie depronowych dźwigarów listwami sosnowymi lub oklejenie skrzydła papierem. Z drobniejszych zmian wykonałem inne mocowanie podwozia, zrobiłem skrętne kółko tyle i zdejmowane maskę i pokrywę silnika. W planach mam zamiar jeszcze malowanie. Ale to dopiero po udanym oblocie. Zastosowałem następujące wyposażenie: -silnik E-MAX CF2822 ze śmigłem 9x5 GWS -regulator RAY R-30B 30A -akumulator 3S 1800mAh -serwa 4x SG-90 Model gotowy do lotu waży 710g. Niestety tył wyszedł trochę zbyt ciężki i w efekcie musiałem na dziób dołożyć 20g ołowiu. I na tym chyba się nie skończy. Oblot niestety nie udał się. Za zdjęciami umieszczam film na którym wszystko widać. Samolot byl strasznie niesterowny. Nie mogłem w sposób kontrolowany wykonać skrętu i w efekcie model jak na złość pięknie przywalił w najbliższe drzewo i spadł ze sporej wysokości. Podejrzewam zbyt tylne wyważenie. Wg planów Skazoo środek ciężkości powinien znajdować się między 41 a 55mm od krawędzi natarcia. Ja wyważyłem go na środku tego zakresu, a mimo to chyba powinien mieć jeszcze cięższy przód. Na szczęście uszkodzenia nie są wielkie i po 3 wieczorach samolot jest już naprawiony. Czekam na ładną pogodę aby wykonać kolejny oblot. Film z oblotu: https://youtu.be/r64CNrgYl5U Pozdrawiam, Emil
-
Witajcie, w ostatnim czasie sporo takich RWD napłodziło się na forum, ale myślę, że jeszcze i ja się gdzieś zmieszczę. Już od jakiegoś czasu planowałem popełnić kolejny "grubszy" model, a jego głównym założeniem było wykorzystanie zalegających gratów. W głowie miałem rożne wizje, a w końcu zdecydowałem się na RWD5. Początkowo chciałem zrobić Polskiego FunCup'a z dużymi kołami i klapami na profilu KFM*, ale oryginalny profil tak mi się spodobał, że żal było mi to psuć tymi "schodami". Z tych założeń to chyba już tylko duże kółka zostaną, bo jakoś po sklejeniu płata i wycięciu lotek nie potrafiłbym go dziurawić jeszcze raz. Od jakiegoś czasu szykowałem plany i materiały, a kilka dni temu zabrałem się za sklejanie. Generalnie pozostało jeszcze wkleić "szybkę", oszlifować kadłub i można brać się za wyposażanie. Przewidywane wyposażenie: -Silnik TowerPro ~200W 1600kv -Bliżej nieznany regulator 30A -Pakiet 2200mAh Turnigy -trzy serwa 9g + jedno 14g Z góry uprzedzam, że część zdjęć jest robiona telefonem. Zacząłem od skrzydła. Niestety nie dostałem depronu 3mm rowkowanego i krawędź natarcia jest trochę "pikselowata". Dodatkowo jako dźwigar dałem sosne 5x20mm: W międzyczasie wyciąłem i posklejałem kadłub: A tak "eR" prezentował się po dwóch dniach w piwnicy: Na wszystkich powierzchniach sterowych zastosowałem takie oto bowdenowe zawiasy: A to już aktualny stan prac, czyli po jakichś pięciu dniach(nacach): Jak widać koniec już bliski. Zagwozdkę mam co do pokrycia, a właściwie oklejenia, bo tylko to wchodzi w rachubę. Początkowo chciałem lecieć po kosztach i kupić folie reklamową, jednak trochę jestem zrażony jej wagą. Z drugiej strony tak mnie ten model zauroczył, że nie mam serca dawać na niego półprzeźroczystej taśmy pakowej. Mam nadzieję, że nie zanudzam Was kolejnym "prostym i łatwym" modelem na forum. Pozdrawiam, Tomek.