Witam ...
Kupiłem internetowo w pewnym dość znanym sklepie malutki silniczek do małego modelu, dla Naszego Kolegi z Forum. Jak go wziąłem w rączki, to własnym oczom nie uwierzyłem od razu.
Dwa spośród sześciu magnesów są tak "dokładnie" wklejone, że wirnika niemalże nie można obrócić, bo silnie ociera się tymi magnesami o stojan :
Ten silnik nie mógł pracować i nigdy nie pracował, nikt go nie sprawdził przed wyjściem z produkcji, co daje dużo do myślenia o organizacji tej produkcji i tzw. poszanowaniu klienta. O innych kwiatkach widocznych na zdjęciu już nie będę mówił.
Nie tak dawno kolega Patryk Sokol był daleki od zachwycania się ESC tej samej firmy ...