Wiropłat Alexa przypomniał mi że i ja miałem ochotę na taki wynalazek i nawet coś tam zacząłem dłubać ,ale projekt zarzuciłem .Teraz więcej czasu na klejenie więc może spróbuje znowu a co wyjdzie i czy wyjdzie ...zobaczymy.
Nowy projekt rodzi się w bólach -wybrałem układ współosiowy jako prostszy.lżejszy.mniejszy i postanowiłem go ucharakteryzować a`la helikopter a co .
W "naturze" mało jest śmigłowców o takim układzie wirników a takich którym śmigło na dziobie nie razi -wcale więc wymyślam "heli" sam a przy okazji kombinuje jak śmigło ukryć wizualnie a nie stracić na ciągu zbyt wiele.
Jeden z pierwszych projektów - troszkę zbyt udziwniłem jego kształty ale idea napędu "schowanego" rodem z jet-parków wydaje mi się nie do końca zła więc poszedłem dalej.
Ten projekt wydaje się być ostateczny ,udało mi się bardziej zatuszować napęd a sama bryła "obiektu" jest ciekawsza na tyle by pomyśleć o "skinie" krycie mam zamiar zrobić drukowane na papierze i przyklejone na wikol -czyli skorupka nie potrzebująca malowania .
I tak sobie siedzę i szkicuje......