Skocz do zawartości

Modele ładne / modele brzydkie


pleses

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 83
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi
Opublikowano
No cóż Piotrze, było o przysłowiach więc zacytuje kolejne: "Eunuch i krytyk z jednej są parafii, obaj wiedzą jak ma byc, tylko zaden nie potrafi" ;-)

No widzisz jak fajnie, Twoje krytykanctwo staje się już słynne. :) Zakładam że zauważyłeś, iż moja krytyka tego skopanego statecznika miała dać Ci do myślenia? Chciałem wywołać w Tobie coś, co możnaby nazwać empatią. Jak widać na próżno.

Opublikowano

No to i ja wsadzę swoje trzy grosze do dysputy."Mowa jest srebrem, a milczenie.... owiec", jak mawiał poeta Sofronow. Pozwolę się nie zgodzić z główna myślą przewijającą się w dyskusji. Zacznijmy od pytania "po co wchodzę na forum, po co zabieram głos i wreszcie po co prezentuję swoje wyroby jakie by one nie były" ?. Odpowiedź moi drodzy interlokutorzy jest bardzo prosta, prosta jak dziwgar węglowy. Ano po to by zaistnieć, jak kolwiek, ale zaistnieć, mieć swoje przysłowiowe pięć minut. I proponuję od tej strony na to zerknąć A czy ktoś mnie pochwali za "piękny model, który też chciaby mieć", czy też wyleje mi na łysy łeb wiadro zimnej wody jest dla mnie wsio-ryba. Ważne że zaistniałem, ważne że wątek, któremu nadałem bieg nie pozostał bez odpowiedzi. Bo chyba w takim miejscu najgorszym co może nas "twórców przez wielkie W spotkać" jest milczenie .... owiec. Uważam iż należy ganić, sprowadzać do parteru, wytykać. "Ciełowiek charakternyj" w owej krytyce dostrzeże mimo wszystko coś konstruktywnego. Stanie się lepszy. Panowie zwróćcie uwagę iż modelarze to mimo wszystko ludzie lekko skrzywieni, no bo kto mi powie, że normalnym jest duży facet co to sie bawi samolocikami :). Myślę że słowa krytyki nie nadszarpną jego ego, wszak on w swoim mniemaniu i tak jest kimś "lepszym" od przeciętnego hobbysty-sportowca ( pilot TV w lewej ręce, browar w prawej ). Co innego gdyby takowa krytyka padła z ust "sportowca", ale my tu przecie sami-swoi.

Opublikowano

Jeszcze tylko Piotrkowi odpowiem przysłowiem - nie udało Ci się wywołać u mnie em-costam... no "jaki majster, takie dzieło" :-)

A jaśniej? Mogłbyś pisać jaśniej, bo Twoje skróty myślowe nie są czytelne.

Co do tego "em-costam" - empatia, czyli współodczuwanie. Ja wiem, że chłopaki ze ślunska to twardziele, ale bez przesady. Ostrożnie, bo empatii brak robotom, komputerom, socjopatom, rasistom i różnym innym nieprzyjemnym ...om. Powiem więcej - jeśli to forum nabierze oblicza, które Tobie się marzy, to bardzo szybko stąd spierniczę (jak wielu innych zapewne), nie będzie tu dla mnie fajnie. W końcu zostaniesz tu sam i będziesz wytykał sobie błędy. :) Bez obrazy oczywiście. :) A zapomniałbym - poziom forum bedzie wtedy niezwykle wysoki, że u ja piernicze. :)

Opublikowano

Wydaje mi się że wychodzicie ze złego założenia, bowiem już na wstępie podkreślacie że uczestnicy forum prezentują swoje modele tylko aby w pewien sposób zaistniec czy sie pochwalic. A nie pomyśleliście o tym że ktoś może po prostu potrzebować pomocy przy budowie, dlatego wkleja tu swoje zdjęcia czy opsuje prace i problemy jakie napotyka? Co więcej, niektórzy chcą aby to forum stało się pewnego rodzaju "składnicą wiedzy" do której będą mogli zaglądać Ci trochę mniej wtajemniczeni szukający informacji lub dla przykładu zastanawiający się jaki tu model zbudać czy zakupić.

 

Jednakże z tej dyskuji wyłania sie obraz takowy (przynajmniej w moim odczuciu) :

Ostra krytyka tych którzy zamieszczają tu swoje prace, pewnego rodzaju drwiny z takich osób i nieposzanowanie.

 

Myślę że jest to bardzo zły kierunek, bowiem może dojść do sytuacji w której owy Kowalski pomyśli czy jest sens aby publikować tu swoją prace, bo po co ma to robić skoro ktoś może się z niego smiać czy wytykać palcami.

 

Co do krykyki Dromadera w wykonaniu Plesea - uważam, że słowa krytyki są bardzo ważne , jednak jeszcze ważniejszy jest sposób jej konstruowania i wypowiadania. A to jak zostanie odebrana zależy tylko od adresata i na to już nikt nie ma wpływu - jednak jak powszechnie wiadomo stosowanie języka dyplomacji jeszcze nikomu nie zaszkodziło.

 

Ot, moje zdanie w tej interesiującej dyskusji.

Opublikowano
Powiem więcej - jeśli to forum nabierze oblicza, które Tobie się marzy,

 

Piotrze nie ma powodu do obaw :D Admini czuwają i są "bandą na torze wyścigowym" każdy może jeździć ale sa bandy po obu bokach których nie da się przekroczyć.

 

 

A życie trzeba traktować z uśmiechem. Nie raz MareXowi napisałem że robi sarocie, ze marnuje piękne silniki w starociach, i co ?? Nie obraził się a wręcz przeciwnie. Mało tgo od kilku dni MareX to leszcz i też się z tym pogodził, przyjoł cierpkie słowa krytyki z usmiechem na twarzy :D

Opublikowano

Tu jest jeden z najbrzydszych modeli na forum i chyba jeden z najbrzydszych jakiego widziałem.

http://www.szabatowski.com/forum/viewtopic.php?t=119&postdays=0&postorder=asc&start=90

mimo wszystko autora nikt nie zjechał jak po maśle tylko był prowadzony za rączkę .

 

Krytyka też była

Ja tez widze postepy mlodego adepta mdlarstwa.

Jednak czasami tez zastanwiam sie czy szystko musi byc na "plaster".

Widac ze troch za szybko chcesz aby moedel latal. I nie ma sie co dziwic.

Ale skoro masz juz latajacy model to przy nastepnym musisz bardzij sie postarac i wrazie kloptow o wszystko pytac ,a wrazieczego zrobic dana czesc od nowa.

Poczatki sa trudne a i litry krytyki na glowe sie leja i trzeba to przetrzymac.

 

I wydaje mi się ,zę utrzymałem w tej wypowiedzi złoty środek pomiędzy zachętą do pracy a totalną krytyka.

Jak widać na przykładzie Patryka - pomogło.

Gość tom_tom
Opublikowano

Cieszę się że znalazłem ten temat.

 

Jestem jeszcze młody i pewnie mało wiem, ale proponuję na naszym forum wielkie propagowanie porządnego podejścia do modelarstwa RC.

 

Moim zdaniem narodziła się nowa gałąź modelarstwa - GNIOTSA NIET ŁAMIOTSA

Powstają setki modeli, na które patrząc odnosi się wrażenie, że powstały z odpadów przy tapetowaniu mieszkania. Czy to jest tak naprawdę modelarstwo ? Nie chodzi o to, żeby każdy model wyglądał jak redukcyjna makieta, ale żeby był wykonany solidnie, pewnie, przemyślanie, żeby było widać po modelu serce włożone przez modelarza w jego powstanie.

 

Nasze modele oglądają ludzie nie znający się na modelarstwie - rodzina, znajomi, a także młodsi koledzy - modelarze. Jedni drugim dają przykład.

Od nas zależy, jakie wrażenia na innych wywoła nasz model. Jeśli bedzie on niedbale wykonany, oklejony taśmą jak paczka nadana UPS i bedzie nazywany przez samego twórcę "Platformą do transportu sprzetu video" jak to przeczytałem na innym forum, to inni nie będą uznawać modelarstwa jako pieknego hobby, nie odniosą nawet wrażeń estetycznych.

 

Dla mnie to tak, jakby ktoś mówiąc, że pierwszy raz remontuje mieszkanie, wykleił ściany kartonem ze sklepowych opakowań posklejanych taśma pakową. Tak się nie zdarza. A modele ? Wiele razy widziałem pierwsze w życiu modele wykonane przez 9 czy 10 letnich modelarzy - aż miło sie na nie patrzyło. Wystarczyło trochę cierpliwości, parę pytań do starszych kolegów, i powstawał piękny model.

 

Co wy na to, jeśli powstałaby akcja promująca ładnie i solidnie wykonane modele ? Np modelarze deklarujący przystąpienie do akcji mogliby umieszczać pod swoimi postami jakiś znaczek albo napis ?

 

Tomek

Opublikowano

Pleses,bez urazy ale czuje sie jakbym oglądał tanią sztukę teatralna z Toba w roli głównej.

Reasumując,najpierw masz zarzuty do kaczki, że nie jest czarnym łabędziem, bo trudno zarzucać modelikowi dla początkujących modelarzy będącym wolną wariacją na temat Dromader, że nie jest pełna makietą,następnie obrażasz właściciela i młodych modelarzy którzy mają czelność przyznać, że ten modelik może sie podobać a na koniec udając niewiniątko, otwierasz nowy temat szukajac koalicjantów którzy poprą Twoją tezę, że właściwie na tym forum to Ty jesteś najbiedniejszy bo ogranicza Ci się prawo wolnej krytyki.

Moim zdaniem zamiast czas tracić na nonsensowne krytyki byloby mile widziane na forum ,zaprezentowanie przez tak doświadczonego modelarza jak TY, prostego modelu klasy Dromaderka który byłby przykładem dobrego samaku i wykonania dla młodych adeptów sztuki modelarskiej.

Opublikowano
to bedziemy gadać jak instruktory ( mój nr legitymacji: LOK/225/2001)

 

 

hahahaa!!!!! a mój numer licencji to.... KI307 wydano 1988r.... "Instruktory" się znalazły...

 

P.S.

Wyczuwam tu pewien eksperyment socjologiczny....

 

Prawda Pleses?

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.