Skocz do zawartości

Modele ładne / modele brzydkie


pleses

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 83
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi
Opublikowano

tom_tom:

 

Uroda dodaje wytrzymałości - tak po prostu jest.

Ale odznaki za ładne modele to troche przesada. :wink:

 

 

Modelmaniak:

 

ale mają szerokie spektrum a to czasami ważniejsze od długości :wink:

Opublikowano

Wyczuwam tu pewien eksperyment socjologiczny....

Prawda Pleses?

Prawda :D

Smutne. :( Smutne polskie piekiełko. :( Cwaniakowanie, arogancja, zabawa innymi, nieszczerość, gierki, machanie legitymacjami, zagrywki pseudointelektualne. Czołem chłopaki, bawcie się dobrze, to nie dla mnie, ja bardzo lubię ludzi, innych, nie tylko siebie.

Opublikowano

Smutne. :( Smutne polskie piekiełko. :( Cwaniakowanie, arogancja, zabawa innymi, nieszczerość, gierki, machanie legitymacjami, zagrywki pseudointelektualne. Czołem chłopaki, bawcie się dobrze, to nie dla mnie, ja bardzo lubię ludzi, innych, nie tylko siebie.

 

mialem sie nie odzywac ale... no coz, kto nie przychodzi sam sobie szkodzi.

 

1. Uwazam ze na forum powinno sie publikowac (w ramach rematyki forum) to co sprawia tworcy/pilotowi/oglądaczowi przyjemnosc. Jesli czyjs model wygląda niczym latający horror - super, jesli tylko tworca jest z niego zadowolony - czemu nie??

2. Jesli ktos robi piekne modele tymbardziej powinien je publikowac aby sluzylo to wszystkim jako przyklad, natchnienie i cieszylo oko.

3.Mężczyznę ponoć poznać można po tym JAK kończy.To nie wymaga komentarza drogi plesesie...

 

Widzisz - mimo mlodego wieku nauczylem sie juz ze je

sli sie popelni glupote to trzeba to jak najszybciej uciąć. Jesli sie dalejw to brnie to niestety traci sie wiecej twarzy az zostaje jedynie d...

 

Eksperyment? daj spokoj. kogo chcesz na to nabrac? Im dalej brniesz tym wiecej tracisz ;)

 

Szczerze mowiac moim zdaniem zaslugujesz na bana, tygodniowego, tak zebys sobie dokladnie przemyslal swoje miejsce w stadzie i role jaką chcesz tu odegrac. Zamiast siac ferment w kiepskim stylu moze powinienes wyjsc sobie na spacer? Moze okna umyc?

 

Jak mowie - mezczyzne poznaje sie po tym jak konczy.

 

Naprawde czuje sie zazenowany faktem ze starszy facet zachowuje sie niczym - nikomu nie ublizajac - zbuntowany podlotek przylapany na paleniu papierosów, zamiast polozyc uszy po sobie i zmienic temat ty na bezczela probujesz kiepskim cynizmem z nizszej polki usprawiedliwic swoje wykroczenie.

 

Kończ wasc, wstydu sobie oszczedz....,

Opublikowano

Wiecie co? Zaczynam mieć powoli dość. Szanowny kolega PiotrP już się chyba nie będzie udzielać tutaj. Teraz -==PEGAZ==-- wraca do latania na luzie ( wstyd mi bo namówiłem go na tutejsze forum ). I wszystko przez jednego kolesia ( nie będę palcem pokazywał bo go złamię o pancerne okulary ) który ma kompleks na swoim punkcie. Zgadzam sie z kolega Ghandim że plesesowi należy się ban ale nie tygodniowy a miesięczny. Będzie miał więcej okien do mycia i czasu na swoje zachowanie.

 

EDIT:

 

Zglaszam nominacje plesesa na "Głównego Zadymiarza Forum"

Gość Addriano
Opublikowano

Witam

Ja powiem tylko tyle, jeżeli nazywamy żeczy po imieniu to w moim mniemaniu to co Pleses zrobił w watku o dromaderze to nie krytyka tylko szydera. A jako taka nie jest ani konstruktywna ani tym bardziej przyjemna. I żadne machanie "partyjnymi" legitymacjami tego nie zmieni. Pozatym podzielam w zupełności zdanie kolegi Piotrap. Z mojej strony EOT.

Pozdrawiam

Opublikowano

No i się znowu porobiło... Może wysłuchacie Koledzy mojej drobniutkiej prośby, bo widzę tutaj część swojej winy w tej dyskusji, chociażby przez sam fakt jej podjęcia. Prośba ta brzmi: wróćmy do meritum, czyli tego co nas cieszy, naszych chłopięco-męskich latających zabawek i zaprzestańmy tego, co właśnie sygnalizowałem w tym wstępnym, jak zwykle przydługim, swoim elaboracie. Wezmy nerwy na wodze, popatrzmy na to wszystko z dystansu, stańmy z boku i róbmy swoje. Padło tutaj bardzo wiele mądrych słów, głębokich myśli i niestety smutnych deklaracji. Po co sie obrażąć, deklarować powrót tam, gdzie experyment socjotechniczny był codzienną praktyką, czy też całkowicie "się wypisywać"...?

Mówiąc znowu o sobie, jako tym już chyba przysłowiowym "naprzykładzie", powiem, że staram się parzeć na to wszystko, co sie tutaj dzieje z poczuciem dużego dystansu, z jednoczesna b. mocną identyfikacją z tym miejscem i ludzmi tutaj występującymi. Ten dystans staram sie zawsze mieć jeszcze większy wobec siebie samego i własnych "dokonań modelarskich", bo doskonale sobie zdaję sprawe z tego jak moim "ptaszkom" daleko do doskonałości. Nie przeszkadza mi to jednak pokazywać tutaj tych moich "gniotów", bo po pierwsze mnie one cieszą, a po drugie, jak to b. słusznie zauważył Motylasty - lubię się "pokazywać",tak jak aktor na scenie, czy malarz w galerii obrazów. Słowa krytyki staram sie przyjmować z pokorą, wyciągać z niej wnioski i poprawiać , to co spieprzyłem. A jeśli Koledzy milczą zażenowani moimi gniotami, to też dobrze, bo może bym sie obraził...? :)

Kolego Instrukrorze! Uśmieszek co prawda widziałem, ale wierz mi , ja imion innych Kolegów spamiętać nie mogę, a co dopiero mówić o nazwiskach... Znam nazwiska może pięciu - sześciu Kolegów tutaj z PFM i Twojego do dzisiaj nie znałem. A kolega Nowakowski też jest może tutaj? Następnym razem , obiecuję, będę mówił o p. Havranku i p. Novotnym, ale proszę nie mówcie im, że o nich piszą na PFM :D

No to tyle tym razem z mojej strony i do nast. tak wciągającego w lekturę tematu. :D

Opublikowano

Ignacy Krasicki napisał, że "prawdziwa cnota krytyk się nie boi" - i nie miał, bynajmniej, na myśli modeli. Nie sztuką jest skrytykować, ale krytykę przyjąć.

Panowie, dajcie więc na luz i nie zachowujcie się jak rozpieszcone dzieciaki w piaskownicy. Bezsensowne spory wyrządzą ogromną szkodę temu miejscu, bardzo szybko równając je z rynsztokiem. Wartościowi ludzie odejdą, a reszta przy byle okazji będzie się obrzucać błotem. Warto? Zależy wam na tym?

Nie unoście się honorem, nie obrzucajcie inwektywami, a spokojnie wyjaśnijcie problem - po to jest to Forum, a w nim dział Przy Piwie.

Więcej dystansu życzę.

 

tom_tom: bardzo trafne spostrzeżenia :D

Opublikowano

Mimo że Bartka lubię to moim osobistym zdaniem model jego jest nie najwyższych lotów , a szczególnie że wiem że stać go na więcej.

Romek wytykając że na forum jest sporo gniotów miał dużo racji i nie zależnie czy to tyczyło Dromadera czy też innych modeli nie powinno się znaleźć w Bartka poście.

Uważam też że pisanie do wszystkich ,czyli do nikogo to też chybiony pomysł.

Za to powinien (i dostał) PM ostrzegawczego .

 

Jednak tak naprawdę nie napisał nic co mogło kogoś urazić.

Przecież ma prawo mu się coś nie podobać.

Nawet jeśli ma być klubową "marudą" to dlaczego nie ?

Czytając posty jakie to piękne modele robimy to jak mamy nauczyć się robić lepsze skoro nikt nie powie wprost że coś jest do bani.

 

Uciekanie z forum bo dorośli ludzie dyskutują i to dość ostro to trochę dziecinada .

Dyskusja toczy się w działach pozamodelarskichi jak to przy piwie nie raz jeszcze ktoś kłapnie ozorem w lepszy i gorszy sposób.

Czy dlatego mam jąciąć i wszystkim wsadzić ostrzeżenia.

No Panowie zastanówcie się chwilę!!!

Bez jaj.

 

Jak mi żona powiedziała że zp.... Extrima bo mam ognie na całym skrzydle to miałem się na nią obrazić i rozwieść?

Skuliłem uszy zabrałem sprzęt i po dniu roboty była już zadowolona.

 

Machanie papierkami wsadzić sobie w buty.

Jeszcze raz ktoś o tym wspomni a dostanie ostrzeżenia już nie na PM-a. :twisted:

 

Na forum jest coraz więcej ludzi co oznacza że będzie poziom stabilizował się na średniej krajowej.

Pytanie czy chcemy średniactwa czy też zostawimy jednego "marudę" na straży jakości.

W najgorszym wypadku będzie "olewany".

 

A do Romka skierowałem osobistą prośbę ot aby odbywało się to nie co bardziej taktowanie szczególnie w dziale elektryki gdzie spora większość to nowicjusze a i ewentualne straty są znacznie mniejsze (sprzęt model ,otoczenie).

za to w spalinie napisałem mu w prost - nie miej litości.

To tyle.

Jakby co to wieczorem tu pozamiatam. Teraz możecie się zarzynać macie 10 godzin na to :devil:

Opublikowano

Tomek:

Machanie papierkami wsadzić sobie w buty.

Jeszcze raz ktoś o tym wspomni a dostanie ostrzeżenia już nie na PM-a. :twisted:

 

Szczepan:

Nie machałem swoim dyplomem ,dopuki nie machnięto mi swoim przed oczami.

 

Byłem bez szans. :(

Proszę nie wracamy już więcej do ego typu wypowiedzi na tym forum w swoich postach.

(Pamiętam że w piaskownicy każde dziecko chwaliło się co to ono w domu nie ma .)

Opublikowano

Jako że swoje trzy groszę w tę dyskusję wsadziłem, czuję się w obowiązku wsadzić i czwarty grosz.

 

Do wszystkich :

- dajcie "se" siana, nie marnujcie energii na wzajemne "opluwanie" się, to tylko psuję atmosferę nic w zamian nie dając.

 

Do krytykujących :

- krytykujcie, byle konstruktywnie, ale też pokażcie że można inaczej, lepiej.

 

Do prezentujących swoje "gnioty-nieloty"

- nim wystawisz swój model, który po prostu zrobiłes NIECHLUJNIE ( podkreślam słowo NIECHLUJNIE ) zastanów się czy chciałbyś na forum pochwalić się swoją żoną,dziewczyną,kochanką, która na zdjęciu wystąpiła w poplamionym szlafroku, jest bez makijażu, nie ma zrobionej fryzury, na nogach zamiast włoskich szpilek, rozdeptane papcie kupione w sklepie "wszystko za cztery złote". Pomyśl o modelu jak o kobiecie, no chyba że jesteś innej orientacji :).

 

Do samego siebie

- skończ piep..... tylko zabierz się za tego depronowca, bo już go męczysz drugi miesiąc.

Opublikowano

Taki fajny "flame war" i bez kojota :jupi: Nie, tak się nie da....

 

Chyba w zeszłym roku zmarł Janek Jóźwiak, mój instruktor z modelarni, wychowawca wielu modelarzy i wielu zawodników modelarskich. Jakiś czas temu z tego co wiem stracił posadę instruktora w Pałacu Młodzieży, bo nie pasował do koncepcji i miał "złe podejście" do młodzieży.

 

"Józiu" był cholernie wymagającym instruktorem. Kazał kombinować, oszczędzać deficytowe wtedy materiały. Angażował się, pomagał gdy sam zaangażowanie widział. Nie pasowałby do modnego dzisiaj "kosi, kosi łapci", w które bawi się moja półtoraroczna córka.

Z "Józiem" jeździliśmy na zawody, w wieku 15-16 lat startowaliśmy w zawodach z seniorami. Ale było to możliwe bo był dla nas twardym, wymagającym partnerem, który nieraz wykpił mnie gdy spieprzyłem obsługę silnika w czasie konkurencji F2C.

 

Bez umiejętności normalnej twardej dyskusji, bez inteligentnego szyderstwa - jak wy sobie w codziennym życiu radzicie? Fajnie, jak pod pewną ochroną są początkujący, ci którzy w normalnym życiu są pod pewną ochroną pozwalającą im nabrać sił i doświadczenia do dorosłego życia.

 

Ale obrażający się faceci po dwudziestce??? Co wy w życiu robicie??? Jak sobie dajecie radę z pracą, budową domu itp? Jakie księżniczki podrywacie?

 

Forum nie jest moim zdaniem miejscem do eksperymentów socjologicznych. Jeśli coś piszę, krytykuję, szydzę to tylko po to, żeby po prostu pogadać o modelach. Takie dyskusje to przywilej i zmora kontaktów wirtualnych. Chyba nikt z nas nie notuje takich zjawisk na lotnisku, gdzie wszystko trzeba powiedzieć prosto w twarz.

 

A samo modelowanie moim zdaniem mimo wszystko ma ważne funkcje wychowawcze - dla młodych i starych. Więc bądźmy krytyczni wobec tandety - technicznej, wizualnej czy warstwie zachowań gdy chodzi np. o bezpieczeństwo.

 

Pozdrowienia dla moderatora! Tak trzymać!

Opublikowano
(..)Ale obrażający się faceci po dwudziestce??? Co wy w życiu robicie??? Jak sobie dajecie radę z pracą, budową domu itp? Jakie księżniczki podrywacie?

 

Ja sie nie obrażam (po 20 jestem) ale juz wolę nie księżniczkę tylko jej najlepszą koleżankę. :wink:

 

Problem z młodymi ludzmi jest trochę trudniejszy.

Postęp postawy konsumpcyjnej ukształtował kryterium szybkiego efektu.

Nie znajdziesz teraz "dzieciaka" który będzie piłował klocek przez 3 miesiące aby miał idealne płaszczyzny. Takie czasy. Oczywiście nie jest to usprawiedliwienie dla robienia "gniotów". Często jest tak, że robi "gniota" a model i tak kupi ARF (nielota tylko ładnie pomalowanego - to też dla mnie gniot)

Wcale nie jest tak prosto teraz pracować z młodymi modelarzami, wszyscy chcą od razu RC i najlepiej wisieć na śmigle.

Mineły te czasy, że Jaskółke budowaleś 2 razy bo Ci krzywo wyszła - bezpowrotnie a aparaturę RC dostałeś jak model był naprawdę prosty i estetyczny a była jedna na 5 ludzi.

Jak rozwali to kupi sobie nowy - bo jest taka możliwość.

Tak trochę hasłowo-skrótow ale nie mam czasu na elaborat.

 

Oczywiście nie ma to być kamyczek do PM.

Opublikowano
Taki fajny "flame war" i bez kojota :jupi: Nie, tak się nie da....

Kojocie, komu jak komu, ale Tobie muszę odpowiedzieć, inaczej się nie da. :) Te nasze dyskusje. :)

Bez umiejętności normalnej twardej dyskusji, bez inteligentnego szyderstwa - jak wy sobie w codziennym życiu radzicie?

Nie jestem młodym agresywnym juppi, nie muszę szyderstwem udawadniać swojej inteligencji, nie mam na tym tle kompleksów. Są inne, dużo lepsze sposoby sprawdzania swojej inteligencji. A twarda dyskusja? Czy tylko twarda jest normalną? A może szczera jest normalną? A przyjacielska? Nie muszę udawadniać, że jestem twardy, a przynajmniej nie na co dzień, w dyskusji, bo nie mam na tym tle kompleksów. Formy komunikacji które przedstawiłeś nie odpowiadają mi. Może to kwestia stopnia ucywilizowania? Jak zatem sobie radzę w życiu codziennym? Bardzo prosto – w kontaktach z normalnymi (wg moich kryteriów oczywiście) ludźmi szczerym przekazem i uśmiechem. Na arogantów i szyderców reaguję alergicznie – bądź tak jak tu odchodzę bo szkoda mi na nich czasu, bądź odpłacam pięknym za nadobne (i tu objawia się ta moja twardość, a nawet owa szyderczość). Wierz mi, skutkuje.

 

Ale obrażający się faceci po dwudziestce??? Co wy w życiu robicie??? Jak sobie dajecie radę z pracą, budową domu itp? Jakie księżniczki podrywacie?

Jeśli o mnie chodzi, to nie obraziłem się. Po prostu sieć jest za duża, a życie za krótkie, by tracić czas. Gdy wchodzę do baru gdzie przy stoliku siedzą źle zachowujący się dresiarze, to długo się tam nie zatrzymuję. Ich wulgarność mi nie odpowiada. Oczywiście mógłbym ich z tamtąd wykurzyć, choćby dlatego, że są tak pijani, że nie byłoby to trudne, ale po co się szarpać, skoro za rogiem jest bar, gdzie tego typu indywidua są wypraszane.

Zaś co do „księżniczek”. Dojrzała emocjonalnie kobieta nie szuka towarzystwa stroszącego piórka kogucika i nie da się złapać na „inteligentne szyderstwa”.

Forum nie jest moim zdaniem miejscem do eksperymentów socjologicznych. Jeśli coś piszę, krytykuję, szydzę to tylko po to, żeby po prostu pogadać o modelach. Takie dyskusje to przywilej i zmora kontaktów wirtualnych. Chyba nikt z nas nie notuje takich zjawisk na lotnisku, gdzie wszystko trzeba powiedzieć prosto w twarz.

I tu się z Tobą zgadzam!!! Pogadać i zająć się konstruktywną krytyką, czy dawaniem rad, a nie poniżającym zachowaniem wobec kolegów.

Opublikowano

Witaj Piotrze! Powiem krótko : przeczytawszy Twój powyższy wpis, bardzo mocno wierzę w to /aczkolwiek b. daleki jestem od przyjmowania czegokolwiek "na wiarę"/, że to nie jest, mimo wszystko, Twój ostatni wpis na tym forum. Reszta, jeśli pozwolisz, na PW.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.