makaroni Opublikowano 26 Marca 2009 Opublikowano 26 Marca 2009 Witam Moja historia przedstawia się następująco: 1. Zbudowałem TOTO-0 jednak model albo leciał lotem szybowcowym w dół albo zadzierał nos do góry i spadał . Stwierdziłem, że wykonałem go zbyt niestarannie (głównie skrzydło) więc odłożyłem go i 2. zbudowałem TOTO-7. Niestety TOTO-7 waży ponad 1kg i nie chce latać. Niby jak go rzucę to szybuje do przodu jednak z silnikiem od razu zaciąga w górę i spada. Próbowalem zmieniać kąt skrzydeł, kąty silnika i nic nie udało mi się osiągnąć. Model nie lata. Ani jeden ani drugi. Od prób z różnymi ustawieniami oba modele są już tak porozbijane, że niestety ale precyzji w nich zero Niestety start z ręki powodował za każdym razem dość twarde lądowanie. Stwierdziłem więc, że niestety robienie modeli nie jest PÓKI CO dla mnie. Oczywiście nie zamierzam się poddać jednak chciałbym narazie polatać więc zakupie po prostu jakiś gotowy model. Raczej skłaniam się nad zakupem czegoś w miarę prostego. Ze sprzętu którym dysponuje: 1. Silniczek Tower PRO 2406-21 2. Śmigło składane 8x4.5 3. Odbiornik Esky 6ch 35Mhz 4. Nadajnik ESKY ET0404 (od LAMY) 5. Regiel do silniczka (nie pamiętam jaki ale pod Tower Pro) 6. 4 serwa 2xmicro Tower + 2xzwykle GWS Chciałbym model który spełni następujące wymagania: 1. Będzie latał na lekkim wietrze (Tak abym nie musiał czekać na całkowicie bezwietrzne dni) 2. Raczej wolny lot 3. Podwozie (start z ziemi) 4. Względna odporność na twarde lądowania. 5. 4 kanałowe sterowanie (czyli chciałbym lotki) I teraz moje pytania: 1. Jaki model polecacie? (nie ukrywam że najbardziej podobają mi się szybowce) 2. Czy mój nadajnik się do czegoś nada? Od razu zaznaczam, że chcę nauczyć się latać więc jakichś kosmicznych odległości nie wymagam. Oczywiście w międzyczasie ćwiczę cały czas na symulatorze. Jestem już na etapie poprawnego startu, względnie miękkiego lądowania i prostych akrobacji. Cały czas ćwiczę ale apetyt mam na loty na żywo Pozdrawiam, Makaroni
Marcinmb Opublikowano 26 Marca 2009 Opublikowano 26 Marca 2009 http://www.sklep.modelarnia.pl/index.php?p2237,pc-focus-arf-zestaw-rc Niestety bez podwozia... A do jakiej kwoty?Moze cos Mpx..
makaroni Opublikowano 26 Marca 2009 Autor Opublikowano 26 Marca 2009 Witam Budżet tak z przedziału 500-1000 ale najlepiej najbliżej 500. Nie da się wykorzystać mojego nadajnika? W ten sposób można by chyba trochę zaoszczędzić?
EnzO_CK Opublikowano 26 Marca 2009 Opublikowano 26 Marca 2009 Spróbój modeli Multiplexa: Easy Star i Easy Glider Tańszym odpowiednikiem Easy Glidera jest Electro Junior S
KaliN Opublikowano 26 Marca 2009 Opublikowano 26 Marca 2009 skoro masz przedział pieniężny od 500 - 1000 to może zakup jeszcze dobrą aparaturę typu Optic 6 (polecam bo sam mam) Mx12 i tańsza opcja Optic 6 sport
barton3 Opublikowano 26 Marca 2009 Opublikowano 26 Marca 2009 aparaturą od lamy da się latać samolotem i póki co możesz ją wykorzystać.
jary14 Opublikowano 26 Marca 2009 Opublikowano 26 Marca 2009 Moim zdaniem to stanowczo Multiplex. Na początek proponuję albo EasyGlidera (motoszybowiec), albo MiniMaga(1m trenerek). Przerabiałem i jeden i drugi. I mogę bez wahania powiedzieć, iż te modele są NIE DO ZAJECHANIA. Idealne do nauki pilotażu, wybaczają b dużo początkującemu pilotowi i co najważniejsze na początku - są bardzo KRETOODPORNE :wink: Tutaj masz stronkę sklepu w, którym są chyba Multiplexy najtańsze: www.modelemax.pl P.S modele będą kompatybilne z twoją aparaturką, ale jeśli masz na to pieniądze , to ja bym jeszcze zainwestował jakiś dobry nadajnik (np. mx 12)
makaroni Opublikowano 26 Marca 2009 Autor Opublikowano 26 Marca 2009 Witam i dziękuję za odpowiedzi, Szczerze powiedziawszy to włożyłem już tyle pieniędzy w zakup sprzętu że wolałbym na pewien czas ograniczyć wydatki bo mnie żona zabije Tak więc jeżeli wystarczy aparatura od lamy to póki co przy niej zostanę. Który z modeli Multiplexa będzie lepszy dla mnie? Chodzi mi o to który jest łatwiejszy w pilotażu? Za Minimagiem przemawia jednak to że można nim wykonywać jakieś podstawowe ewolucje bo jest 4kanałowy (myślę przyszłościowo). Za Gliderem przemawia to, że chyba jest bardziej stabilny (tak mi się wydaje)? Odnośnie modeli Toto - niestety ale wyważyłem je. Mój problem polega na tym, że z powodu braku podwozia w Totach modele zawsze puszczałem z ręki co kończyło się równie często upadkiem i uszkodzeniem. Modele po wielu próbach po prostu strasznie się powyginały/poobijały/pokruszyły i nie wydaje mi się abym był w stanie je "ulotnić". Wydaje mi się że gdybym zrobił podwozie to modele by latały bo bym ich tak nie rozwalał za każdą próbą (na dodatek modele puszczałem z wału wiślanego więc miały daleko w dół - dopiero niedawno uświadomiłem sobie moją pomyłkę Wydaje mi się, że w przypadku modelu z podwoziem łatwiej będzie model wystartować (szczególnie samemu) - stąd chyba Minimag będzie lepszym wyborem. Czy do tego minimaga dam radę założyć moje składane śmigło? Bo szczerze to dość mam już połamanych pomarańczowych śmigieł dlatego zakupiłem składane. I ostatnie pytanie: w zestawie nie ma nic napisane o wymaganym odbiorniku: "Do uruchomienia modelu potrzebne jest: aparatura RC 4 kanały, regulator obrotów, pakiet Li-Pol 7,4V/1500-1700 mAh, 2x serwo np. HS 55 (ewentualnie 2 dodatkowe serwa HS 55 do lotek)" Czy to znaczy że odbiornik jest w komplecie? Czy ten odbiornik przyjmie moje kwarce (esky?) Pozdrawiam Makaroni
jary14 Opublikowano 26 Marca 2009 Opublikowano 26 Marca 2009 Nie, odbiornika nie ma w komplecie. Cóz może ja powiem co do modeli Multiplexa, bo jak mówiłem przerabiałem 2. EasyGlider rzeczywiście jest stabilniejszy (i też 4 kanałowy xD ), łatwiejszy w pilotażu. Ale MiniMag wcale bardzo trudniejszy nie jest. Tutaj wybór bardziej zależy jakie latanie i model Ci się bardziej podoba... Co do ewolucji to EasyGlider - pętla, MiniMag - dochodzi beczka xD Spokojnie możesz wstawić składane śmigło do MM, ale jak (być może) się przekonasz, jest to nie za bardzo potrzebne, ze względu na to, że tego małego Gunterka, który jest w zestawie b. trudno złamać. Co do startu... jak się sam przekonasz (tu już nie może ) to w sumie, starty z ręki nie są niczym strasznym, jak model jest dobrze zrobiony (a modele Multiplexa są). Zwłaszcza EG się niesamowicie leciutko rzuca xD. P.S robienie lotek w tych modelach nie traktuj jako opcję, tylko konieczność To chyba wszystko... 8)
makaroni Opublikowano 26 Marca 2009 Autor Opublikowano 26 Marca 2009 Dzięki, Czy możesz pomóc mi skompletować zestaw startowy? 1. Minimag 2. 4 zalecane serwa HS55 (czy może można tańsze?) 3. jaka bateria? obecnie mam te z lam czyli ESKY 7.4V 800mAh 2-cell 10C czy na początek starczy ? (tak żeby z 5 minut polatać?) JEżeli nie to co polecacie tańszego? 4. jaki dobrać regulator do tego silnika? (bo mam regulator do bezszczotkowca) 5. jaki odbiornik wybrac? Model ma być raczej budżetowy bo znając mnie pewnie i tak go rozwale :oops: Czy oprócz tego jeszcze coś potrzebuje? Zakładając że śmigło jest w zestawie (ps. jakie tam jest jakbym chciał zamówić na wszelki wypadek zamiennik?) to czy potrzebuje do niego jakiś klej lub coś podobnego? Pozdrawiam i dziękuję za pomoc.
meloow Opublikowano 26 Marca 2009 Opublikowano 26 Marca 2009 zamiast hs55 mozesz dac hextroniki 900 w polsce te serwa to raczej TowerPro SG90 (ok. 20PLN/szt.) silnik jakiś tani dzwonek (ok 30PLN) pakiet min. 3S 1300mAh lub 3S 1500-1800mAh regiel wydajność ok. 20A odbiornik dopasować do aparatury może jakiś dyman lub GWS mikro.
EnzO_CK Opublikowano 26 Marca 2009 Opublikowano 26 Marca 2009 Twierdzisz, że bardziej podobają Ci się szybowce. To weż EG. Podwozie można dorobić. Już gdzieś na forum było to wałkowane.
jary14 Opublikowano 26 Marca 2009 Opublikowano 26 Marca 2009 Odbiornik - ten co masz od Lamy, MM chyba jest sprzedawany z silnikiem 400 (mogę się mylić), a jak nie to poprostu użyj opcji szukaj... problem silnika 3f do MM już był nie raz wałkowany (ja sam dałem Turnigi 35-30C, ale teraz bym brał jakiegoś innrunera o wielkości 400, żeby nic nie trzeba było przerabiać, a tylko włożyć silnik ) Serwa to TowerPro SG90 - są chyba najtańsze w Polsce, dość dobre no i idealnie pasują. Pakiet: jakiś 3S 2200mAh 20C (U mnie się ta konfiguracja naprawdę świetnie sprawuje) Regiel - pod silnik Śmigło - 8x6 E APC (jak się chce mieć 3F to i w śmigiełko trzeba zainwestować ) Klej - oczywiście CA, no i niestrudzony zestaw naprawczy czyli 5 minutowa żywica epoxydowa. To chyba wszystko co potrzebujesz. W razie jakbym czegoś zapomniał nich mnie ktoś uzupełni xD
makaroni Opublikowano 29 Marca 2009 Autor Opublikowano 29 Marca 2009 Witam W czasie gdy Minimag do mnie leci postanowiłem jeszcze raz sprawdzić mojego TOTO-7. Poprawiłem mu wyważenie, troche do odchudziłem, zrobiłem mu cały ogon z balsy. Środek masy jest mniej więcej w połowie skrzydła. Model o wiele lepiej lata jednak wydaje mi się że nie ma mocy i dlatego nie chce lecieć dłużej niż przez chwile . Rzucając go pod wiatr (nieduży) widać, że nabiera wysokości ale sukcesywnie traci prędkość aż zaczyna go zwiewać do tyłu po czym zazwyczaj się rozbija. Rzucając go z wiatrem leci lotem szybowcowym do przodu jednak cały czas w dół (nawet przy maksymalnym wychyleniu steru wysokości). Wydaje mi się że jest to spowodowane niewystarczającą mocą silnika który nie jest w stanie rozpędzić modelu. Oto wyposażenie: 1. Silnik Tower pro 2406-21 2. Śmigło składane 8x4.5 3. Regulator do silnika 12A 4. Baterie od LamyV3 7,4V - 2C 10A Czy po zainstalowaniu regulatora 25A wraz z akumulatorem 20A-30A zauważę różnicę? Pozdrawiam
f-150 Opublikowano 29 Marca 2009 Opublikowano 29 Marca 2009 Przy tej masie modelu i tym silniku masz za słaby akumulator,nie wyrabia prądowo stąd tak marne osiągi.Ten silnik bierze sporo prądu .Sprawdzoną konfigurację mam taką 2S śmigło 9x7.3S śmigło 8x6 regulator 18A.Akumulatory 1800 15-20C wystarczają na spokojne loty 25min,na pełnym gazie 10-12 min.
Linux Opublikowano 1 Kwietnia 2009 Opublikowano 1 Kwietnia 2009 Nie poddawaj się, wykonaj TOTO-0 jeszcze raz, powoli, dokładnie starannie, sporo zaoszczędzisz, a model lata cudownie. Ja sam TOTO nie zrobiłem super dokładnie, ale start z ręki jest idealny i lot prawie też, pomimo różnicy ok 1cm w wysokościach statecznika :wink: i lata. Lepiej naucz się TOTO latać, a potem kup ładnego szybowca np. Multiplex'u.
makaroni Opublikowano 4 Kwietnia 2009 Autor Opublikowano 4 Kwietnia 2009 Witam Wczoraj przyszły do mnie ostatnie elementy do Minimaga. Pierwszy lot odbył się dnia dzisiejszego i jestem niesamowicie zachwycony. Model lata pięknie, można go bardzo łatwo kontrolować. W zasadzie robi to co mu karzę. Szybuje też bardzo ładnie. Bez najmniejszych problemów. Wykonałem ok 6 startów i 5 lądowań. Była jedna kraksa. Próbowałem zrobić pętlę i byłem za nisko. Skończyło się na lądowaniu w wysokiej suchej trawie. Niestety uszkłodziło się jedno serwo na lotce (nie wiedzieć czemu zębatki się połamały). Następne pętle już wychodziły idealnie. Jestem zachwycony ponieważ w zasadzie wcześniej nigdy niczym nie latałem a tym modelem od razu byłem w stanie wykonywać piękne loty (piękne wg. mnie). Postaram się niebawem zamieścić jakiś filmik z oblotu. Mam jednak parę pytań: 1. Czy warto wymienić serwo (a w zasadzie oba w lotkach) na serwa z metalowymi zębatkami? 2. Chciałbym aby model był w stanie lecieć pionowo w górę. Czy zamiana silnika na coś mocniejszego wystarczy? Ktoś wcześniej wspominał o inrunnerach o wymiarach 400 szczotkowych. Czy wystarczy podłączyć takiego inrunnera z regiem czy potrzeba do niego przekładnię? 3. Czy mogę podczepić pod samolot aparat fotograficzny o wadze ok. 130gram ? CZy samolot da radę go wynieść wpowietrze?
mammuth Opublikowano 4 Kwietnia 2009 Opublikowano 4 Kwietnia 2009 nie wiedzieć czemu zębatki się połamały No przywaliles kolego to sie polamaly zapewnie do samego uderzenia w kretowisko walczyles jak lew - przywaliles z wychylonymi lotkami - i sila uderzenia przeniosla sie po popychaczu wlasnie na serwo. - tuz przed uderzeniem najlepiej dragi puscic i pamietac tylko o gazie na 0. Ja uzywam plastikowych snapow - i wielokrotnie juz je lamalem, a serwa cale - np. EG i Strykerze
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.