Skocz do zawartości

ponowne oklejanie modelu spalinowego


Miki

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

ostatnio wyciagnalem model aby go przygotowac do sezonu(naped spalinowy, zarowy) i okazalo sie ze folia z niego zlazi. zelazko do lapki probuje oklejac i lipa. po paru probach stwierdzilem ze wymienie folie. i tu zalamka, model(balsa) tlusty od spalin i wyplutego oleju.

jak Wy sobie radzicie w takich przypadka? odtluszczacie model?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie się wydaje, że potraktuj go z grubsza benzyną ekstrakcyjną a na koniec zwykły LUDWIK do mycia naczyń. Porządnie wysuszyć, przeszlifować. Powinno pomóc. Lecz jeżeli jest mocno nasiaknięty to "dupa blada". Zawsze należy szkielet na taką "okazję" przed oklejeniem zabezpieczyć kilka razy cellonując.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cellon nie pomoże i nie zabezpieczy przed działaniem paliwa żarowego.

Tylko lakier poliuretanowy lub inny podobnego typu lub farba odporna na to paliwo.

W modelach gdzie mam silnik benzynowy a model jest oklejony folią też staram się takim lakierem malować przynajmniej wręgę silnikową jeżeli model jest malowany to używam dwuskładnikowej farby samochodowej a ta jest odporna prawie na wszystko :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziekuje wszystkim za rady.

mam tylko pewne watpliwosci czy dobrze zrozumialem zeby przed oklejeniem folia polakierowac model. czy to znaczy ze jak polakieruje balse to da sie do niej przykleic folie termokurczliwa?

 

No i wszystko jasne. Teraz już wiesz dlaczego Twoja balsa "napiła" się oleju. Twoje watpliwości cytowane powyżej świadczą, że nie zaimpregnowałeś konstrukcji przed oklejeniem. Trzeba to robić ze względu na uniknięcie Twojego problemu i również taka balsa przestaje być balsą a zmienia się w dębine - oczywiście nie ze względu na twardość ale wagę. Mój przedmówca Olo prwidłowo mnie "wyprostował". Oczywiście nigdy nitro. Już chyba zapomniałem jak poliuretanem zabezpieczałem farby nitro na moich uwięziówkach za czasów Komuny. Błąd, który przytoczyłem powyżej świadczy o tym, że zawsze impregnuje konstrukcje cellonem przed oklejeniem. Balsa wtedy po przeszlifowaniu podobna jest do tworzyw sztucznych. Można tak robić (nawet trzeba) w szybowcach lub elektrykach. Jednak spalinowe wymagają, tak jak Olo powiedział chemoutwardzalnych lakierów. W dzisiejszych czasach nie ma z tym problemów. Wystarczy najtańszy chemoutwardzalny lakier samochodowy. Pozdrawiam wszystkich serdecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie zaimpregnowalem bo kupilem ARF. nie zmienia to faktu, ze nie wiedzialem o lakierowaniu przed oklejaniem i teraz konczac model akrobata wlasnej roboty na pewno go zaimpregnuje calego. do tej poru robilem tak tylko z wrega silnikaowa.

dziekuje za pomoc i oswiecenie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.