qba Opublikowano 10 Maja 2009 Opublikowano 10 Maja 2009 Witam ;] Kto z Was ma jakieś pojęcie nt fotografii cyfrowej? Zakupiłem sobie Nikona d70 _ dwa obiektywy sigmy 18-50 i 20-200 i coś tam zaczynam pstrykać powoli. Może macie jakieś podpowiedzi, lub kursy/książki które warto przeczytać ;] Lub po prostu chwalcie się fotkami a inni sie czegoś nauczą.
msegen Opublikowano 10 Maja 2009 Opublikowano 10 Maja 2009 qpa, zajrzyj na jedną ze stron Motylastego , kiedyś czytałem o fotografii na Jego stronie. :wink:
VJ_Adams Opublikowano 10 Maja 2009 Opublikowano 10 Maja 2009 To może ja troszkę powiem o sobie i mojej przygodzie. Fotografią zajmuję się od niedawna. Sam nie wiem co mnie zainspirowało, żeby robić zdjęcia, ale teraz to już przechodzi w mój nałóg.Smile Robiłem zdjęcia podczas wycieczek klasowych spotkań rodzinnych, ale nie miało to wiele wspólnego z prawdziwą fotografią. Aparat którym robię zdjęcia to Nikon D200. Fotografią w sumie interesuje się już rok. Jak widać nie są to jeszcze zdjęcia na bardzo wysokim poziomie, aczkolwiek staram się robić lepsze i dopracowywać je. Lubię fotografować i nadal chciałabym rozwijać się w tej dziedzinie. Najbardziej lubię uwieczniać na zdjęciach naturę i moje codzienne otoczenie. Moje Fotki: http://vjadams.digart.pl/ Komentarze i uwagi mile widziane EDIT: Dodam jeszcze tylko że w D70 która się bawiłem nigdy nie oceniaj zrobionych fotek na tym wyświetlaczu. Niektórzy piszą że brakuje im ISO ponad 1600 ale ja jak robie fotki w D200 nigdy nie szaleje ponad iso 600 ponieważ wtedy powstaje już TZW Ziarno. Jak coś to Wal na PW
zzradek Opublikowano 14 Maja 2009 Opublikowano 14 Maja 2009 Polecam tą pozycję: Szkoła fotografowania National Geographic Autor: Peter K. Burian, Robert Caputo Super się czyta, a skorzystają nawet zaawansowani. Jedyny problem, to że nakład wyczerpany, więc niełatwo kupić. wygląda tak: http://www.empik.com/szkola-fotografowania-national-geographic-ksiazka,4526,p?slotName=BoxSale
TEQ Opublikowano 14 Maja 2009 Opublikowano 14 Maja 2009 EDIT: Dodam jeszcze tylko że w D70 która się bawiłem nigdy nie oceniaj zrobionych fotek na tym wyświetlaczu. Niektórzy piszą że brakuje im ISO ponad 1600 ale ja jak robie fotki w D200 nigdy nie szaleje ponad iso 600 ponieważ wtedy powstaje już TZW Ziarno. Pytanie, jak chcesz uzyskać jasne zdjęcia nocą? http://www.photoblog.pl/olo1/23028777 Obiektyw ze światłem 1.4, ustawiony na 2.8 Dużo zależy od używanych obiektywów.
Mars_2000 Opublikowano 14 Maja 2009 Opublikowano 14 Maja 2009 Witam ;] Kto z Was ma jakieś pojęcie nt fotografii cyfrowej? Zakupiłem sobie Nikona d70 _ dwa obiektywy sigmy 18-50 i 20-200 i coś tam zaczynam pstrykać powoli. Może macie jakieś podpowiedzi, lub kursy/książki które warto przeczytać ;] Lub po prostu chwalcie się fotkami a inni sie czegoś nauczą. Po pierwsze gratuluję zakupu :-) Ja od paru lat użytkuję młodszego brata poczciwej 70-tki, a mianowice D70s. Z własnego doświadczenia powiem Ci, że musisz sporo fotek pstryknąć, aby "wczuć się" w ten sprzęt. 70-ki znane są z tego, że lubią trochę niedoświetlać foty. Więc musisz poobserwować efekty swoich foceń i to z jakimi parametrami je robiłeś. Generalnie: a) JPG-i wychodzą na nim średnie - to jest niestety kwestia wbudowanego softu. To można poprawić bawiąc się trochę krzywymi i wgrywając sobie jakieś zmodyfikowane w miejsce tych standardowych. Przez to można uzyskać zadowalające efekty końcowe. NEFy z Nikona to bajka :-)) Z nimi zrobisz co tylko będziesz chciał. c) Do obróbki zdjęć zdecydowanie polecam firmowy Nikon Capture NX (lub jego 2-ie wcielenie NX2). Nie za drogi (w przeciwieństwie do Adobe Photoshopa), ale o bardzo dobrych właściwościach i ciekawych funkcjach. Zwłaszcza NX2, który ma funkcję usuwania "syfów" ze zdjęć specjalnym brushem. Jedno pociągnięcie i po kłopocie. Zobaczysz, że to duża zaleta, bo niestety tradycyjne puszki są dużo mniej szczelne od kompaktów, czy hybryd przez co matryca łapie pyłki i takie tam, które potem owocują zabrudzeniami na fotkach zwłaszcza przy wysokich ogniskowych. Jeszcze jeden plus tego programu to potwierdzany przez wielu fachowców fakt, że on najlepiej pokazuje/wczytuje NEFy z wszystkich tego typu programów. d) Wyczuj szkła Sigmy. Miałem kiedyś do testów chyba identyczne 18-200 (nie spotkałem się z zakresem 20-200) i niestety wypadło gorzej niż firmowy Nikor 18-200 którego używam na co dzień. Sigma miała strasznie długi czas ostrzenia i potrafiła ostatecznie "spudłować" z ostrością. Zachęcam do wstąpienia na forum Nikona, tutaj: http://forum.nikon.org.pl .
qba Opublikowano 15 Maja 2009 Autor Opublikowano 15 Maja 2009 28 - 200 pomyłka ;] dzeki za podpowiedzi ;]
Diakon Opublikowano 29 Maja 2009 Opublikowano 29 Maja 2009 A ja ostatnio... wywołałem swój pierwszy negatyw :wink: . Frajda przeogromna, żadna cyfra nie daje tyle radochy . Wprawdzie na razie tylko cz-b, ale już myślę o odkurzeniu Starta i zabawy w średni format, zdjecia powinny być jeszcze lepsze. Przy okazji zepsuła mi się Praktica i mam nadzieję mieć niebawem nowego fotopstryka - Revue 4000EE.
Ładziak Opublikowano 29 Maja 2009 Opublikowano 29 Maja 2009 ale już myślę o odkurzeniu Starta Mam Starta 66, dostałem od rodziców na I Komunię, a za kasę z prezentów kupiłem wyposażenie ciemni. Cykałem nim latami, pozostało sporo niezłych odbitek i kilka albumów z negatywami. Wszystko mam do tej pory, sprawne i gotowe do użycia (ponad 30 lat!), ale już od dawna nie wykorzystuję. Foto analogowa jest fajna... ale już chyba tylko dla koneserów - bo przy obecnym poziomie techniki i obróbki zdjęcia cyfrowe wychodzą bardziej analogowo od tych z kliszy i mniejszym nakładem pracy. Zaoszczędzony czas można poświęcić na pracę koncepcyjną nad zdjęciem. Powodzenia!
Diakon Opublikowano 29 Maja 2009 Opublikowano 29 Maja 2009 No właśnie - ale nie zawsze chodzi o to, żeby coś mieć szybciej i łatwiej, czasem warto sie trochę bardziej natrudzić, by warto mieć - satysfakcję. Ta rzecz jest niezmienna w zależnosci od rozwoju technologicznego. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że szeroko rozumiana "jakość" otrzymywana z cyfry za jakiś czas przegoni tą analogową. W każdym bądź razie zdjęcia analogowe są wg mnie bardziej przyjemne dla oka po prostu, są bardziej takie naturalne. Racja, że można w komputerze obrobić to i tamto, i mieć podobny efekt chociaz... czy to ta sama frajda? I czy w tym miejscu mówimy o fotografi czy grafice komputerowej? No właśnie . Tak oto analogi wypychają u mnie powoli modelarstwo . Pozdrawiam.
Mars_2000 Opublikowano 29 Maja 2009 Opublikowano 29 Maja 2009 W każdym bądź razie zdjęcia analogowe są wg mnie bardziej przyjemne dla oka po prostu, są bardziej takie naturalne. W pełni się zgadzam. A jak weźmiemy sobie jeszcze dobry aparat średnioformatowy, to żaden cyfrak jej nie dogoni pod względem jakości zdjęć. Tam paleta barw po prostu wymiata...
Ładziak Opublikowano 29 Maja 2009 Opublikowano 29 Maja 2009 A jak weźmiemy sobie jeszcze dobry aparat średnioformatowy, to żaden cyfrak jej nie dogoni pod względem jakości zdjęć.Tam paleta barw po prostu wymiata... Mit. Kolokwialnie: zawodowcy trzaskają cyfrowymi Canonami z białymi obiektywami, zdecydowana mniejszość Nikonami. Reszta to błąd statystyczny.
mammuth Opublikowano 29 Maja 2009 Opublikowano 29 Maja 2009 Cyfrowki to takie RTF w fotografii.... I teraz zacznie sie dyskusja - kto jest prawdziwym fotografem Ja bawilem sie z 15 lat temu poczciwym Zenitem i bodajrze Smiena (???) - ale duszy do tego ni talentu nie mam - przesiadlem sie na aparat z jednym guzikiem i cuz - jestem usatysfakcjonowany.
Mars_2000 Opublikowano 29 Maja 2009 Opublikowano 29 Maja 2009 A jak weźmiemy sobie jeszcze dobry aparat średnioformatowy, to żaden cyfrak jej nie dogoni pod względem jakości zdjęć.Tam paleta barw po prostu wymiata... Mit. Kolokwialnie: zawodowcy trzaskają cyfrowymi Canonami z białymi obiektywami, zdecydowana mniejszość Nikonami. Reszta to błąd statystyczny. Nie mit, a prawda... Znam ludzi co uczestniczyli w warsztatach plenerowych fotograficznych z najlepszymi ludźmi z tej branży w Europie. Jakoś tak się składało, że wszyscy używali średniego formatu analogów. Potem robili porównania z fotografiami robionymi z takich samych ujęć z aparatów cyfrowych. Różnice opisywane przez uczestników nie pozostawiły złudzeń co do tego, które zdjęcia są lepsze. Efekt: mój kumpel "szalejący" obecnie po świecie z Nikonem D300 (zajmuje się fotografią półprofesjonalnie) od czasu uczestniczenia w takich plenerach, jest "chory" i w kółko marudzi o zakupie średniego formatu i zamianie photoshopa znów na ciemnię...takie wrażenie nim to zrobiło...
Diakon Opublikowano 29 Maja 2009 Opublikowano 29 Maja 2009 Spoko - z własnego skromnego doświadczenia wiem, że dyskusja typu "co lepsze: analog czy cyfra" prowadzi do nikąd . Jasne, że zależy to od każdego z osobna. Jeden chce tylko zdjęcia - po prostu żeby były, wiec zwykła cyfra mu wystarczy. Inny chce szpanować najnowszym sprzętem co ma pierdyliard pikseli, kto innymi używa jeszcze analogowej małpy, itd. itp. Tak sobie pomyślałem - w odniesieniu do modelarstwa. Z cyfrą jest jak z kupnem gotowca, który moze być ładny i znakomicie latać, nie potrzeba przy nim spędzać czasu przy budowie. Z analogiem - jak z modelem budowanym od nas od podstaw - choć efekt koncowy może być różny, to jednak wrażenia z budowy i satysfakcja to co innego . Sami wiecie.
Ładziak Opublikowano 29 Maja 2009 Opublikowano 29 Maja 2009 Tak sobie pomyślałem - w odniesieniu do modelarstwa. Z cyfrą jest jak z kupnem gotowca, który moze być ładny i znakomicie latać, nie potrzeba przy nim spędzać czasu przy budowie. Błąd w założeniach. Foto analogowa to jak używanie samozapłonu. Ma nieziemski urok, charakterystycznie pachnie, brudzi wszystko dookoła, fajnie kręci... dla mnie esencja modelarstwa i wspomnienie dzieciństwa... tylko co z tego? Może dla sentymentu odpaliłbym raz, drugi - ale latać tym? Po co? Klisza ani nie ma lepszej rozdzielczości (nawet średni format, a zaryzykowałbym i duży), ani nie oddaje lepiej kolorów. To jak z analogiem w muzyce - potencjalna siła tkwi w błędach i ograniczeniach tej technologii. Różnice opisywane przez uczestników nie pozostawiły złudzeń co do tego, które zdjęcia są lepsze. Ciekawe, czy zrobili prawdziwie ślepe testy wśród ludzi, dla których domena (nośnik) jest obojętny. Polecam zapoznać się z takimi wynikami. A co do nośników i technologii, to polecam zdjęcia na szklanych płytach - naprawdę nic ich nie pobije, tylko co z tego... Gdyby klisze miały sens, profesjonalne laby nie wycofywały by się wręcz lawinowo wręcz z tej technologii. EDIT: wykasowałem 2x powtórzone to samo słowo.
utopia Opublikowano 29 Maja 2009 Opublikowano 29 Maja 2009 Gdyby klisze miały sens, profesjonalne laby nie wycofywały by się wręcz lawinowo wręcz z tej technologii. cena panie cena ... bo świat chce posiadać -mieć więcej i jeszcze więcej jak najtaniej i żeby coś w gratisie było no i ma być od ręki a nie jakieś tam czekanie na wywołanie naświetlanie znowu wywołanie.... a że troszkę gorsze nic to godzimy się ! juz tak zabija się muzykę we wszelkich formatach kompresji stratnej od dawna można i fotografię ... zupki w proszku ..niedługo kupisz sobie placek z bitą śmietaną w proszku :wink: tylko dolać wody i gotowe cena napędza świat na szczęście nie cały
Mars_2000 Opublikowano 29 Maja 2009 Opublikowano 29 Maja 2009 Krzysiu, Z ust mi wyjąłeś swojego posta :-)
utopia Opublikowano 29 Maja 2009 Opublikowano 29 Maja 2009 to dobrze że już wyjęty ... jak się chce więcej niż można to łatwo się udławić :mrgreen:
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.