swinkz Opublikowano 22 Maja 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2009 Od wielu lat słyszę ten sam tekst w stylu "mam maszyny, brakuje mi tylko silnika". Akurat silnik to najmniejszy problem. Zacznij od planów najlepiej w 3D całego modelu abyś miał zwymiarowaną każdą część. Później zastanów się czy posiadanymi narzędziami jesteś w stanie każdą część wykonać. Oszacuj koszt materiałów i dolicz koszt zakupu części, których sam nie wykonasz (amortyzatory, sprężyny, sprzęgło, koła, opony itp.) i .... przekonaj się, że więcej cię to wyniesie niż kupno gotowego zestawu. Wielu już próbowało ... Mimo wszystko powodzenia. Nie zaczalem jeszcze budowy - dopiero planuje co do narzedzi to - TAK i to z czystym sumieniem moge to powiedziec / mam ogromny zakres mozliwosci, a maszyny jakie sie tam znajduja powinny wystarczyc do wykonania wszystkiego / ramy, drobnych elementow, felg, lozysk jesli bedzie trzeba id itd... Przemek: dla niektórych kasa się nie liczy (np. wyznawcy De Agostini) . Swinkz: No cóż.. pozostaje ci zrobić na złość Przemkowi i zbudować motocykl. Oczywiście czekamy na relację z budowy. Spróbuj nam podać szacunkowy czas w jakim chciałbyś zbudować machinę (rok, dwa, pięć, dziesięć, ...) Po tym czasie się ciebie spytamy jak tam postępy. To fakt / kasa az takiego znaczenia nie ma bo wiem ze sporo elementow bede w stanie wykonac sam (do pomocy mam 2 inzynierow w rodzinie, ktorzy rowniez chca mi w tym pomoc oraz sporo profesjonalnych maszyn). Juz kiedys wykonywalem na nich amorki (nawet szczelne byly), sprezyny, silniki parowe itd. A szacowany czas? jeszcze nie znam, ale napewno bede informowal o wiekszych postepach Nie mam zamiaru być ani trochę złośliwym. Jestem realistą. Mam w sumie kilkanaście modeli samochodów RC i wiem że budowa modelu który JEŹDZI a nie się TOCZY to potężne wyzwanie. Oczywiście jeśli koledze uda się zbudować ten motocykl i będzie on rzeczywiście jeździł to szczerze mu pogratuluję a może nawet jakąś nagrodę ufunduję?Interesuje mnie jak kolega rozwiąże problem skrętu, wiadomo że sam skręt kierownicy nie wystarczy, trzeba jeszcze przeciwdziałać sile odśrodkowej poprzez położenie motocykla na bok tylko w jaki sposób? Beda mi wystarczyly slowa typu "ciesze sie ze ci sie udalo" lub najprostrze "gratuluje" nad samym skretem pomysle i rozwaze kilka konceptow / pomocne beda programy komputerowe i w/w inzynierowie myslalem np. nad serwo ktore poruszajac widelcem bedzie przy okazji poruszalo /moze jakis ciezarek/ w miejscy (wczesniej wyliczonym) w konstrukcji... wyjdzie jak beda dokladniejsze plany Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 22 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2009 No właśnie, od planów i modelu 3d zacznij, silnika szukaj jak już ramę zrobisz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kamil6593 Opublikowano 22 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2009 Przepraszam za mały sapm ale swinkz przestań wreszcie w swojej odpowiedzi cytować całą odpowiedź poprzednika.Przejrzałem cały wątek i w każdej wypowiedzi cytowałeś wypowiedź poprzednika.Nie możesz normalnie odpowiedzieć? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
swinkz Opublikowano 22 Maja 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2009 No właśnie, od planów i modelu 3d zacznij, silnika szukaj jak już ramę zrobisz. Tak mam zamiar zrobic od samego poczatku, tylko potrzebuje mniej wiecej wiedziec ktory ktory silnik prawdopodobnie zastosuje i poznac jego wymiary - aby dostosowac szacowane rozmiary calej reszty Przepraszam za mały sapm ale swinkz przestań wreszcie w swojej odpowiedzi cytować całą odpowiedź poprzednika.Przejrzałem cały wątek i w każdej wypowiedzi cytowałeś wypowiedź poprzednika.Nie możesz normalnie odpowiedzieć? 1. A co ci w tym przeszkadza? 2. Odpowiadam normalnie, a jezeli widzisz w tym cos nienormalnego to przykro mi ale musisz sie z tym pogodzic... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacek LP Opublikowano 22 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2009 Beda mi wystarczyly slowa typu "ciesze sie ze ci sie udalo" lub najprostrze "gratuluje" Niezłe. Ludzie, którzy odpowiadają na twoje posty siedzą na tym forum już długo. Nie takie rzeczy już czytali. Byli ludzie, którzy chcieli zrobić rzeczy o jakich NASA nie śniła. Nie ma się co dziwić, że lekko sceptycznie podchodzą do twojego pomysłu. Chcesz zrealizować bardzo trudny projekt bez podstawowej wiedzy (wnioskuję po zapytaniu o silnik). Nie lepiej kupić gotwy i zapoznać sie trochę lepiej z budową takich modeli? Życzę powodzenia i mam nadzieję, że na forum pojawi się relacja z budowy i testów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kamil6593 Opublikowano 23 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2009 Cytować to możesz jak Ci się wypowiada 20 osób na raz i chcesz wyszczególnić jedną wypowiedź , a w tym wątku wypowiada sie jedna osoba i ty więc poco cytować jak kawałek wyżej pisze to samo więc to raczej ty sie pogodź , a nie ja bo tylko ty tak robisz :x Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
f-150 Opublikowano 23 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2009 Miałem do czyniena z dwoma motocyklami rc o napędzie elektrycznym.Pierwszy który posiadam osobiście to model graupnera sterowany zmnianą położenia środka ciężkości (ruchomy pakiet) napęd 400 7,2V.Drugi którym dane mi było jeżdzić to motor enduro produkcji włoskiej ,napęd bezszczotką 5000 kv i lipo 3s z żyroskopem umieszczonym w tylym kole.Powiem krótko,jazda obydwoma sprzętami do łatwych nie należy,na ogół kończy się położeniem motocykla na boku. Pomijając problem przeniesienia napędu staniesz przed faktem rozwiązania stabilizacji poprzecznej.Z mojego doświadczenia w przypadku motocykla graupnera łatwo wchodzi w skręt ciężko lub wogóle nie wychodzi,w drugim przypadku włoski model najchętniej jeżdzi prosto ze względu na umieszczone żyro.Mówiąc krótko obydwa systemy są do :ass: .Pomijam już fakt przestrzeni na jakiej taki model wykonuje skręt.Naprawdę potrzeba duuużo bardzo gładkiego asfaltu aby cokolwiek pojeździć. Nie chcę cię zniechęcać ale licząc pobieżnie koszty wątpię abyś zrobił taki model w niższych kosztach niż fabryczny.No chyba że jak budowniczy monstera wykorzystasz części ze złomu i będziesz udowadniał wszystkim że zrobisz go za 200 zł bo tak napisał ktoś na jakimś forum albo naoglądał się filmików na youtube.A wtedy nie mamy o czym rozmawiać. :rotfl: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.