art.pl Opublikowano 6 Czerwca 2009 Autor Opublikowano 6 Czerwca 2009 Dzieki Panowie za dobre słowo Troche brakuje umiejętności w lądowaniu , ale z czasem może będzie lepiej
mRqS Opublikowano 6 Czerwca 2009 Opublikowano 6 Czerwca 2009 Troche brakuje umiejętności w lądowaniu , ale z czasem może będzie lepiej Dużo w tym zasługi krótkiego ogona Decathlona. Przez to jest bardziej nerwowy w pionie
diem Opublikowano 6 Czerwca 2009 Opublikowano 6 Czerwca 2009 Niestety nic nie zalapalem z tych fotek, nie wiem co tam ze skrzydla wystaje ale moze jutro po trzezwemu cos dogladne Mimo wszystko dzieki ;d
mRqS Opublikowano 7 Czerwca 2009 Opublikowano 7 Czerwca 2009 No to podpowiem Jest to dość typowe rozwiązanie. W skrzydła wkręcone są uchwyty do nich wpinasz zastrzały zakończone snapami. W kadłubie, z kolei masz podcięcia, do których dokręcasz zastrzały z końcówkami jak na tej fotce
diem Opublikowano 7 Czerwca 2009 Opublikowano 7 Czerwca 2009 Ok, ten wkręt rozwiązał wszelkie wątpliwosci Poszukam czegos podobnego, dzieki wielkie.
mRqS Opublikowano 7 Czerwca 2009 Opublikowano 7 Czerwca 2009 Ten wkręt to mocowanie linki. Dostępne są M2 i M3. Wrzucone wyżej zdjęcie pochodziło ze sklepu Leszka Jury (www.modelpartner.ig.pl)
art.pl Opublikowano 7 Czerwca 2009 Autor Opublikowano 7 Czerwca 2009 Następny filmik i dość ciezkie ladowania
diem Opublikowano 7 Czerwca 2009 Opublikowano 7 Czerwca 2009 Strasznie go przeciagasz jeszcze na duzej wysokosci co skutkuje takim lądowaniem moim zdaniem.
Ładziak Opublikowano 7 Czerwca 2009 Opublikowano 7 Czerwca 2009 art.pl, daj ekspotencjalne wychylenia powierzchni sterowych, zwłaszcza lotek i wysokości, to nie będzie taki nerwy i nie będzie bujał góra/dół podczas lądowania przy byle dotknięciu drążka. Startujesz za wcześnie i przede wszystkim za ostro - gdyby nie mocny silnik, to ubijałbyś model przy każdym starcie. Po rozpędzeniu modelu poderwij go, wyrównaj i daj się rozpędzić i wtedy przejdź do wznoszenia. Przy lądowaniu przygotuj sobie "myślowo" przebieg manewru w przestrzeni, a najlepiej zbuduj klasyczny krąg schodząc spokojnie coraz niżej, na prostej przed pasem zredukuj obroty i schodź tak, żeby trafić w początek pasa albo trochę przed - ale żeby nie rozpędzać modelu. Wyrównaj na metrze-dwóch wysokości, dodaj odrobinę gazu, żeby model nie przeciągnął, ale wytracał wysokość i voila - sam usiądzie .
Janusz P. Opublikowano 7 Czerwca 2009 Opublikowano 7 Czerwca 2009 Witam i gratuluję ładnego modelu. Oglądając Twój ostatni film z "ciężkim lądowaniem" zauważyłem że masz model ustawiony ze zbyt tylnym wyważeniem i dlatego potrzebuje on dużej prędkości przy lądowaniu, spróbuj więc wyważyć go trochę bardziej na dziób i zobaczysz że podczas lotu będzie lepiej i co ważne przy lądowaniu ponieważ jeżeli zacznie dziób opuszczać w dół wystarczy lekko go zaciągnąć i lot się wyrówna i tym samym zwolni bez ujemnych skutków bo póki co to tylko prędkość pozwoli mu ładnie wylądować.
art.pl Opublikowano 7 Czerwca 2009 Autor Opublikowano 7 Czerwca 2009 Dzieki Panowie za uwagi Drugi filmik to " dziewiczy" lot , miał 80g ołowiu na ogon Usunąłem i było o wiele lepiej Te pierwsze loty były wykonywane pod presją Dużo modeli i modelarzy , a także szybowce i Wilgi--musiałem uważać Powiem tak ......duża róznica w lataniu miedzy AT (trenerek) a Decathlonem:) Decathlon jest dość wymagającym modelem (start i lądowanie) ,ale ogolnie jestem zadowolny. Pozostaje tylko trenować
darzur Opublikowano 5 Lipca 2009 Opublikowano 5 Lipca 2009 Witam wszystkich, Też mam ten model prawie już skończony i po kilku uwagach odnośnie machania ogonem trochę się przestraszyłem, zwłaszcza że to moja pierwsza spalina. Co myślicie o tym, żeby na początek dać mu jakieś proste żyro na ster kierunku? Oczywiście z czasem zmniejszałbym czułość aż do całkowitego wyłączenia, ale nie chciałbym rozbić się przy pierwszym starcie..
diem Opublikowano 5 Lipca 2009 Opublikowano 5 Lipca 2009 Przesadzają, mi tam ogon nie swiruje Nie wiem czy ma to jakis wplyw ale mam zmienione kółko ogonowe - na sprężynach.
darzur Opublikowano 5 Lipca 2009 Opublikowano 5 Lipca 2009 Przesadzają, mi tam ogon nie swiruje Pewnie kwestia doświadczenia, a moje zbyt wielkie nie jest.. Poza tym wolę dmuchać na zimne. Takie żyro bez HH drogie nie jest i masy w tym modelu zbyt wiele nie zmieni.
diem Opublikowano 5 Lipca 2009 Opublikowano 5 Lipca 2009 Daj spokoj z takimi wspomagaczami, w szczegolnosci gdy twierdzisz ze sie uczysz. Jak zyro zeswiruje to bedziesz zbieral szczątki. Jak zarzuci przy starcie - tylko w poczatkowej fazie tak sie dzieje - to odpusc i próbuj kolejny raz.
Danielstol Opublikowano 31 Lipca 2009 Opublikowano 31 Lipca 2009 Kupiłem takiego samego Decathlona i również ma błąd z popychaczami ,nie pasują również otwory do mocowania skrzydeł ,oraz nie było nawierconych otworów pod kołki skrzydeł ,reszta wydaję się ok
Danielstol Opublikowano 2 Sierpnia 2009 Opublikowano 2 Sierpnia 2009 Nie chcę robić nowego tematu więc piszę tu ,wczoraj oblatałem Decathlona ,środek śc na dzwigarze, kont silnika tak jak było przykręcone oryginalnie łoże. Start i tu się zdziwiłem prosto jak po sznurku nawet nie dotykałem kierunku ,lot super ,przy lądowaniu nie da rady go przeciągnąć ,tzn nie przechyli się na skrzydło jedynie cały opadnie na ziemię ,model bez trymowania zachowuję się tak jak należy ,przy akrobacji pozwala więcej niż trenerek Z silnikiem 46 AX wyszedł do lotu 2 ,5 kg do lotu Według instrukcji miał być 3 ,1
diem Opublikowano 2 Sierpnia 2009 Opublikowano 2 Sierpnia 2009 No a nie mowilem ze lata dobrze. Moj 2.7kg do lotu. Mozna zrobic nim żylete, zawis na upartego, podstawowa akrobacja bez problemu. Niestety inne modele mam na glowie i za duzo nim nie latalem, czeka na swoja kolej
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.