Skocz do zawartości

Starcie z Ciemną Stroną Mocy -czyli jak tnie śmigiełko...


marek rokowski

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

no i mały włos podziliłbym losy Luca Skywalkera...

 

:)

 

miałem jednak więcej szczęścia:

zaatakowany przez lorda Vadera (!)

nie straciłem dłoni -ale mam za to niezłe blizny ... :)

 

a tak serio:

mały dzwonek towerpro ze śmigiełkiem 10 x 4,7 -pchającym

3/4 mocy,

 

chwila nieuwagi przy wyrzucie dość dziwacznego modelu

 

- i ... dłoń do szycia! :(

 

 

 

a mnie sie wydawało że taki silniczek nie jest w stanie zrobić krzywdy...

 

 

 

 

 

96733b66532cb9dbm.jpg

 

cholera... dużo nurkuję...

a może to nie śmigło a tylko wyrosły mi rekinie skrzela??? :)

 

PS. ręka już od tygodnia zreperowana ;)

 

Wnioski: UWAGA na śmigła! ZWŁASZCZA te pchające! :)

 

może uda mi się jutro pokazac Wam winowajcę ...

(zdjęcia z budowy mam na innym kompie, w pracy)

Opublikowano

W pazdzierniku pekla mi szklanka podczas zmywania naczyn. Kawalek wbil mi sie do kosci. Efekt? 3 szwy i..... niestety odczuwanie tego palca oraz problemy z nerwami w okolicach przedramienia.

Opublikowano

Jedyna rada to trzymanie kończyn z dala od niebezpiecznych miejsc. Oczywiście nie należy się nigdzie śpieszyć, a szkalnki zamienić na kubki(:

Opublikowano

A ja mam bliznę na nosie bo testowałem przeróbkę z CD w dłoniach, okazała się mocniejsza niż mi się wydawało i wyfrunęła prosto w nos... :evil:

Opublikowano

No ładnie, ładnie dobrze że tętnicy nie przecieło.

 

Ale po tych śladach to można by wyliczyć skok śmigła :)

 

A propo to słyszałem o koledze modelarzu który mało by życia nie stracił ściągając swój model z linni wysokiego napięcia. :wink:

Opublikowano

paznokiec.jpg

 

 

związane jak najbardziej z modelarstwem... pojechałem rowerem po taśmę do modelu, wracałem i hamulce zaszwankowałt :mrgreen:

 

 

dzwonek też mnie pociął, ale nogę, i śmigło GWS, na pelnym gazie, jednak śmigło pękło, a na nodze lekkie tylko rozcięcia.

 

a czym różni się śmigło pchające? bo myślałem że tylko wystarczy zmienić zasilanie i odwrócić śmigło

Opublikowano

śmigiełko było SF, kupione w HKG (HobbyCity) -ale należy do tych "twardszych" :)

 

 

 

korzystając z chwilowej nieobecności Vadera, -sprawcy całego wątku

w dziale "Półmakiety" - parę fotek jego bryki i wspomnienia konstruktora ... ;)

 

 

31c1bd8dd25a1739m.jpg

Opublikowano

Swego czasu testowałem nowe czarne śmigło w silniku 1,7ccm.Niestety czarne śmigło to nie było widać podczas pracy i w efekcie zdejmowania żarki silnik zgasł z nie wiadomych mi przyczyn i dopiero po chwili zobaczyłem że mój palec po naciągnięciu skóry zamienił się w rybie skrzela :lol: A po chwili to już było krwawienie na całego

W efekcie było chyba 14 nacięć o głębokości 2-5mm na odcinku 3,5ccm :| Niestety zdjęć nie mam bo to było dawno.

Pzdr. Kamil

Opublikowano

Można tylko współczuć, i pewnie każdy znajdzie podobną historię ,wiec i ja się dołączę, podobnie sprawca motorek ale nawet nie podłączony, próbowałem odkręcić piastę w powietrzu nad warsztatem. Przy przekręcaniu silniczek wyskoczył z dłoni(moja nieuwaga), więc coby cenny produkt nie walną w o wylewkę, szybkim ruchem w lewo i dół ręka udała się po silnik, jak się okazało na drodze stanęły świeżo naostrzone(nie zdążyliśmy stępić) szczęki od sporego imadła, efekt 2cm wydarty fragment(oparły się o kość), i to na jakże istotnym środkowym palcu :D mam teraz bliznę jak mały sygnet :lol: -więc nie jest źle.

Wniosek UWAŻAĆ na wszystko :wink: i po zakupie stępić krawędzie szczęk imadła :D

Opublikowano

Jezuu ale wy to macie tematy. Slyszałem o gosciu który latał helikopterem rc i walnał w ogrodzenie na działce i pręt z łopaty wbił mu się w oko tak że nic nie poczuł.

Opublikowano
Jezuu ale wy to macie tematy. Slyszałem o gosciu który latał helikopterem rc i walnał w ogrodzenie na działce i pręt z łopaty wbił mu się w oko tak że nic nie poczuł.

 

To niestety smutny fakt - nadwyrezona lopata balsowa- sila odsrodkowa wyzucila pret balastowy z oslabionej balsy

http://www.epheli.pl/index.php?name=PNphpBB2&file=viewtopic&t=9672&

 

Osobiscie wole lopaty plastikowe - sa niezniszczalne - lepiej niech sie glowica zmieli niz maja fruwac jakies metalowe czesci w razie czego .

Opublikowano

Marku palce palcami,bolesne ale pochwal się czy bryka lorda poleciała.Mirek już wczesną wiosną wspominał mi o tym modelu.A tak OT to co z "Kubusiem" :wink:

Opublikowano

witaj!

 

zob. w dziale półmakiety -opis naszych niedzielnych zmagan z Ciemna Stroną

(w skrócie- BEDZIE LATAŁO! :)

 

w niedziele polecial tez Kubus (i jeszcze jeden moj "wynalazek" ;)

na razie to takie małe sekreciki hehehe - temat jest szlifowany i dojrzewa ;)

K. jest... PIĘKNY! a co najwazniejsze lata jak miód z boczkiem! :)

jedena poprawki to chlodzenie silnika i regla (musze zrobic przewiew)

i sprawdzic ile rzeczywiscie żre prądu na tym czeskim śmigle... latałęm na połowie mocy -a skonczylo sie przegrzaniem :(

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.