marek rokowski Opublikowano 4 Czerwca 2009 Opublikowano 4 Czerwca 2009 no i mały włos podziliłbym losy Luca Skywalkera... miałem jednak więcej szczęścia: zaatakowany przez lorda Vadera (!) nie straciłem dłoni -ale mam za to niezłe blizny ... a tak serio: mały dzwonek towerpro ze śmigiełkiem 10 x 4,7 -pchającym 3/4 mocy, chwila nieuwagi przy wyrzucie dość dziwacznego modelu - i ... dłoń do szycia! a mnie sie wydawało że taki silniczek nie jest w stanie zrobić krzywdy... cholera... dużo nurkuję... a może to nie śmigło a tylko wyrosły mi rekinie skrzela??? PS. ręka już od tygodnia zreperowana Wnioski: UWAGA na śmigła! ZWŁASZCZA te pchające! może uda mi się jutro pokazac Wam winowajcę ... (zdjęcia z budowy mam na innym kompie, w pracy)
utopia Opublikowano 4 Czerwca 2009 Opublikowano 4 Czerwca 2009 bo pośpiech jest złym doradcą........ :rotfl: ale nie martw się palce odrastają nawet po frezarce czy wyrzynarce...sprawdziłem
remzibi Opublikowano 4 Czerwca 2009 Opublikowano 4 Czerwca 2009 Kurcze ludzie - az mi wszystkie wlosy na plecach stanely - to chyba do dzialu - Horror i Bezpieczenstwo
Boogie Opublikowano 4 Czerwca 2009 Opublikowano 4 Czerwca 2009 W pazdzierniku pekla mi szklanka podczas zmywania naczyn. Kawalek wbil mi sie do kosci. Efekt? 3 szwy i..... niestety odczuwanie tego palca oraz problemy z nerwami w okolicach przedramienia.
daan Opublikowano 5 Czerwca 2009 Opublikowano 5 Czerwca 2009 Jedyna rada to trzymanie kończyn z dala od niebezpiecznych miejsc. Oczywiście nie należy się nigdzie śpieszyć, a szkalnki zamienić na kubki(:
El-Diablo Opublikowano 5 Czerwca 2009 Opublikowano 5 Czerwca 2009 a szkalnki zamienić na kubki(: ja postawiłem na zmywarkę :mrgreen:
Bartosz Mesjasz Opublikowano 5 Czerwca 2009 Opublikowano 5 Czerwca 2009 Też dzielnie niszę bliznę na dłoni wspominając zagi :mrgreen:
meteor Opublikowano 5 Czerwca 2009 Opublikowano 5 Czerwca 2009 A ja mam bliznę na nosie bo testowałem przeróbkę z CD w dłoniach, okazała się mocniejsza niż mi się wydawało i wyfrunęła prosto w nos... :evil:
Leda_g Opublikowano 5 Czerwca 2009 Opublikowano 5 Czerwca 2009 No ładnie, ładnie dobrze że tętnicy nie przecieło. Ale po tych śladach to można by wyliczyć skok śmigła A propo to słyszałem o koledze modelarzu który mało by życia nie stracił ściągając swój model z linni wysokiego napięcia. :wink:
Grzechu Opublikowano 5 Czerwca 2009 Opublikowano 5 Czerwca 2009 związane jak najbardziej z modelarstwem... pojechałem rowerem po taśmę do modelu, wracałem i hamulce zaszwankowałt :mrgreen: dzwonek też mnie pociął, ale nogę, i śmigło GWS, na pelnym gazie, jednak śmigło pękło, a na nodze lekkie tylko rozcięcia. a czym różni się śmigło pchające? bo myślałem że tylko wystarczy zmienić zasilanie i odwrócić śmigło
Ładziak Opublikowano 5 Czerwca 2009 Opublikowano 5 Czerwca 2009 Bue, powinni Was zatrudnić w roli statystów w horrorach gore ;-) .
gładkilot Opublikowano 5 Czerwca 2009 Opublikowano 5 Czerwca 2009 marek rokowski, to było śmigło ostre w rodzaju APC czy jakieś gws slowflayer ( wbrew pozorom też ostre)?
marek rokowski Opublikowano 5 Czerwca 2009 Autor Opublikowano 5 Czerwca 2009 śmigiełko było SF, kupione w HKG (HobbyCity) -ale należy do tych "twardszych" korzystając z chwilowej nieobecności Vadera, -sprawcy całego wątku w dziale "Półmakiety" - parę fotek jego bryki i wspomnienia konstruktora ...
Kamil6593 Opublikowano 5 Czerwca 2009 Opublikowano 5 Czerwca 2009 Swego czasu testowałem nowe czarne śmigło w silniku 1,7ccm.Niestety czarne śmigło to nie było widać podczas pracy i w efekcie zdejmowania żarki silnik zgasł z nie wiadomych mi przyczyn i dopiero po chwili zobaczyłem że mój palec po naciągnięciu skóry zamienił się w rybie skrzela A po chwili to już było krwawienie na całego W efekcie było chyba 14 nacięć o głębokości 2-5mm na odcinku 3,5ccm :| Niestety zdjęć nie mam bo to było dawno. Pzdr. Kamil
Milko Opublikowano 5 Czerwca 2009 Opublikowano 5 Czerwca 2009 Można tylko współczuć, i pewnie każdy znajdzie podobną historię ,wiec i ja się dołączę, podobnie sprawca motorek ale nawet nie podłączony, próbowałem odkręcić piastę w powietrzu nad warsztatem. Przy przekręcaniu silniczek wyskoczył z dłoni(moja nieuwaga), więc coby cenny produkt nie walną w o wylewkę, szybkim ruchem w lewo i dół ręka udała się po silnik, jak się okazało na drodze stanęły świeżo naostrzone(nie zdążyliśmy stępić) szczęki od sporego imadła, efekt 2cm wydarty fragment(oparły się o kość), i to na jakże istotnym środkowym palcu mam teraz bliznę jak mały sygnet -więc nie jest źle. Wniosek UWAŻAĆ na wszystko :wink: i po zakupie stępić krawędzie szczęk imadła
instruktor Opublikowano 5 Czerwca 2009 Opublikowano 5 Czerwca 2009 A tak wyglądały paluszki Artura po bliskim spotkaniu ze śmigłem jego Cessny
piotrek.co Opublikowano 5 Czerwca 2009 Opublikowano 5 Czerwca 2009 Jezuu ale wy to macie tematy. Slyszałem o gosciu który latał helikopterem rc i walnał w ogrodzenie na działce i pręt z łopaty wbił mu się w oko tak że nic nie poczuł.
remzibi Opublikowano 6 Czerwca 2009 Opublikowano 6 Czerwca 2009 Jezuu ale wy to macie tematy. Slyszałem o gosciu który latał helikopterem rc i walnał w ogrodzenie na działce i pręt z łopaty wbił mu się w oko tak że nic nie poczuł. To niestety smutny fakt - nadwyrezona lopata balsowa- sila odsrodkowa wyzucila pret balastowy z oslabionej balsy http://www.epheli.pl/index.php?name=PNphpBB2&file=viewtopic&t=9672& Osobiscie wole lopaty plastikowe - sa niezniszczalne - lepiej niech sie glowica zmieli niz maja fruwac jakies metalowe czesci w razie czego .
f-150 Opublikowano 6 Czerwca 2009 Opublikowano 6 Czerwca 2009 Marku palce palcami,bolesne ale pochwal się czy bryka lorda poleciała.Mirek już wczesną wiosną wspominał mi o tym modelu.A tak OT to co z "Kubusiem" :wink:
marek rokowski Opublikowano 8 Czerwca 2009 Autor Opublikowano 8 Czerwca 2009 witaj! zob. w dziale półmakiety -opis naszych niedzielnych zmagan z Ciemna Stroną (w skrócie- BEDZIE LATAŁO! w niedziele polecial tez Kubus (i jeszcze jeden moj "wynalazek" na razie to takie małe sekreciki hehehe - temat jest szlifowany i dojrzewa K. jest... PIĘKNY! a co najwazniejsze lata jak miód z boczkiem! jedena poprawki to chlodzenie silnika i regla (musze zrobic przewiew) i sprawdzic ile rzeczywiscie żre prądu na tym czeskim śmigle... latałęm na połowie mocy -a skonczylo sie przegrzaniem
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.