rapier Opublikowano 24 Marca 2007 Autor Opublikowano 24 Marca 2007 Ehhh.. Wiaterek przegiol..Na szczycie wialo 50km/h a porywy do 75 Nikt sie latac nie odwazyl. NA bloniach tez probowalismy porzucac ale tez niewiele lepiej wiec nici z latania. Jutro na bodzow idealnie bo ponizej 20km/h ma wiac a kierunek ten sam no i wiecej slonca tyle ze ja jutro nie dam rady Ale jutro polecam jesli chodzi o latanie na zboczu
Gordon Opublikowano 24 Marca 2007 Opublikowano 24 Marca 2007 Jakos druugi raz mi sie nie chce jechac :? ale napewno jutro oblatam SuperGee, moze przed domem. A i Arek , zalożylem jednak inne stateczniki Jakoś 40g w dziobie zle na mnie wpływało.jest teraz 25g lzejszy:)
MareX Opublikowano 24 Marca 2007 Opublikowano 24 Marca 2007 No byłem tam Arku, byłem... i mało mi łba nie urwało. Wytrzymałem ok. 15 min, za to zwiedziłem całe ruiny tego , co pozostało po forcie /jednak strasznie sk....ie były te czasy stalinowskie i ten 1954 r, kiedy go wysadzili w powietrze/ i napatrzyłem się na okolicę. Byłem tam tuż przed 10-tą , a na szczycie stał samotnie jakiś niebieski stary gruchot ze śpiącym faciem przy głośnym rapie... Miejsce faktycznie idealne do latania zboczowego przy wschodnim "wietrzyku", jak ten dzisiejszy :shock: , a i przy zachodnich wiatrach też chyba z drugiej strony da się latać. Widziałem kiedyś, ze ścieżki od kopca , gdzie chadzamy ze staruszką na spacerki, jak to na krakówek wypada :wink: , latających glajciarzy, którzy tam zapewne też z tego stoku startowali, ale będąc tam na nim, zastanawiałem się , gdzie też oni lądowali?...W dole wszędzie same krzaki! I pomyśleć, że w 1936r ten fort był zaadoptowany pod szkołę szybowcową i latanie zboczowe... Jak ulotnię swój szybowczyk, bez dwóch zdań kiedyś tam też popróbuję.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.