Skocz do zawartości

Zlin 50-tka - urodziny :)


Rekomendowane odpowiedzi

Świetnie wygląda, zresztą jak wszystkie twoje modele (no może poza pierwszym różowym .. :wink: )

Ty z tym talentem marnujesz się w tej drukarni.

 

Chetnie tego Zlinka rozbiję, oblatam - niepotrzebne skreślić.

Choć myślę że ty też powinieneś sobie z nim poradzić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świetny modelik, chyba powrócę do modeli elektrycznych lecz takiej jakości wykonania jak Twoje modele nie osiągnę.

 

hehehe - masz racje Sławku - nie ma szans! ...

 

dlaczego? :)

 

Twoje modele są dopieszczone na maksa, każda listwa, usztywnienie, wręga

a konstrukcja jest "prawdziwa"

 

moje modele przypominają troche rzeźby: fajnie wygladają - ale faktura powierzchni i krawedzie to niestety sama prawda - czyli epp :)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość slawekmod

Ehh Marku , jak byś zobaczył moje gnioty ze styro i depronu to doznałbyś szoku.Próbowałem kiedyś wyginać depron do jakiś sferycznych kształtów i dałem sobie na wstrzymanie.Balsa jakoś lepiej mi leży w rękach ale też szału nie ma.

 

Podziwiam Was że tak umiecie rzeźbić w depronach, styro EPP i tym podobnych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka zdjęć z prób oblotu modelu, niestety zbyt tylne wyważenie oraz moje braki pilotażowe spowodowało przykre spotkanie modelu z matką ziemią.

Ale z tego co wiem to model jest już gotowy do kolejnego oblotu.

 

Tutaj kilka zdjęć przed startem

Zlin%20Marka%20105.jpgZlin%20Marka%20106.jpg

 

Zlin%20Marka%20101.jpgZlin%20Marka%20102.jpg

 

Oraz po "lądowaniu" :D

Zlin%20Marka%20104.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:) Mirek tego jeszcze nie wie...

naprawdę cos jestem ostatnio przytrzymany po lekach...

 

hehehe-nie miał szansy polecieć tym modelem!

 

w trakcie prac wykonczeniowych zmieniłem silnik na emaxa: mocniejszy -ale o połowę LŻEJSZY! :)

i nie sprawdziełm wyważenia pochłonięty stertą rozwiązań innych problemów: bebechów , mocowanie aku etc)

Srodek cieżkości był... prawie przy spływie! :oops:

 

ale ze mnie :ass: !

 

:)

 

nie wiem jakim cudem Mirecki utrzymał go tak długo nad Matka-Ziemia :)

 

ale trzeba przyznać ze obrazenia jak na klasycznego kora z ok10-ciu metrów prawie żadne:

oderwany silnik i pęknięcie wregi w kadlubie pomiedzy skrzydłami

naprawa trwala jakies... 5 minut! :) bezśladowo! vive la EPP!

 

no i czasowy Impotentus znowu jest Erektusem! :)

 

Ps co do malowania: taka jest idea fix ze jesli Zlinek bedzie miał zapędy do zacnego śmigania po niebie - jego następca dostanie prawdziwe malowanie czerwono-biało-czarne ;)

 

ale przyznacie że w wersji improwizowanej jest bardzo wesoły co nie? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat byłem przy oblocie Zilna. Z tego co widziałem to model porostu zawisł na śmigle i przepadł na skrzydło z niewielkiej wysokości. Ale to jest EPP i model po paru kroplach kleju byłby gotowy do lotu :D . Malowanie naprawdę superowe.

P.S. Wyprzedziłeś mnie Marku :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś na urodziny Marka udało nam się zrobić oblot Zlinka.

Teraz to rozumiem, modelik lata jak ta lala.

Zero problemów w locie, tylko małe trymowanie. Model bardzo czuły na lotki i ster wysokości.

Choć miałem Expo na poziomie 65% to modelik momentami wydawał się nerwowy

 

Tutaj filmik z oblotu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...
  • 3 miesiące temu...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.