Luki17 Opublikowano 18 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2009 Co może być przyczyną, skoro model zaraz po starcie jakieś 2 metry nad ziemią zwala się na lewe skrzydło?Lotki i statecznik poziomy są w poziomie. Czy przy starcie modela w górę silnik musi pracować na pełnych obrotach?Miałem wrażenie, że moja Cessna 480 RTF tak jakby nie miała siły wzbić się do góry. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mtk Opublikowano 18 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2009 skoro nie miała siły to dodaj gazu. a ster kierunku nie może być w poziomie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ptasiek Opublikowano 18 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2009 Gaz na maksa i delikatnie ze sterem wysokości. Model musi nabrać prędkości . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Callab Opublikowano 18 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2009 i delikatnie ze sterem wysokości Czyli najlepiej wcale nim nie machaj - tylko na tyle, żeby model leciał poziomo. Włącz sobie "EXPO" (np. tak na 20%) na kanale steru wysokości, będzie Ci łatwiej nad nim zapanować. To, że mając małą prędkość zwala się na lewe skrzydło jest całkiem normalne. Prawdopodobnie zbyt ostro chcesz lecieć w górę i "przeciągasz". Jak nabierze prędkości w locie poziomym, zacznie reagować na stery. Tak przy okazji to sprawdź wykłon silnika - powinien być lekko przekrzywiony w prawą stronę. Jak nie jest, to podłóż podkładki, żeby uzyskać ok. 2 stopni odchylenia osi silnika w prawo, albo delikatnie ustaw ster kierunku w prawo na trymerze - bardzo delikatnie, żeby z kolei nie zwalił się na prawe skrzydło :-) Potem gaz na maksa i pozwól się modelowi oderwać od ziemi bez (mocnego) zaciągania stery wysokości. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luki17 Opublikowano 18 Czerwca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2009 Śmigła zakupione, uhu por też:)Dzisiaj kolejne zmagania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz1 Opublikowano 18 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2009 Model zwala ci się na skrzydło bo nie ma prędkości i jest w przeciągnięciu. Jak zaciągniesz wysokość to jeszcze pogorszysz sprawę!!!!!!!. Po starcie jak najdłużej w poziomie i dopiero po rozpędzeniu się DELIKATNIE zaciągaj wysokość. Ta Cessna z tym silnikiem ma mało mocy i dlatego trzeba bardzo delikatnie posługiwać sie sterami. Startowanie z zaciągniętą wysokością jest możliwe TYLKO w modelach z dużym nadmiarem mocy i prędkości i małym obciążeniem powierzchni nośnej. Popełniasz typowy błąd młodego modelarza. Na początek szybowiec lub elektroszybowiec. Jeżeli samolot silnikowy to na początek tylko TEN . "Bebechy z twojej cesny będą pasować tj serwa, pakiet i regulator do silników szczotkowych. Samolot da sie oblatać z ręki. Praktycznie nie wymaga trymowania. Jak go kupisz to daj znać na PW to wszystkie niuanse z nim związane Ci podpowiem. Edit: To ja popełniłem gafę niedoczytując cytatu uważnie :oops: Wyedytowane. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luki17 Opublikowano 18 Czerwca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2009 Na razie nie mam funduszy na owe modele. Dzisiaj już wzbiłem samolot w górę no i 150m poleciałem. Nic nie uszkodziłem. Myślę, że nauczę się na tej Cessna latać modelami. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciej Ritmann Opublikowano 19 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2009 ja zaczynałem nie na szybowcu czy motoszybowcu a na maleńkim mini fly zero dzięki uprzejmości hubert_tata. i jakoś się udało choć powiem szczerze, że latanie tym w bezwietrzną pogodę nawet sprawiało mi zaj....biste problemy. ale w miarę jak się czas rozciągał, w między czasie skończyłem exTRIMa czeka na pełnię umiejętności, tutaj dziękuję wszystkim którzy mi odradzanie naukę na tym samolocie, chyba bym przez tydzień płakał jakbym go rozbił. Teraz szpiłuję Yaka odkupionego od Leda_g. szykuje się jeszcze coś nowego. Także nie zrazaj się, taśma twój największy przyjaciel(byś zobaczył yaka;)) pozdrowienia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malinn Opublikowano 19 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2009 Startuje się niemal zawsze na pełnym gwizdku i zawsze pod wiatr. CHodzi o to by te pierwsze niebezpieczne metry ( bo model jest blisko ziemi) szybko pokonać i wyholować model jak najszybciej na bezpieczną wysokość. Może twój model nie miał odpowiedniej prędkości. Siła nośna wytwarzana na płacie jest tym większa im prędkość większa ( w bardzo wielkim uproszczeniu) i każdy model ma inną minimalną prędkość przy której się utrzymuje. Warto o tym pamiętać. Do nauki też jednak polecam szybowca lub elektroszybowca , a nie samolot. Idealna alternatywa to EG-pro i ostre ćwiczenia na symulatorze np. FMS Powodzenia. Kolego - mtk - przeczytaj co napisał pierw kolega , potem złośliwie komentuj. Na moje się zbłaźniłeś bo nie umiesz czytać :lol2: Było napisane jak byk - statecznik poziomy był w poziomie :!: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KaliN Opublikowano 19 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2009 Miałem tak samo w RWD 5 wina była po stronie wykłonu silnika za mały był w prawo. Lecz to jest RTF wiec powinno być wyregulowane. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luki17 Opublikowano 20 Czerwca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2009 Wszystko gra. Dzisiaj sterowałem modelem jak chciałem, coś wspaniałego. Na 20m nad ziemią padło aku, silnik zgasł, ale i tak sprowadziłem samolot na ziemię bez żadnego draśnięcia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.