Tomek Opublikowano 11 Kwietnia 2007 Opublikowano 11 Kwietnia 2007 To oklejanie kadłuba to jakiś koszmar czy tak specjalnie ? Weź opalarkę (może suszarka starczy) i wyrównaj chociaż te wszystkie zakwasy na folii bo wygląda to upiornie i mniej-więcej tak będzie latać. (Masa turbulencji i zawirowań- w najlepszm wypadku polatasz 10 minut zamiast 15 w gorszym model sam będzie latał jak mu się zechce .)
Patryk Urban Opublikowano 12 Kwietnia 2007 Opublikowano 12 Kwietnia 2007 Ja bym zciągnął całą tą taśmę i jeszcze raz to troche staranniej okleił. To nie jest Twój pierwszy model. Jak ci się robią przegródki do ściągasz ten pasek taśmy i naklejasz jeszcze raz.
Tomek Opublikowano 12 Kwietnia 2007 Opublikowano 12 Kwietnia 2007 Zdejmować to już chyba nie radzę bo odejdzie mu za częścią pokrycia. Ta taśm ma dość spore kurczenie i przy odrobinie cierpliwości będzie gładki jak :ass: niemowlaka
przemomokry Opublikowano 12 Kwietnia 2007 Autor Opublikowano 12 Kwietnia 2007 Wczoraj troche opalarką poprawiłem. Ale i tak kiepsko. W sumie lata ok tylko wstyd z tym gdzieś jechać. :oops: Problem polega na tym że czerwona taśma ładnie kryje za pierwszym razem. A ta żółta i niebieska trzeba daś min 2 warstwy bo inaczej widać łączenia. A jak bede robił z mniejszych kawałków to w ciapki wyjdzie, dlatego biore jak najdłuższe i stąd te zwichrowania. Chyba zrobie tak, że zerwe taśme i okleje papierem na wikol i pomaluje, bedzie pewnie ważyło tyle co te 2 (a nawt 3 czasami) warstwy taśmy, a jak więcej to dzisiaj ma przyjść pakiet 3s i większe śmigła. Dzisiaj ładna pogoda. Jak znajde jakiegoś operatora kamery to nagram film (szkoda zmarnować takie warunki pogodowe). :mrgreen:
Tomek Opublikowano 12 Kwietnia 2007 Opublikowano 12 Kwietnia 2007 Zostaw jak jest. Przy następnym się poprawisz.
przemomokry Opublikowano 12 Kwietnia 2007 Autor Opublikowano 12 Kwietnia 2007 Spróbuje jeszcze żelazkiem. Może to coś pomoże. Pakiet dotarł. Właśnie sie ładuje. Dorobiłem jeszcze osłone kabiny. Bedzie mniej oporów. I zrezygnowałem z podwozia. Mam za wysoką trawę na lotnisku i lepiej ślizgiem na brzuchu lądować.
Patryk Urban Opublikowano 12 Kwietnia 2007 Opublikowano 12 Kwietnia 2007 Ja nie daje dwuch warstw. Jak robisz zakładki to rób je równe ale najładniej jest nie robić zakładek tylko kłaść taśmę żeby się tylko stykała. Da się tylko trzeba na to więcej czasu poświęcić. Troche więcej taśmy się marnuje a takie łatki są najbrzydsze. Jak wychodzi nierówno to zdzieram pasek i przyklejam od nowa. Jakoś się da tylko bez pośpiechu
Tomek Opublikowano 12 Kwietnia 2007 Opublikowano 12 Kwietnia 2007 Jak dasz zakładkę 5mm i równo położona to może robić nawet za ozdobę. Druga warstwa źle się kładzie bo folia już nie przepuści powietrza i robią się bombelki.
Mareq Opublikowano 12 Kwietnia 2007 Opublikowano 12 Kwietnia 2007 Ja daję ok. 5 mm zakładki a potem prasuję. Bez zakładek przy prasowaniu potrafi się to rozejść.
Patryk Urban Opublikowano 12 Kwietnia 2007 Opublikowano 12 Kwietnia 2007 Z czego zrobiłeś lotki ? Coś Ci nie wyszły zbytnio prosto :roll:
przemomokry Opublikowano 12 Kwietnia 2007 Autor Opublikowano 12 Kwietnia 2007 Lotki są z depronu 6mm. I to jest chyba powód złego latania. Tzn przy dużej prędkości zaczyna nim rzucać. Musze je wymienić na balse.
przemomokry Opublikowano 12 Kwietnia 2007 Autor Opublikowano 12 Kwietnia 2007 No i jest krótki filmik z lotu Pakiet 3s 1200mAh śmigło 8x6
ertman_176 Opublikowano 12 Kwietnia 2007 Opublikowano 12 Kwietnia 2007 Widzisz jak fajnie sie lata z 3s Teraz dopracuj modelik albo zrób nastepny ale wolniej
Patryk Urban Opublikowano 12 Kwietnia 2007 Opublikowano 12 Kwietnia 2007 Definitywnie daj balsę. Ja mam 5mm zeszlifowaną.
OO7 Opublikowano 13 Kwietnia 2007 Opublikowano 13 Kwietnia 2007 .. e tam, do takiego modelu szkoda balsy. Robilem podobny model z depronu, i balsy nie uzylem ani grama. Z innych materialow to tylko sklejka na mocowanioe silnika i kolki do mocowania skrzydel. Lotki z depronu zdaja egzamin. Niestety wyglad mojego modelu pozostawia wiele do zyczenia, ale najwazniejsze ze lata i przezyl juz okolo 5 kraks z ktorych przynajmniej 3 to pionowe zderzenia z kilku metrow. Zrywam wtedy tasme, zalewam szczekliny soudalem, zaklejam tasma i po stwardnieniu spoiny latam dalej. Model wstyd pokazac, ale z daleka w locie wyglada fajnie, a ja sie nie stresuje, ze go rozwale
santana Opublikowano 13 Kwietnia 2007 Opublikowano 13 Kwietnia 2007 007 modelarstwo to nie tylko samo latanie ale jak nazwa mówi i modelowanie czyli odwzorcowanie czyli nie tylko byle co i byle jak pozdrawiam
OO7 Opublikowano 15 Kwietnia 2007 Opublikowano 15 Kwietnia 2007 007 modelarstwo to nie tylko samo latanie ale jak nazwa mówi i modelowanie czyli odwzorcowanie czyli nie tylko byle co i byle jak pozdrawiam Przeciez nie twierdze innaczej. Ale czasmi robi sie model aby nauczyc sie nim latac, jezeli calosc zrobiona jest z tanich i odpornych na zniszczenie materialow, wykonanie jest takie sobie, to nie ma sensu wstawienie w taki model materialow "bardziej szlachetnych". Ja np. robie model prototyp z tego co mam pod reka, a jak spelnia moje oczekiwania, staram sie wykonac nastepny wg. zasad ktore podales wczesniej. Modelarstwo to hobby, a hobby ma na celu pomoc nam odpoczac poprzez realizacje naszych zainteresowan. Sposob w jaki chcemy to osiagnac zalezy od kazdego z nas, wiec moje porady sa jedynie sygestia, a decyzja nalezy do modelarza. Nawet jezeli ktos twierdzi, ze to co robie nie jest modelarstwem, ne ma to dla mnie znaczenia - jak by tego nie nazwac pozostaje to nadal moim hobby.(ja np. nie uwazam klejenia plastikow za modelarstwo :-) )
Tomek Opublikowano 15 Kwietnia 2007 Opublikowano 15 Kwietnia 2007 Model może być z tanich materiałów i wcale nie musi straszyć. http://www.szabatowski.com/forum/viewtopic.php?t=111&postdays=0&postorder=asc&start=0 Też zrobiony w kilka chwil. Poza tym jak naklejasz taśmę to co za różnica czy naklejasz ją byle jak czy też w ładne 5-7m zakładki?
przemomokry Opublikowano 15 Kwietnia 2007 Autor Opublikowano 15 Kwietnia 2007 No i stało sie. Kraksa taka, że nie ma co zbierać. Za duża prędkość konstrukcja nie wytrzymała i tak jak wspominałem zaczęło nim rzucać. Próba opanowania sytuacji ale za późno i kret taki że aż strach. Obrażenia: Złamane śmigło Pęknięty płat ( trzymał sie tylko na dźwigarze) Pęknięty spód przy silniku Pakiet (3s 106g) wyrwał górną osłonę tą za silnikiem. Ogólnie kasacja Ale są też dobre strony. Wykożystałem skrzydło od górnopłata i za radami Erta dorobiłem lotki. Zbudowałem nowy kadłub i wyszedł samolot o nazwie TRACTEUR (nazwa i konstrukcja z symulatora AFPD). FOTO: Posłuchałem rad Tomka oraz Patryka i oklejenie kadłuba przyznacie że wyszło mi extra ( na oklejenie skrzydła nie patrzcie było już do :ass: , uczyłem sie oklejać, może poprawie albo zrobie nowe z cieńszym profilem)
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.