Skocz do zawartości

Akrobat


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 44
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi
Opublikowano

To oklejanie kadłuba to jakiś koszmar czy tak specjalnie ?

Weź opalarkę (może suszarka starczy) i wyrównaj chociaż te wszystkie zakwasy na folii bo wygląda to upiornie i mniej-więcej tak będzie latać.

(Masa turbulencji i zawirowań- w najlepszm wypadku polatasz 10 minut zamiast 15 w gorszym model sam będzie latał jak mu się zechce .)

Opublikowano

Ja bym zciągnął całą tą taśmę i jeszcze raz to troche staranniej okleił. To nie jest Twój pierwszy model. Jak ci się robią przegródki do ściągasz ten pasek taśmy i naklejasz jeszcze raz.

Opublikowano

Zdejmować to już chyba nie radzę bo odejdzie mu za częścią pokrycia.

Ta taśm ma dość spore kurczenie i przy odrobinie cierpliwości będzie gładki jak :ass: niemowlaka :D

Opublikowano

Wczoraj troche opalarką poprawiłem. Ale i tak kiepsko.

W sumie lata ok tylko wstyd z tym gdzieś jechać. :oops:

Problem polega na tym że czerwona taśma ładnie kryje za pierwszym razem.

A ta żółta i niebieska trzeba daś min 2 warstwy bo inaczej widać łączenia. A jak bede robił z mniejszych kawałków to w ciapki wyjdzie, dlatego biore jak najdłuższe i stąd te zwichrowania.

Chyba zrobie tak, że zerwe taśme i okleje papierem na wikol i pomaluje, bedzie pewnie ważyło tyle co te 2 (a nawt 3 czasami) warstwy taśmy, a jak więcej to dzisiaj ma przyjść pakiet 3s i większe śmigła.

Dzisiaj ładna pogoda. Jak znajde jakiegoś operatora kamery to nagram film (szkoda zmarnować takie warunki pogodowe). :mrgreen:

Opublikowano

Spróbuje jeszcze żelazkiem. Może to coś pomoże.

Pakiet dotarł. Właśnie sie ładuje.

Dorobiłem jeszcze osłone kabiny. Bedzie mniej oporów. I zrezygnowałem z podwozia. Mam za wysoką trawę na lotnisku i lepiej ślizgiem na brzuchu lądować.

Opublikowano

Ja nie daje dwuch warstw. Jak robisz zakładki to rób je równe ale najładniej jest nie robić zakładek tylko kłaść taśmę żeby się tylko stykała. Da się tylko trzeba na to więcej czasu poświęcić. Troche więcej taśmy się marnuje a takie łatki są najbrzydsze. Jak wychodzi nierówno to zdzieram pasek i przyklejam od nowa. Jakoś się da tylko bez pośpiechu

Opublikowano

Jak dasz zakładkę 5mm i równo położona to może robić nawet za ozdobę.

Druga warstwa źle się kładzie bo folia już nie przepuści powietrza i robią się bombelki.

Opublikowano

.. e tam, do takiego modelu szkoda balsy. Robilem podobny model z depronu, i balsy nie uzylem ani grama. Z innych materialow to tylko sklejka na mocowanioe silnika i kolki do mocowania skrzydel. Lotki z depronu zdaja egzamin.

Niestety wyglad mojego modelu pozostawia wiele do zyczenia, ale najwazniejsze ze lata i przezyl juz okolo 5 kraks z ktorych przynajmniej 3 to pionowe zderzenia z kilku metrow.

Zrywam wtedy tasme, zalewam szczekliny soudalem, zaklejam tasma i po stwardnieniu spoiny latam dalej. :)

Model wstyd pokazac, ale z daleka w locie wyglada fajnie, a ja sie nie stresuje, ze go rozwale :)

Opublikowano
007 modelarstwo to nie tylko samo latanie ale jak nazwa mówi i modelowanie czyli odwzorcowanie czyli nie tylko byle co i byle jak

pozdrawiam

Przeciez nie twierdze innaczej.

Ale czasmi robi sie model aby nauczyc sie nim latac, jezeli calosc zrobiona jest z tanich i odpornych na zniszczenie materialow, wykonanie jest takie sobie, to nie ma sensu wstawienie w taki model materialow "bardziej szlachetnych".

Ja np. robie model prototyp z tego co mam pod reka, a jak spelnia moje oczekiwania, staram sie wykonac nastepny wg. zasad ktore podales wczesniej.

Modelarstwo to hobby, a hobby ma na celu pomoc nam odpoczac poprzez realizacje naszych zainteresowan. Sposob w jaki chcemy to osiagnac zalezy od kazdego z nas, wiec moje porady sa jedynie sygestia, a decyzja nalezy do modelarza.

Nawet jezeli ktos twierdzi, ze to co robie nie jest modelarstwem, ne ma to dla mnie znaczenia - jak by tego nie nazwac pozostaje to nadal moim hobby.(ja np. nie uwazam klejenia plastikow za modelarstwo :-) )

Opublikowano

No i stało sie. Kraksa taka, że nie ma co zbierać. Za duża prędkość konstrukcja nie wytrzymała i tak jak wspominałem zaczęło nim rzucać. Próba opanowania sytuacji ale za późno i kret taki że aż strach.

Obrażenia:

Złamane śmigło

Pęknięty płat ( trzymał sie tylko na dźwigarze)

Pęknięty spód przy silniku

Pakiet (3s 106g) wyrwał górną osłonę tą za silnikiem.

Ogólnie kasacja :(

 

Ale są też dobre strony.

Wykożystałem skrzydło od górnopłata i za radami Erta dorobiłem lotki.

Zbudowałem nowy kadłub i wyszedł samolot o nazwie TRACTEUR (nazwa i konstrukcja z symulatora AFPD).

FOTO:

dsc01094tk5.jpg

Posłuchałem rad Tomka oraz Patryka i oklejenie kadłuba przyznacie że wyszło mi extra ( na oklejenie skrzydła nie patrzcie było już do :ass: , uczyłem sie oklejać, może poprawie albo zrobie nowe z cieńszym profilem)

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.