szlak18 Opublikowano 20 Lipca 2009 Autor Opublikowano 20 Lipca 2009 Ubliżać wszyscy jakoś potrafią, obrażać się potrafią a na proste pytania odpowiedzieć nie potrafią. Najpierw piszą że się nie opłaca a potem, że jednak spółdzielni się opłaca. Potem obrażają, się obrażają, szufladkują i kończą dyskusje a faktów dalej nie ma. Na początku napisałem, że pytam bardziej doświadczonych kolegów bo nie wiem dużo na ten temat. To już nie wolno być mniej doświadczonym? A kto powiedział, że chcę uczyć praktyki. Chcę cos zorganizować, a przy okazji zarobić. Czy to źle. (Na marginesie teorię mam w jednym palcu (skończyłem fizykę) i nie ubliżając nikomu, mógłbym wiele nauczyć) ale nie zwykłem ubliżać przy okazji. Czy trzeba zawsze wyciągać rękę po państwową kasę... A kończy się wszystko odkryciem, że jestem początkujący i obrażeniem się. W kuratorium oświaty powiedziano mi, że nie są wymagane uprawnienia. Panowie wielce się obrażają, na kogoś kto szuka wiedzy na forum, właściwie po to powstałym, ale informacji nie podadzą, chyba że jakieś nieistotne i takie które im nie zagrożą. Pewnie, że mogę wejść do wydziału oświaty (co już uczyniłem) ale po co w takim razie forum z doświadczonymi użytkownikami, którzy nie są chętni do współpracy. Cały czas proszę, może mniej obrażalskich o podzielenie się jednak jakimiś istotnymi FAKTAMI, bez niepotrzebnych emocji. Naprawdę strasznie dziwne reakcje na ten post.
ertman_176 Opublikowano 20 Lipca 2009 Opublikowano 20 Lipca 2009 Musisz mieć "uprawnienia pedagogiczne" [czytaj studia/kurs/fakultet] aby prowadzić zajęcia grupowe z dziecmi. Ja wybrałem studia :wink: Właśnie się dostałem na pedagogikę szkolną z animacją kulturalną :jupi: Z tym zarobieniem na modelarni to wątpię, traktowałbym to raczej na kieszonkowe/dopłate do własnych modeli W sumie prosperująca modelarnie z grupą 10-15 osób to co najmniej pół etatu aby zajęcia trwały odpowiednio długo ... Jeżeli masz skończoną fizykę i masz mgr to wystarczy że zrobisz fakultet, jeżeli jesteś nauczycielem to powinieneś mieć takie uprawnienia ... Niestety bez wsparcia z zewnątrz [czytaj MDK, SM, fundacji itp] nie zrobisz nic bo nie dostaniecie nawet pomieszczenia dla własnych zabawek. Ewentualnie założyć własną firmę, opłacić lokal i pobierać normalną opłatę za zajęcia jak za korepetycje ale nie wierze że znajdzie się dużo chętnych :wink:
sudik Opublikowano 20 Lipca 2009 Opublikowano 20 Lipca 2009 Najpierw piszą że się nie opłaca a potem, że jednak spółdzielni się opłaca. Spółdzielni chodzi o to, żeby dzieci siedziały na jednym miejscu pod opieka osoby dorosłej ( czyt. miały zorganizowany czas), niż żeby łaziły po klatkach paliły czy piły a że przy okazji się czegoś nauczą to już co innego. Przynajmniej ja to tak rozumiem jako osoba bardzo młoda i uczestnik zajęć na modelarni. Zgadzam się z wypowiedziami starszych ode mnie osób, że prowadzenie modelarni to absolutnie nie dochodowy interes.
instruktor Opublikowano 20 Lipca 2009 Opublikowano 20 Lipca 2009 No nie wytrzymałem .Facet podobno dorosły i po studiach a logika czytania tekstów gorzej niż u niejednego nastolatka (chłopaki przepraszam was ) Człowieku na ciebie nie mozna się obrazić ,z uporem maniaka nie przyjmujesz informacji od nas,ciebie należy po prostu ignorować . A tak prawdę powiedziawszy, swoimi wypowiedziami to ty nas obrażasz . Koledzy "zieloni' oficjalnie występuję o krawat dla tego "pana"
meloow Opublikowano 20 Lipca 2009 Opublikowano 20 Lipca 2009 no naturalnie mógłby dostać od zaraz "punkciora" za brak wieku lub avatarka pewnie jedna z tych ale prawdziwa informacja wyjaśniałby wszystko.
Janosik72 Opublikowano 20 Lipca 2009 Opublikowano 20 Lipca 2009 do jakiej kolwiek pracy z dziecmi do 18 roku zycia potrzebujesz uprawnienia pedagogiczne tego nie przeskoczysz w izbie rzemieslniczej zapytaj om kurs
utopia Opublikowano 20 Lipca 2009 Opublikowano 20 Lipca 2009 zastanawia mnie tok rozumowania przeczytałem całość kilka razy a w pamięć zapadły mi zdania : A aby zarobić, czasami trzeba trochę poczekać i coś włożyć do tego a nie czekać aż spółdzielnia coś da czy miasto dofinansuje. ............. A i sponsora można znaleźć, reklamę gdzieś umieścić, tor zbudować... ............. Mamy gospodarkę rynkową i jak trafi się zdolny a biedny to nie musi mnie to obchodzić i nie jest to raczej problem, który uniemożliwia założenie modelarni. ............. Strasznie dziwnie potoczył się ten temat. Czy niewinne i nie niosące za sobą żadnych ukrytych treści pytanie musi prowadzić do takich dziwnych, nie sprowokowanych i nerwowych reakcji. ......... O tym jakie dzici są przyjmowane do modelarni dacyduje właściciel. nie jest zmuszony brać sobie na głowę ADHD, zwłaszcza jeżeli to prywatna iniciatywa. ............ jedyne co mi się nasunęło ............ Przepraszam wszystkich ale ( ........CENZURA USTAWA O WYCHOWANIU ITD ) Najpierw chęć założenia modelarni , ale za cudzą kasę bo szukamy sponsora, inwestujemy ale jednak z dotacjami od sponsora ... zarabiamy do kieszeni i mamy :ass: i do tego bladą jak trafi się nam zdolne utalentowane dziecko ale biedniejsze .......bo to nasz własny biznes Co będziemy biedotę wspierać skoro to ma być BIZNES ........ Pytam jako przedsiębiorca ! Po kiego wała miałbym inwestować w modelarnie skoro tzw opiekun zgarnia kasę do kieszonki ??????Sponsoruje się w konkretnym celu a nie z powodu nadmiaru środków . Daj dziecku lizaka zobaczysz uśmiech , zabierz go za zapamięta to do końca życia ......Sponsorować modelarnie która głosi : - TY się nie nadajesz nie pasujesz do nas bo rodziców nie stać na opłaty ????. Dziecko zapamięta dwa fakty ... zawód z modelarni i jak je potraktowano oraz wielka nazwę sponsora z reklamy np na budynku modelarni .......... zapewne zaprocentuje to pięknie i będzie super wychowawcze ... chce latać niech płaci , chce się uczyć niech płaci ... dojdziemy do momentu gdy skromniejsza część społeczeństwa będzie płaciła za oddychanie bo zużywa powietrze bogatszym albo dorobkiewiczom ... Ciekawe czy nasz autor tematu zapłacił za całe swoje studia , szkołę średnią ...ba czy chodził do prywatnej szkoły podstawowej ???? Pewnie przedszkole też było prywatne i całe życie tylko prywatna służba zdrowia a nie za wspólne składkowe... bo jeśli tak to ja protestuję i nie będę płacił podatków na samoluba . No i napewno nie ma tego no ... AGD czy adhd jeśli kolega sobie chce to niech sobie zakłada firmę "usługi doradztwa w zakresie modelarstwa , wychowania i dojenia bogatych frajerów "...... Nie tego uczy się w modelarni i jestem pewny że autor tematu nie zbudował ani jednego modelu pod okiem instruktora w towarzystwie innych pasjonatów. widzę tutaj za to leczenie kompleksów i chęć zysku bo przecież nikogo nie doi się tak dobrze jak hobbystów ........... Tym razem powstrzymam się od komentarza bo pamiętam czasy gdy instruktorzy poświęcali swój czas i pieniądze , benzynę na kartki by dojechać na łąkę za "Atrium" ( miejscowi wiedzą jakie miejsce) . Nikt nie pytał ile tata zapłaci było doglądanie czy adept tej dziwnej sztuki poprawnie składa model , czy elementy spasowane ,jak trenuje ........ czy sprząta stanowisko , czy umył szklanki po herbacie ... a może jego dyżur na zamiatanie albo umycie podłogi lub zwyczajnie zaproszenie rodziców na pokazy by mieli pewność że ich DZIECKO jest pod opieką że potrafi ciąć , wiercić , lutować kleić .. że zbudowało model samodzielnie choć pod okiem osoby dorosłej . Temat uznaję za wyczerpany i zamknięty głównie z powodu zdania : Mamy gospodarkę rynkową i jak trafi się zdolny a biedny to nie musi mnie to obchodzić .... Dlaczego ? dlatego że mam kilku kolegów u których sie nie przelewało w domach a teraz są sławni w modelarskim światku i nie tylko bo ktoś do k ..... nęd....y zainwestował w nich swój czas i pasje swoje własne pieniądze by mogli się rozwijać . Teraz Ci ludzie pomagają innym i jak długo będę żyw tak długo będę bronił takich bezinteresownych postaw . Marzyć to znaczy wierzyć że kiedyś się przydarzy ........
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.