Marcin Posted March 29, 2007 Posted March 29, 2007 Dzis patrze na ledwo zaczeta flaszke purexu i co widze - na wierzchu zrobila sie taka twarda warstwa, chocby klej zaczal schnac, mimo, ze byl zakrecony. Udalo mi sie te warstwe troche porozbijac zeby sie do kleju dostac ale boje sie, ze mi sie znow taki problem pojawi. Co robic?
malinn Posted March 30, 2007 Posted March 30, 2007 Jak napisał motyl oraz ja bym to zkręcił w 2 reklamówki dla szczelności. Malując farbą nitro doszedłem to tych reklamówek ;-). Nitro wyparuje w 1 dzień. Po skończonym malowaniu nie myję pędzla , wsadzam do w farbę (w słoik z ktorego malowałem) i farbę razem z pędzlem zakręcam w reklamówke (najlepsze te z biedronki -szeleszczące) , potem w drugą. Ważne aby były szczelne. Tak zabezpieczony pędzel z farbą można przchowywać kilka miesięcy. Potem se odwijam reklamówki i maluję sobie bo farba i pędzel nie zaschły. Twój klej napewno paruje wolniej niż nitro ale patent z reklamówką warto to zastosować w tym przypadku. Mam nadzieje , że się sprawdzi ;-)
Boogie Posted March 30, 2007 Posted March 30, 2007 Jeszcze inaczej. Wsadz butelke dozownikiem w dol- wowczas ta skorupa bedzie sie tworzyc na gornej czesci, czyli po odwroceniu do normalnej pozycji bedzie na dole. Wtedy to juz nam nie przeszkadza.
Recommended Posts
Archived
This topic is now archived and is closed to further replies.