Skocz do zawartości

U.S. Navy Mentor T-34 (.40-.50)


marcin133

Rekomendowane odpowiedzi

Właśnie odebrałem moją paczuchę a w niej T-34 Mentor od CMPro :P

 

- Ogólne informacje -

 

Żeby nie było to zaraz na wstępie uprzedzę że CMPro wybrałem porównując ten typ samolotu dostępnego także od innych producentów. Nie widząc nigdy takich modeli na żywo oceniałem parametry podawane przez producentów i też prezencję na podstawie zdjęć. Nie należy nawet wspominać że w tej ostatniej kategorii modele tego producenta cechują się niezłym wyglądem na zdjęciach i tak też zdecydowanie było w tym przypadku ;D a tak naprawę to kupiłem ten model bo będzie pasował pod wyposażenie "z rozbiórki" innego modelu który posiadam.

 

Jeżeli chodzi o parametry techniczne to ten typ samolotu w wykonaniu CMPro, Hangar 9, czy innych nie znanych mi marek (jakieś chinole) to wyglądają bardzo podobnie. Jedynie marka E-Flite wypuściła egzemplarz gdzie sugerowana waga do lotu i tym samym obciążenie jest nieco niższe. Niestety jednak jest to Trainer i jest to model jedynie wzorowany na T-34.

 

Dane techniczne podawane przez producenta:

 

Rozpiętość: 1480mm

Długość: 1160mm

Sugerowana waga do lotu: 2,65-2,8kg

Powierzchnia skrzydeł: 35,5 dm2

Sugerowane obciążenie skrzydła: 74-79g/dm2

Profil skrzydła: NACA 2415

 

Tak wygląda po szybkim złożeniu na sucho:

 

mentor4.jpg

 

mentor1.jpg

 

mentor2.jpg

 

mentor3.jpg

 

mentor5.jpg

 

- Pierwsze wrażenie -

 

Model jest balsowo-sklejkowy, nie ma przy nim laminatu (oprócz maski silnika) który często był wskazywany jako wada w wyrobach tej marki. Najwięcej obaw miałem odnośnie samej folii pokryciowej bo ewentualne łaty nie będą wyglądały ładnie. Co mnie zdziwiło to folia ta jest jakaś taka gruba, grubsza niż to co miałem do czynienia wcześniej i robi wrażenie mocnej. Testować raczej nie będę a czy jest mocna okaże się w praniu tak samo jak trwałość nadruków :) Na chwilę obecną pokrycie robi naprawdę pozytywne wrażenie.

 

Model posiada zainstalowane trójkołowe podwozie chowane co oczywiście może się podobać. Czytając ledwo ukazujące się wątki na temat tego modelu na zagranicznych forach właśnie ten element wskazywany był na ten który stwarza najwięcej problemów a przede wszystkim na brak możliwości zainstalowania większych kółek niż 55mm co i też mi się nie podoba. Raz że brzydko tak małe kółka wyglądają to obciążają podwozie na trawiastych lotniskach... jak nasze. Ale już mam plan co ewentualnie z tym fantem zrobić :faja:

 

Podoba mi się także fakt że w modelu wszystko jest wycięte, nacięte - wystarczy tylko posklejać :) W innych ARF jakie posiadałem ten element montażu należało wykonać samodzielnie.

 

- Moje założenia -

 

Pierwszą rzeczą jaką zrobiłem to wszystko poważyłem aby mieć orientację czego się spodziewać i tak:

 

To co dostajemy od producenta:

 

Kadłub, z zamontowanym skrzydłem, statecznikami, podwoziem waży 1280gram, maska 60 gram, osłona kabiny 100 gram (trochę przyciężkawa) i reszta wyposażenia czyli śrubki, zbiornik itp 240 gram. Razem: 1680 gram

 

Planuję zainstalować silnik Super Tigre 51 Ring, dwa serwa standard Hitec`a na wysokość i kierunek (chyba że lżejsze nisko profilowe) , dwa Hitec HS 85MG na lotki, mikro serwo futaby MG na gaz i dwa 22gramowe serwa podwoziowe. Pakiet zasilający 4xAA i pewnie też system świateł :) Muszę zadbać aby cały ten majdan nie przekroczył 1000 gram i o to aby nie dokładać ani grama ołowiu co wydaje się być możliwe. Chciałbym nie przekroczyć wagi 2,6kg do lotu co przy tego typu konstrukcji byłoby i tak dobrym wynikiem, nie zależnie kto by taki model robił czy kto by go produkował.

 

cdn....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

No i model poskładany :jupi: jak na moje możliwości - błyskawicznie xD

 

No zostało jeszcze maskę po dokręcać i śmigło ale to dopiero po regulacji silnika. Silnik był rozbierany do czyszczenia więc wymaga ponownego ustawienia.

 

No i kabinę przykręcić. Nie mogę coś poszukać zdjęcia tablicy przyrządów samolotu T-34 Mentor abym mógł sobie je wydrukować.

 

Tak sobie wygląda...

 

album_pic.php?pic_id=2567

 

Generalnie fajnie się składało - żadnych dziwnych nie pasujących części, wszystkie dziury porobione no i nawet folia wytrzymała moje warunki montażowe :P

 

Kółka też dało radę bez żadnych przeróbek wsadzić większe, takie rozmiary używam od zawsze w tej wielkości modeli i na naszym lotnisku jak będzie dobrze skoszone nie powinno być żadnych kłopotów. Podwozie śmiga aż miło - zobaczymy jak w praktyce.

 

album_pic.php?pic_id=2568

 

Podwozie główne osadzone jest na listwach sosnowych dość solidnych. Prawdę mówiąc nic mocniejszego w takim modelu nie ma sensu dawać. Przy twardym lądowaniu nie ma co liczyć że drut podwozia się wygnie. Wg producenta podwozie główne miało być przykręcone na śmiesznie małe śrubki, po oględzinach wnętrza skrzydła... tak też zostawiłem. Coś musi w końcu ulec przy twardym lądowaniu więc jeśli takie nastąpi to mam nadzieję że podwozie się porostu wyrwie a nie rozwali pół skrzydła.

 

Najwięcej kłopotu było z silnikiem...

 

album_pic.php?pic_id=2569

 

...tłumik silnika Super Tigre jest dłuższy niż od innych silników i inaczej umiejscowiony jest wydech spalin. Ale i to udało się jakoś zrobić aby mało wiele estetycznie wyglądało. Tu plus dla ST za tłumik który można mocować pod każdym kątem - bez tego nie dałoby rady tak go schować.

 

album_pic.php?pic_id=2570

 

Nie wiem czy to już standard czy nie ale w ten model jest klejony niebieskim klejem (jakaś odmiana ryżu czy co :lol2: ) Plus taki że dokładnie widać gdzie jest klej a gdzie go nie ma. Nic nie poprawiałem, nie było raczej takiej potrzeby, każde łączenie niebieskie.

 

album_pic.php?pic_id=2571

 

W planie jeszcze było oświetlenie, jest kupione ale jakoś nie chciało mi się zakładać... może kiedyś.

 

Miał być oblot w niedzielę ale jak prognoza się sprawdzi to będzie wichura i :ass:

 

Waga wyszła 2740 gram

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No zostało jeszcze maskę po dokręcać i śmigło ale to dopiero po regulacji silnika.

 

No, mam nadzieję że śmigło dokręcisz jednak przed regulacją :wink:

 

Świetny modelik, kolejny który ma szansę potwierdzić że CMpro robi przyzwoite modele, przynajmniej "warbirdy".

 

Wężyk od ciśnienia z tłumika chyba ma dużą szansę na przetarcie się od wibracji.

 

Pozdrawiam

Adam

 

EDIT: W jaki sposób udało Ci się tak ładnie wyprowadzić iglicę na zewnątrz modelu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamontuj to oswietlenie... waga nie duza a efekt sliczny

 

Potrzebuję... chęci troche :P

 

No, mam nadzieję że śmigło dokręcisz jednak przed regulacją :wink:

 

Regulować silnik będę bez maski dlatego teraz nie było sensu przykręcać :mrgreen:

 

Świetny modelik, kolejny który ma szansę potwierdzić że CMpro robi przyzwoite modele, przynajmniej "warbirdy".

 

Na tą chwilę jestem bardzo zadowolony, zobaczymy po oblocie - najgorszy jest jakiś durny błąd przy starcie - wtedy nic nie będę wiedział na temat właściwości lotnych.

 

Wężyk od ciśnienia z tłumika chyba ma dużą szansę na przetarcie się od wibracji.

 

Jest na widoku - zobaczymy co będzie się z nim działo. Tutaj innego wyjścia nie było ale zauważyłem u innych że celowo wyprowadzają tak wężyk przez małe dziurki i ja też tak zamierzam robić. To po to by widzieć kiedy zbiornik pełny przy tankowaniu.

 

Dzięki za fotki panelu - coś tam już wybiorę :)

 

EDIT:

 

EDIT: W jaki sposób udało Ci się tak ładnie wyprowadzić iglicę na zewnątrz modelu?

 

Jak wiesz silniki ST nie posiadają tylnej regulacji - jak na moje to istotna wada. Raz że za blisko śmigła to dwa że regulacja wyłazi tam gdzie nie ma :evil:

 

Zaraz na początku kariery tego silnika, w pierwszym modelu w jakim go użyłem zaliczyłem mały wypadek, w zasadzie incydent ale na tyle nieszczęśliwy że uszkodziłem gwint oryginalnej iglicy. Miałem do wyboru kupić oryginalną część albo improwizować - wybrałem drugie bo tańsze i kupiłem zewnętrzną regulację do silników OS 40-65LA a stary otwór iglicy zaślepiłem. Od tamtego momentu instaluję tą iglicę na wrędze silnika. Dopiszę że zastosowanie regulacji od OS nie pogarsza ani nie polepsza pracy silnika.

 

I tak to sobie było zamontowane w tym modelu: (u góry wlew, na dole regulacja - model poszedł jako dawca części do mentora)

 

linowiec1004-01_t2.jpg

 

i tak też mam zamontowane w innym (Tu OS 65LA - iglica też na wrędze, na dodatek po przeciwnej stronie)

 

170509002.jpg

 

W obu przypadkach nie zauważyłem żadnych problemów z pracą silnika więc dalej to praktykuje :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, dzięki za wyjaśnienie. Sam posiadam OS'a właśnie z tylną regulacją i z chęcią zastosuje Twój patent.

 

No nie jest to mój patent :) Nie jeden modelarz na pewno już takie coś stosował lub stosuje (znam jednego z tego Forum a na pewno jest ich więcej :P ) Jedyne co zrobiłem to wypróbowałem na własnej skórze i nic dziwnego nie zauważyłem.

 

P.S.

 

Silnik wyregulowany :jupi:

 

Miałem okazję nagrać film z przeprowadzenia regulacji ale przypomniało mi się o tym jak już silnik był gotowy. Cały czas noszę się z takim zamiarem bo mam nadzieję że film pokaże więcej niż 1000 słów spisanych tu na forum na ten temat. Następnym razem coś nakręcę ;D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

No i srytek poleciał :> :jupi:

 

Fotki po oblocie:

 

19wrzesien0908.jpg

 

19wrzesien0909.jpg

 

19wrzesien0910.jpg

 

No i jedyne fotki w locie. Niestety było nas dwóch więc oblot był filmowany z ..... dość mizernym skutkiem :P :wink: a że drugiego lotu nie było więc jedyne fotki pochodzą z klatek filmu:

 

mentor2.jpg

 

mentor3.jpg

 

mentor4.jpg

 

mentor5.jpg

 

mentor6.jpg

 

Drugiego lotu nie było ponieważ przednie podwozie nie mogło znieść tej trawy! Która niby że krótko przycięta jest gęsta i stawia spory opór. Wymaga to małej przeróbki przedniej goleni (mechanizmu podwozia dokładnie) bowiem nie sądzę aby jakość tego lotniska podniosła się w najbliższym czasie. No nic... zwykły trenerek z przednim kołem też nie wystartował...

 

Jedyny start jaki się udał - udał się fuksem bo już chciałem odpuszczać kiedy niespodziewanie model się podniósł w powietrze. Model lata i latać będzie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

No i w niedzielę Mentor znów sobie tylko raz poleciał a to z powodu późnej godziny i....

 

mentor02.jpg

 

.... małej awarii :twisted:

 

mentor03.jpg

 

Jak pisałem wcześniej mechanizm składany przedniego koła ustępował naporom naszej lotniskowej trawy więc mechanizm ten rozebrałem i wszystkie plastikowe elementy (aż dwa :lol2: ) wzmocniłem blachą aluminiową 1,5mm najpierw zbierając warstwę plastiku robiąc miejsce na blachę. No i ....

 

mentor04.jpg

 

... i wszystko chodziło cacy ;D tyle że podczas drugiego lotu gdy w pewnym momencie chciałem wysunąć podwozie - to przednie kółko się nie wysunęło :evil: . Próbowałem kilka razy i NIC! próbowałem szarpać modelem i NIC! No cóż - trzeba było zastosować plan awaryjny....

 

mentor01.jpg

 

.... który zakładał kontrolowane do granic możliwości "crashowanie" na tych kołach które raczyły się wysunąć i dodatkowo aby nic nie uszkodzić tuż przed lądowaniem zgasić silnik no i tak też próbowałem to zrobić. Brak wiatru jeszcze trochę psuł szyki bo podejście robiło się szybsze a przecież chodziło o to aby przyziemić jak najwolniej - nie do końca wszystko dobrze sobie obliczyłem przed zgaszeniem silnika i o mały włos nie przeleciałbym lotniska! Musiałem siadać nieco wcześniej i szybciej niż miało to być.

 

Na szczęście nic się nie stało i model przeżył bez najmniejszego uszczerbku pomijając małe pęknięcie na masce silnika (z dołu i nie widać :faja: )

 

Film z tego lotu i całe zajście.

 

Na ziemi okazało się że pękł popychać podwozia dokładnie w miejscu gdzie wykonana była "zetka" którą ja dodatkowo podczas ostatniej przeróbki podwozia wykręciłem o 90stopni. Nie zgiąłem a wykręciłem drut o 90 stopni na długości około 1,5mm a to doprowadziło do zmęczenia materiału który później pękł nie od przeciążeń zapewne a od wibracji. Zetka się wyczepiła, popychacz mechanizmu podwozia już nie zabezpieczony - wykręcił się i przepadł. Jednym słowem - nawaliła obsługa naziemna.... czyli znowu ja :mrgreen:

 

A sam przerobiony mechanizm - wydaje się być NIE DO RUSZENIA :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmmm..... teraz widzę.

 

Materiał z lotu ma 7:16 czyli ok 10900 klatek. Zakładając że szanse aby taki element zarejestrowała widocznie kamera na jednej klatce mogą spokojnie wynosić 1:1000 to szansa że trafię akurat w tą klatkę i w stawie ją tu na forum to jakieś 1 do 10 900 000.

 

Szanse na 6 w totka to 1 do 13 983 816 ..... Sorry chłopaki ale jeśli faktycznie nawet to spadający popychacz to ja dziękuję za takie szczęście prezentacji tu odpadającego popychacza :P ;D wolałbym szczęście w totku... heh ;D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym założyć te światełka. Problem w tym że system oświetleniowy jaki posiadam nie ma świateł lądowania - i dobrze bo i tak byłyby za słabe :P

 

Chciałbym aby światła lądowania były o ile to możliwe dobrze widoczne w dzień. Diody kupować będę na allegro ale na jakie parametry mam patrzeć? Zasilane będą napięciem z 4 celowego pakietu odbiornika, średnica ok 10mm. Jaka jasność, światło i kąt świecenia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.