TEQ Opublikowano 30 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2007 Hej Znowu ja Z kolejnym modelikiem zwanym BINGO Na wstępie chciałbym powiedzieć ,że do Jastrzębia nie mam kasy na wyposażenie ,więc jak by ktoś chciał powiedzieć żebym najpierw skończył to co zacząłem to niech nawet o tym nie myśli :wink: Plany orginalnego modelu znajdują się na stronie Pana Mariusza Wrony ( www.sau.civ.pl ) pod tym linkiem : http://www.sau.civ.pl/plany/bingo.pdf Model oczywiście "by TEQ". Różni się kadłubem (bardziej smukły) ,statecznikami (konstrukcyjne) i wzmocnienie skrzydła (wypełnienie między dźwigarowe zamiast balsa 1mm to 2mm). Model również będzie miał inne pokrycie -> Japonka (lżejsza ,tańsza). Model jest stworzony do akrobacji zboczowej. Teraz do rzeczy. Tak się prezentują skrzydła na ten moment : Ten potworek ma 78 cm rozpiętości ,i 67 długości. Do skończenia skrzydeł brakuje końcówek skrzydła ,i środka. Proszę powiedzcie co o tym myślicie :? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wieczu Opublikowano 30 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2007 No nareszcie zalozyles ten watek. Ja w swoim Bingo ktore kiedys zrobie xD moze za rok sie uda. W wakacje planuje zaczac:). Zrobie inne koncowki skrzydel (Przykleje kawalek balsy i oszlifuje). Zreszta wszystko wiesz przez gg:) Pozdro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stan Opublikowano 30 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2007 dobry poczotek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek w Opublikowano 30 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2007 zrob dzwigar miedzy kesonem a splywem bo ci poszycie nie utrzyma profilu i ciekawi mnie jak taka mrowka mozna sie utrzymac na zboczu przy wietrze pozwalajacym na akrobacje...... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AndyW Opublikowano 31 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2007 Przy tak małym modelu, raczej nie widzę różnicy pomiędzy wypełnieniem 1mm a 2mm. Chyba żeby zachować różnię między wagą kesonów a pokryciem. Raczej starałbym się zachować parametry i konstrukcje oryginału. Co do lotów na zboczu to raczej musisz poczekać na dobre warunki :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TEQ Opublikowano 31 Marca 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2007 Hej Jeśli chodzi o duże przerwy ,to myślę że nic złego się nie stanie Będzie Ok. Już w głowie mam 2-gą wersje (chociaż 1-szej nie skończyłem) Już na tym etapie mam sporą listę zmian ,których będę musiał dokonać. Narazie będę trzymał się tego co mam ,i postaram się model w miarę szybko skończyć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
santana Opublikowano 31 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2007 Z tego co wiem model jest sprawdzony i jakiekolwiek modyfikacje sa zbędne a moze okazać sie ze szkodliwe tak ze jakieś wzmianki o jakimś dzwigarze między kesonem a spływem to jakaś niedorzeczność i dodatkowa waga (to nie czołg ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TEQ Opublikowano 31 Marca 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2007 Niestety obawiam się o wagę Model jest przewidziany 210 gram do lotu ,a u mnie sam sprzęt ( 4xAAA ->60 gram ,2x micro conrad->32 gram ,odb. ->10 gram) to ok. 100 gram. U mnie raczej nie ma możliwości na taką wagę (210 gram daje 15 g/dm2) tylko raczej będę musiał celowac w 230-250 gram (przy 250 to 18g/dm2). Nie wiem jak to zmieni właściwości lotne ,ale w następnej wersji będę poprawiał stwórcę (lżejszy ,mocniejszy) i inny profil zapewne dam ;D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rabbitlkr Opublikowano 31 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2007 Paweł, wydaje mi sie jednak, że jeszcze trochę za mało doświadczenia masz aby wprowadzać zmiany w konstrukcji, bo narazie zapewne nie będą to przemyślane zmiany tylko coś w rodzaju "a co się stanie jak ja mu zrobię tak..." Owszem tak też zdobywasz bardzo cenne doświadczenia ale podejrzewam, że narazie z funduszami na modelarstwo jest u ciebie krucho. I szkoda było by wydawać kasę na model, który nie lata albo lata słabo;) a tak masz już sprawdzone konstrukcje;) ps: a skrzydełko wychodzi bardzo fajnie;) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wieczu Opublikowano 31 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2007 a wlasnie, zapomnialem ci powiedziec zebys jednak nierobil wzniosu skrzydelek bo japonka to strasznie powichruje gdy niebedzie idealnie na desce. Zreszta w RL pogadamy o tym jak wroce jutro z Pobiednika:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
laminat Opublikowano 1 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2007 szczerze powiedziawszy konstrukcja jest prosta jak konstrukcja cepa te skrzydła sa wykonane starannie i dobrze zobaczymy jak pojdzie dalej..... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mariusz S.A.U. Opublikowano 1 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2007 Witam To trochę o moim "Bingo”, choć po modelu zostało tylko mgliste wspomnienie . Model powstał jakieś 7 lat temu, z założenia miał to być zwrotny szybowczyk klasy powiedzmy "kieszonkowej" do latania na skałkach Jury Krakowsko Częstochowskiej, i w tych warunkach sprawdził się doskonale. Pierwsza wersja modelu miała smuklejszy kadłub i trochę inny kształt stateczników, po zmasakrowaniu kadłuba na kamienistych wapiennych zboczach, zrobiłem nowy kadłub trochę obszerniejszy (tak aby ewentualnie zmieścić silnik i aku) i nowe stateczniki . Tą wersję przedstawiłem na planie. Zdjęcie pierwotnej wersji Szczegóły skrzydeł ( i tylko skrzydeł, bo kadłub ze statecznikami dawno już zmienił właściciela) Niestety więcej zdjęć tego latadełka nie posiadam. (Te być może będą pomocne przy konstrukcji Bingo by' TEQ) Ciężarem modelu nie należy się aż tak przejmować przy ciężarze modelu 210 gram latałem tylko przy bardzo słabym wietrze, przy wietrzniejszych warunkach do modelu wkładałem balast nawet do 150 gram. Polecałbym też oklejenie modelu folią (nie dużo jej potrzeba to nie uszczupli zbytnio TEQ' owego budżetu) a takie rozwiązanie jest dużo bardziej odporne na uszkodzenia. konstrukcja jest prosta jak konstrukcja cepa Owszem tak , ale takie właśnie było założenie dla tego modeliku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TEQ Opublikowano 2 Kwietnia 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2007 Powolutku -powolutku ,ale do przodu Podłużnice kadłuba zablokowane szpilkami: Tu już widoczna półka serva ,wręga 1i3. Fornir dla utrzymania niskiej wagi tylko w strategicznych miejscach Przyklejony oczywiście na żywice. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wieczu Opublikowano 2 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2007 Czy ktos moze TEQ'owi wytlumaczyc (bo mnie niechce sluchac przez GG) jak sie montuje serwo w kadlubie szybowca !!!!!!!!!!! Niema to jak byc upartym. Pozdro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TEQ Opublikowano 2 Kwietnia 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2007 No dobra dobra dobra...... Już to wywalam :/ Jak zwykle dostałem op..... To normalka teraz dam z sosny mocowanie a nie z balsy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek w Opublikowano 2 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2007 :shock: piszesz z eto model do akrobacji na zboczu,teraz dbasz o jak najmniejsza wage oszczedzajac na fornirze?? zepiej to czyms wzmocnij,bo przy mocnym wietrze ladujac tak pchelka mozna ja uszkodzic Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wieczu Opublikowano 2 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2007 :shock: piszesz z eto model do akrobacji na zboczu,teraz dbasz o jak najmniejsza wage oszczedzajac na fornirze?? zepiej to czyms wzmocnij,bo przy mocnym wietrze ladujac tak pchelka mozna ja uszkodzic Krzysiek, spokojnie ten kadlub wytrzyma, wazne zeby byl dobrze sklejony i niezabardzo zeszlifowany. Pawel nie jak zwykle bo za skrzydla cie pochwalilem i bylem i jestem pod wrazeniem Czasem poprostu wymyslasz cos co niezdaje egzaminu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
motyl Opublikowano 2 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2007 eraz dam z sosny mocowanie a nie z balsy A co jest złego w balsie ?? Ja mocuje w spalinach na balse Jedyna uwaga to dał bym na przodzie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TEQ Opublikowano 2 Kwietnia 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2007 Właśnie sam nie wiem co złego w balsie :roll: Myślałem że listewka 5x8mm wytrzyma.... :/ Ale koledzy mi to z głowy wybili :crazy: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel_W Opublikowano 2 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2007 Mocowałem serwa w balsie 5 mm w szybowcach 1,5m - spokojnie wytrzymuje. W szybowcu 2 m zamocowałem w BARDZO twardej balsie 8 mm. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.