wojcio69 Opublikowano 6 Września 2009 Opublikowano 6 Września 2009 Witam To pytanie zadaję w imieniu kolegi, który zaczyna stawiać kroki w modelarstwie RC. Z wykształcenia i zawodu jest krótkofalowcem. Kilkanaście lat przesiedział przy stacji krótkofalarskiej w domu nawiązując kontakty z innymi a na ścianach jego pokoju-stacji brakuje miejsca na wieszanie kolejnych kartek potwierdzających nawiązanie połączenia radiowego. To tyle tytułem wstępu o moim koledze. Otórz posiada on aparaturę Aviator 4, która jest dodawana w zestawie do modeli. Podobna do tej co dodale Pelikan do swojego ASW-28 czy kiedyś dodawane E-fly, E-sky itp. Aparatura na częstotliwości 40MHz i kanale 50, zasięk jakieś max. 200m. Czy wystarczy w niej zmienić odpowiednio dopasowany tranzystor na module wyjścia sygnału coby zwiększyć jego moc z np. 100mW (jakie być może teraz ma) do 300mW. Czy ktoś już coś takiego robił, nie koniecznie w tej lub podobnej aparaturze? Bardzo pomocny byłby schemat tej aparaturki z opisanymi rodzajami oporników, cewek i transystorów. Jestem wdzięczny za wszystkie sugestie w imieniu kolegi-Piotra.
mikon Opublikowano 6 Września 2009 Opublikowano 6 Września 2009 Otórz posiada on aparaturę Aviator 4, która jest dodawana w zestawie do modeli. Podobna do tej co dodale Pelikan do swojego ASW-28 czy kiedyś dodawane E-fly itp. Aparatura na częstotliwości 40MHz i kanale 50, zasięk jakieś max. 200m. Najpierw niech się przyjrzy odbiornikowi, najczęściej to od niego zależy efektywny zasięg zestawu. Sprawdzałem analizatorem widma aparatury m.in. Esky i tą od ASW, wyglądało na to że dysponują pełną mocą (jako odniesienie miałem mojego Cockpita MM). Pozdr., Michał
Gość slawekmod Opublikowano 6 Września 2009 Opublikowano 6 Września 2009 Niestety to nie tak jest ze jak damy dwa razy większą moc to zasięg będzie dwa razy większy.Czterokrotny wzrost mocy powoduje tylko dwukrotny wzrost zasięgu.Kolega jako krótkofalowiec powinien to wiedzieć.Zamiast pakować większą moc niech zaopatrzy się w czulszy odbiornik, najlepiej z podwójną przemianą i efekt będzie miał taki sam lub jeszcze lepszy niż zwiększanie mocy.100mW to wbrew pozorom dość dużo i z czułym odbiornikiem zasięg będzie znacznie większy.Z niskobudżetowych , dobrych odbiorników polecam GWS RD8SL z UH.To odbiornik z podwójną przemianą i mosfetem na wejściu . Edit.Pisałem razem z Michałem ale odczucia mamy podobne.
MiQ27 Opublikowano 6 Września 2009 Opublikowano 6 Września 2009 Jak się zna na temacie, to niech dobrze zestroi nadajnik. Fabrycznie to z nimi różnie bywa. I tak jak koledzy piszą - lepszy odbiornik.
Gość slawekmod Opublikowano 6 Września 2009 Opublikowano 6 Września 2009 http://hobbycity.com/hobbycity/store/uh_viewItem.asp?idProduct=4372&Product_Name=GWS_8ch_Dual_Conv_40mhz_FM_Receiver ten odbiornik mam na myśli.
wojcio69 Opublikowano 6 Września 2009 Autor Opublikowano 6 Września 2009 Witam Przekarzę Wam wiadomości od Piotra co do zwiększenia zasięgu aparatury. Po jej otwarciu na płytce znajdowały się dwie cewki i jeden tranzystor oraz jakiś układ scalony i kilkanaście mikro rezystorków, kondensatorków czy cusik takiego. Piotr uznał, że tranzystor i tak ma duży zapas swojej pracy więc zainteresował się cewkami, które ku jego zdziwieniu były ustawione na minimum z minimum. Nie dogadałem, czy "rozkręcił" jedną czy obydwie cewki, ale powiedział, że dość mocno "rozkręcił" i... Zaskoczył mnie efekt, w terenie otwartym zasięg zwiększył się do ok. 2km. Mówił jeszcze Piotr o jakimś zestrojeniu cewek, prądach minimalnych i maksymalnych, którymi zajmie się wieczorem z precyzyjnym miernikiem ale dla mnie to czarna z najczarniejszych magii. Polak potrafi
Gość slawekmod Opublikowano 6 Września 2009 Opublikowano 6 Września 2009 No to wybitnie ktoś skręcił to radio na minimum. :shock:
wojcio69 Opublikowano 6 Września 2009 Autor Opublikowano 6 Września 2009 Witam Sławku nie siedzę w temacie nadawania i odbioru fal radiowych. Piotr powiedział, że duuużo powykręcał te cewki. Jedyny defekt jaki zauważył to to, że serwa zaczęły mu "mruczeć" nie było widać jakichkolwiek drgań orczyka czy powierzchni sterowych a było tylko słychać "mruczenie" serw. Być może po dostrojeniu przy pomocy aparatury pomiarowej, o którym mówił "mruczenie" serw ucichnie. Zobaczymy jak będzie to wyglądało dalej.
Gość Anonymous Opublikowano 7 Września 2009 Opublikowano 7 Września 2009 Wojtku, może ten temat Ci pomoże http://pfmrc.eu/viewtopic.php?t=8707
diem Opublikowano 7 Września 2009 Opublikowano 7 Września 2009 Wojtku przekaz jeszcze koledze zeby przedluzyl antene odbiornika do dlugosci 1/4 fali. Wtedy juz powinno wszystko grac.
wojcio69 Opublikowano 7 Września 2009 Autor Opublikowano 7 Września 2009 Witam Michał ponieważ aparatura pracuje dokładnie na 40,665MHz to jużmy policzyli, że długość fali ma 7,38m a 1/4 długości fali wyszła 1,83m, więc bieganie za anteną niemal 2m i ciągnięcie za samolotem 1m kabla jest ciut infantylne, dlatego w aparaturach stosuje się anteny wewnętrzne nawinięte z drutu o długości 1/8 fali czyli 91,5cm a drugie tyle jest w nadajnuku w postaci anteny teleskopowej i w odbiorniku w postaci wiszącego kabla. Mimo wszystko dzięki za podpowiedź.
diem Opublikowano 7 Września 2009 Opublikowano 7 Września 2009 Niezbyt rozumiem Wojtku Twoja wypowiedz ale nie wnikajmy. Jesli to motoszybowiec to kawalek kabla mu nie zaszkodzi na ogonie, ale to juz wybor wygoda/zasieg.
wojcio69 Opublikowano 7 Września 2009 Autor Opublikowano 7 Września 2009 Witam Michale bo to jest tak: Długość anteny nadajnika i odbiornika musi mieć ścisły związek z długością fali (wzór na długość fali to 300 000/częstotliwość w kHz) czyli dla częstotliwości 35 MHz długość fali to około 8,57m. Możesz zastosować antenkę np. 1/4 długości fali czyli 213- 214 cm, przy założeniu że używasz aparatury na 35 MHz. Można też do tematu podejść bardziej skrupulatnie i obliczyć dokładnie długość anteny na podstawie używanego kanału, czyli do obliczeń użyć dokładnej częstotliwości np. 300 000/35 150/4 = 2,133m Teoretycznie rzecz biorąc, antena 1/4 fali ma impedancję ok. 36 Om, antena 1/2 fali ok. 50 Om. Jednak zasadnicze znaczenie ma charakter tej impedancji. Nie wdając się w zawiłości teorii, ważne jest aby antena, patrząc od strony wzmacniacza w.cz. odbiornika, była widziana jako rezystancja (jak opornik w obwodzie prądu), a nie jak reaktancja pojemnościowa (jak kondensator w obwodzie prądu), i nie jak reaktancja indukcyjna (jak cewka w obwodzie prądu). Antena o długości 1/4 fali zachowuje się właśnie jak wspomniany opornik, antena krótsza (z konieczności w takie wyposażają odbiorniki producenci) wykazuje reaktancję pojemnościową (zachowuje się nieco jak kondensator), i aby to skompensować dołącza się do obwodu anteny cewkę tzw. przedłużającą, która "elektrycznie przedłuża" antenę do 1/4 długości fali, stricte sama antena ma wówczas długość 1/8 fali.
diem Opublikowano 7 Września 2009 Opublikowano 7 Września 2009 Nie potrzebowalem wytlumaczenia, cos tam teorii znam ale okej Praktyka pokazuje na podstawie sygnalu RSSI ze przedluzenie anteny do dlugosci 1/4 fali w kazdym odbiorniku, czy ma cewke, czy nie - powoduje polepszenie sygnalu. Poczytaj troche rccam, dosc duzo o tym bylo i kazdy kto lata daleko ma wlasnie takową antenke.
remzibi Opublikowano 7 Września 2009 Opublikowano 7 Września 2009 Nie potrzebowalem wytlumaczenia, cos tam teorii znam ale okej Praktyka pokazuje na podstawie sygnalu RSSI ze przedluzenie anteny do dlugosci 1/4 fali w kazdym odbiorniku, czy ma cewke, czy nie - powoduje polepszenie sygnalu. ..... Dokladnie jest tak jak mowi diem .
Piotrp_de Opublikowano 10 Września 2009 Opublikowano 10 Września 2009 Drodzy Koledzy, sorry - z przerażeniem czytam i oczom nie wierzę. I to nie tylko ja, gdyż inni Koledzy zgłosili do mnie te Posty jako przykład dla którego ryzykanckim jest latanie w grupie na większych imprezach (Piknik). Tego rodzaje ingerencje w nadajniki są karygodne, rozpowszechnianie tegoż równierz i macie bardzo duże szanse na to by mieć modele innych kolegów na sumieniu (a może i straty znacznie gorsze niż tylko materialne). Bardzo proszę z tak "rasowanymi" nadajnikami nie brać udziałi w Pikniku na Zarze!!! W tym świetle rozumiem teraz obawy niektórych kolegów mających większe modele, rezerwujących kanały sąsiednie (patrz dyskusja po Zarze). Chciałem Moderatorów prosić o natychmiastowe kasowanie postów z tak potencjalnie szkodliwymi pomysłami - ale tu sami Moderatorzy są też w to zamieszani... Naprawdę - brak słów! Pozdrawiam Piotr PS. To jest powtórka z innego podobnego wątka. www.piotrp.de
MiQ27 Opublikowano 10 Września 2009 Opublikowano 10 Września 2009 Piotrp_de, moim zdaniem poprawne zestrojenie nadajnika typu Esky jedynie poprawi sytuację, zamiast ją pogarszać. Fabrycznie te nadajnik są zestrojone tak sobie i potrafią siać po sąsiednich kanałach. Mała moc to tylko jeden z efektów ubocznych kontroli jakości. Ale oczywiście powinien się za to zabrać jedynie ktoś dysponujący wiedzą i stosownymi przyrządami pomiarowymi. Ja osobiście - pomimo mojego wykształcenia w tej dziedzinie - bym się za to nie brał. Choćby z powodu nieposiadania analizatora widma. I posiadania wyobraźni. Zresztą koszt kupienia gotowego dobrego modułu nadawczego jest i tak niższy niż wyposażenia sobie laboratorium pomiarowego.
Piotrp_de Opublikowano 10 Września 2009 Opublikowano 10 Września 2009 Piotrp_de, moim zdaniem poprawne zestrojenie nadajnika typu Esky jedynie poprawi sytuację, zamiast ją pogarszać. Oczywiście, że tak! Tyle, że ten który naprawdę jest fachowcem (i przedewszystkim jest w stanie to zrobić), mając krztynę odpowiedzialności i zdając sobie sprawę z tego, że trzeba nie tylko dogłębnej wiedzy ale i odpowiedniego oprzyrządowania nie będzie publikował takich "przepisów" jak w tych obydwóch wątkach! Sorry - te bzdury powinny jak najszybciej zniknąć z forum. Dla dobra nas wyszystkich! Pozdrawiam Piotr www.piotrp.de
diem Opublikowano 10 Września 2009 Opublikowano 10 Września 2009 Moge wiedziec Piotrze o czy mowisz o moim przypadku rowniez? Przedluzenie anteny odbiornika w zaden sposob niczego nie komplikuje, przeciez odbiornik nie nadaje. Co do zestrojenia anteny nadajnika - koszt 20zl w sklepach z cbradio, maja odpowiedni do tego sprzet. Raczej powinienes zachecac do tego by na pikniku nikt nie siał na kilku kanalach wiec takie zestrojenie przydaloby sie kazdemu. Jesli chodzi o usuwanie cewek i grzebaniu w Nadajniku - to zdecydowanie nie byl moj pomysl wiec sie nie wypowiadam.
Piotrp_de Opublikowano 10 Września 2009 Opublikowano 10 Września 2009 Moge wiedziec Piotrze o czy mowisz o moim przypadku rowniez? Przedluzenie anteny odbiornika w zaden sposob niczego nie komplikuje, przeciez odbiornik nie nadaje. Ja piszę jedynie o ingerencji w nadajniki. A nawiasem mówiąc nie miał bym zaufania do jakichkolwiek fachowców od CB i nie dał bym takim grzebać w moim nadajniku. Jeżeli już to serwis fabryczny. A jeżeli ktoś podejrzewa, że ma fabrycznie źle zestrojony nadajnik to niech go odeśle do autoryzowanego serwisu a nie sam próbuje w tym grzebać. Pozdrawiam Piotr www.piotrp.de
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.