Adam P. Opublikowano 13 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2009 Szukam taniego sposobu cięcia drutu stalowego(miękki 2mm, taki, z jakiego robi się ogrodzenia) w ilościach hurtowych(kilka-kilkanaście tys. cięć). Ważne też, aby ubytek materiału przy cięciu był jaknajmniejszy, a jakość cięcia nie najgorsza. Bardzo dobrze spisywały się tarczę proxtona napędzane dremlem ale jedna starczy na max 200 cięć, więc to dość drogie rozwiązanie. Chcę użyć kątówki, ale najcieńsze tarcze jakie mam są 2x grubsze niż te od dremla. Czy może ktoś z większym doświadczeniem doradził by mi jakieś lepsze rozwiązanie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hubert_tata Opublikowano 13 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2009 Prasa mimośrodowa z jakimś przyrządzikiem - szybko i całkowicie bezodpadowo. Bardzo wydajna, gdy tniesz na krótkie równe odcinki. Sęk w tym, że pewnie takiej nie posiadasz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam P. Opublikowano 13 Września 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Września 2009 Sęk w tym, że pewnie takiej nie posiadasz Dokładnie Celem uzupełnienia, bo zapomniałem napisać-drut przed cięciem jest zwinięty w sprężyny o średnicy 10mm tak, aby po przecięciu wzdłuż i dogięciu zmienił się w stalowe kółka. A może jakieś super cienkie tarcze 125mm? Najcieńsze jakie znalazłem to 1mm, może są cieńsze ale nie wiem pod jakim hasłem szukać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krankor Opublikowano 13 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2009 Czy Ty przypadkiem chcesz może kolczugę stworzyć? a tak wracając do tematu - widziałem cienkie tarcze metalowe z napylaną krawędzią diamentem na głębokość ok 8 mm. Tarcza średnicy ok 100 ze sprężystej stalowej blachy o grubości z napyleniem ok 0,5 mm. Oczywiście należy ją w czymś zamocować i dodać chłodzenie plus smarowanie wodą. Czymś takim potniesz drut formie sprężyny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
utopia Opublikowano 13 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2009 Adam P., dlaczego chcesz robić coś od tyłu? standardowo procedura jest odwrotna - tnie się pręt potem kształtuje obrabia termicznie....... ale jak rozumiem masz już jakieś gotowe półprodukty z których musisz dziergać jeśli chcesz ciąć sprężynę w takich ilościach to ja już bym główkował nad zleceniem tego na laser przemysłowy szybko czysto pełna powtarzalność........ < fumet -koronowo w twojej okolicy cięli mi elementy grubości 12 mm włącznie z paleniem otworów najmniejszy otwór miał 2,2x 3mm wszystko prima sort było > są dostępne tarcze tnące 125 mm o grubości 0,6mm ale zdecydowanie do pracy z osłoną i na statywie , przy ręcznym cięciu się nie sprawdzają bo odgięcie od osi powoduje pękanie! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam P. Opublikowano 14 Września 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Września 2009 Czy Ty przypadkiem chcesz może kolczugę stworzyć? Zgadłeś Oczywiście należy ją w czymś zamocować i dodać chłodzenie plus smarowanie wodą.Niestety u mnie to niemożliwe(chłodzenie+smarowanie). standardowo procedura jest odwrotna - tnie się pręt potem kształtuje obrabia termicznie.......Nie widziałem o tym sposobie. Jak w prosty sposób wygiąć odcinki w równe kółka?ale jak rozumiem masz już jakieś gotowe półprodukty z których musisz dziergaćCzęść jest nawinięta, ale znajdzie się jeszcze prosty drut.są dostępne tarcze tnące 125 mm o grubości 0,6mm ale zdecydowanie do pracy z osłoną i na statywie , przy ręcznym cięciu się nie sprawdzają bo odgięcie od osi powoduje pękanie!Nie wiem czy można to nazwać statywem, ale wymyśliłem coś takiego: szlifierka zamocowana do stołu(tarcza pionowo) razem z naciętą wzdłuż rurką fi 8mm. W nacięcie częściowo chowa się tarcza, rurka służy jako prowadnica do sprężyn jeśli chcesz ciąć sprężynę w takich ilościach to ja już bym główkował nad zleceniem tego na laser przemysłowy szybko czysto pełna powtarzalność........Zapytam, ale chyba nic z tego nie będzie-takie zakłady tną głównie blachę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Way Opublikowano 14 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Września 2009 A ja wiem kto w okolicy by to zrobil. Adamie, w Osielsku jest firma która zajmuje się wytwarzaniem wszelkiej maści sprężyn i mają do tego odpowiednie maszyny. Firma zwie się SPREŻ-MOT. Google Ci znajdzie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
utopia Opublikowano 14 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Września 2009 Nie widziałem o tym sposobie. Jak w prosty sposób wygiąć odcinki w równe kółka?tego typu giętarki są proste jak budowa cepa odcinek drutu umieszcza się w prowadnicy skąd trafia na formierkę - okrągły wzornik lekko stożkowy dookoła którego ruchem wahadłowym poruszają się rolki dociskowe . po ukształtowaniu pierścienia jest on zbijany za pomocą wypychacza albo zdmuchiwany sprężonym powietrzem potem ew poprawka pomiędzy obracającymi się walcami i jeśli potrzeba dalsza obróbka maszyna może trzaskać tego tysiące dziennie można by to robić i na ręcznej giętarce ale przy Twoich potrzebach to sie zamachasz na smierc.. nie mam teraz czasu by rysowac rysunki z procesem powstawania tego na giętarce może bedę w tym tygodniu w bydzi to mogę wytłumaczyć na obrazkach Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
baxter12 Opublikowano 14 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Września 2009 a moze stolowe nozyce gilotynowe do ciecia blachy, tna drut do fi6 bez problemu, a idpadu nie ma.. baxter Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fredzio Opublikowano 14 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Września 2009 A wtrącę swoje 3 grosze, jako, że mam i ten temat za sobą i z powodzeniem pierwsze boje z robieniem kolczugi. Sam osobiście poradziłem sobie nawijając drut 2mm na rurę odpowiedniej średnicy wetkniętą we wkrętarkę. Po nawinięciu jakiegoś metra "sprężynki" zsuwałem ją z rury(wcześniej rura spryskana wd40). Następnie "sprężynka" trafiała na zaimprowizowane stanowisko do cięcia składające się z przymocowanej na stałe szlifierki kątowej (takiej za 30zł z NOMI) z tarczą do cięcia metalu (jakieś 0,6mm o ile dobrze pamiętam. Konstrukcja wspomnianego stanowiska byłą prosta jak budowa cepa . Do stołu mocujemy rurę o wewnętrznej średnicy odpowiedniej dla zewnętrznej średnicy nawiniętej sprężynki. U wylotu wspomnianej rury mocujemy flexa tak, żeby rozcinał nam sprężynkę od góry równiutko (pomaga ustawienie całości na przegu/rogu stołu). Całość osłaniamy szmatą, żeby łapała latające na wszystkie strony kółeczka. Wsadzamy sprężynkę do rury i przepychamy ją jakimś prętem na flexa. Tą metodą w godzinę można naciąć sobie dość kółeczek na całą kolczugę. Może się wydawać, że te 0,6mm przerwy w obwodzie kółka to dużo, ale spokojnie zamaskujesz tą dziurę doginając kółeczko w trakcie "plecenia" kolczugi. Osobiście preferuję kółka robione tą metodą od cięcia nożycami/obcinakami, bo spłaszczenie krańców kółeczka nie daje się zamaskować. Zapytam jeszcze jakim splotem zamierzasz robić tą kolczugę, bo średnica kółka ma bardzo duży wpływ na splot i wygląd gotowego produktu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
motyl Opublikowano 14 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Września 2009 utopia, wziąłeś poprawkę że to 10mm średnicy ?? przy drucie 2mm to otwór wewnętrzny będzie miał jakieś 6mm i ty chcesz to na walcarce robić ?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 14 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Września 2009 A wg mnie drut powinien być cięty pod kątem 45 stopni do średnicy każdego kółeczka, a nie pod kątem 90 stopni, jak to ma miejsce w metodach z flexem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
utopia Opublikowano 15 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2009 Marcin wziałem poprawkę- nawet na podchwytliwe pytania ! stal jest miękka więc łatwo dobrać narzędzia do obróbki co innego gdyby były to stale szlachetne.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam P. Opublikowano 15 Września 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Września 2009 Następnie "sprężynka" trafiała na zaimprowizowane stanowisko do cięcia składające się z przymocowanej na stałe szlifierki kątowej (takiej za 30zł z NOMI) z tarczą do cięcia metalu (jakieś 0,6mm o ile dobrze pamiętam.Właśnie tak to sobie wyobrażam tylko tej cienkiej tarczy mi brakuje.Zapytam jeszcze jakim splotem zamierzasz robić tą kolczugę, bo średnica kółka ma bardzo duży wpływ na splot i wygląd gotowego produktu.Nie mam pojęcia jak się nazywa ten splot, dam zdjęcie z próbką: A wg mnie drut powinien być cięty pod kątem 45 stopni do średnicy każdego kółeczka, a nie pod kątem 90 stopni, jak to ma miejsce w metodach z flexem Można ustawić prowadnicę inaczej, tylko co to da poza większym odpadem i zużyciem tarczy? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fredzio Opublikowano 15 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2009 Ten splot nazywa się 4w1 - klasyczny i historycznie poprawny. o tego sploty polecam kółeczka średnicy wewnętrznej 8mm - nie wygląda jak zbiór dziur . Alternatywnie jak masz ochotę zrobić coś efekciarskiego to polecam splot "dragon scale". o tego potrzebujesz kółek w 2 średnicach - powiedzmy 8 i 12mm. postaram się zrobić kawałek i Ci pokazać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krankor Opublikowano 15 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2009 Chodziło mi o taką tarczkę, ma fi 90 i w miejscu napylenia ma 0,5 mm grubości. nie wiem czy to diament czy jakiś rodzaj korundu ale tnie jak brzytwa no i musi być chłodzone Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fredzio Opublikowano 15 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2009 Słowo się rzekło więc oto fotka. jest to smocza łuska zrobiona kółeczek 8 i 12mm wewnętrznej średnicy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
buwi777 Opublikowano 15 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2009 Brrr - tysiące kółek :crazy: Ile taka kolczuga w smoczy krój zrobiona może ważyć ?? Ciekawe jak koń się cieszył z takiego "dobalastowania" :devil: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fredzio Opublikowano 16 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2009 waga zależna od wzrostu i "objętości' wojaka, ale tak pod 15-18kg Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MiQ27 Opublikowano 16 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2009 buwi777, niesamowite, ale są ludzie, którzy uwielbiają to robić. Pamiętam, jak oglądałem wywiad z 2 gośćmi, którzy pletli kolczugi do "Lord of the Rings" - banan im z twarzy nie schodził. Dla każdego aktora, na wymiar. Wprawdzie kolczugi zrobili z tworzywa, żeby były lżejsze, i zużyli na to kilometry ciętej w plasterki rurki (mieli do tego ekstra maszynkę), ale efekt końcowy robi wrażenie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.